www.balet.pl

[Columbina]

A ja nie mogę oglądać, bo muszę się wyspać... Jutro mam ustną maturę z j.polskiego

[raisa]

Puszczają to o takich godzinach jakby miał by być to folm nie dla dzieci.
Ja też tego nie obejrze. Może kiedy indziej, albo będzie to na DVD w tej serii baletów ,najbardziej znane spektakle baletowe".
Ludzie w tej telewizji nie myślą.
Tak późno...

[.:Odylia:.]

[raisa]

Musze poszukać.
Szkoda mi tego baletu. No ale prosze mi sie nie dziwić że nie obejrze, jak to jest o takiej godzienie...
(no i kolejne wskazówki Odili, dzięki )

[aankaa_baletnica=)]

A ja ogladne (oczywiscie jak nie usne... ). Jutro będę w szkole nieżywa, bo dziś poszłam spac około 2 z nocy, wstałam 7:30... dziś pójdę tak samo koło 2 spac... ale trudno... czego sie nie robi dla baletu...

[Kasia :))]

a my mamy jutro wystepy, w razie zagrozenia usnieciem daje kasete do video i nagrywam

[Joanna]

I po Bajaderze...

Wspaniała Nikiya, wspaniała Gamzatti - cudownie było patrzeć! Aczkolwiek czuję się trochę 'oszukana' - co z IV aktem, gdzie duch Nikiyi tańczy pośród obecnych? Strasznie lubię ten motyw, niestety się nie doczekałam. Ale poza tym, całość świetna

Tak sobie tylko myślę, że miło by było, gdyby kiedyś dla odmiany puścili coś Kirova. Tzn. gdybym miała wybierac, to bardziej miękkość i wdzięk szkoły francuskiej, ale od czasu do czasu lubię obejrzeć Rosjanki, z ich perfekcyjnie dopracowanym każdym ustawieniem głowy i rozciągnięciami zwalającymi z nóg.

Bo jak na razie najwięcej w 12-stce Opery Paryskiej (zasłużenie co prawda, ale ileż mozna? )

[sfra]

[Kasia G]

[Joanna Bednarczyk]

"Bajadera" czyli "taniec z gwiazdami" , Isabelle Guerin i Elisabeth Platel mogę oglądać godzinami, kolekcjonuje wszystko co się da z ich udziałem, świetny jest dokument z cyklu "Marzenia gwiazd" o powstawaniu tej wersji Bajadery, oczywiscie nie omieszkam wspomienić nazwiska Laurenta Hilaire'a czyli tancerza, który wzmaga rytm mego serca, niestety dziś już na stanowisku baletmistrza.
A "złota dwunastka" faktycznie przemieniła się w prezentacje baletów Nurejewa, w wykonaniu Opery Paryskiej, której zespół i repertuar osobiscie bardzo podziwiam a do Les etoiles mam dużą słabość. Niemniej cały cykl powinien być bardziej zróżnicowany, ale to wiemy, ze puszczają co mają.

[Joanna]

[Rotbart]

Mnie bardzo podobało się wykonanie od strony technicznej, gorzej z aktorską - Solor był dość bezpłciowy jak dla mnie, a Gamzatti miała ,,stępione pazury" za to Nikija była świetna. Inscenizacja średnio przypadła mi do gustu - zwłaszcza dominujący błękit w I i II akcie i "naćkane" kostiumy. Ale może to dlatego, że nie uważam "Bajadery" za arcydzieło baletowe i nie wywołuje we mnie zachwytu (muzyka, poza "królestwem cieni" , działa mi na nerwy )

Zgadzam się, że za dużo Opery Paryskiej w "12-stce", (szczerze liczyłem na "Śpiącą królewną" w wykonaniu Rosjan) ale może spektakle z OP są łatwiejsze do kupienia przez telewizję. Został jeszcze jeden balet i będzie to pewnie "Spartakus" - miejmy nadzieję rosyjski A jako bonus Kaczyński przyobiecał "Jezioro" Bourne'a - no ale przy "12-tce oper" miał być "Straszny dwór" jako bonus, i skonczyło się na obietnicach.

[Madleeen]

A ja powiem, że nie jestem zachwycona. W pierwszym akcie właściwie prawie nie było tańca, a wejście tych cieni w trzecim, trwało chyba z pół godziny. Momentami naprawde robiło sie ciekawie, ale po chwili czar pryskał... Jeżeli chodzi o technike tańca, to było to naprawde mistrzowskie wykonanie. Z niecierpliwością czekam na następny balet. Wiecie już co będzie nastepne??

[Joanna]

Rotbart

A ja akurat Bajaderę jako balet w ogóle bardzo bardzo lubię Muzyka najwyższych lotów faktycznie to nie jest, ale za to jest bardzo taneczna. No i może trochę za dużo różnych tańców dodanych tam chyba z księżyca (ale taki urok baletów klasycznych), ale co tam
A i zawsze mi sie podobały kostiumy z Bajadery, tak było też tym razem.

Zgadzam się, w tej inscenizacji Solor jakiś taki niemrawy, ale Nikiya zagrała pięknie! Nie będę już mówić o wykonaniu E. Platel i I. Guerin, bo po prostu zwala z nóg.

Śpiąca królewa w wykonaniu Rosjan - ach, aż się rozmarzyłam...!

Btw, został już tylko jeden balet? Coś mi się wydaje, że więcej (tzn. mnie wychodzi, że jeszcze 2).

_____
Madleeen - a ile Ty byś chciała, zeby ich wejście trwało? Ono chyba zwykle dość długo trwa (przynajmniej jak widziałam w TW, to też schodziły i schodziły... ).

[Rotbart]

Mnie też wydawąło się, że jeszcze dwa, ale doliczyłem sie już 11:
1- Don Kichot, 2-Coppelia, 3-Dziadek do orzechów, 4 - Giselle, 5- Czerwona Giselle, 6 - Jezioro łabędzie, 7 - Romeo i Julia, 8 - Harnasie, 9 - Śpiąca Królewna, 10 - Córka źle strzeżona, 11 - Bajadera (nie wiem czy dobra kolejność, ale tytuły się zgadzają).

"Spartakus" miał być po "Giselle" ale w końcu wyemitowali w zastępstwie "Czerwoną Giselle", więc najprawdopodoniej będzie jako 12sty balet (chyba, że znowu będą mieć wadliwą kopię, wtedy może wyemitują "Kopciuszka" albo coś Diagilewa)

[Joanna Bednarczyk]

Solor Laurenta Hilaire'a według mnie to zniuansowana ekspresja, techniczna finezja i elegancja.


A co do scenografii i kostiumów, faktycznie przepych totalny, w stylu Hollywood, gdyby film D.W Griffitha "Nietolerancja" był kolorowy pewnie tak by wyglądał. Ale tak właśnie sobie życzył Nurejew, i mnie to bogactwo nie przeszkadza bo za tym stoi jakość, te cudowne tkaniny...

[Maron]

hm. a mnie nie zaskoczyło. mam tą samą wersję na komputerze.

[aankaa_baletnica=)]

Mnie sie bardzo podobał III akt. Strasznie długo wchodziły, ale spoko. Tylko druga wariacja (ta z przekątną na końcu) mi sie nie podobała... jakaś taka była wolniejsza i dziwna... Szczerze mówiąc bardziej podobała mi sie w wykonaniu Bajaderki... I i II też był spoko, ale troche mnie przynudział... Może mam też takie odczucie bo na II chciało mi sie spac i na 5 minut zasnęłam, ale kochana mamusia mnie obudziła Najważniejsze, że udało mi sie oglądnąc do końca i dziż w szkole nie zasnełam na lekcjach

[Madleeen]

Też mi sie nie podobała warjacja bajaderki w tym wykonaniu A poza tym to uważam, że akt drugi był najciekawszy

[aankaa_baletnica=)]

Mnie sie najbardziej III podobał... ale to pewnie dlatego, że lubie takie całkime klasyczne (paczki...) kawałki baletów... A o co chodzi z tym IV aktem, którego nie było... co to jest za akt i w jakiej wersji Bajadery można go zobaczyc?

[Joanna Bednarczyk]

w wersji np: Makarowej, na video realizacja w wykonaniu Baletu Królewskiego z Londynu, solisci, Irek Muchamiedow i Altynai Asylmuratowa, Darcey Bussell

[Nikiya]

W TW ON też mozna popatrzeć na wydłużona wersję z błakajacym sie duchem Nikiyi i walącą się światynią. A ostatni akt otwiera taniec Złotego Bożka

Musze przyznać, ze w wersji Nuriejewa brakowało mi dramatyzmu sceny ze Złotym Bożkiem. Gdy ta postać otwiera akt, aż ciarki po plecach przechodzą, a w wersji z Opery Paryskiej ten taniec w II akcie juz tak nie powala

[Madleeen]

To prawda, nie byłam zachwycona tą wersją. Była jakaś taka nie ciekawa. A co do Złotej Dwunastki, to szkoda że został już tylko jeden balet. Jest cała masa baletów, a oni pokazali tylko 12, powinni więcej

[Joanna]

Madleeen - oper jest zdaje się jeszcze więcej, a tez pokazali tylko 12

A jesli chodzi o ostatni balet... Szczerze, wolalabym, aby to byl np. Kopciuszek, niz Spartakus, bo tego ostatniego juz widzialam
O, albo Carmen (np. z Alicia Alonso, ale to chyba dosc krotkie jest, z tego co pamietam?), ale to już chyba raczej w sferze marzeń (chociaz najbardziej w sferze marzen to byloby cos z Balanchine'a w naprawde dobrym wykonaniu - ale chyba nie doczekam sie, kiedy nasza telewizja pusci cos takiego...)

[Joanna Bednarczyk]

Moze to zabrzmi fantastycznie, ale z jakieś 10 lat temu w 10 rocznice, smierci Balanchine'a, Kaczyński prezentował wielką galę z NYCB z udziałem wybitnych tancerzy z całego swiata m.in. Isabelle Guerin w "Apollo i muzy", Darcey Bussell w "Agonie" ......

A jeszcze dawno, dawno temu, pamietam ciekawy dokument o Balanchinie.