Dzień z życia baletnicy |
Autor |
Wiadomość |
Cyntia
Nowicjusz

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 31 Posty: 16
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:02 pm
|
|
|
Po tym jeszcze bardziej was podziwiam ja czasmi ledwo co żyje po moich lekcjach chociaż to jest kompletnie inny wysiłek i nie jest aż tak ciężko |
|
|
|
|
 |
Kasul
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica OSB
Posty: 116 Skąd: Gallifrey
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:21 pm
|
|
|
Jestem niby w młodszej klasie(4 OSB-1 gimnazjum)ale 1 w tygodniu kończę o 16,2 razy o 17,i raz(najwcześniej!)o15.Nie wspominając o tym że w soboty muszę się zwlekać z łóżka,bo mam jeszcze ogólne przedmioty. moja klasa (konkretnie grupa-jesteśmy w klasie podzieleni na dwie po 8 osób)ma w tygodniu po 13 godzin samego baletu.Z czego w piątek 5
W związku z powyższym nauczyciele od przedmiotów ogólnokształcących dokładają nam kolejną maaaaasę zadań,materiału,klasówek itp...
Klasa tryska radością i energią pod koniec tygodnia |
_________________ Wibbly-wobbly, timey-wimey
Dawniej-owca524 |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:22 pm
|
|
|
a z której baletówki jesteś? |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Kasul
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica OSB
Posty: 116 Skąd: Gallifrey
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:28 pm
|
|
|
Z warszawskiej. |
_________________ Wibbly-wobbly, timey-wimey
Dawniej-owca524 |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:31 pm
|
|
|
jej, to macie zawsze zajecia w soboty??? |
|
|
|
|
 |
Buba
Adept Baletu

Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 31 Posty: 141
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:35 pm
|
|
|
hehe, tak myslałam, że z Warszawy w soboty zdaje sie macie etykę i po (klasy licealne)? Chyba tylko w warszawskiej osb jest tyle godzin klasyki, u nas każda klasa ma 10 tygodniowo + ewentualnie soboty |
_________________ dance or die!!! addicted to the dancefloor... |
|
|
|
|
 |
Cyntia
Nowicjusz

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 31 Posty: 16
|
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 8:37 pm
|
|
|
Nawet wtedy nie dają wam odpocząć? myślałam,że jeśli juz macie próby w soboty, ale nigdy bym nie pomyślała,że w OSB w soboty ma się zajęcia ogólnokształcące |
|
|
|
|
 |
jaromir
Adept Baletu

Związek z tańcem: milosnik
Posty: 281
|
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 2:44 pm
|
|
|
Na dzisiejszym warsztacie Sławomira Woźniaka, gościem była m.in Ewa Głowacka, która wspomniała, ze w warszawskiej OSB ( ona tam pracuje ) zajęcia są także w soboty. |
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem. |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 10:58 am
|
|
|
no tak, moze nie zajęcia regularne w sensie lekcje ujete w planie tylko przygotowanie do konkursów, zajęcia indywidualne, dodatkowe treingi. Trochę jak w korporacjach - jak się w tygodniu nie wyrabiasz z pracą przychdzisz w sobotę (i jeszcze Ci za to nie płacą).... |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 10:44 pm
|
|
|
Oj, a ja myślałem że wszyscy ludzie którzy tańczą balet to osoby wrażliwe, uprzejme i dalekie od negatywnych emocji:-)
A sam wątek jest świetny chociaz jeszcze niewiele tutaj napisano:-) A więc moje pytania są następujące:
1. Co się dzieje po skończeniu takiej szkoły?Z urzędu dostajecie angaże w zespołach baletowych?Czy moze Ci najlepsi od razu zostają solistami??
2. Jeśli tańczy się w zespole baletowym bądź jako solista - jak wtedy wyglada dzień tancerza/tancerki?Zapewne treningów baletowych jest więcej w ciagu dnia??
3. Czy tancerz/tancerka tańcząca zawodowo ciągle przygotowuje się do jakiegoś przedstawienia i pod to przedstawienie trenuje???Czy są też jakieś codzienne cwiczenia które trzeba wykonać?Jakieś standardowe układy??
4. Czy tancerze/tancerki wykonują też jakieś uzupełniające ćwiczenia, np. siłowe, wytrzymałościowe, które pomagają w tańcu??
5. Co z dietą?Musicie przestrzegać jej ściśle przez cały rok?
6. Czy będąc tancerzem zawodowym podpisuje się jakieś zobowiązania typu zakaz jazdy na nartach bądź na motocyklu żeby przypadkiem nie odnieść jakiejś kontuzji w trakcie przygotowań do przedstawienia??
Z góry uprzejmie dziękuję za odpowiedzi:-) |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
sisha945
Koryfej

Wiek: 30 Posty: 859 Skąd: Lbn
|
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 11:38 pm
|
|
|
raczej gimnastyczki, a nie tancerki. nie mniej jest to nieprawdopodobne |
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities. |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 11:51 pm
|
|
|
Ale taniec pewnie też im nieźle wychodzi:-) |
|
|
|
|
 |
Kasia G
ADMINISTRATOR

Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 10:49 am
|
|
|
Odpowiedzi na wiele swoich pytań znalazłbys w innych watkach na forum: dieta, praca w teatrze itd ale poniewaz nie chce mi sie szukac linków to krótko odpowiem
1. Co się dzieje po skończeniu takiej szkoły?
Jak każdy absolwent każdej szkoły zawodowej (oraz sudiów) po szkole zaczyna się szukac pracy. Niektórzy od azu nie w zawodzie, bo np. od koniec szkoły uswiadomili sobie ze nie chcą dalej tanczyć zawodowo, nie nadaja sie ale szkołe skończyli "siła rozpędu" albo zdrowie im nie pozwala. czasem rzeczywiście już po szkole ma się od razu propozycje pracy jesli się wadło w oko dyrektorowi jakiegoś baletu na pokazie dyplomowym, konkursie lub gdzie indziej. Poza tym jeździ się na audycje (castingi) do zespołów jesli takowe są ogłaszane - w kraju i za granica, baletowych i tanca współczesnego. bardzo mało absolwentów znajduje od razu prace w zawodzie w Polsce, a czy najlepsi zostają solistami - zwykle tak, ale do tego trzeba miec jeszcze mnóstwo szczescia. najpierw trafia sie do corps de ballet, ostatecznie od razu na stanowisko koryfeja a potem się awansuje.. lub nie.
2. Jeśli tańczy się w zespole baletowym bądź jako solista - jak wtedy wyglada dzień tancerza/tancerki?Zapewne treningów baletowych jest więcej w ciagu dnia??
W polskich zespołach od 10 do 13-14 próby, potem przerwa do 18tej, potem próby lub spektakl do 21-22 godziny. Czasem kształtuje się to nieco inaczej jesli np. próba sceniczna zaczyna się o 10 to już o 9 trzeba sie rozgrzac czyli wziąć udział w codziennej lekcji, jesli jest sie kontuzjowanym lekko lub nie bierze się udziału w bierzącym epertuarze to zajęc jest mniej.
3. Czy tancerz/tancerka tańcząca zawodowo ciągle przygotowuje się do jakiegoś przedstawienia i pod to przedstawienie trenuje???Czy są też jakieś codzienne cwiczenia które trzeba wykonać?Jakieś standardowe układy??
Układy nie. Rano wykonuje sie godzinną lub dłuższą lekcje czyli zestaw ćwiczeń rozgrzewajacy i usprawniajacy wszystkie mięsnie, stawy i ściegna i reprezentujacy podstawowe ruchy i działania ciała w balecie klasycznym. Lekcja to codzienny trening przed próbami. Próby bywają: do nowego spektaklu - czyli czesto jest to tworzenie spekalu, wznowieniowe czyli przypominajace i do bieżącego repertuaru (repetycje).
4. Czy tancerze/tancerki wykonują też jakieś uzupełniające ćwiczenia, np. siłowe, wytrzymałościowe, które pomagają w tańcu??
W zalezności od zaleceń oraz własnych porzeb - jedni budują odrobine siły na siłowni, inni pracują nad sylwetką, inni chodzą na msaże, rechabilitacje etc. Pod konolą lekarza, rechabilitanta, masażysty lub samemu dozujac sobie dodatkowe ćwiczenia. Nie jest to jednak jakas norma. czesto am to funkcje wmacniajace i wspomagające np. pilates.
5. Co z dietą?Musicie przestrzegać jej ściśle przez cały rok?
Zwykle nie ma takiej potrzeby jesli wysiłek jest równomierny i duży podczas sezonu. zalezy od własciwości danego organizmu jak i nas wszystkich - jedni tyją po marchewce a inni mogą wrzucać 2 porcje pierogów na lunch Generalnie odzywianie zdrowe i zbilansowane, wiadomo ze bez obiadania się na codzień. W wakacje jednak często tancerze troche tyją czyli "więcej sobie ozwalają" no i nie mają prób..
6. Czy będąc tancerzem zawodowym podpisuje się jakieś zobowiązania typu zakaz jazdy na nartach bądź na motocyklu żeby przypadkiem nie odnieść jakiejś kontuzji w trakcie przygotowań do przedstawienia??
Nie spotkałam sie z takimi zakazami, sam tancerz powinien zadbac o to żeby nie łapać kontuzji. Sam taniec jest tak urazogeny ze już zadna jazda na motocyklu mu nie dorówna. Mysleze to kwestia zdrowego rozsądku i oceny własnych mozliwości. |
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 8:21 pm
|
|
|
Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi:-) Moje wyobrażenie o "ludziach baletu" zostało trochę zweryfikowane bo np. myślałem, ze ktoś kto się za to bierze na serio to popada w mniejszy lub większy "fanatyzm" i coś takiego jak odpuszczanie treningów w czasie wakacji to nie do pomyslenia...to samo z jedzeniem - jest taki fragment w filmie Czarny łabędź, gdzie rywalka Niny wcina w klubie hamburgera i zapija to obficie różnymi trunkami i wydawało mi się, ze taki styl zycia wyklucza aktywne zajmowanie się baletem:-) Zapewne są jednak tacy tancerze którzy podchodzą do tego w bardzo zdyscyplinowany sposób..może i w wakacje nie odpuszczają:-) |
|
|
|
|
 |
Nagash
Adept Baletu

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 47 Posty: 131 Skąd: Shaolin Temple
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 8:25 pm
|
|
|
Na twoim miejscu nie sugerowałbym się zbytnio filmem "Czarny Łabędź" (chociaż widać że odcisnął na tobie swoje piętno) bo jak to mówią to jest film "na motywach". Lepiej obejrzyj sobie jakiś dokument |
_________________ Pieniądze to nie wszystko... liczą się jeszcze obrazy, nieruchomości i diamenty. |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 9:00 pm
|
|
|
Zamówiłem już książkę/autobiografię Olgi Sawickiej - mam nadzieję na ciekawą lekturę:-) |
|
|
|
|
 |
Nagash
Adept Baletu

Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 47 Posty: 131 Skąd: Shaolin Temple
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 9:08 pm
|
|
|
to zamów też "Ja, Maja Plisiecka" (skończmy ten off bo to nie ten dział ) |
_________________ Pieniądze to nie wszystko... liczą się jeszcze obrazy, nieruchomości i diamenty. |
|
|
|
|
 |
Wolverine1976
Nowicjusz
Wiek: 49 Posty: 15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 9:19 pm
|
|
|
ok. dzięki za podpowiedź:-) |
|
|
|
|
 |
Sagittaire
Pierwszy Solista
Wiek: 42 Posty: 2809
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 9:37 pm
|
|
|
Wolverine1976 napisał/a: | myślałem, ze ktoś kto się za to bierze na serio to popada w mniejszy lub większy "fanatyzm" i coś takiego jak odpuszczanie treningów w czasie wakacji to nie do pomyslenia... |
Jest sporo tancerzy zawodowych, którzy nie mają żadnego fanatyzmu tylko jeden wielki marazm. Film to film, a życie to życie. Tak jakby zrobili film o nauczycielce, która jest fanatykiem swojej pracy, to przecież bys nie pomyślała, ze wszystkie nauczycielki sa zapatrzone obłędnie w swoją prace, przeżywają ją i maja powołanie. Tak jest też z tancerzami. Wielu jest nie za bardzo zadowolonych ze swojej pracy, wielu ma żale do tego zajęcia, generalnie jakby zebrac wszystkie uczucia z zespolów, to nie wiem czy te negatywne by nie przeważyły nad miłościa do baletu. |
|
|
|
|
 |
Father
Solista Baletu

Wiek: 76 Posty: 1604 Skąd: ze Szczecina
|
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 10:00 pm
|
|
|
Sagittaire napisał/a: | Tak jest też z tancerzami. Wielu jest nie za bardzo zadowolonych ze swojej pracy, wielu ma żale do tego zajęcia, generalnie jakby zebrac wszystkie uczucia z zespolów, to nie wiem czy te negatywne by nie przeważyły nad miłościa do baletu. |
Masz rację. Tancerz to jest zawód w którym są artyści, rzemieślnicy i tacy tam z przypadku podobnie jak i są malarze artyści i malarze pokojowi |
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć |
|
|
|
|
 |
|