Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Maj 31, 2007 1:10 pm
W piątek będzie tańczyć cała szkoła. Na każdym z koncertów jest to samo. Bajaderka występuje gościnnie (jako że nie jest już uczennicą naszej szkoły, a OSB w Bytomiu...) w 2 wariacjach tylko w sobotę i niedzielę. A Wy Magdo macie jakieś występy z KZSB?
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 11:49 pm
Będzie ktoś jutro albo w sobote?
My juz po pierwszym wystepie
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 9:45 am
A można wiedzieć czy dzisiaj czy jutro?
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 10:55 am
Wydaje mi się, ze nie, ale mogę sie mylic. Ale jesli sie rozni to tylko układami najmłodszych...
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
no już po występach, lecz dziwie że dziewczyny pisały że w KCBiTW klasyka leży, bo (sory dziewczyny) ale u was klasyka nawet nie leży, zawłaszcza tegoroczne dyplomantki (jedyne co mi się naprawdę bardzo podobało to wykonanie odylii przez bajaderke), muszę przyznać że stroje były przepiękne i oprawa techniczna też, ale to naprawdę wszystko co mi się podobało na wczorajszym występie!!!!!
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:04 pm
Ja też zgadzam się z poprzedniczkami...
Rozumiem, że się starałyście i wkładacie w to serce i pracę, ale to nie wystarczy... Wariacje dyplomantek były właściwie chodzone... nie było tam za dużo trudnych elementów, a i tak nie były dobrze wykonane. A tak w ogóle to nie miałyście ani jednego układu takiego z prawdziwego modernu... Stroje i oprawa jak już Alka napisała ładne, ale technika... no comment...
Przepraszam, ale takie mam odczucia...
Wariacje Bajaderki mi się podobały.
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 12:08 am
Pomijając fakt, że rok temu pisałyście podobnie ja zamilkne
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: studentka
Wiek: 32 Posty: 79 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 7:18 am
Teraz powiem co mi się podobało Podobał mi się ten układ co byłyście w biało czarnych, strojach ( tańczyły to wybrane dziewczyny z klasy 6 , miedzy innymi just_me gratuluje! ) podobały mi się układy maluszków ( były takie ciekawe np. w sklepie z zabawkami)
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 10:34 am
coppelia napisał/a:
podobał mi się ten układ co byłyście w biało czarnych, strojach ( tańczyły to wybrane dziewczyny z klasy 6 , miedzy innymi just_me gratuluje )
To moja choreografia była Dzięki
coppelia napisał/a:
Columbino nie nasza wina że sytuacja z tamtego roku się powtarza, ale stoicie na tym samaym poziomie lub nawet... hmmm ... no wiecie
Chyba nie chcesz powiedzieć, że cofamy się w naszych umiejętnościach? :]
coppelia napisał/a:
Jak my mamy występ to zawsze musicie nam.. że tak powiem uprzykrzyć ...
Nigdy w życiu nie powiedziałam złego i nie obiektywnego słowa na temat waszych koncertów. NIGDY! Więc proszę mi tu nie wypominać. A jak już... to nie zwracać się całościowo, tylko pojedynczo, bo nie wszyscy patrzą na Was złośliwym okiem.
coppelia napisał/a:
a my wyrazamy opinie, jak widzisz są rzeczy które też mi się podobały i prosze nie kłóćmy się o to
Opinia powinna być obiektywna.
Ale mimo wszystko dzięki...
aankaa_baletnica=) napisał/a:
Rozumiem, że się starałyście i wkładacie w to serce i pracę, ale to nie wystarczy... Wariacje dyplomantek były właściwie chodzone... nie było tam za dużo trudnych elementów, a i tak nie były dobrze wykonane.
A po co układać trudne wariacje, których "słabo technicznie" (Waszym zdaniem) dyplomantki nie zatańczą? Wiesz... W wariacji liczy się nie tylko technika, ale przede wszystkim wyraz. Bo bez wyrazu i gry aktorskiej wariacja leży. Ja nie mówię, że my jesteśmy wspaniałe i najlepsze w Krakowie, bo to nie prawda, ale przypominam, że większość z nas chodzi na balet rekreacyjnie, nie wiążąc żadnych planów z dalszym tańczeniem. Ewentualnie będziemy uczyć, ale to jest już coś innego.
aankaa_baletnica=) napisał/a:
A tak w ogóle to nie miałyście ani jednego układu takiego z prawdziwego modernu...
Hmm... Czy układ pt. "Derives", w którym 75% to czysta technika Marty Graham nie można nazwać modernem?
Tak samo technika brodway jest również jedna z technik współczesnych i nowoczesnych.
Słowo "modern", którego użyłaś ma dość szerokie znaczenie...
Ehh... Nie ma to jak różne uprzedzenia, prawda?
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 11:14 am
Mnie też się najbardziej podobała twoja choreografia Columbino. Bardzo fajny był ten układ A małe dzieci zazwyczaj są słodkie, niezależnie jak i co robią na scenie..
Masz rację, że nie ma sensu układać trudnych wariacji, ja jestem zwolenniczką zasady, że wariacja powinna być dopasowana do umiejętności, a nie jak najtrudniejsza, a czy się ją zrobi czy nie to się okaże na scenie... Więc zgadzam się, ale uważam, że powinien być reprezentowany "trochę" wyższy poziom...
Rzeczywiście ty wypowiadałaś się na temat naszych koncertów obiektywnie więc spoko My też staramy się obiektywnie... Naprawdę. Możecie wierzyć lub nie. Uprzedzenia możemy mieć, miałyśmy z Łąkową trochę przygód, ale staramy się pisać obiektywnie i nie zważać na uprzedzenia.
Nie jestem specjalistką od technik nowoczesnych i współczesnych więc napisałam ogólnie modern... Może błędnie... Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, ale w każdym razie czegoś mi brakowało...
który to był układ "Derives"? (jakie stroje, która klasa?)
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 12:42 pm
Cieszę się, że moja choreografia Wam się podobała. Naprawdę bardzo długo ćwiczyłam ją z dziewczynami, żeby było równo...
Fajnie, że jesteś zwolenniczką tej samej zasady co ja. Ale uważam, że nasz poziom bardzo zły nie jest i co poniektórych osobach widać, że zrobiły postęp od zeszłego roku. I przykro mi, że nie umiecie tego choć w maleńkim stopniu docenić. Po prostu mam wrażenie, że idąc na nasze koncerty nastawiacie się, że zobaczycie układy i technikę porównywalną do różnych światowych zespołów. A my jesteśmy zwykłą prywatną szkołą baletową. Wymagacie od nas wiele pomimo tego, że wiecie jaki poziom od jakiegoś czasu jest w szkole (choć powiem szczerze, że jesteście pierwszymi osobami, które powiedziały, że się cofamy... spotkałam się z różnymi opiniami - obiektywnymi - które sugerowały, że jest coraz lepiej). I właśnie to jest z Waszej strony uprzedzenie do nas. A my w niczym nie zawiniłyśmy. Staramy się i ćwiczymy tak samo jak Wy.
Układ "Derives" był pokazany na początku drugiej części. Stroje były biało różowe i czarno różowe, a za dekoracje wisiały woalki...
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 1:15 pm
My nie jesteśmy w stanie ocenić postępów, bo prawie z żadną z was nie chodziłyśmy do klasy... tylko z 4 osobami, z których jedną jest Bajaderka. Więc nie jesteśmy w stanie takich rzeczy zauważyć... wiemy jaka jest sytuacja w szkole i jaka jest wasza sytuacja (nawet jakbyście bardzo chciały to niektórych rzeczy nie macie jak się nauczyć... tak mi się zdaje). Ale my nie mówimy o szkole i o tym jakie macie możliwości nauki tylko o wrażeniach po koncercie. Nie wymagamy od nikogo cudownego poziomu na światową skalę, ale wydaje mi się, że powinien być wyższy. A jeśli mówimy w ogóle o uprzedzeniach to nie mamy ich jak już do was - uczennic, tylko do szkoły i... Więc my nic nie mamy do was, wyrażamy opinie o koncercie, ogólnie, nie piszemy imiennie.
Jeszcze można zrozumieć starsze klasy... ok, chodzicie długo, kiedyś się nie nauczyłyście pewnych rzeczy to teraz już jest wam ciężko, ale młodsze klasy też nie pokazały się za dobrze... I jeszcze ostatecznie można zrozumieć braki w technice dolnych partii ciała (wykręcenie, podbicia, rozciągnięcie...), że to tak śmiesznie nazwę ( ). Można nie mieć warunków do nauki, wrodzonego talentu czy czegoś tam jeszcze, ale chyba każdy w każdym wieku jest w stanie nauczyć się np. poprawie trzymać ręce, prostować kolana itp... Wydaje mi się, że dyplomantki były trochę lepsze niż w tamtym roku... ale to też nie wygląda tak jak powinno... Reszta wydaje mi się, że nie podniosła poziomu...
Układ "Derives" dla mnie był taką bardziej neoklasyką... Same stroje... baletki, rajtki, kostiumy... dużo klasycznych elementów... Stroje i dekoracja były w tym układnie ładne, jedne z najładniejszych.
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
columbino...powracam do tego że technika nie jest najważniejsza lecz wyraz, ja bardzo, bardzo przepraszam ale moim skromnym zdaniem wyrazu nie było PRAWIE wogóle, wszystko to było takie mdłe, i przpraszam bardzo ale DYPLOMANTKI powinny obciągać podbicie, rozumiem że mw młodszych klasach to normalne, ale dyplomantki???? to już chybajest lekka przesada!!!!!
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 8:47 pm
1. Dwa wielgachne (!) plusy dla Marzeny (laleczki) i Karoliny K (myszki, wiedźmy), które wg mnie odwaliły kawał dobrej roboty. Wg mnie układy były BARDZO dobrze przygotowane, i odróżniały się wyraźnie ( w sensie oczywiście pozytywnym) na tle innych z udziałem dzieci.:*
2. Podobał mi się pomysł połączenia układu wiedźm z interpretacją muzyczno-ruchową Natalki - pomysł ciekawy, oryginalny, z humorem, dobrze przygotowane dzieciaki i świetna gra dyplomantki. :*
3. Piękne stroje z Paquity, jakich już dawno nie było. Mam jedynie zastrzeżenie co do czarnych point- ja bym je kategorycznie odrzuciła.
4. Paquita zatańczona była równo (kiedy cała grupa wykonywała na scenie te same kroki).
5. Wariacje Bajaderki baaardzo mi się podobały (zwłaszcza Odylia), ale to chyba nikogo nie dziwi. O paczkach nie wspomnę.
Bajaderko, "twoja góra" przepięknie tańczy. I widać postępy po Twoim półrocznym pobycie w OSB... Są naprawdę spore. Brawo.
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 32 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 9:51 pm
Tak, rzeczywiście te układy czarownic i myszek się wyróżniały A ta dyplomantka-wiedźma... hehhe, fajne to było, śmieszne Czarne pointy też mi się nie podobały... W ogóle mi się kolorowe pointy nie podobają... Różowe, kremowe, łososiowe, białe itp. są najlepsze... Jak już pisałam wariacje Bajaderki bardzo ładne, a paczki to już w ogóle...
( tańczyły to wybrane dziewczyny z klasy 6 , miedzy innymi just_me gratuluje )
Yyyy... Dzięki. Mam nadzieję, że owa uśmiechnięta buźka nie wyraża jednak ironii Twojej wypowiedzi...
Oczywiście, że jako uczennica SB przy Łąkowej nie będę na nią narzekać, bo przede wszystkim kocham tą szkołę za ludzi. Ale nawet gdyby wszystko byłoby może nawet nie perfekcyjnie, ale dobrze, to i tak ktoś zawsze miałby do nas o coś pretensje. Ja mogę Wam podziękować, że poświęciłyście chociaż trochę czasu, żeby nas zobaczyć, ale z drugiej strony sformułowania typu 'klasyka u was nawet nie leży' godzą nawet nie we mnie (bo ze swojego poziomu sobie dobrze zdaję sprawę), co w innych. Ok, niech będzie zgoda, bo kłocić się nie ma o co.
Ja tam będę się upierać, że wspanialszej szkoły od tej nie ma. I pozdrawiam tu bardzo serdecznie wszystkie Baletniczki, z którymi jestem dopiero rok, Bajaderkę, moje cudo i Anię Absolwentkę .
Długowłosa j_m
_________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
Nie jestem tancerką klasyczna, tylko irlandzką. Zaczęłam uczyć się tańca, gdy miałam 20 lat. Nie potrafię zrobic szpagatu, entrechats, podnieść nogi ponad głowę.... Boleję nad tym, ale.....
Stwierdziłam, że nawet te umiejętności, które wykształciłam przez kilka lat pracy jeszcze pozwalają mi usiąść z tancerkami ze szkoły na jednej ławce.
Dziewczyny pięknie stawały na pointach. Czasami widac było, że są rozciągnięte. Piękne stroje.Ale nic poza tym.....Takie to było nijakie. Żadnych porywających elementów.Często nierówno. W zasadzie snujecie się po scenie.
Jesli piszecie, że chodzicie do szkoły, bo kochacie taniec - miłość wymaga poświęceń. Nie można sobie odpuścić, bo publiczność też nie jest ślepa i zgrabnie ruszająca sie tancerkę, która wysoko nogę podniesie jest w stanie odróżnić od ślamazary, która nie ma pomysłu, jak się ruszać po scenie. A radość z trudnych elementów, które lepiej oddają uczucia, nastroje tancerzy i charakter muzyki jest dużo większa ! Nawet jeśli nie będziecie profesjopnalnymi tancerkami.
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 36 Posty: 30 Skąd: Neverland
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 1:30 am
Mairead napisał/a:
Takie to było nijakie. Żadnych porywających elementów.Często nierówno. W zasadzie snujecie się po scenie.
Nawet w układzie "Derives" z końcową sceną do muzyki z filmu "Requiem dla snu" (a w zasadzie z wersji do "Władcy Piersieni", ale nie ważne) i układzie "Bellum Aeethernum" (Carmina Burana - Carl Off) ? Szkoda, że cię to nie zaciekawiło, bo nawet na mnie jako osobie tańczącej w tym pierwszym układzie, ćwiczącej to od dawna i w kółko słuchającej tej muzyki zrobiło to spore wrażenie
Cóż, mojej opinii nie będzie można nazwac obiektywną, bo jestem uczennicą szkoły przy Łąkowej i zdecydowanie ją uwielbiam : ).
Przede wszystkim bardzo dobrze wiem, jak wiele pracy włożyłyśmy w układy. Z całego serca gratuluję tegorocznym dyplomantkom (moim kochanym!), które z ogromnym zaangażowaniem przygotowywały się do egzaminów i występów. Było prześlicznie i na prawdę widac duży postęp w porównaniu do zeszłego roku : * : ) Byłyście cudowne!
Osobiście jestem bardzo zadowolona z Paquity, bardzo cieszę się, że mogłam w niej zatańczyc (stroje, muzyka choreografiia!) : )
Broadway... Cóż trochę zawaliłyśmy. Równo to nie było i sama mialam w tej nierównośco spoooory udział ; P
Bellum Aeethernum do muzyki Carla Orffa w choreografii Columbiny na pewno nie nazwałabym "nijakim" układem.
"Derives" bardzo mnie zaskoczyło. Widząc próby nie sądziłam, ze będzie takie fajne; ) Dziewczyny gratuluję, wyszło świetnie!
Bajaderko- czarny łabądź był boski!
Podsumowując, nie będę udawac że mamy świetny poziom techniczny a w układach nie przytrafiały się żadne wpadki, ale uważam, ze ogólnie koncerty wypadły pozytywnie i wiele z nas poczyniło postępy. Jeszcze raz gratuluje wzsystkim moim baletniczkom: *
_________________ " Donc apprenons a danser, car que ferons les anges avec nous au paradis...?" St.Augustin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach