www.balet.pl
forum miłośników tańca

Życie baletomana - motyw tańca w literaturze i sztuce

Kasia:] - Pon Sie 28, 2006 11:30 pm
Temat postu: motyw tańca w literaturze i sztuce
Hej!
Jednym z tematów na ustna mature z polaka jest "Motyw tańca w literaturze i sztuce" Jestem ciekawa czy któras z Was wybierała ten temat w poprzednich latach i co mozecie o nim powiedziec,poniewaz stoje przed duuużym dylematem wybrania odpowiedniego tematu. CZekam na Wasze opinie:]

Pozdrawiam
Kasia

Rotbart - Nie Wrz 03, 2006 11:01 pm

Mimo, iż pytasz jedynie płeć piękna, pozwolę sobie się wypowiedzieć ;)
Nie zdawałem nowej matury i nie znam się za bardzo na jej formie, ale temat tańca jest moim zdaniem ciekawym tematem do prezentacji (bo chyba o to Ci chodzi) - można dobrać sporo przykładów. Możesz powiedzieć o średniowiecznym tańcu śmierci, o balu u Senatora w "Dziadach III" , polonezie z "Pana Tadeusza" , cake-walku z "Moralności pani Dulskiej" czy chocholim tańcu z "Wesela".

.:Odylia:. - Nie Wrz 03, 2006 11:39 pm

ja sie szykuję do tego tematu w tym roku i szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć... :roll:
czekoladka - Pon Wrz 04, 2006 10:25 am

ja osobiscie wybralam ten temat i jestem z siebie dumna poniewaz uzyskalam max punktow czyli 20 tylko trzeba sobie wybrac takie utwory w ktorych czujemy sie dobrze i naprawde duzo mozemy na ich temat powiedziec pod wzgledem tanca ale oczywiscie nie tylko
sisi - Pon Wrz 04, 2006 10:45 am

a ja bym wlasnie uwazala z takim tematem bo jest na tyle popularny ze moze sie stac oklepany. jesli jednak go wybierzesz sprobuj skupic sie na jakims konkrecie, bo jezeli bys chciala mowic o wszystkim to nie starczy ci czasu albo nie zaglebisz sie wystarczajaco w temat. chociaz w sumie to juz zalezy jakiego masz nauczyciela, moj by mnie oblal za sam wybor takiego tematu jako "zbyt banalny" ale wiem ze z kolei inni go uwielbiaja. wiec niestety, ale musisz brac pod uwage takze gusta egzaminatora.
sfra - Pon Wrz 04, 2006 4:05 pm

Nie uważam by był to temat banalny, bo w moich kregach nikt go nie wybierał, aczkolwiek jest on cięzki do realizacji, gdyż bardzo rozległy i nie traktujący jedynie o jednej formie tańca. Jeżeli podnieca Cię mówienie o polonezie z "Pana Tadeusza" , no to bierz sie do roboty!
Farruca - Wto Paź 03, 2006 9:53 pm

Witam:)
Ja też wybrałąm podobny temat na maturę- Funcje symbolizmu w literaturze i sztuce. Symbolika tańca( to już moje dookreślenie tamatu).
Pomysłów na lektury i dzieła sztuki mam aż za dużo! Z lektur wspomniane już Wesele, Mistrz i Małgorzata, liryki Lorki, Poczwarka, Uczta u Hrabiny Kotlubaj, Tango Mrożka... Z filmów oczywiscie Saura- myślę przede wszytkim o Carmen i Salome, oprócz tego Niżyński. Poza tym jeśli sztuka w ogóle, to mozna wspomnieć poprostu o jakim kolwiek przedstawieniu tanecznym.
Pozdrawiam.

.:Odylia:. - Wto Paź 03, 2006 10:31 pm

a ja musze sprostowac swoją wypowiedz sprzed kilku postow-jednak wybralam moją druga miłość,Shakespeare'a(niesmiertelność dramatów i charakterystyka psychologiczna wybranych bohaterów) :wink: to tak gwoli ścisłości...
Joanna - Sro Paź 04, 2006 12:21 pm

Odylia - super temat! Wiesz już, które postaci wybierzesz?
Ja mam tylko lekki uraz do Heleny ze 'Snu nocy letniej', a tak to lubię Szekspira :)

Farucca - jeśli temat dotyczy również sztuki, a nie tylko literatury, to pamiętaj, że zazwyczaj chodzi o pojęcie sztuk pięknych, a reszta jest traktowana raczej jako 'dodatek': dobrze coś wspomnieć o inych formach, ale nie mogą stawić one dominanty pracy (wypowiedzi).

Nefretete - Sro Paź 04, 2006 2:04 pm

No właśnie - jeśli chodzi o sztukę ogólnie - to mogą być obrazy Degasa na przykład, zdaje się, że K. Kozyra zrobiła kiedyś jakąś instalację motywowaną tańcem. POza tym np fotografia, chociażby podczas ostatniej wystawy National Geographic były jakieś zdjęcia z sali baletowej.
Joanna - Sro Paź 04, 2006 2:09 pm

Degas 'popełnił' również bardzo wiele rzeźb baletowych - sporo ich m.in. w MET.
mirrorball - Nie Paź 08, 2006 2:06 pm

Z motywem tańca opracowaliśmy na lekcji utwory: "Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią"+ drzeworyty Hansa Holbeina (danse macabre), "Pieśń swietojańska o Sobótce" Kochanowskiego (taniec dziewcząt wokół ogniska) oraz "Bal u Senatora" z "Dziadów cz.III" i "Pan Taduesz"-polonez (podobny wydźwięk ma też taniec Justyny i Janka z "Nad Niemnem") , "Wesele " Wyspiańskiego,o których wspomniał Rotbart, "Tango" Mrożka, "Walc" Miłosza.

powodzenia ;)

pozdrawiam

m.

ps. a ja wybrałam "Odwołując się do różnych przykładów, omów bohatera tragicznego w literaturze" :)

czekoladka - Pon Paź 09, 2006 3:08 pm

nie uważała bym że to jest łatwy temat jak wczesniej ktoś wspomnial slusznie jest bardzo obszerny u mnie z całej szkoły wybrałam go tylko ja moze jest oklepany w szkolach baletowych ale trzeba miec choc minimalna wiedze na temat tanca ale to tylko takie moje male zdanie :lol: :wink:
.:Odylia:. - Pon Paź 09, 2006 3:21 pm

Joanna napisał/a:
Odylia - super temat! Wiesz już, które postaci wybierzesz?
Ja mam tylko lekki uraz do Heleny ze 'Snu nocy letniej', a tak to lubię Szekspira :)



Na pewno "wyjme" kogoś z Wieczoru Trzech Króli,Krola Leara albo Poskromienia Złośnicy ale tyle jest ciekawych postaci ,ze naprawde jeszcze nie wiem,a czasu coraz mniej :oops:

a co do motywu tanca-temat zbyt obszerny ale rownoczesnie ograniczony,zreszta w mojej szkole i tak wszyscy wiedza co jest moja pasją wiec stwierdzilam ze moze chociaz na maturze nie dam sie im skojarzyc tylko i wylacznie z tancem :wink: ...

Joanna - Nie Lut 04, 2007 3:04 pm

A z ciekawości zapytam?
Czy film 'Tango' to był Carlosa Saury, czy może jakaś rejestracja spektaklu Mrożka?
Bo jeśli to pierwsze, to jakoś trudno mi to pogodzić z 'tańcem rewolucji'.

Swoją drogą zastanawiam się, na ile jest sens ujmować taniec jako formę sztuki w przypadku np. takiego 'Tanga' Mrożka, gdzie naprawdę przecież o kompletnie co innego chodzi, podobnie z 'Weselem' - co z tego że taniec, skoro to tylko cienka powłoczka do wizji Wyspiańskiego.
I jak to połączyć z np. polonezem u Mickiewicza, gdzie taniec występuje w zupełnie innym aspekcie, po prostu jako taniec, zestaw kroków, jak to porównać z istotą 'tańca' u Mrożka??

Teoretycznie, biorąc pod uwagę tytuł, możnaby jeszcze dodać np. 'Tancerz mecenasa Kraykowskiego', i mamy kolejny aspekt tańca w literaturze polskiej :twisted:
Co z tego, że 'podskórna' tematyka, sens tych dzieł, jest zupełnie różny w każdym przypadku, dotyczy różnych rzeczy, a że taniec jest w tytule, to cóż...
Chyba że analiza polega właśnie na opracowanie tego, jak można wykorzystać taniec jako powłoczkę dla właściwego dyskursu.

Niech mi to ktoś wyjaśni.

togo69 - Pon Lut 12, 2007 10:24 am
Temat postu: Motyw tańca w literaturze i sztuce
Witam
Bardzo chętnie pomogę przy pisaniu pracy pt. "Motyw tańca w literaturze i sztuce. Uzasadnij jego funkcjonowanie na wybranych przykładach z literatury i sztuki". Proszę pisać na maila togo69@wp.pl
Pozdrawiam

stokrotka_ - Sro Lut 24, 2010 10:07 pm

Też piszę pracę z tego tematu, wybrałam psalm 150, film i obraz elżbiety, film król tanczy- a więc barok i dumę i uprzedzenie. Chcę omówić taniec bardziej jako taniec niż jego funkcję, ale z nich wybieram taniec jako skandal, jako forma chwalenia boga :) , jako gra polityczna, rozrywka i sposób na flirt :roll: co o tym myślicie?
Chiaranzana - Sro Lut 24, 2010 10:20 pm

A co znaczy omówić taniec bardziej jako taniec? To znaczy co chcesz omówić.
I czy przypadkiem taniec jako gra polityczna, rozrywka i sposób na flirt, jak również jako skandal (dlaczego skandal?) i jako chwalenie Boga, czy to wszystko nie jest funkcją tańca?

stokrotka_ - Sro Lut 24, 2010 10:26 pm

Tak i to miałam na myśli z tą funkcją. Po prostu wolałabym mówić o wykorzystaniu tańca dawnego w dzisiejszych czasach- w amatorskich zespołach, czyli to o czym zajmuję się każdego dnia. A mówiąc o skandalu miałam na myśli zbyt bliski kontakt partnerów w Volcie tak ukochanej przez Elżbietę I Tudor, w renesansie niedozwolonej. 8)
Chiaranzana - Sro Lut 24, 2010 11:22 pm

Volta w Renesansie była dozwolona, wszak kochali ja krolowie jak sama wymieniasz Elzbieta I , czy Henryk III, tanczono ja chetnie i ochoczo ale ten kto umial, bo bywala niebezpieczna ( upuszczenie partnerki grozilo uszczerbkiem na zdrowiu). A John Ogilby podczas tego tanca wykonal zly krok, zlamal noge i zostal pozniej znanym kartografem. Woltę tanczyli mlodzi i przede wszytskim silni tancerze w obecnosci starszych. Nie pozwalano podobno tańczyć młodym dziewczetom, nie znam na to pisemnych dowodow (opisow, wspomnien itp) ale jesli tak bylo to z kim tanczyliby mlodzi mezczyzni? Volta tańczona była na dworach krolewskich ( w maskach) jak i w teatrze ( Commedii dell'arte).

Volta uzyskala status gorszycielki dzieki traktatom przeciwko tancowi wogle, jak Lambert Danea'u (teolog i kalwinista) i innym oraz tzw prawu zbytkowemu, ktore ustalalo ile i jakich tancow mozna bylo zatanczyc na weselach i bankietach (dotyczylo to w wiekszosci mieszczan).

Temat ciekawy zycze udanej matury bo rozumiem ze to temat maturalny.

stokrotka_ - Pon Mar 01, 2010 8:03 pm

znam bardziej tezę że volta była zakazana ze względu na rzadki w ówczesnych tańcach kontakt partnerów. Młodzian bowiem by podnieść białogłowę powinien chwycić za dół deseczki w gorsecie, a ona odkrywała w locie kostki, co przystawało jedynie kurtyzanom. Z tym że znam to z opowiadań innych, a sam Arbeau w swoim traktacie opisał voltę- co faktycznie może świadczyć na korzyść tego co ty mówisz. Tak czy siak wiem z książek na temat Elżbiety że jej nie przystawało volty tańczyć, skąd oburzenie dworu. Ja jednak uważam ten taniec za niesamowity, miałam raz okazję go tańczyć w stroju dawnym, a więc z ową deseczką :) pozdrawiam serdecznie
Maron - Pią Mar 05, 2010 3:09 pm

a ma ktoś może opis tańca i w ogóle jakieś opracowanie tego tematu [wiem jedynie że chodzi o bal] w "Mistrzu i Małgorzacie"? szukałam informacji na ten temat niestety nigdzie nie mogłam znaleźć...
Ewa J. - Pią Mar 05, 2010 8:40 pm

Konkretnie chodzi o "Wielki bal u szatana", jak przeczytasz, to się dowiesz dokładnie, w czym rzecz, a co do opracowań to wystarczy sięgnąć po jakikolwiek praktycznie słownik motywów literackich i tam już wszystko, albo przynajmniej część, będziesz miała ;)
Ja w ramach rezygnacji z części moich "ekstrawaganckich" pomysłów co do prezentacji ustnej z polskiego, prawdopodobnie motyw tańca właśnie z "Mistrza i Małgorzaty" również wezmę ;)

MiaAsh - Sob Mar 13, 2010 5:25 pm

mój temat prezentacji maturalnej brzmi ''Motyw tańca w wieku XIX i XX w literaturze i sztuce. Omów na wybranych przykładach''

kocham taniec i mogłabym o nim gadać godzinami - i w tym właśnie jest problem - nie zmieszczę się w tych 15 minutach

z książek wybrałam "Wesele" Wyspiańskiego, ''Tancerz'' McCanna, ''Lekcja tańca'' Krenz
mam jeszcze 4 wiersze - nie mogę zdecydować się na któryś konkretnie : ''Sur le Pont d'Avignon'' Baczyńskiego, ''Walc'' Miłosza, ''Dancing'' Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej oraz ''Grande Valse brillante'' Tuwima
z malarstwa wybrałam oczywiście Degasa tylko nie wiem czy obraz ''Niebieskie tancerki'' nie jest zbyt oklepany - zastanawiam się nad innymi jego pracami
z rzeźby wybrałam także Degasa ''Large dancer''

proszę o pomoc w natchnienie/pomyśle o czym konkretnie mogę mówić jeśli chodzi o taniec, aby zmieścić się w tych 15 minutach

Kasia :)) - Sro Maj 12, 2010 7:19 pm

Ja również mam prezentację o tańcu (już jutro :shock: ) i wybrałam:
"Rozmowę Mistrza Polikarpa ze śmiercią" - anonim
"Danse macabre" - Ch. Baudelaire
"Pan Tadeusz" - A. Mickiewicz
"Wesele" - S. Wyspiański
"Walc" - Cz. Miłosz
"Primabalerina" - E. Degas
"Nauka tańca" - E. Degas
:)
Początkowo napisałam 6 stron i byłam zmuszona do porządnego skracania... Teraz mam 3 i 3/4 ;)

alexa07 - Czw Maj 13, 2010 11:14 am

Ja na maturze mam temat brzmiacy: motyw tanca w literaturze przedstaw zagadnienie na przestrzeni kilku wybranych epok literackich.
oto jakie utwory wybralam:
"Wesele" Stanisław Wyspianski
"Przedwiosnie" Stefan Żeromski
Psalm 150
"Tonio Kroger" Tomasz Mann
Oraz fragment filmu "Wesele" Andrzeja Wajdy dokładnie tzw. :chocholi taniec"
to oczywiscie literatura podmiotowa
ja osobiscie mam ok 3,5 strony A4 i tak na styk mieszcze sie w 15 minutach

Nataszaa - Czw Maj 13, 2010 3:42 pm

Zazdroszczę tematu. :)
I życzę powodzenia :*

Kasia :)) - Pon Maj 17, 2010 11:20 pm

Ja początkowo rozpisałam się na stron 6, później jednak skróciłam do 3 i 3/4 ;D
Zmieściłam się w czasie ^^

Ale pytania dostałam po prostu IDEALNIE dopasowane do mojej prezentacji (szczypta ironii? ;) ).
1. Definicja groteski, funkcje, realizacje, przykłady.
(ani słowa o grotesce w całej mojej prezentacji;) )
2. Dlaczego polonezem Mickiewicz stworzył polskość?
3. Dlaczego mówisz o krytyce inteligencji przedwojennej skoro to było XXlecie międzywojenne?
(rok 1910...)
4. Weź obraz i opisz szczegółowo technikę malarską oraz jej funkcje.

Wiem, wiem, wszyscy mi zazdrościcie;)

Chiaranzana - Wto Maj 18, 2010 11:20 pm

Troche sie pogubilam, o co chodzi z tym pytaniem?

Dlaczego polonezem Mickiewicz stworzył polskość?

i dalej zycze powodzenia.

Calineczka - Wto Maj 18, 2010 11:35 pm

A zdradzisz ile punków dostałaś?
3 i 3/4 strony i się wyrobiłaś? ja miałam 3, mam wrażenie, że ominęłam połowę, a i tak przekroczyłam czas. Najważniejsze, że już po, bo takiego stresu jak przed tym polskim nigdy nie miałam ;)

Kasia :)) - Sro Maj 19, 2010 12:13 am

Nie zdradzę, bo mniej niż bym sobie życzyła ;)

Zmieściłam się spokojnie i mówiłam w bardzo umiarkowanym tempie.

Chiaranzano, mnie nie pytaj, ja miałam tylko odpowiedzieć ;)
Miałam wrażenie, że kochane panie w komisji po prostu nie wiedzą, o co właściwie mogą zapytać ;) ...ale musiały. Szkoda tylko, że wymyśliły zagadnienia "dookoła" mojego tematu.

No nic, ważne że już jestem PO :)

Calineczka - Sro Maj 19, 2010 12:20 am

No trudno. :wink:
A wiesz, że mam bardzo podobne odczucia? Dostałam pytanie o tango argentyńskie, o którym ledwo napomknęłam we wstępie i pytanie dotyczace szlachty polskiej (oczywiście "Pan Tadeusz") Myśle, że miałam ciekawe i w miarę niespotykane utwory, a nawet jednego pytania do nich nie dostałam.

Kasia :)) - Sro Maj 19, 2010 2:08 pm

Ehh, wiele bym oddała za Twoje pytania. No ale nieważne, cieszę się, że zgłębiłam temat, który mnie fascynuje :) Nie poszłam na łatwiznę.
A jak ktoś uważa, że 1910 rok to XX-lecie międzywojenne... wolna jego wola :P

Lienka - Sro Maj 19, 2010 3:59 pm

Z tym czasem mówienia to sprawa indywidualna. Moja prezentacja miała 5 stron i powiedziałam ją w jakieś 10 minut ;)

Niespotykane utwory mają ten plus, że komisja może ich nie znać, wiec ma problem z pytaniami, ale z drugiej strony potem wymyślają jakieś dziwne, a to pytanie o poloneza to już w ogóle - na prawdę musieli nie mieć kompletnie pojęcia jakie zadać pytania, ani jak je sformułować, żeby było wiadomo o co chodzi ;)

Calineczka - Sro Maj 19, 2010 5:59 pm

niespotykane utwory jesli chodzi o prezentację o tańcu bo większość ludzi idzie na łatwiznę i bierze lektury szkolne, a ja wybrałam wiersz Baczyńskiego, Tuwima, "Pana Tadeusza", obraz Matisse'a i Dirty Dancing więc pojęcie komisja raczej o nich miała. W każdym razie odpowiedziałam na pytania i w sumie zdałam nie najgorzej, jeszcze jutro angielski i można wrócić na zajęcia ;D
Kasia :)) - Sro Maj 19, 2010 9:22 pm

Z tym "chodzeniem na łatwiznę" to bym bardzo polemizowała. Ja również początkowo miałam zamiar wziąć niecodzienne utwory, ale jednak "motyw tańca w kulturze" zobowiązał mnie do sięgnięcia po dzieła, które według mnie miały na nią największy wpływ.
Na szczęście większość uczelni liczy się z totalnym brakiem obiektywizmu na egzaminach ustnych i dlatego ważne są dla nich tylko pisemne :)

Ja na zajęcia wróciłam jeszcze w trakcie matur. Nie wytrzymałam :P

Chiaranzana - Czw Maj 20, 2010 11:32 am

Nie bede ukrywac, jak to mozliwe ze zatrudnia sie "takich nauczycieli" w komisjach, ktorzy potem takie kwiatki odstawiaja.

Ciekawy artykul w Polityce o pokoleniu kopiuj-wklej.........albo sie smiac albo plakac.

alexa07 - Sob Maj 22, 2010 11:25 am

Szczerze ta ja mialam wczoraj ustny polski...
i wgl zadawali mi pytania o ktorych mowilam w swojej pracy wczesniej [wydaje mi sie poprostu ze nie mieli mnie o co zapytac] o jedna ksiazke wgl mnie nie pytali bo chyba pierwszy raz slyszeli o takiej pozycji... :) tak wiec ogolnie nie bylo tak zle [nawiasem mowiac dostalam 100% :D ]

Kasia :)) - Nie Maj 23, 2010 11:36 pm

Jeśli będzie mi się chciało, to za rok przygotuję prezentację o parach kochanków w literaturze lub o dramacie szekspirowskim. Tak z ciekawości. Chciałabym porównać pytania i wynik :D
alexa07 - Pon Maj 24, 2010 3:04 pm

jesli chodzi o pytania to:
- jakie wczesniejsze wydarzenia wplynely na zachowanie i taniec cezarego na balu? [ odnosnie przedwiosnia oczywiscie]
- jakie znaczenie dla polski mial chocholi taniec [ogolnie to mowilam o tymw prezentacji ale chyba nie mieli mnie o co zapytac]
i przy tym pytaniu zapytali sie co to wgl chochol jaki wyglada i jakie ma mefaforyczne znaczenie sam w sobie.

Kasia :)) - Wto Maj 25, 2010 9:09 am

Kurczę. Nie lubię tego tematu. Więcej tutaj nie wejdę :sad:
Zazdroszczę pytań.

Kostaryka - Wto Maj 25, 2010 5:34 pm

ciekawe jakie mi w udziale przypadną jutro! ;O
Sagittaire - Wto Maj 25, 2010 6:51 pm

takie, ze będzie dobrze :)
Kostaryka - Wto Maj 25, 2010 8:20 pm

dziękuję, ale poproszę jeszcze o mocne trzymanie kciuków i miliard kopów w tyłek! :) na szczęście!

bo ja to jestem typowym umysłem ścisłym i nie lubimy się z językiem polskim czy historią. nie to co chemia, biologia czy matematyka :648:


aaa i a`propos maturalnych "kwiatków" z języka polskiego ustnego: kobieta egzaminująca moją znajomą kazała jej WYRECYTOWAĆ jakiś wiersz, którego ta nie miała w bibliografii<zonk> :shock: nie mówiąc już o chamskim zachowaniu w stosunku do uczniów.

Kasia :)) - Wto Maj 25, 2010 8:43 pm

Jedna z moich koleżanek była pytana z wymyślnych frazeologizmów, gdyż w swej bibliografii umieściła słownik frazeologiczny bez określenia strony.
Druga z moich koleżanek musiała dokańczać cytaty z "Moralności Pani Dulskiej".
Trzecia z moich koleżanek mówiła o bestsellerach i została oskrażona o utożsamianie się z masą i zmanipulowanie przez media oraz o to, że nie przeczytała lektur.
Czwarta z moich koleżanek została oskarżona, że mówi o Jezusie jako dziecku Maryji w prezentacji o motywie dziecka.
Cała równoległa klasa została pozbawiona materiałów pomocniczych i chyba planu ramowego, bo moja polonistka podała im zły termin ostatecznego oddania. Dowiedzieli się o tym, kiedy jedna dziewczyna z ich klasy musiała wszystko wynieść oraz od razu wrócić i prezentować.

Generalnie kochamy obiektywną maturę ustną <3

Sagittaire - Wto Maj 25, 2010 9:24 pm

i nauczycieli , ktorzy dowartosciowywuja sie w taki fajny sposob :evil:

ech, przyznam , ze ja to malo ktorych nauczycieli w szkole lubilam (na studiach dopiero mi sie zmienilo). I jak teraz mam do czynienia z roznymi grupami zawodowymi, to dochodze do coraz pewniejszego wniosku, ze wsrod nauczycieli jest sporo ludzi niepoukladanych z problemami

tak wiec dziewczyny: cieszmy sie, ze juz po liceum :)

alexa07 - Sro Maj 26, 2010 10:08 am

ale przeciez od tego roku oddawanie planu wypowiedzi wczesniej nie jest obowiazkowe... zniesli to tak wiec bez podstawnie zabrali im te plany... no ale nauczyciele sa rzni ja sie ciesze ze mam to juz za soba i powodzonka tym ktorych to czeka :)
Chiaranzana - Sro Maj 26, 2010 11:42 am

:shock: :shock: :shock:
Tez dochodze do wniosku ze nauczyciele maja problemy ze soba. Zwaszcza tacy ktorzy mysla ze sa dobrymi nauczycielami. Prawda jest taka ze nie kazdy czlowiek nadaje sie do tego i wielu nauczycieli jest z przypadku albo z braku innej pracy pisza sie na cos takiego. Obserwuje tez na moich podyplomowych studiach, ze wiele osob idzie tam nie dlatego ze chce uczyc, czy ma powolanie ale dla papierku aby nie wywalili z pracy. Ot i cala rzeczywistosc polskiego szkolnictwa.

Sagittaire - Sro Maj 26, 2010 3:00 pm

no tak niestety, a zawod sam w sobie , o ile sie ma do niego powolanie, moze chyba dawac duza satysfakcje.
Kostaryka - Sro Maj 26, 2010 5:03 pm

zdałam!:D
Sagittaire - Sro Maj 26, 2010 5:08 pm

ha ha czyli jednak lubisz sie i ze scislymi i z rozlazłymi :D
Kostaryka - Pon Maj 31, 2010 5:35 pm

chciałabym! :) chciałabym ażeby rozlazłe przychodziły mi z taką łatwością jak ścisłe! :D
karolinkaaa - Sro Gru 15, 2010 12:59 pm

Witam,
na woku dostałam temat ' balet w malarstwie XX wieku'. Czy znacie może jakichś artystów XX wieku,którzy pasowaliby do tego tematu?

inaenka - Sro Gru 15, 2010 1:06 pm

Znacie :)

A co Ty już znalazłaś? Lub - jak/co szukałaś?

Father - Sro Gru 15, 2010 1:25 pm

http://www.wbtarts.hg.pl/malarstwo.html
Dlaczego nie pójdziesz po najmniejszej lini oporu wpisując w Googlach interesujacy Ciebie temat?

inaenka - Sro Gru 15, 2010 1:50 pm

A ja znam nawet bardziej znanych :P
Ale to nie odrabialnia zadań szkolnych ;)

...sorki za offa, ale muszę powiedzieć, że zawsze rozbawia mnie okrutnie ta najmniejsza linia oporu :D

Hydroxizina - Sro Gru 15, 2010 6:32 pm

Nie wiem, dlaczego ciągle wałkujecie Degasa - nie tylko on obrazował taniec i tancerzy!

Henri Toulouse - Lautrec
La Goulue
Dance at the Moulin Rouge
Dance to Moulin Rouge
La troup de mlle Elegant
Jane Avril Dancing
itp

Vincent Van Gogh
Dance Hall at Arles

Manet
Lola De Valence

Henri Matisse
Dance

Pablo Picasso
Dance of the Veils

Georges Seurat
Dance

Paul Gauguin
Breton Girls Dancing
Upaupa (Thaitian Dance)
Dance of four Breton women

Breugel
The wedding dance at the open air
Peasant dance

Edvard Munch
Dance of Life
Dance on the shore

Alfons Mucha
Dance

Renoir
Dance
Dance at Le Moulin de la Galette

Marc Chagall
The Dance and the Circus
Dance

i wieeelu innych. O, i taka strona jeszcze:
http://www.meloteca.com/paintings-dance.htm

inaenka - Sro Gru 15, 2010 6:46 pm

Przecież nikt nawet nie wspomniał o Degasie.
I nie wspomni, bo jego twórczość nie przypada na XX wiek.
Podobnie Van Gogh, Lautrec, Manet, Seurat. Brugel jest baaardzo daleko od XX wieku.
Renoir ledwo mieści się czasowo, ale nie z podanymi obrazami, które na dodatek nie odpowiadają tematyce pracy. Jak już wyskakujesz z takim przekąsem to się najpierw rozejrzyj ;)

karolinkaaa - Sro Gru 15, 2010 8:17 pm

Father napisał/a:
http://www.wbtarts.hg.pl/malarstwo.html
Dlaczego nie pójdziesz po najmniejszej lini oporu wpisując w Googlach interesujacy Ciebie temat?


Po pierwsze,akurat poszłam ' po najmniejszej linii oporu',ale nic ciekawego nie znalazłam. Po drugie,nie wiem,co to za problem napisać coś na temat, o którym się wie i pomóc komuś. Dziękuje za jakiekolwiek informacje reszcie.

inaenka - Sro Gru 15, 2010 8:32 pm

Moja droga, skoro tak się oburzasz na mnie na forum, to dlaczego piszesz do mnie z prośbą prywatnie?
Zatem powtórzę to, co Ci odpisałam - bez sensu podawać nazwiska, które może już znasz. Temat jest ciekawy, można o tym pogadać na forum (dla Ciebie przydatne pewnie byłoby to bardziej, niż podanie samych nazwisk), ale fajnie byłoby wiedzieć do czego już doszłaś, albo dlaczego masz z danym tematem problem. Wtedy jest sposobność do dyskusji.

Hydroxizina - Sro Gru 15, 2010 9:35 pm

inaenka napisał/a:
Przecież nikt nawet nie wspomniał o Degasie.
I nie wspomni, bo jego twórczość nie przypada na XX wiek.
Podobnie Van Gogh, Lautrec, Manet, Seurat. Brugel jest baaardzo daleko od XX wieku.
Renoir ledwo mieści się czasowo, ale nie z podanymi obrazami, które na dodatek nie odpowiadają tematyce pracy. Jak już wyskakujesz z takim przekąsem to się najpierw rozejrzyj ;)


Och, w tym temacie wielokrotnie mówi się o Degasie! Przeczytałam go od początku i żadnego innego malarza nie zauważyłam.
Nie odnosiłam się z odpowiedzią do postu o dwudziestowiecznych artystach, tylko do tematu, ale to chyba powinno być jasne.

Kasia :)) - Sro Gru 15, 2010 9:54 pm

ej, Degas jest ekstra!
Hydroxizina - Sro Gru 15, 2010 10:03 pm

Wiadomo, ale dla egzaminatorów to musi być już nużące, że gdy temat maturalny dotyczy tańca w sztuce, każdy męczy Degasa :)

Moja polonistka wymagała od nas dużo w liceum i namawiała do unikania najbardziej oczywistych przykładów. Chciała wykrzesać z nas więcej, żeby nasza wypowiedź maturalna była naprawdę ciekawa i niebanalna.

inaenka - Sro Gru 15, 2010 10:16 pm

Hah, więc to tak ogólnie?
Ogólnie to i ja Degasa ostatniego wymieniam i zgadzam się z Tobą w całej rozciągłej rozciągłości. Jest również wielu innych świetnych artystów, w tym i polskich.

Natomiast nie wiem czemu miałoby być takie oczywiste, że, jak zacytuję:

Hydroxizina napisał/a:

Nie odnosiłam się z odpowiedzią do postu o dwudziestowiecznych artystach, tylko do tematu, ale to chyba powinno być jasne.

Wszak Twój post z listą malarzy pojawił się pod zapytaniem:

karolinkaaa napisał/a:
Witam,
na woku dostałam temat ' balet w malarstwie XX wieku'. Czy znacie może jakichś artystów XX wieku,którzy pasowaliby do tego tematu?



No, ale teraz to wszystko jasne ;)

A w ogóle, to czemu ten temat/wątek jest tutaj a nie w teorii?

Elliot - Czw Gru 16, 2010 6:59 am

jeżeli chodzi o motyw tańca w literaturze, to dobrym odnośnikiem jest "Salome" Oscara Wilde'a oraz wiersze W.B. Yeatsa ;)
inaenka - Pią Gru 17, 2010 9:00 pm

Karolino, po Twoich bliższych wyjaśnieniach, zasugeruję Ci tutaj zwrócenie uwagi na artystów związanych z Diagilewem - Leon Bakst, Georges Braque, Henri Matisse, Jean Cocteau, Auguste Rodin (głównie rzeźbiarz, ale pozostawił kilka"tanecznych" szkiców i grafik), Natalia Goncharova oraz Pablo Picasso. Choć w większości ich praca dotyczy projektu kostiumów i /lub scenografii w ich twórczości pojawia się temat tańca/baletu. Osobiście bardzo lubię, podanego przez Hydroxizinę, Chagalla - u niego znajdziesz też takie obrazy. Jeśli szukasz czegoś "Degasopodobnego" to mam dla Ciebie impresjonistkę Laurę Knight(zainspirowaną...teatrem Diagilewa). Jeśli forumowicze jej nie znają, to warto odnotować ją jako autorkę wielu 'baletowych' obrazów :)



mogą Cie zainteresować linki:
http://www.russianballeth...levsartists.htm
http://www.d-talks.com/20...-of-expression/


tu na forum też znajdziesz co nieco Baletach Rosyjskich

kilka obrazów Laury Knight
http://www.ballet.co.uk/m...e_paintings.htm
http://www.oceansbridge.c...-collection.jpg
http://carmensabespoesiay...co-y-otras.html

karolinkaaa - Sob Gru 18, 2010 11:25 am

Dziękuje Ci bardzo!
Przy okazji znalazłam malarstwo Alicji Halickiej, w której twórczości także można zobaczyć malarstwo baletnic. Link : http://www.meloteca.com/paintings-ballet.htm

Kawka - Sob Gru 18, 2010 12:01 pm

to akurat link do twórczości Degasa :razz:
karolinkaaa - Sob Gru 18, 2010 12:55 pm

Nie,nie ; ) Musisz przejechać myszką do końca strony ; )
Ponadto znalazłam jeszcze taką bardzo interesującą : http://www.liveinternet.r...2588/page2.html

inaenka - Sob Gru 18, 2010 1:00 pm

Ładniutkie :)
Hydroxizina - Sob Gru 18, 2010 7:12 pm

jak dokończę swój obraz, pozwolę Ci go wykorzystać ;P ;P
Calineczka - Nie Gru 19, 2010 2:53 am

Jeśli mogę coś dodać to radzę wybrać coś oryginalnego. Sama miałam obraz matisse'a i pani egzaminator była szczerze zdziwiona tym wyborem, nawet poza prezentacją pytała się dlaczego akurat ten wybrałam i czy naprawdę ten obraz mi się podobał. Można nieźle zaskoczyć komisję swoim wyborem, przede wszystkim nie zanudzić ich, a może i ewentualnie dostać punkt więcej :)
Kawka - Pon Gru 20, 2010 11:54 am

Moim zdaniem interesująca twórczość Renaty Brzozowskiej:

http://www.malarstwo-olej...x.php?id=19&L=0

Chiaranzana - Pon Gru 20, 2010 1:43 pm

Jak dla mnie to ta pani z komisji nie znala calej tworczosci Matissa. Tak wogle to od roku sie zastanawiam komu sluzy zdawanie matury z historii tanca i jakie z tego sa korzysci? :?:
Calineczka - Pon Gru 20, 2010 3:48 pm

Znała czy nie znała, nie wiem, ale na pewno była zdziwiona, że nie wybrałam obrazu, którego opracowanie łatwo znaleźć, wtedy wystarczy wykuć na blachę bo nie czarujmy się, ale dużo osób wybiera znane obrazy właśnie po to. A WOT nie jest potrzebny na pedagogikę baletu przypadkiem?
Kawka - Sro Gru 22, 2010 9:21 am

Co do motywu w literaturze, przypomniała mi się ballada Bolesława Leśmiana "Świdryga i Midryga" :razz: .
Kasia :)) - Czw Gru 23, 2010 1:35 am

Bal w operze Tuwima! :)
meegson - Wto Sty 04, 2011 11:34 pm

ja proponuje również wykorzystać książkę 'Lekcja tańca' można ją naprawdę ciekawie opracować.
:)

sisha945 - Sro Sty 05, 2011 4:05 pm

motyw dance macabre (drzeworyt Holbeina lub obraz Bernta Notke "taniec śmierci")

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group