www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Uzaleznienie od rozciagania ??
Autor Wiadomość
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 5:15 pm   Uzaleznienie od rozciagania ??

Siemanko mam taki problemik od pewnego czasu zdaje mi sie ze sie uzaleznilem od ROZCIAGANIA pomijam juz fakt ze rozciagam sie prawie codziennie i ze jestem strasznie rozciagoniety ale chodz bym chcial to nie moge wystarczy ze sobir zrobie kilkudniowa przerwe a wszystko mnie boli ze sie onie moge ruszac a i jeszcze mam jakies glupie wyzuty sumienia ze sie zaniedbalem ... Czy mam sie zaczac tym martwic czy wam tez cos takiego sie zdarza ?? :lol: Pozdrawiam :)
 
 
 
szerina 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 96
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 5:22 pm   Re: Uzaleznienie od rozciagania ??

---
Ostatnio zmieniony przez szerina Sob Lut 05, 2011 5:56 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 5:28 pm   

Jak się rozciągasz codziennie i przestaniesz to mogę boleć nogi jak potem znowu zaczniesz... Czy jesteś uzależniony...? Chyba ci się tylko tak wydaje. Możesz mieć wyrzuty sumienia bo sie przyzwyczaiłeś... Fajnie, że masz tyle mobilizacji, żeby się codziennie porządnie rozciągać. Ja też całkiem to lubie, ale w domu to nie rozciągam się tak często... Nie mam czasu no i czasami niestety mi się nie chce. Ale chyba po świętach postanawiam poprawe... :D
 
 
 
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 7:15 pm   

wlasnie to jest dziwne ze nie mam czasu ogolnie ale na to jakos zawsze znajde... a moje szpagaty to zalezy prawy tak mniej wiecej ze stolika lewy troche ponad a sznurka nie moge doprowadzic do minusa ;/ ale jak to mowia czas czyni cuda :)
 
 
 
raisa
Solista Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń OSB
Wiek: 28
Posty: 1070
Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 7:20 pm   

Wiesz, Aian, zazdroszczę ci takiego uzależnienia. Rozciągam sie w domu ale nie do takiego stopnia. NIe mam poprostu czasu. A to bardzo się przydaje i myśle, że to pozytywne uzależnienie (tylko właśnie nie wiem czy to uzależnienie czy tylko takie przyzwyczajenie). Chociaż, co za dużo to niezdrowo...ale jeżeli jeśli się nie rozciągasz później cie wzystko boli to też inna sytuacja...
_________________
"Ale próbować warto"
William Wharton
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 8:37 pm   

Nie zgadzam sie z opinia ze nie mozna sie uzaleznic od rozciagania. Jakis czas temu chcialam zalozyc podobny temat. Ja tez mam wrazenie ze sie uzaleznilam. Od pewnego czasu rozciagam sie codzienie, staram sie to robic 1h lub 1,5h, czasami nie mam az tyle czasu i robie np 30 min. Kiedy klade sie pozno spac a przez caly dzien sie nie rozciagalm to nie moge zasnac bo czuje ze sie zaniedbalam i ze strace caly efekt moich cwiczen. Wtedy potrafie wstac naet w srodnku nocy i rozciagac sie chociaz 30min. Robie to codzienie i widze efekty. Wiem ze jak przestane to wszystko strace, cala moja ciezka prace. Wiem tez ze jezeli raz zrezygnuje z rozciagania to bedzie sie to dzialo czesciej wiec nie moge sobie na to pozwolic. Bardzo duzo kosztowalo mnie to zeby cwiczyc systematycznie. Zmiana podejscia do rozciagania zajela mi okolo 2 lat i wiem ze teraz nie moge tego stracic. Czuje tez ze z kazda godzina staje sie coraz lepsza i widze efekty.
Uwazam ze zdecydowanie mozna sie uzaleznic od rozciagania.
 
 
 
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 8:54 pm   

zgadzam sie z toba w 100000% pozdrawiam :P
 
 
 
Jenn 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 33
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 9:03 pm   

uważam że idzie sie uzależnić od rozciągania mi to juz weszło w nawyk :P nie przeżyje bez rozciągania :P albo bez potańcowania w domu albo bez zrobienia chociaż raz echappe (nie wim czy dobrze napisałam). I tak prawie codziennie ktos ze znajomych prosi mnie o zrobienie szpagatu bo chca popodziwiać :P a ja bez rozgrzewki hops i juz sie rozjeżdżam :) juz mam tak dobrze że moge siadać do szpagatu bez rozgrzewki :) a teraz pracuje nad ecarte bo narazie musze se trzymac nog ręką bo nie mogę jej utrzymać :cry: ale trening czyni mistrza :D

ps. AIAN fajnego masz avatara :) aj lajk it :D
 
 
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 9:24 pm   

dziex :)) ja amam podobnie z tymi szpagatami zawsze w szkole ktos mnie zmusi i ja hop i tylko lataja i mi robia zdiecia a wikszosc zbiera buzki z podlogi hihi smiechowo :D :D
 
 
 
Jenn 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 33
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 9:29 pm   

wow :P ja jeszcze nie miałam takiej misji ze sesją zdjęciową :P znajomi czesto mi sie pytają o jakieś ćwiczenia na szpagat i zawsze z chęcią im pomagam bo to mi sprawia przyjemność :P
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 9:46 pm   

Kiedyś przez jakiś tak miałam, że się sporo rozciągałam, i też czułam się wręcz od tego uzależniona. Ale teraz to już mi wszystko jedno. I tak się co jakiś czas rozciągam na różnych zajęciach itp. (czyli w sumie i tak codziennie). Nawet mi się już nie chce po zajęciach rozciągać.
Kiedyś się rozciągałam do tego w domu, i początkowo było wszystko ok, były efekty, ale w którymś momencie zaczęły mi się problemy - np. miałam zbyt rozciągnięcie mięśnie a zbyt mało silne, i parę tego typu rzeczy, oraz problemy z naciągnięciami, które teraz są 10 razy większe, bo wracają te wcześniejsze niedoleczone i zaniedbane. Nawet jak się mało rozciągam, to mnie bolą np. biodra, a jak więcej to już w ogóle; swojego czasu przez naciągnięcia i przeciężenie nie mogłam np. szybciej chodzić ani biegać (teraz w sumie też nie mogę, ale z powodu innej kontuzji...).

Poza tym mi się już tak nie chce rozciągać. Rozgrzewać, rozciągać, wolę sobie w tym czasie odpocząć :D
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
zsx512
Nowicjusz

Posty: 1
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 8:25 pm   

Ja też się uzależniłem od rozciągania.
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 10:38 pm   

Ja kiedyś rozciągałam się bez przerwy...teraz mi minęło, ale żałuję.
To z jednej strony jest dobre, ale jak to uzależnienie jest z umiarem.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
Nemo 
Adept Baletu


Wiek: 41
Posty: 254
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 1:01 pm   

Ja byłam uzależniona i mam nadzieję, że znowu się uzależnię. Zaczęło się od trzech tygodni na warsztatch tanecznych, gdzie codziennie miałam 1,5 h rozciągania, potem kontynuowałam przez całe wakacje i po wakacjach. Niestety od początku drugiego semestru nie mam czasu na nic.
No ale Bytom niedługo, a potem całe dni wolne, więc planuje uzależnić się na nowo.
Pozdrawiam wszystkich AR - Anonimowych Rozciągaczy :)
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 2:46 pm   

Moze zalozymy klub Forumowiczow uzalzenionych od rozciagania?
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 3:51 pm   

niezły pomysł :) i każdfy członek byłby zobowiązany do codziennego rozciągania :D
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 11:40 pm   

Super pomysl tylko nie wiem czy ja moge sie jeszcze bardziej rozciagnac ale zobaczymy :) a pozniej wszyscy napisza o swoich postępach :D :P
 
 
 
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 11:43 pm   

a mogą być ci, którzy chcą się uzależnić?? :D
 
 
 
AIAN
Nowicjusz


Posty: 25
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 12:57 am   

No pewnie :D
 
 
 
milton 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń-ekstern w osb
Wiek: 36
Posty: 408
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 10:17 am   

Zawsze można bardziej. Tylko nie wiadomo w sumie po co.......Ja też byłem kiedyś "uzależniany" od rozciągania. Efekty to faktycznie dało, ale ja wtedy przesadziłem. Po prostu miałem zbyt rozciągnięte mięśnie do ich siły, a to źle (bo co z tego, że robię szpagat turecki z dwóch krzeseł jak w powietrzu nawet połowy tego nie mam). Posłuchałem się Joanny i dopuściłem sobie takie rozciąganie w domu. Ograniczyłem teraz to tylko do tego co na lekcji robię. A pracuję przede wszystkim nad siłą mięśni. No i szybko wzrosły mi wysokości trzymania nóg w adagio itd. Bo w sumie o to chodzi w tańcu.....rozciągnięciem jest nie jest celem samym w sobie tylko narzędziem do wykonywania konkretnych rzeczy (typu pozy, skoki itd). A jak już się samemu rozciągam to od razu łącze to z czymś co w tańcu pomaga (yoga, barre au sol itd)
Z tą reakcją znajomych u mnie podobnie jest. Czasem czuję się jak małpka w cyrku i zdarza się robić szpagaty w różnych miejscach na prośbę znajomy;)
Ale to tak ogolnie jest jednym z najbardziej pożytecznych uzależnień.
_________________
Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 12:58 pm   

To w taki razie czlonkowie naszego klubu beda musieli dbac o siebie, pracowac nad rozciagnieciem i sila miesni jednoczesnie, uwazac na kontuzje i inne dolegliwosci. O postepach mozemy pisac na forum, mysle tez ze w tym temacie bedziemy mogli rozwiewac niektore watpliwosci dotyczace rozciaganie ale nie poczatkow tylko spraw bardziej zaawansowanych.
Mysle ze to dobry pomysl.
Mozemy poprosic moderatorow o wpisanie naszego klubu na liste.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 1:51 pm   

A ja ostatnio posłuchałam się sama siebie ;) i też odłożyłam trochę na bok rozciąganie (właściwie w domu się nic nie rozciągam, tylko na zajęciach), żeby w zamian popracować nad np. siłą (bo generalnie mam dość słabe mięśnie), i efekty widzę jak na razie in plus, bo przynajmniej powoli zaczyna mi w ruchu przynajmniej trochę tego rozciągnięcia, które mam.

No i odpoczęły mi trochę te ponaciągane mięśnie, jak je mniej rozciągam, i ogólnie jest lepiej, bo np. mniej czuję, jak mi się wszystko w stawach przestawia przy byle ruchu :)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 74
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 3:43 pm   

Cytat:
Czasem czuję się jak małpka w cyrku i zdarza się robić szpagaty w różnych miejscach na prośbę znajomy;)

Czyżby jakaś aluzja? xDD

Ja uzależniona nie jestem. Czasem tylko, jak mnie natchnie, to się porządnie rozciągam ;)
Mimo tego zgłaszam się do klubu. Będę was wspierać :D
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Calineczka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, miłośnik
Wiek: 33
Posty: 121
Skąd: kielce/kraków
Wysłany: Sro Maj 09, 2007 4:15 pm   

Ja tam chciałabym być uzależniona od rozciągania (w sensie rozciagać się codziennie)ale po paru dniach mi się odechciewa i z uzależnienia nici. :)
 
 
 
Nemo 
Adept Baletu


Wiek: 41
Posty: 254
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 7:51 pm   

Kiedy byłam uzależniona to stosowalam taki system:
rozciaganie - codziennie,
ćwiczenia siłowe - trzy razy w tygodniu;
tylko z tymi siłowymi to trzeba uważać, bo mi na przykład podejrzanie ramiona urosły :(

W każdym razie od wczoraj wróciłam do nałogu i dzisiaj jestem cała ponadrywana. I to lubię :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 11