Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 58 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pią Gru 28, 2007 11:16 pm Wysokie obcasy
Taaaaak
Trochę więcej niż przypuszczałem zeszło mi na kupienie biletów na Wysokie Obcasy.
Ale cóż, ważne, że w końcu je mam Jedyny obecnie grany spektakl baletowy w Operze Krakowskiej nie kwalifikuje się do opuszczenia - tak czy inaczej.
A sposób funkcjonowania kasy lepiej zostawić w spokoju
Za to mam pytanko - był już ktoś na tym przedstawieniu ??
Ma jakieś obserwacje czy cóś.
Wyciepnąłem pieniądze w błoto kupując bilety - czy też może przypadkiem to udane przedstawienie ???
A może ktoś też wybiera się 4 stycznia do za przeproszeniem teatru ludowego gdzie ma się odbyć spektakl ???
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 12:23 am
Wysokie obcasy
Spektakl baletowy w Teatrze Ludowym
4.01, godz 18:30
piątek
Możliwy jest tylko ten termin jako, że w lutym, marcu i kwietniu ten spektakl nie jest już wystawiany. Nie wiem jak dalej, bo tylko do kwietnia podany jest repertuar;)
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 58 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 12:27 am
No w kwestii biletów się nie wypowiem bo takiego @#$%%^^^&* jak z tymi biletami to daaaaaaaaaaaaaaawno nie widziałem.
Polecam OSOBIŚCIE pomaszerować jutro do kasy i pocisnąć kobitkę - najlepiej sznurem konopnym. Powinno dać oczekiwane rezultaty
aankaa_baletnica=) napisał/a:
Ale kiedy grają ten spektakl?
Nie pij już więcej tej herbatki dobrze ? I przeczytaj ostatnią linijkę mojego posta
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Kasa PWST im. St. Wyspiańskiego, ul. Straszewskiego 22,
tel.: (+ 48) 012 430 15 92
sprzedaż biletów tylko na spektakle wystawiane w PWST na godzinę przed spektaklem
a jak chcecie już siedzieć przy komputerze i popijać herbatkę to:
Ja byłam na tym spektaklu jak był w PWST, nie pamiętam, kiedy to dokładnie było, ale jakoś nie dawno. Spektakl ogólnie był ciekawy, choć mam kilka zastrzezeń do techniki jedej tancerki (tej która robiła fouette)... no i było kilka nudnych momentów, ale ogólnie choreografia ciekawa
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 4:07 pm
Własnie ciekawe jest to, że choreografia nie była zrobiona podobno przez kogokolwiek z Krakowa...szkoda, bo znowu to wszystko jest troszkę sztuczne i nie "nasze" (tak samo jak balety, które były wystawiane w Krakowie- soliści nigdy nie byli nasi, część tancerzy także).
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 35 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Nie Gru 30, 2007 10:10 pm
choreografię robił chyba pan Orlik.
ja byłam na spektaklu w PWST. choreografia ok jak na tą maleńką scenę, dobrze się sprawdziła w kameralny sposób. od razu zwrócę uwagę, że "tancerka która robiła fouette" to pani Malska, tancerka z długim stażem u nas, pewnie jej balerinko nie pamiętasz z innych spektakli ale myślę że posiadanie zastrzeżeń do jej techniki jej wysoce nie na miejscu. może się poprostu podobać lub nie, jak każdy tancerz. inną sprawą jest to, że choreografia wymagała pewnych zmian w standardowym postrzeganiu, jeśli chodzi o widza.
czy spektakl mi się podobał? nie powiem że był słaby, ale widziałam lepsze. może troszeczkę przegadany, zawiera parę zupełnie niepotrzebnych rzeczy, no i bardzo schematyczny w strukturze. temat taki sobie, myślę że trochę oklepany.
jeśli mi wolno, to OGROMNY UKŁON dla pani Mai Witkowskiej. jest wspaniałą tancerką i patrzenie na nią w jakichkolwiek okolicznościach jest konkretną przyjemnością, ale w tym spektaklu moim zdaniem naprawdę się wyróżnia. ma wszystko, rispekt
troszkę komicznie wygląda spektakl pod szyldem "opera krakowska", kiedy tańczy w nim dosłownie kilku tancerzy. no ale czekamy na lepsze czasy, nowy gmach rośnie w górę, miejmy nadzieję że się nie zapadnie pod ziemię w ostatniej chwili.
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Nie chodzi mi o wszystko co zrobiła, tylko o to fouette - po prostu mi się nie podobało... może było tego troszkę za dużo - przez co mało starannie
Natomiast bardzo podobało mi się jak zatańczyła pani Bożena Kołodziejczyk i pani Karolina Cichy
_________________ "And I just thought, this is what I want to be. And I knew that dancing would be my chosen profession."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach