Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 7:56 pm
Cytat:
Natomiast jak dla mnie ideałem jest Diana Vishneva - naprawdę piękna, ma nieprzeciętną urodę, bo najgorsze są dla mnie ładne, ale pretensjonalne twarzyczki:
mi się ona zawsze kojarzyła z naszą polską aktorką Agnieszką Grochowską
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 8:12 pm
takedream napisał/a:
ale czy nie zapomnieliście o Audrey Hepburn
Piękną kobieta jest bezapelacyjnie (jedna z najpiękniejszych tak nawiasem mówiąc ...) ale jednak zdeeecydowanie bardziej kojarzy się z aktorstwem niż z baletem ....
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 11:20 pm
no, tak, bo ostaecznie została słynną i wybitna aktorką, ale wiele lat uczyła sie baletu (ponoć była do baletu za wysoka) podobnie zresztą jak ksieżna Di
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
nie wiem czy się Torinie z Tobą zgadzam. na wielu Jej zdjęciach widzę taką eteryczność i grację, która właśnie do Baletnicy mi pasuje, ale może się mylę.
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 11:10 am
Masz rację, widać "w niej" edukację baletową. Mówiłem ino, że w świadomości ogólnej występuję głownie jako aktorka, o jej korzeniach baletowych mało kto wie. I dlatego napisałem, że głównie odbierana jest jako aktorka.
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Ja mysle, ze aktorka bez baletowej 'kindersztuby' ma mniej do powiedzenia w swoim zawodzie. I napewno to dodaje jej urody. Wiem, ze to malo odkrywcze ale swoje 3pln chce dorzucic
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Ja mysle, ze aktorka bez baletowej 'kindersztuby' ma mniej do powiedzenia w swoim zawodzie. I napewno to dodaje jej urody. Wiem, ze to malo odkrywcze ale swoje 3pln chce dorzucic
Bardzo daleko idące wnioski według mnie, aż za daleko. Jest cała masa wspaniałych aktorek, które w swoim zawodzie maja bądź miały bardzo wiele do powiedzenia nie mając z baletem nic wspólnego. Chociażby moje ulubione Meryl Streep, Romy Schneider…….. Właściwie lista tych, które na poważnie ćwiczyły balet ale zdecydowały się na aktorstwo będzie zdecydowanie krótsza. Najsłynniejsze to m.in. Audrey, BB, Geraldine Chaplin, Penelope Cruz, Leslie Caron, Cid Charisse – choć te ostatnie głównie zaistniały w jednym gatunku filmowym czyli musicalu. Oczywiście jeszcze Rita Hayworth tańczyła ale nie balet. A poza tym rozumiem, że nauka baletu kojarzy się z drylem, swego rodzaju „tresurą” ale porównanie z kindersztubą – czyli z nauką dobrych manier, ustalonych w danej kulturze kanonów grzeczności, no nie wiem ale jakoś mi nie pasuje, nawet w cudzysłowie. Juz nie mówiąc o przełożeniu tego na jakieś szczególne plusy w aktorstwie.
_________________ Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
Ostatnio zmieniony przez Joanna Bednarczyk Czw Paź 14, 2010 10:34 pm, w całości zmieniany 2 razy
mi dwie: Diana i Uliana. Caly czas nie umiem sie zdecydowac, czasem szala sie przechyla na korzysc jednej, czasem drugiej, ale co do zasady jest rownowaga:)
Najurodziwsza ?
Są rozne upodobania i kryteria estetyczne, mnie , pomimo tego, ze cenię także za urodę wiele rosyjskich tancerek, a także Alexandre Ferri, najurodziwsza jest :
link 1 / wendy - essencial New York dancer
link 2 / Wendy Whelan
link 3/ tancerka miesiąca
Rózne zdjecia, rózne sytuacje
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
przyznam że charakteryzuję są dosyć charakterystyczna i surowa uroda zwłaszcza na pierwszych dwóch zdjęciach. na pewno znacząco odbiega od standardu eterycznej baletnicy i za to może mieć u mnie mały punkcik
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Posty: 97 Skąd: z innej bajki...
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 12:49 pm
Tak urodę to ma strasznie ostrą i zwłaszcza na drugim zdjęciu te mięśnie tak nie zabardzo pasują do jej urody. Piękna to ona na mój gust nie jest ale również nie brzydka.
Chociaż wszystkie rosyjskie tancerki taką urodę mają jak by się tak dokładniej przyuważyć.
a mi się właśnie Zakharova nigdy nie podobała, nie mówię o jej tańcu czy umiejętnościach tylko właśnie o urodzie, dla mnie ma taką nijaką twarz, zdecydowanie wolę Guillem.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 3:54 pm
nathaliye napisał/a:
dla mnie ma taką nijaką twarz
Jak to określili na rosyjskim forum - Svetlana nie jest ani ładna, ani brzydka, ona jest żadna .
Ja niedawno doszłam do wniosku, że trudno mi jest jednak wskazać najładniejsze tancerki (ale też te mniej urodziwe). Po czym sądzić ich urodę? Zdjęcia nie zawsze dobrze oddają urodę, a z kolei na nagraniach osobowość i ogólne umiejętności mogą urody dodawać . Najczęściej najbardziej urodziwe wydają mi się te, które w danej chwili najbardziej na mnie działają jako tancerki, a moje preferencje zmieniają się dość często .
Tak urodę to ma strasznie ostrą i zwłaszcza na drugim zdjęciu te mięśnie tak nie zabardzo pasują do jej urody.
Ostrą?
Nie rozumiem co to znaczy - dla mnie ma twarz anioła, taki Angel w realu.
A drugie zdjecie jest swietne, taki kontrast delikatna buzia i ekspozycja mięśni brzucha, bez których ( tak jak i innych mięśni ) nie można dobrze zatanczyć. Dzieki temu mamy przekaz, ze na zdjeciu nie jest "nikt", ale "Ktoś" - czyli wybitna baletnica.
Ale słusznie można zauwazyć ( i całe szczeście, ze tak jest ), ze to rzecz gustu, upodobań estetycznych i indywidualnej zmysłowości.
_________________ Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 33 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 4:22 pm
jaromir napisał/a:
Ola.K napisał/a:
Tak urodę to ma strasznie ostrą i zwłaszcza na drugim zdjęciu te mięśnie tak nie zabardzo pasują do jej urody.
Ostrą?
Nie rozumiem co to znaczy - dla mnie ma twarz anioła, taki Angel w realu.
A drugie zdjecie jest swietne, taki kontrast delikatna buzia
Zapewne chodziło o to, że ma "ostre", w dodatku nieregularna rysy. A dodatkowo jeśli wziąć pod uwagę model ukształtowany w kulturze zachodnioeuropejskiej (chociażby pod wpływem malarstwa) i nawet pomijając wszystkie gusty i upodobania, aniołem raczej bym jej nie nazwała.. kanon estetyczny zupełnie inaczej podchodził do "anielskiego" wizerunku na przestrzeni wieków. I określenie "delikatna buzia" też jest dość dyskusyjne (znowu -pomijając same gusta), bo jak wtedy określać kobiety o naprawdę regularnych, pięknych rysach Cóż, o gustach rzeczywiście nie powinno się dyskutować, ale jeśli mam być szczera i oceniać tą tancerkę tylko i wyłącznie w kategoriach estetycznych, to dla mnie wygląda nieco wulgarnie w mocnym makijażu; nie powinna np. malować ust na taki ciemny kolor - przypuszczam, że gdybym widziała jej zdjęcia z delikatniejszym makijażem wyglądałby dużo lepiej;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach