tessdancer, bardzo fajny, szczerze mówiąc nie znam się na tym, ale mnie bardzo się podoba
_________________ "Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
-Paulo Coelho, "Czarownica z Portobello"
mówiąc szczerze ja też nie - rysuje dla frajdy, nigdy się nie uczyłam
_________________ "Niechaj się nie modlę, bym chroniona była od niebezpieczeństw, ale bym nieustannie stawiała im czoło.
Niechaj nie błagam o uśmierzenie bólu, ale o serce zdolne go przezwyciężyć."
No to muszę Ci powiedzieć, że naprawdę dobrze Ci idzie, jak na moje oko Czekam na następne rysunki
_________________ "Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
-Paulo Coelho, "Czarownica z Portobello"
udalo mi sie zdobyc pointy o ktorych kiedys pisalem (choc nie takie bardzo znoszone a prawie nowe) ale na razie nie mam nic ciekawego z nimi w roli glownej.
jesli chodzi o mozliwosc dostania sie do baletnic i porobienia im zdjec to odechcialo mi sie troche po tym jak poczytalem o tym jakie przeszkody 'natury ludzkiej' napotyka jeden z uzytkownikow... ):
Faktycznie Twoje powyższe prace sa bardzo fotorealistyczne. gdybym nie wiedzał. ze to rysunek myślalbym, że to stylizowane fotografie z grubym ziarnem
jurecq napisał/a:
esli chodzi o mozliwosc dostania sie do baletnic i porobienia im zdjec to odechcialo mi sie troche po tym jak poczytalem o tym jakie przeszkody 'natury ludzkiej' napotyka jeden z uzytkownikow... ):
Myślę, że jako rysownik miałbyś latwiejszy dostęp do baletnic niż jako fotograf.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
no ba- wiadomo , że są dobre skoro taki artysta to robi.
jurecq napisał/a:
jesli chodzi o mozliwosc dostania sie do baletnic i porobienia im zdjec to odechcialo mi sie troche po tym jak poczytalem o tym jakie przeszkody 'natury ludzkiej' napotyka jeden z uzytkownikow... ):
jeżeli Alex będzie miał trochę wytrwałości, to porobi mnóstwo zdjęc. Tyle, ze z tym jak z wszystkim w zyciu czasem trzeba poczekac, wejsc w srodowisko. Ja z uporem maniaka powtarzam naszemu fotografowi, ze powinien zaczac od pójścia kilka razy na balet do Warszawy. Ja jak zaczełam częściej chodzic, to sama nie wiem kiedy ale zaczęłam miec wiekszy dostęp tego wszystkiego. A tancerki marza z pewniścia o pięknych zdjęciach czy o tym, zeby ktos je mamalowal czy narysowal. Z tym, ze trzeba troche najpierw wbudzic zaufanie, poczekac na sprzyjające warunki itd.
W każdym razie ja jestem dobrej myśli, tyle, ze nie od razu Krakow zbudowano.
PS choc z moja wrodzona niecierpliwościa , to akurat rozumiem, ze to moż ewkurzac, ze czlowiek ma wizję na zdkjęcia, a nie ma chetnych
jureq! Gratuluje warsztatu, bardzo lubie to co robisz - do moich ulubionych artystów należa m.in. Richard Estes, Pillip Pearlstein, no i Hopper, a od pewnego czasu sztuka przechodzi coraz częsciej na mury, a wiec masz pole do popisu.
Z tego co zobaczyłem na twojej stronie, nie widziałem chyba wszystkiego, ale dla mnie to:
nr 1 to "Noude" ( obrazek po prawej od Noude źle zlinkowany )
nr 2 to mother earth
Z baletowych absolutnie dark dancer, a z tych dwóch nowych, uważam, ze tancerka znacznie lepsza niż black swan
podoba mi się tez baba z torbami
Murale i dekoracje świetne - ale wiele zalezy też od tematu i klienta, może dlatego zmieniasz zależnie od pracy i styl, raz widzę skierowany na obiekt, a obok hyperrealistic.
Ale ogólnie super - mile wrażenia.
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
w takim formacie w tej technice wychodzi wlasnie cos a'la fotograficzne ziarno (: jesli o mnie chodzi to ja potrzebuje do swojej pracy zrobic zdjecie, ktore potem stanowi dla mnie wzor - mam doswiadczenie fotograficzne wiec problemu nie ma, ale rzeczywiscie przed fotograficzna sesja zawsze jest wiekszy 'opór' niz przed samym rysowaniem. duzo kobiet na haslo 'sesja zdjeciowa' od razu dopowiada sobie 'rozbierana', zwlaszcza kiedy artysta jest mezczyzna...
Cytat:
tancerki marza z pewniścia o pięknych zdjęciach czy o tym, zeby ktos je mamalowal czy narysowal.
ja chce, ja chce, tu jestem! o! tu ja, ja! (jak osiolek w shreku)
co do warsztatu to jestem takim nietypowym przedstawicielem na dzisiejsze czasy gdzie wszystko ma byc szybko, na wczoraj i najlepiej nie wykonane recznie tylko wydrukowane na plotnie, a wczesniej jeszcze 'namalowane' w photoshopie...
relacja artysta-klient to bardzo skomplikowany temat, zazwyczaj da sie negocjowac swoja wizje (w koncu to ja sie na tym znam), ale niestety czasem klient 'wie lepiej' i raz jest przekonywalny a raz nie...
Z tym, ze trzeba troche najpierw wbudzic zaufanie, poczekac na sprzyjające warunki itd.
masz duzo racji - ale jest tez tak ze niestety mamy takie czasy kiedy nikt nikomu nie ufa, z czystego zalozenia lub czesciej - jesli nie ma sie do czego racjonalnie przyczpic - z czystej bezinteresownej zlosliwosci... mentalnosc 'pani w dziekanacie' czy urzednika majacego 'wladze' nad osoba po drugiej stronie okienka...
Związek z tańcem: amator
Wiek: 30 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 4:35 pm
jurecq, powiedz mi, czy te rysunki i graffiti, prezentowane na twojej stronie, to wszystkie twoje dzieła? Czy namalowałeś jeszcze coś, ale nie jest tam umieszczone?
Wprost ubóstwiam twoje umiejętności. Marzyłabym o takim rysunku u mnie w pokoju
jurecq gdyby Twoje prace były na fejsbuku, kliknęłabym Lubię to!
masz pecha bo jestem antyFB i mnie tam nie ma i nie bedzie. nie musisz nic klikac, jestem z tego pokolenia dla ktorego bardziej liczy sie prawdziwe slowo a nie witrualne...
Cytat:
Czy namalowałeś jeszcze coś, ale nie jest tam umieszczone?
jest bardzo wiele takich prac bo maluje ponad 13 lat, ale nie bede ich prezentowal bo nie przeszly przez moje sito, a o poziom staram sie dbac i mam ostre wymagania. czy np tancerka bedaca dzisiaj solistka prezentuje publicznie swoje wystepy z czasow kiedy miala kilka lat i podobala sie raczej tylko rodzicom? no raczej nie...
a rysunek do pokoju - zamowienie zawsze mozna przeciez zlozyc (:
Wiemy wiemy, że nie jesteś fanem ani fb ani niczego w tym stylu i to szanujemy ale moje ukochane forumowe dzieciątko Georgia nie miała na myśli, zeby to klikac na fb tylko skojarzenie, ze gdyby tutaj na forum pod każdym z postów była funkcja lubie to nie lubie albo podoba mie sie , nie podoba mi sie, to by wpisala lubie, podoba mi sie odnosnie Ciebie.
wiem ze to skojarzenie, tylko chodzilo mi o to jak bardzo juz jest zakorzenione w jezyku i swiadomosci to ze zamiast powiedziec/napisac po prostu 'lubie to/podoba mi sie' mowi sie 'klikac na FB' ale to temat na osobna dyskusje, ja tylko ciesze sie ze zycie - przynajmniej na razie - nadal toczy sie w realu (:
jesli chodzi o fotografie to ponizej kilka przykladow dosc niszowej i raczej hobbystycznej czesci mojej tworczosci - zdjecia mikroskopowe:
natura w tej skali maluje sama takie obrazy ze zadaniem artysty jest tylko ich utrwalenie...
Zważ iż zadaniem artysty jest wydobycie tego coś czego inni nie zauważają. Utrwalenie zostawmy rzemieślnikom.
powiedzmy ze jest to pewien subiektywny sposob utrwalania tego co sie zobaczy, a dobre rzemioslo to rzecz dzisiaj bardzo cenna i rzadko spotykana... i czasem do niektorych form artystycznego utrwalenia rzeczywistosci wymagane jest dobre rzemioslo.
preparaty sa tym razem typowo nieorganiczne - bo wszelkie mikroorganizmy sa bardzo ruchliwe (np orzęski) i technicznie ciezko jest je zlapac na zdjeciu, majac do dyspzycji tylko dwie rece ktore sa zajete biezacym ustawianiem mikroskopu
pierwsze od gory to napiecia w okolicy pekniecia szkielka, 2 to o ile pamietam tluszcz, a nr 3 to plyn do mycia naczyn (: oczywiscie zdjecia sa nieco 'zbajerowane' przez dosc skomplikowany system kolorowych filtrow, w zwyklej obserwacji, tzw. jasnym polu (bedacym podstawowa metoda obserwacji w kazdym mikroskopie), nie byloby prawie nic widac...
Związek z tańcem: Potencjalna tancerka
Wiek: 27 Posty: 393 Skąd: Stąd
Wysłany: Pią Paź 21, 2011 9:07 pm
Rety, ciekawe. Świetnie jest to ujęte, jeśli chodzi o anatomię, prawidłowo przedstawia tancerzy. Prawie jak bardzo przerobione zdjęcie . Ładnie to wygląda - broń Boże nie jestem ekspertem, ale jako osoba mająca dużą styczność z tańcem, jestem na tak .
_________________ "Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem .
haha, nie wiedziałem IMPAS że po takich forach chodzisz, chociaż wiedziałem ze masz zapędy (taka stara ścianka niedaleko Wrocławskiej, łyżwiarka figurowa chyba była)
ja tez zaczynalem rysowanie od mangi - czarodziejki z ksiezyca i te sprawy (: stare dobre czasy z kultowymi anime na polonii 1... Kawaii mialem od 1go numeru; zebralem wszystkie do momentu przejecia przez jakies inne wydawnictwo (wkrotce potem gazeta upadla)
Ostatnio zmieniony przez jurecq Wto Cze 26, 2012 8:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 9:55 am
wow, jurecq, od pół roku mam fazę na akryle, ale Twoja praca mi uświadomiła, jak daleka jestem od tego, co chcę osiągnąc, a jest tym chociaż w połowie tak świetna praca jak Twoja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach