_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Amerykański ansambl został założony w 1994 roku przez obecnych dyrektorów artystycznych: Dwighta Rhodena - uznanego przez krytyków "New York Timesa" "jednym z najbardziej poszukiwanych choreografów dzisiejszych czasów" i Desmonda Richardsona - nazwanego tamże "jednym z największych współczesnych tancerzy".
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Uznani za jednych z najwspanialszych wirtuozów z kręgu Alvina Aileya (Tobi Tobias, New York Magazine), Dwight Rhoden i Desmond Richardson pragnęli wyrazić wspólne poparcie dla różnorodności i wielokulturowości poprzez taniec. Ich koncepcja polegała na tym, aby wprowadzić wielu artystów z różnych dyscyplin do jednej sali i pozwolić, by interakcje między nimi stały się bodźcem do nowatorskiej kreatywności. Katalizatorem dla tego twórczego procesu był zespołowy i indywidualny rozwój artystyczny i duchowy. Wspaniały pomysł zrodził się w 1994 r. i został trafnie nazwany Complexions [Oblicza].
Nie był to dobry czas dla organizacji związanych ze sztuką, a jednak efektem nowojorskiej premiery zespołu w Symphony Space były wyprzedane bilety na trzy przedstawienia i ogromne kolejki. Krytycy wyrażali uznanie dla zespołu za wysoki poziom artystyczny. "Complexions to mikrokosmos największych współczesnych talentów tanecznych" (Attitudes Magazine).
Oprócz grupy utalentowanych artystów, zespół Complexions zawsze starał się wyróżniać osadzeniem swojej nowoczesnej choreografii i oryginalnej muzyki na podstawach tańca klasycznego. Od tańca na pointach po utwory muzyki pop, zespół wykorzystuje różne środki multimedialne jako zwierciadło swoich czasów i jako komentarz do przeszłości. Przedstawienia, choć zainspirowane problemami społecznymi i politycznymi, ale jednocześnie głęboko osobiste, zawsze dążą do refleksji nad losem człowieka i starają się przedstawić pełen wachlarz ludzkich emocji.
Już w 1995 r. zespół Complexions otrzymał prestiżową nagrodę krytyków New York Times'a i rozpoczął tournee. Zespół zapraszany był na występy podczas ważnych europejskich festiwali tańca, m.in. włoskie festiwale Parma Dance i Spoleto, Festiwal Isle De Dance w Paryżu, Holland Dance Festival, Steps International Dance Festival w Szwajcarii, Moskiewski Festiwal Baletowy "Grand Pas" i Catch Prime Dance 1st Festival w Korei. Zespół występował w nowojorskim Joyce Theater, Brooklyn Academy of Music i Lincoln Center, The Mahalia Jackson Performing Arts Center w Nowym Orleanie, Paramount Theater w Seattle, Music Hall w Detroit, Los Angeles Music Center. Odbył liczne tournee po Ameryce Południowej, Australii, Azji, Europie i USA. W najbliższym sezonie zespół wystąpi po raz pierwszy w Izraelu, Walii, Polsce, w New Jersey Performing Arts Center oraz w ramach bostońskiego programu Celebrity Series. Każde nowe miasto to okazja do powtarzania przesłania: Complexions to więcej niż taniec... to sam język.
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 37 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Maj 14, 2007 9:22 am
Oj... Dlaczego akurat wtedy?
Mam tego dnia od 16 egzamin dyplomowy w SB (:(
EDIT:
A czy wiadomo już może kiedy przyjedzie B.Ejfman? Jeśli w ogóle przyjedzie...
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
W ramach wiosny baletowej 2 czerwca o godz.18 odbędzie się spektakl baletowy zatytulowany
"Od adepta do gwiazdy"
Na scenie PWST przy ul.Straszewskiego w Krakowie.
Występować będzie Ogólnoksztalcąca Szkola Baletowa im.Turczynowicza z Warszawy i Krakowska Akademia Tańca.
Bilety dostępne w kasie teatru i w KAT-cie.
Normalny 20 zl ulgowy 10zl dzieci do 7 lat bezplatnie.
Serdecznie zapraszamy
Ostatnio zmieniony przez kleo Czw Maj 31, 2007 7:13 am, w całości zmieniany 1 raz
Pytanie za 100 punktów: ostatni występ, ten ze stołem i kanapą. Jest moment gdy zaczynają (zaczynacie) tańczyć w szpilkach, i towarzyszy temu świetna muzyka. Do osób z Akademii Tańca - co to za utwór?? Kto wykonuje??
No, piszcie jakie wrażenia. Ja odlądając zza kulis występy warszawskiej szkoły baletowej sie troszkę podłamałam..., ale to taki efekt, tego, że nie wybrałam sie do szkoły baletowej Ja niestety zatańczyłam beznadziejnie...
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 04, 2007 11:59 am
Balerinko, zatańczyłaś ślicznie! Uwierz w siebie wkońcu Naprawdę.
Mnie się również koncert bardzo podobał, choć myślałam, że Warszawa jest jeszcze bardziej fenomenalna. Nie mogłam oderwać oczu od Amorka, która również w części pierwszej, podczas lekcji, przykuwała mój wzrok. Jak dla mnie, całą resztę położyła na łopatki - i technika, i sylwetka, i wdzięk, czegóż chcieć więcej?
Zaskoczona byłam- i to niestety niemile- chłopcami. A szczególnie ich stopami, które zdawały się nie być chociażby naprężone... No, wyglądało to nieciekawie, zwłaszcza że to nie była klasa początkująca.. Jeden z nich jednak wyróżniał się na tle reszty (na lekcji stał na tylnym drążku po lewej stronie).
No i najmniejsze dziewczynki z 1 klasy super! Heh, ich laleczki mnie powaliły.
Akademia Tańca również mi się podobała, a w szczególności układ z jazzu (uważam, że dziewczynka w czerwonej bluzce była w tym genialna). Z chęcią obejrzałabym ten układ jeszcze raz. I w ogóle to gratulacje dziewczyny, jesteście świetne w tym modernie! "Krzesło" było fajne, ale miałam wrażenie że strasznie krótkie, a jeszcze bym pooglądała.
P.S. Brawo balerinko
Mogłabym jeszcze dużo na ten temat pisać, ale narazie koniec.
Sari,bardzo się cieszę,że Ci się podobalo,zarówo jazz jak i krzeslo(w obu jak wiesz tańczylam)
Prawda jest oczywista,że nam do nich to bardzo bardzo daleko,chodzi mi oczywiście o klasykę.
Laleczki byly ślicze i aż mi bylo wstyd za siebie,że takie male a tak ślicznie tańczą a ja niestety po tylu latach tak nie umiem.
Z przyjemością oglądalam(na próbach) jak tańczą ale szkoda tylko,że są na żywo tak malo sympatyczni.
Chyba byli do nas uprzedzeni i wrogo nastawieni a szkoda bo my chcialyśmy się zintegrować.
Mają okropny rygor i jak określila to jedna osoba to tresura.
Dziewczyny w kulisach plakaly jak im coś nie wyszlo i bardzo przeżywaly.
Nasz uklad nie byl dopracowany niestety i uważam,że moglo być lepiej,zresztą jak mówi nasza Pani zawsze może być lepiej.
Sari,ta dziewczynka w czerwonej bluzce jedzie z wami na obóz i ja oczywiście też(jak mnie weżmiecie).
Związek z tańcem: uczennica KT
Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 04, 2007 2:37 pm
No niestety kleo, Warszawa w klasyce przewyższa każdą krakowską szkołę... Mnie też było wstyd, gdy widziałam te małe- aczkolwiek starałam się po prostu napawać ich widokiem i nie myśleć o sobie..
Nie tylko jazz i "Krzesło" mi sie podobało, a prawie wszystkie wasze układy (tylko jeden jakiś nie za bardzo). A o nich wspomniałam, bo najlepiej je zapamiętałam, żeby nie było. Jak już wam mówiłam, nie wiedziałam, że się tak z Balerinką super ruszacie, bo widziałam was jak dotąd tylko w klasyce (a klasyka jest strasznie sztywna ), dlatego gratulacje raz jeszcze! :*
P.S. Na obóz my starsze (:D) już tym razem nie jedziemy. Więc korzystając z okazji, bawcie się dobrze.
Szkoda, że nie jedziecie... Bajaderko w układzie z jazzu miałam różową bluzkę (stałam w pierwszej linii i się pomyliłam ) Co do Mariki (w czerwonej bluzce) to uważam, że naprawdę zasługuje na podziw, bo jest 2 lata młodsza... Niestety ja i kleo miałyśmy mniej czasu na dopracowanie układu, bo byłyśmy na wymianie w Holandii i opuściłyśmy prawie połowę prób... Poza tym to jest ogromny stres tańczys z OSB z Warszawy, widząc jakie są dobre te dziewczyny. A inne układy akademii jak Wam się podobały?
Sari !! szkoda że nie jedziecie .
Ja jestem z siebie nawet zadowolona, choc moj uśmiech byl tak szczery ze az strach( jak to powiedziala moja nauczycielka usmiech wymuszany !!).
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 35 Posty: 1073 Skąd: z łąki
Wysłany: Czw Cze 14, 2007 8:37 pm
Warszawa - rispekt.
udział w takim evencie był ciekawy, szczególnie to co działo się podczas spektaklu za kulisami. niemniej jednak nie żałuję, powiedzmy że wszystkie jesteśmy bogatsze o nowe doświadczenie. no i dobrze
_________________ wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach