Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 53 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 11:36 pm
Generalnie podczas wysiłku uzupełniamy - wodą niegazowaną ale w małych ilościach - małe łyczki - a po zajęciach już po wysiłku to kto jak woli - ja wolę sok pomidorowy i ....chmielowy ... Pozdrawiam
Jak byłam w szkole w Łodzi to mogliśmy mieć na sali wodę nie gazowaną i się trochę napić po drążku, a w tej szkole nie wolno nic wnosić na salę. Szkoda, bo wtedy jakoś lepiej mi się pracowało, gdy nie myślałam tylko o tym, że mi się pić chce A po lekcji to naj częściej w naszej garderobie króluje "kropla bez kitu" i Nesti.
woda cytrynowa oczywiście, bo bez smaku jest mi nie smaczna
i niegasząca pragnienia pepsi - to jest to co Tygryski lubią najbardziej.
A po godzinach - to co Tanc... oprócz pomidorowego...
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 500 Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 7:28 pm
Tylko i wylacznie niegazowana woda mineralna. Zaden slodzony i sztucznie barwiony napoj nie ugasi tak pragnienia, jak kochane H2O Po niektorych to sie czasem tylko bardziej pic chce...
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 10:36 pm
No właśnie, ja tak często mam. Gdy po wysiłku piję jakiś napój np. jabłkowo-miętowy to chce mi się jeszcze bardziej pić i tym sposobem pije na raz litr soku, rozpycha mi się żołądek i jest mi niedobrze. Fe. Wolę wodę, ewentualnie czasem colę lub jakąś wodę smakową.
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Ostatnio pojawiły się wode smakowe. Cytrynowe, truskawkowe i same takie inne. Nie wiem jak ludzie to mogą pić... Szczególnie po klasyce Czytałam skład tego paskudzstwa i nie ma tam nic zdrowego...
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
jak ludzie mogą? - ano mogą, bo lubią i nie przejmują się smakiem ja lubię. A za zwykłą wodą - choć wiem, że zdrowa i czasem w porywach nawet próbuje pić - nie przepadam bo nie ma smaku i dlatego od lat nie mogę się do niej przekonać.
Ostatnio pojawiły się wode smakowe. Cytrynowe, truskawkowe i same takie inne. Nie wiem jak ludzie to mogą pić... Szczególnie po klasyce Czytałam skład tego paskudzstwa i nie ma tam nic zdrowego...
Zgadzam się z Tobą, Cheryl. Przecież to zwykłe napoje. Nie ma czegoś takiego jak 'woda smakowa'
dla mnie woda smakowa to najgorsze co może być, ja właściwie NIGDY TEGO nie piję. czy to po zajęciach czy to ot tak, dla mnie to jest taki paskud że hej... już wolę się napić rozwodnionego soku niż tego... czegoś
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 33 Posty: 33 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 9:19 pm
ja przeważnie wode truskawkową lub zwykła czasem kubusia zależy co Anna - Maria ma na zajęciach kiedy ja nie mam pićku a w domu to czasem jakiś sok albo harbate
Z reguły przed wysiłkiem pije 1-2 szklanki wody ( zależy jak długo zamierzam trenować ), w czasie treningu sporadycznie 1,2 łyki źródlanej, a resztę uzupełniam jakieś 5 min po wysiłku. Woda smakowa to bzdura, a z aspartamem to już w ogóle.. to świństwo dorzucają do wszystkich coli light itp.
Związek z tańcem: Tancerka, uczeń.
Posty: 120 Skąd: Z innego świata...
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 1:06 pm
woda smakowa działa tak, jak sok prawie, więc trzeba jej wypić conajmniej 2 razy więcej bo z reguły jest słodziutka. : )
woda, woda, woda. : ] Najlepsza : - )
_________________ Każdy taniec jest dla mnie prezentem od losu. ~
Gość, dla Ciebie też! Pozdrowienia, Gość.
woda smakowa nie ma NIC wspólnego z sokiem i nigdy mieć nie będzie
dodawane tam są sztuczne chemiczne ekstrakty i mnóstwo cukru albo gorzej wspomnianego już aspartamu
http://zdrowo.info.pl/wody.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach