Moja ukochana para taneczna:
Marina Anissina i Gwendal Peizerat, jak dla mnie niepokonani
Moja też, szkoda że już nie występują... Ale miło było posłuchać Gwendala na ME na Eurosporcie
A co do fygurówek, podobnie jak Joanna nie wyobrażam sobie jazdy w hokejówkach (jeździłam 1 i źle się to dla mnie skończyło ). W figurówkach można bardziej kontrolować to co się dzieje na lodzie
_________________ you know miss sunshine,
she starts paint a perfect picture.
today.
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Sty 25, 2006 5:59 pm
ja zawsze jezdze w tym co daja, ale to sa raczej hokejowki.
i rzeczywiscie sa sztywne.
trzeba sprobowac figurowek
sa w zwyklych przylodogryfowych wypozyczalniach?
Kiedyś przy wypozyczalniach zwykle były skórzane figurówki, a teraz najczęściej zdarzają się tylko sztywne łyżwy... Na szczęście nie mam tego problemu, bo mam własne, i to od wieeelu lat, po wieeelu ostrzeniach, i jeszcze jakoś się trzymają
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Jakiś czas temu znalazłam kilka filmików z Mariną i Gwendalem. Jakość co prawda nie jest najlepsza, ale filmiki są świetne Z resztą to moja ulubiona para
Nie no, przepięknie jeżdżą! Aż brakuje mi słów! Mnie generalnie pary taneczne nudzą, ale na Nich mogę patrzeć godzinami :) Mają tak niesamowite tempo jazdy i wysoce ciekawe elementy techniczne, że nie sposób oderwać od Nich oczu!! A przy tym są genialni w swoim wyrazie artystycznym. Chyba nie będzie już drugiej takiej pary, która robi tak wielkie wrażenie, i która swym tańcem potrafi nawet wzruszyć!
_________________ "Są trzy zasady rządzące życiem: rodzimy się, umieramy, rzeczy się zmieniają... i może jeszcze jedna: każdy ma osobę, po której już nikogo nie będzie mógł tak pokochać"
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 8:08 pm
Podpisuję się pod tym, co napisała aniaka, wszystkimi kończynami To jedyna znana mi para, któa jadąc tańce standardowe, np. quickstepa, wyglądała, jakby naprawdę tańczyła, a nie tylko odtwarzała taniec towarzyski na łyżwach.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 27, 2006 10:03 pm
Też uwielbiam tą parę, a gdy rezygnowali juz ze startu w konkursach z wielkim smutkiem to przyjełam.
jak bylam młodsza to chciałam, zeby oni sie w sobie zakochali, ale podobno Marina w ogóle nic kompletnie do niego nie czuła i byłam zła, bo mnie się Gwendal szalenie podoba i chciałam, żeby był szczesliwy... bo w ogóle jak byłam młodsza, to wierzyłam w te wszystkie miłosne historie prezentowane na lodzie
_________________ The dance says what words cannot
Oni są swietni! Ja tak jak aniaka nie przepadam za parami tanecznymi, ale na te pare moglabym patrzec godzinami
Ale elementy podnoszenia faceta przez babke mi sie niezbyt podobaja.
Związek z tańcem: tancerz
Wiek: 37 Posty: 320 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 29, 2006 4:37 pm
a teraz codziennie oglądam te trzy filmiki z ich występami i nie mogę się nadziwic tej niewiarygodnej ekspresji i pięknu... ahhhhhh
jakbyktoś miał ejszcze jakieś ich układy, to proszę, niech zamieści je tutaj, żebysmy mogli się jeszcze trochę nacieszyc tym pięknym tańcem....
_________________ The dance says what words cannot
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Sty 29, 2006 9:52 pm
No właśnie, chyba każdy, kto widział Marinę i Gwendala na lodzie, myślał, że coś ich łączy w życiu prywatnym. Z tego, co wiem, to nigdy nie łączyło, oni zresztą też zawsze zaprzeczali.
Co do elmentów w których babka podnosi faceta, to wydają się być dominantą par francuskich trenowanych przez p. Muriel Zazoui, zresztą byłą trenerkę Gwendala i Marinki. Podobne wykonują Isabelle Delobel i Olivier Schoenfelder. A Gwendal chyba jest dość lekki, bo jest w ogóle drobnym facetem (niestety... no a Marinka też jak na łyżwiarkę była dość mocno zbudowana)
A Gwendal też mi się swojego czasu baaaardzo podobał, chociaż, wiecie co? Na lodzie wygląda lepiej, niż tak "w cywilu", jak teraz, gdy pracuje dla Eurosportu (ach, nie ma to jak pięknie poruszający się facet ).
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Stąd wzięłam te filmy z Mariną i Gwendalem, a teraz jest tam jeszcze dużo innych filmów, bo przez jakiś czas strona była nieczynna. Polecam zwłaszcza obejrzenie filmów z Michelle Kwan - jest świetna !
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 4:31 pm
Ech, warto by było zamieścić jeszcze flamenco, taniec obowiązkowy z sezonu 2001/2002...to dopiero było...
A jeszcze z fajnych łyżwiarzy, którzy już nie jeżdżą, bardzo widowiskowy (i przystojny ) był Philip Candeloro, też Francuz.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Sty 30, 2006 6:32 pm
Bo to jest temat o łyżwiarstwie :)
Obejrzałam film "Princess on ice" i po zdjęciu nowych łyżew dziewczyna miała takie dziury w stopach... gorsze niż od point. Czy to tak jest? Jest tu ktos kto się zna na łyżwiarstwie od strony...bólowej...
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach