A ja mam pytanie odnosnie nauczycieli. Na stronie warsztatow napisane jest, ze Barbara Sier Janik od baletu zajmuje sie grupa poczatkujaca, a w grafiku, pod jej nazwiskiem jest zaawansowana... Gdzies sie chyba pomylili? Pewnie z ta poczatkujaca, a tak chcialam pojsc na taniec klasyczny
mam pytanie do kogos kto juz byl na warsztatach czy ogolnie,na cale wasztaty zapisujemy sie do grupy poczatkujaca/zaawansowana czy na kazde zajecia oddzielnie wybieramy poziom 'wtajemniczenia'?
mnie sie wydaje ze oddzielnie. Tylko ja sie zastanawiam czy na poczatkujacym sa same podstawy i czy ktos z podstawami jakimis moze isc do zaawansowanej czy niebardzo... ?
_________________ w tańcu jak w życiu - trzeba być sobą i dać z siebie wszystko
a no i jeszcze ile tych zajec mozemy wybrac? i czy jak mi nie bede opowiadaly to nie bedzie tez zadnego problemu w zamianie na inne? olaaa boga ja juz sie pogubilam w tym wszystkim a co dopiero bedzie jak tam pojade tylu tych instruktorow ze nie mam pojecia ktorego wybrac.
a co do tego okreslenia poziomu zaawansowania to musisz sama stwierdzic, bo to dla siebie okreslasz swoj poziom zeby jak najwiecej sie nauczyc, watpie zeby ktos mial jakies zastrzezenia sadze ze jak pojdziesz na poczatkowa i stwierdzisz ze juz to umiesz to przejdziesz do wyzszej i na odwrot
Wybiera się tyle zajęć ile jest czasu - czyli 5. Każde może być na innym poziomie. Stopień zaawansowania często zależy od instruktora, więc nie ma się co bać, że nie dasz rady na zaawansowanym, bo wcale to nie musi byc takie trudne.
Grafik pewnie sie jeszcze zmieni.
Przepisywac się można, a zapisy w STT.
Ja jadę z Gdańska i jestem w Katowicach około 8-9. Jeżeli ktoś będzie w tym samym pociągu to zapraszam
i jeszcze jedno:
Nie stresujcie się tak!
ja nie rozumiem tego waszego ogromnego stresu, przecież wszystko jest dla ludzi i dla kogoś powstał poziom początkujący, a po konsultacjach poziomy można zmienić jak będzie taka możliwość
jedyne czym sie stresuje to podroza bo to spory kawal drogi tym bardziej jak bede sama jechac
no ten blok poranny to dla mnie jakos troche zwalili... bo wydaje mi sie sednio ciekawy a natomiast na dwa nastepne wrzucili mnostwo fajnych zajec i nie wiem z czego wybierac
nie mam pojecia co to ta technika limona ale w opisie instruktorow o ile dobrze pamietam to pisali ze ten instrunktor naucza techniki graham. marty graham czyli wspolczesny. o marcie graham mozesz sobie poczytac na necie. wiec podejrzewam ze to moze miec cos z tym wspolnego ale nie dam sobie reki uciac moge gadac glupoty wiec jak ktos wie to prosze niech sprostuje
Jeżeli chodzi o stres to wiele rzeczy może się na niego składać. W moim przypadku jest to strach i stres przed nieznanym. Nowe wymagania, ludzie, tyle technik i do tego posługiwanie się obcym językiem. Ale bariery trzeba łamać i piąc się do przodu. DAMY RADĘ! :*
pewnie zaraz powiecie ze sie stresuje ale nigdy tam nie bylam i wogle... poza tym moi znajomi sa raczej niechetni na tego typu wypady a ja bardzo bym chciala jechac. tylko boje sie ze bd tam sama bo wszyscy bd kogos juz znali i bd sie 3mali razem...
dlatego czy jest ktos kto jedzie sam, nigdy tam nie byl i nie zna nikogo? czy tylko ja tak mam?
i 2: czy ten ktos bedzie moze spal na sali zbiorowej bo mnie raczej na nic innego nie stac, a boje sie ze bd tam sama...
::ja::, najwazniejsze sa checi jak chcesz jechac, to jedz i tyle. Takie wyjazdy sa tez przeciez po to, zeby poznawac ludzi o tych samych zainteresowaniach. Ja tak samo mam obawy, bo nikogo nie znam i nigdy na warsztatach nie bylam, ale staram sie o tym nie myslec, nie ma co sie laaamac.
Hmm i tak sie zastanawiam, jak mozesz byc sama na sali zbiorowej? nie no, wiem o co chodzi, ale bedzie dobrze
ja tez jade na te warsztaty pierwszy raz, tez sama i tez bede spac na sali zbiorowej. damy rade. bedzie fajnie
za to nie moge sie zdecydowac zupelnie na instruktorow. ktos mial juz moze zajecia z ktoryms z tych? moglby ktos w razie czego opisac czy warto i czy fajnie. : Barbara Sier- Janik, Sylwia Hefczyńska, Lee Sher, John Utans, Jacek Łumiński, Slava Krichmarew, Joe Alter, Byron Van Jones, Georg Blaschke, Janusz Skubaczewski, Noibis Licea, Caro Dialo, Kopański zastanawiam sie miedzy tymi instruktorami i szczerze mowiac nie mam pojecia kogo wybrac, zwlaszcza jezeli chodzi o współczesny
ja osobiscie moge doradzic ze jesli ktos chce poszalec poruszac sie to nie polecam Werner'a Bechter'a. zajecia u niego sa bardzo spokojne, opieraja sie na rozluznianiu, improwizaji, ale generalnie chodzi o badanie i poznawanie ciala, niby na swiadomosc ciala ma to dzialac, ale no ja niestety troche sie u niego wynudzilam, jak dla mnie zajecia byly za bardzo 'uduchowione'
ja osobiscie moge doradzic ze jesli ktos chce poszalec poruszac sie to nie polecam Werner'a Bechter'a. zajecia u niego sa bardzo spokojne, opieraja sie na rozluznianiu, improwizaji, ale generalnie chodzi o badanie i poznawanie ciala, niby na swiadomosc ciala ma to dzialac, ale no ja niestety troche sie u niego wynudzilam, jak dla mnie zajecia byly za bardzo 'uduchowione'
Też byłam na tych zajęciach O ósmej rano! O mało co nie zasypiałam.
A co do reszty instruktorów, to już kikla postów wyżej pisałam o niektórych.
Ja też jadę pierwszy raz i będę spać na sali zbiorowej
A propos gyrokinesis znalazłam coś takiego gyrokinesis
Cytat:
A ja mam pytanie odnosnie nauczycieli. Na stronie warsztatow napisane jest, ze Barbara Sier Janik od baletu zajmuje sie grupa poczatkujaca, a w grafiku, pod jej nazwiskiem jest zaawansowana... Gdzies sie chyba pomylili? Pewnie z ta poczatkujaca, a tak chcialam pojsc na taniec klasyczny
Też bym chciała pójść na klasyczny. Ale nie rób smutnej minki. Gdzieś się pomylili na pewno, trzymajmy kciuki, żeby się pomylili z zaawansowanym
Związek z tańcem: nałogowiec
Wiek: 34 Posty: 342 Skąd: 3miastko
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 12:40 pm
Osobiscie bardzo polecam Anię Majcher
_________________ "Gdy się miało szczęscie, które się nie trafia:
czyjes ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to-to jest bardzo mało."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
"8.W weekendy warsztaty nie odbywają się (z pewnymi określonymi wyjątkami)."
i
"6.Warsztaty rozpoczynają się 30 czerwca (poniedziałek) w godzinach porannych i kończą się 11 lipca (piątek) w godzinach wieczornych."
ze str konferencji
Związek z tańcem: uczennica, tancerka
Wiek: 35 Posty: 144 Skąd: Malbork
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 9:33 pm
Jak myślicie, kto byłby najlepszy jeśli chodzi o taniec współczesny dla pocz.:
Chikako Kaido
John Utans
Victoria Fox
Anna MAjcher
Eric Geiger
czy
LeeSaar the company...???
_________________ "Talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu"
Związek z tańcem: zakochana po uszy
Wiek: 35 Posty: 161 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 10:16 pm
a ja bym się chciała zapytać, czy będzie ktoś może jechał z Warszawy? a dokładnie 29 czerwca o 6 rano pociągiem do Katowic?
P.S. a co, jeśli ktoś nie jest ani początkujący, ani zaawansowany..?
_________________ "Dance is a garden, maybe not big, infinitely high and endlessly deep.
There is place for everyone.
Set yourself rules in order to break them, in order
to find new feelings, new realities, new dimensions. "
Jirí Kylián
za to nie moge sie zdecydowac zupelnie na instruktorow. ktos mial juz moze zajecia z ktoryms z tych? moglby ktos w razie czego opisac czy warto i czy fajnie. : Barbara Sier- Janik, Sylwia Hefczyńska, Lee Sher, John Utans, Jacek Łumiński, Slava Krichmarew, Joe Alter, Byron Van Jones, Georg Blaschke, Janusz Skubaczewski, Noibis Licea, Caro Dialo, Kopański zastanawiam sie miedzy tymi instruktorami i szczerze mowiac nie mam pojecia kogo wybrac, zwlaszcza jezeli chodzi o współczesny
Hefczynska - mi sie nawet podobala. Na pewno mozna sie zmeczyc.
Utans - zasypialam
Byron Van Jones - super
Skubaczkowski - masakra, wyszlam na poczatku
Kopanski - to zalezy czy wspolczesny (b.fajny) czy ogolnorozwojowka (b.meczacy wf)
jak ja sie cieszę że nie mam problemu i nie muszę wybierać zajeć...
a co do wymienionych to dodam jeszcze ze ja uwielbiałam zajęcia u Georg'a Blaschke najbaaaardziej.
zresztą zajęcia z Noibisem też bardzo miło wspominam, czasem troszkę jednostajnie ale bardzo egzotycznie.
Skubaczewski - potwierdzam - masakra....
Slava Krichmarew uwielbiam jak próbuje mówić po polsku tak fajnie, a co do zajeć to w zeszłym roku zrobił grupę początkującą co dla mnie - tańczącej raczej tylko współczesny było super, ale z tego co słyszałam to dość ciężko u niego bylo na zajęciach we wczesniejszych latach w grupie zaawansowanej.
Kopański - zgadzam się kolejny raz, w-f. byłam raz a potem kolejnego dnia rano musiałam sobie pierwsze zajęcia odpuścić bo moje cialo umierało.
Byron - patrząc po ilości ludzi na jego zajęciach ewidentnie zrobił furore na zeszłorocznej konferencji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach