Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 48 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 8:11 pm
popieram - uzywajmy języka parlamentarnego - wykropkowanie to za mało. Pozwalam sobie ocenzurować post Miltona a dyskutantów przywołuje do porzadku - ten wątek jest o niedopuszczalnych układach choreograficznych, przekraczaniu granic dobrego smaku w tańcu, a nie w zyciu osobistym, zatem dyskusję na temat Mai Plisieckiej prosze przenieśc do stosownego wątku
koniec offtopu
administrator Kasia G
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach