Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 7:16 pm
Czytając tą dyskusje coraz bardziej cieszę się iż nie jestem kobietą
Kolory zmywanie zniszczenia przebarwienia i inne takie
Ja zwykle mam problem czy wymyć szamponem czy wystarczy żelem
(a nadmienię, że jak na faceta to włosy mam yy dość długie )
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
eeee tam, fajnie byc kobietą.
ps kobieta nie równa się koniecznosc farbowania wlosow- ja nigdy nie farbowalam. a przyjemnosci z bycia kobietą mam ogrooomne
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Posty: 97 Skąd: z innej bajki...
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 1:02 pm
zgadzam się Sagittaire, być kobietą to dar
Nie urażając panów oczywiście
Jeżeli chodzi o niszczenie włosów to mi się wydaje że one nie niszczą się od koka lecz od lakieru który dajemy sobie w ogromnych ilościach by wszystko gładko przylegało
_________________ Balanchine nigdy nie zrobił czegoś, czego by nie zrobił wcześniej , a mimo to wszystko, co zrobił, było nowe...
eeee tam, fajnie byc kobietą.
ps kobieta nie równa się koniecznosc farbowania wlosow- ja nigdy nie farbowalam. a przyjemnosci z bycia kobietą mam ogrooomne
Dokładnie tak Też nie farbowałam, a rok temu oglądając filmik z pewną tancerką (to był taniec brzucha, pani przedstawiała się jako Salome, muszę jej poszukać) obiecałam sobie, że nigdy tego nie zrobię.
Związek z tańcem: nienasycona!
Wiek: 33 Posty: 250
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 10:58 pm
ja to dzisiaj słyszałam rozmowę dwóch babć w autobusie, które mówiły o swoich babciach- że jedna to tylko myła głowę i twarz tylko w mleku albo serwatce i włosy w wieku 100 lat miała silne, zdrowe i czarne<!> i żadnej zmarszczki na twarzy. zachwalały też mycie włosów wodą z szarym mydłem
Hah, ja przez przypadek umyłam jakąś dziką odżywką do włosów (przypadek polegał na tym, że byłyśmy na wakacjach, nie miałam swojego szamponu i chciałam pożyczyć od siostry, złapałam za coś, co zdawało mi się szamponem, i to był błąd), spłukuję, po wyschnięciu włosy katastrofalnie przetłuszczone, siostra pyta, którego szamponu użyłam, pokazuję... Umyłam jeszcze raz i na przyszłość czytałam etykietki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach