Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Lis 27, 2005 5:55 pm
Chciałabym ze swojej strony zwrócić uwagę na program który ma swoją emisję 1 grudnia o godzinie 15:45 o tytule "Maja" i juz każdy się chyba domyśla o kogo chodzi :)
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 28, 2005 3:41 pm
o tak, polecam bardzo gorąco! Świetny film - Maja Plisiecka nie tylko opowiada o swoim życiu i rolach ale także widzimy ja przy pracy jak pokazuje młodym tancerkom sposób wykonania fragmentów partii Odetty/Odylii. W ogóle bardzo ciekawy i dobrze zrobiony film
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lis 28, 2005 3:44 pm
Szkoda że po francusku... :(
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 28, 2005 3:46 pm
Paula napisał/a:
Szkoda że po francusku...
Hihi - raczej po rosyjsku, bo Maja cały czas mówi po rosyjsku, a tylko napisy lecą po francusku No ale fakt, dzis i z rosyjskim nie każdy sobie radzi (ale mam szczęście )
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lis 28, 2005 3:47 pm
E to nie wiedzialam :) No to w takim razie ze względu na fakt że nie miałam okazji oglądać tego programu (za co z serca przepraszam samą siebie :P) mam nadzieję że coś zrozumiem jednak :)
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Gru 18, 2005 10:53 am
Przpraszam trochę sie opusciłam, tyle prób teraz było. Postaram się jak najszybciej to naprawić...
Dopisano:
Już się poprawiłam. Miełego oglądania :)
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Oglądaliście wczoraj (czyli: 18 grudnia) ten balet o 20:50, "Excelsior" ? Ja oglądałam tylko kawałek, i bardzo żałuję, że nie cały Ale mi się podobał. Szczegulnie jak w którejś tam częsci (leciała przed godz. 22:40) tańczyła taka osóbka robiąc szpagat poprzeczny i z niego jakoś przechodząc na szpagat na prawą nogę (albo na lewą- nie jestem 100% pewna...) i w ogóle się wyginając na wszystkie strony czy dobrze zauwazylam, czy to byl kościotrup? bo cos mi sie tak skojarzyło...
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
hehe A tak na marginesie: dlaczego balet na mezzo jest o takich dziwnych porach? Bo niew iem, ale mi żadko kiedy pasuje godzina baletu tak, żebym mogła cały obejżeć- albo jest za późno i w połowie zasypiam, albo jest po południu i zapomnę/ nie mam czasu/ oba telewizory są zajęte. A może to ja mam takiego pecha? Bo jak mam czas na TV to zawsze na mezzo lecą jacyś grajkowie a może by wymyślili program telewizyjny, gdzie ciągle by balety i audycje o balecie leciały??
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 3:56 pm
balet na mezzo jest zwykle w niedziele o 20 ( nie w kazdą), potem spektakl powtarzany jest w poniedziałek o 13.45,a potem jeszcze kilkakrotnie w rózne dni o późnych porach. Uważam że to swietny system - kto lubi ogladac - moze w niedzielę, kto nagrywać, albo zapomniał za pierwszym razem moze to nadrobic
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Właśnie oglądam balet Excelsior na Mezzo i juz drugą godzinę zastanawiam się o czym to jest...Na warsztatach w Bytomiu byl nawet jeden wielki wyklad poswiecony rekonstrukcji tego dzieła w wykonaniu właśnie mediolańskiej La Scali (Roberto Bolle jest ewidentnie boski )ale mimo rozbierania go na czesci pierwsze nie łapie sie w tym chaosie-jedna część zupelnie nie jest spójna z kolejną Czy ktoś może mi pomóc? A moze chociaz podzielić sie wrażeniami...
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
zaiste ale przyszlo mi to do glowy dopiero jak flagi zaczely "biegac" po scenie-czyli na 5 minut przed finałem ...ogolnie spektakl strasznie kiczowaty ale warto bylo zobaczyc kogos takiego jak Sabina Brazzo,Marta Romagna czy cudowny Robert Bolle w pełnowymiarowym spektaklu...
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
No właśnie miałam pytać, czy to Excelsior' Slave (pod taka nazwą się spotkałam z tym baletem) z Robertem Bolle(m?). Aczkolwiek całego spektaklu nigdy nie widziałam.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach