Mogłoby i coraz częściej takie techniki sa wykorzystywne przez choreografow spektakli tancecznych. Wymienię tylko 2 takie spektakle: Ziemia obiecana lodzka, gdzie tancerze w I akcie tancza na tle zdjec ze starych filmow, czy Kurt Weill. Przyznam szczerze, ze umiejetne wykorzystanie takich srodkow daje czasem fantastyczny efekt. Ziemia łódzka duzo by stracila, gdyby ja tego pozbawic:)
e tam, nigdy jak widzialam takie cudo, to obraz nie przytlumil tanca ale go porządnie wzmocnil, tak ze bylam bardzo zadowolona. Zycie idzie naprzód, taniec sie posilkuje technika, to naturalne. A przypomnialam sobie jeszcze Pietragalli companię w Marco Polo. Rzućcie prosze okiem (kiedys juz to umieszczalam na forum). Fantastyczne wzmocnienie wrażeń dzięki ekranowi:
e tam, nigdy jak widzialam takie cudo, to obraz nie przytlumil tanca ale go porządnie wzmocnil,
Niebardzo sie tym zgadzam. Nie potrafię podać wizualnych dowodów. Rozsądek mówi, że wszystko musi być zrównoważone i tak np. zlego wokalu nie poprawi najlepsza muzyka co najwyżej może go zagłuszyć.
Zgadzam sie natomiast z tym, że wrażenia może wzmocnić czego powyższe filmiki są dowodem
dance-carnival napisał/a:
Mieszanie mediow to sztuka sama w sobie.
Oczywiście, ale nie należy sie tym zabardzo podniecać a broń boże uważać, że jest to przyszłość sztuki, owszem sztuki masowej w jakimś sensie tak.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach