Przesyłam link do profilu POMOCY IZIE na naszej klasie, założonego przez jej przyjaciół. Znajduje się na nim numer polskiego konta na które można wpłacać pieniążki!
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
15. lutego w niedziele o godz. 14:00 w Teatrze Muzycznym im. D. Baduszkowej w Gdyni odbędzie się specjalny charytatywny spektakl musiclau "skrzypek na dachu". Cały dochód z biletów ma być przekazany na konto Izy.
Więcej informacji na stronie teatru Teatr Muzyczny w Gdyni w zakładce "AKTUALNOŚCI" i w repertuarze.
_________________ 'Elle danse, pour partir, pour devenir invisible...'
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Lut 09, 2009 1:02 pm
Jasna cholera !!
A swoją drogą to cholernie smutne, wkurzające itp itd, ze dopiero taka tragedia powoduję że w głównych dziennikach pojawia się informacja o Niej, tym kim jest co osiągnęła.
Ale - Będzie Dobrze !!
Torin
mający za sobą podobną chorobę
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Dokladnie o tym samym pomyslalam. Wczesniej nie bylo praktycznie zadnych informacji o niej po polsku, teraz pojawia sie mnostwo stron. Nawet pojawil sie porfil na naszej klasie.
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
Związek z tańcem: amator
Wiek: 30 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Lut 11, 2009 3:25 pm
Iluane, czy miałabyś możliwość przeskanować? Nie mam dostępu do świeżej prasy (nie czytujemy w domu gazet, nie ma czasu), a już zupełnie nie do prasy typu "Fakt".
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
eFakt.pl » Wydarzenia
Dramatyczny apel baletnicy
Nie chcę jeszcze umierać
Słowa kluczowe: baletnica, solistka, opera, rak, nowotwór
10.02.2009, 01:32
Czekała ją wielka kariera. 24-letnia Iza była solistką królewskiej opery w Kopenhadze. Wszystko runęło, gdy dowiedziała się, że jej płuca i kręgosłup zaatakował rak
Z dnia na dzień jest coraz słabsza. Boi się, że nadejdzie taki dzień, że nie będzie miała siły przytulić ukochanego synka... Że ręce będą za słabe, by go utrzymać, że ból stanie się nie do zniesienia. Iza Fengaras-Sokołowska (24 l.) z Sopotu jeszcze do niedawna była przyszłością polskiego baletu. Młoda, zdolna, pracowita, piękna... Teraz zmaga się z potworną chorobą, śmiertelną chorobą. To rak. Złośliwy nowotwór wielkokomórkowy zaatakował najpierw kręgosłup, potem płuca.
Niestraszne jej operacje, chemioterapia, radioterapia. Ale lekarze w Polsce już nie wiedzą, jak uratować Izę. Jak jej pomóc. Na nic zdały się też zabiegi bioenergoterapeutów.
– Tak bardzo się boję. Są dni, kiedy opadam z sił i tracę nadzieję. Myślę: nie, to się nie uda, to wszystko nie ma sensu – płacze Iza. – Ale odzyskuję wiarę, kiedy patrzę na moich bliskich... Oni tak bardzo cierpią, tak chcą mi pomóc.
Jedyna szansa dla Izy to specjalistyczna terapia w Chinach. Koszt to 55 tys. dolarów. Zbyt wysoki dla jej rodziny. Potrzebny jest więc każdy grosz. W zbieraniu pieniędzy pomagają znajomi. Na koncie jest nieco ponad 50 tys. zł. To zaledwie jedna trzecia potrzebnej kwoty.
– Chińczycy oprócz tradycyjnych metod leczenia raka stosują też niekonwencjonalne, na przykład terapię genową i zamrażanie guza, to moja ostatnia szansa... – mówi ze łzami w oczach sopocianka. – Może dzięki temu wyzdrowieję, będę mogła żyć jak dawniej, pójść na spacer z synkiem, wrócić na ukochaną scenę, ćwiczyć piruety do utraty sił...
Iza jest absolwentką gdańskiej szkoły baletowej. Taniec to jej pasja. Mówiono o niej, że „wirowała jak motyl, jakby ją w locie trzymały anioły”, że wzruszała i porywała do lotu innych, choć przecież inni nie umieli fruwać, nie umieli tańczyć... Ma na koncie wiele nagród.
Takich sukcesów nie odnosił żaden polski tancerz od ponad 50 lat. Została solistką Królewskiej Opery w Kopenhadze. Role sypały się jak z rękawa. Spełniło się jej wielkie marzenie. W Kopenhadze wyszła za mąż, urodziła synka, była szczęśliwa. Ale czar prysł w lipcu ubiegłego roku, kiedy usłyszała diagnozę lekarzy... O scenie musiała zapomnieć, mąż ją zostawił. Ale Iza nie chce się żalić.
– Nigdy nie sądziłam, że będę musiała prosić o pomoc, że moje życie tak bardzo będzie zależeć od pieniędzy, ale tylko dzięki nim mam szansę... – mówi Iza.
Pomóżmy Izie wrócić do zdrowia. Liczy się każdy grosz. Wpłat można dokonywać na konto w banku PKO BP z dopiskiem „Ratujmy Izę”.
64 1240 1242 1111 0010 2164 9021
[Maja Fenrych ]
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 29 Posty: 164 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Lut 14, 2009 8:39 pm
Aż łzy mi napłynęły do oczu...
_________________ "Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Paulo Coelho
Nena, MissAloha, JustDance dziękuję;) I buziak dla Was;*
(A szczególnie dużo dobrego ostatnio robi TeatrMuzyczny w Gdyni - tym razem wydaje płytę
"Cegiełka w kształcie płyty CD to kolejny pomysł artystów Teatru Muzycznego w Gdyni.
Do słów Jacka Westera i Renii Gosławskiej muzykę skąponował Artur Guza i tak w krótkim czasie powstał kolejny pomysł na zebranie potrzebnych funduszy na operacje Izy…
Płyta będzie do nabycia w Teatrze Muzycznym podczas spektaklu który odbędzie się w niedziele 15. lutego o godz. 14:00"
Jedna piosenka ukazała się w internecie na stronie jednego z artystów teatru : http://lukaszdziedzic.com/mini_mp3_player.html to naprawde miły gest!
_________________ 'Elle danse, pour partir, pour devenir invisible...'
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 10:37 am
Ja mogę tylko powiedzieć, że również w szkole baletowej w Poznaniu pojawiła się informacja o chorobie Izy, zachęcająca do wpłat na konto. Dzięki temu coraz więcej osób wie o tej sprawie i może więcej osób pomoże.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 3:44 pm
Tak się zastanawiam... nie wiecie czy można Izie oddać 1% od podatku?
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Niebawem podamy nr konta innej fundacji, która zechciała udostępnić Izie subkonto, aby można było przeznaczać 1%. Wstrzymajcie się zatem jeszcze chwilę z wypełnianiem PITów!!!
Info z profilu "Ratujmy życie Izy" na naszej-klasie.
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 6:29 pm
Witam. Obejrzałem sobie fotki z przebiegu kuracji i z p. Izą, i faktycznie widać już ten błysk w oczach i promyczek szczęścia.
Pani Izo życzę oczywiście sił i wytrwania w dalszej części kuracji i powrotu do zdróweńka.
Pozdrawiam. .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 53 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 11:09 pm
Przyłączam się do wypowiedzi WOJTKA 4P i także droga Izo życzę bardzo ale to bardzo dużo wytrwałości - tak jak tej wytrwałości potrzeba nam tancerzom w pracy nad własnym ciałem ucząc się tej profesji w szkole baletowej i potem szlifując swój warsztat. Zdrówka ,zdrówka i jeszcze raz ZDRÓWKA .Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach