Zdjęcia i pomysł jest okej
Ale modelki... no cóż.
Swoim brakiem podstaw tańca klasycznego psują trochę te zdjęcia.
Przynajmniej dla mnie, która wie mniej więcej jak pewne pozy powinny wyglądać ;]
jasne....
najlatwiej wszystkich skrytykowac.
tylko wy jestescie swietne i wszystko potraficie.
nawet jesli tancerki nie sa jakimis super profesjonalistkami to tylko brawa dla nich ze podjely sie takiej sesji orad dla autora zdjec bo taka praca musi byc o wiele trudniejsza.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 3:41 pm
skoro zdjęcia zostały pokazane (poddane ocenie) na forum - to je oceniamy i nie ma się co oburzać na reakcje nie całkiem przychylne. Skoro się cos upublicznia trzeba się liczyć z tym ze nie wszystkim owo coś się spodoba. I nikt nie robi tego w złośliwy czy obraźliwy sposób więc nie ma sie co unosić. Skoro coś jest stylizowane na balet to wiadomo ze fachowcy "od baletu" zauważą niedociągnięca czy wręcz błędy które w "prawdziwym balecie" nie powinny mieć miejsca. To tak jak w dyskusji o serialu Tancerze - wszyscy wiemy ze to ma być o szkole tańca, a skoro wiemy ze praca w takiej szkole i zycie tancerza wcale nie tak wygląda to nas (forumowiczów-fachowcow-praktyków) oburza to lub smieszy
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
miss1990, ale po co od razu ten zgryźliwy ton? Balet to sztuka wizualna, i oczywiste jest, że oglądając zdjęcia baletowe, patrzysz na jakość wykonania (pozy, warunki, itp.), a jakość samego zdjęcia w sensie warsztatu fotograficznego nie jest czymś, co w tym przypadku wybija się na pierwszy plan (zazwyczaj). Tak, jak słuchając muzyki najpierw zwrócisz uwagę, że ktoś fałszuje, a dopiero później nad jakością nagrania jako takiego.
Nie chodzi tutaj o 'krytykę dla krytyki', dla samego narzekania, co może wynikać z Twojego postu - po prostu, to jest balet, sorry, ale takie są w nim reguły, i nie przeskoczysz ich. Zawsze znajdzie się ktoś, kto skrytykuje nie tak wykręconą nogę, czy za słabe podbicie.
Ale to już kwestia tancerki, czy wie na czym stoi, i jak się do różnego rodzaju komentarzy - zarówno pozytywnych jak i negatywnych - odnieść. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie zawsze porównywał innych do Zacharowej, jak i ktoś, kto byle jakie machnięcie nogą uzna za szczyt wirtuozerii. Bywa. Niemniej jednak w balecie LICZĄ się linię, technika, itp., tak samo jak w muzyce liczy się to, aby trafić w odpowiednią nutę. I każdy ma prawo skomentować to, jak uważa - mniej lub bardziej adekwatnie do sytuacji komentowanej osoby.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach