www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
OSB w Gdansku
Autor Wiadomość
Ponownie Armida
Gość
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 3:04 pm   Gdańska Osb

Jak śmiesz??!!!!!!!!! Jestem oburzona tym co powiedziałeś/-łaś!!! Bardzo mnie ciekawi z jakiej szkoły jesteś. Zadrość? A może jesteś w szkole (Gdańskiej) z przymusu? Jestem tak wściekła, że nie wiem co mam pisać!!! Skąd Ci sie to wogóle wzięło (pozwolę sobie mówić Ci na "Ty")?? Jakie maltretowanie??! Co to wogóle ma znaczyć?! Jakim prawem??!! BOŻE!!!!!!! Kontuzje? Owszem, nie powiem, zdarzają się. Ale taka ta dziedzina i liczba kontuzji taka sama jak w innych szkołach. Radzę wybrać się do Petersburga. Jeżeli w Gdańskiej Baletówce zajęcia nazywasz maltretowaniem, to ciekawe jakie miano uzyskałyby tamte... Jako absolwenci tej szkoły wyszli wspaniali tancerze: Iza Sokołowska i bracia Kupińscy (tancerze Opery Królewskiej w Kopenhadze), Michał Wylot i (nadal ucząca się) Elena Karpuhina (reprezentanci Polski na konkursie Eurowizji), Krzysiek Górski (dostał propozycję 1 solisty od Teatru Wielkiego w Wawie), mogę jeszcze powymieniać, jeżeli komuś zależy, ale nie wiem, czy jest większy sens. Osoby, które skonczyły tą szkołę, wspaniale, tańczą, prezentują się i są szczęśliwe, że właśnie tam trafiły. Nigdy nie słyszałam większego kłamstwa i gorszej głupoty. Nastepnym razem zastanów się 3 razy zanim coś napiszesz.

A teraz zajmę się może odpowiedzią na pytanie.

Wiesz, to zależy jak na to spojrzeć. Byłam we wszystkich szkołach, każdą zwiedziłam i moge powiedzieć, że Gdańska z pewnością ma najlepsze warunki. Jest najnowocześniejsza i najlepiej wyposażona. Skoro mówi się, że Szkoła Baletowa w Gdańsku jest najlepsza, to coś musi o tym świadczyć. Świetni pedagodzy, poziom nauczania, zaangazowanie dyrektora i absolwenci, którzy nie mają problemów ze znalezieniem pracy.

Ciekawa jestem, na jakiej podstawie powstał ten osąd drogi "Gościu", chociaż nie jestem pewna, czy mam chęć wysłuchiwać kolejnych bzdur.

Pozdrawiam
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 3:20 pm   

Dziwne, pierwsze słyszę żeby komukolwiek zaproponowano takie stanowisko w TW. Na tytuł solisty trzeba tu sporo zapracować (niektórzy, mimo wieloletniej pracy go nie otrzymują - myślę głównie o wielkiej niedocenionej -P. Ewie Nowak) - a co dopiero przyjmować z marszu na nawyższe stanowisko - nie słyszłam żeby P. Woźniak rezygnował, więc bedzie 2 pierwszych solistów?
Kasiu G, słyszłaś coś na ten temat??

BTW Armido, wydaje mi się że takie sądy zwykle wydają właśnie uczniowie danej szkoły
 
 
Ponownie Armida
Gość
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 4:17 pm   c.d.

Masz racje, wydaje Ci się :wink: . Np. ogólnie dużo złego mówi się o Łódzkiej Baletówce. Oni sami o sobie mówią z reguły dobrze, ale ogólnie panuje opinia, tak jak o Gdańskiej SB, że jest najlepsza, tak o Łódźkiej, ze jest najsłabsza.

Krzysiu? Nie, nie przyjął. Poszedł do "Mazowsza". Powiedział, że to podoba mu sie bardziej.

Pozdrawiam
 
 
Ania_W.
Gość
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 9:32 pm   

Cytat:
nie słyszłam żeby P. Woźniak rezygnował, więc bedzie 2 pierwszych solistów?

Chciałam zauważyć że w TW jest PIĘCIU pierwszych solistów - Basałajew, Mazepczyk, Stasiewicz, Ślęzak i Wojtiul. S. Woźniak jest PIERWSZYM TANCERZEM. Trzeba zrobić to rozgraniczenie. Na I solistę można zostać przyjętym bez konieczności czyjejkolwiek rezygnacji i wcale nie jest to najwyższe stanowisko.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 9:57 pm   

Ja przyzwyczaiłam się do starego podiału, mój błąd (podział był taki, że była mniejsza liczba solistów i tylko 2 pierwszych solistów). Ale pan Basałajew ma jednakowoż doświadczenie sceniczne w innych teatrach. Nie słyszałam (możesz mnie uświadomić), żeby ktoś od razu po szkole został solistą w TW.
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:29 pm   

Jestem zdziwiona atakami na gdańską baletówkę. Obecnie pracuję z choreografką z tej szkoły i nigdy chyba nie spotkałam się z bardziej kompetentną, zaangażowaną, cierpliwą i kreatywną nauczycielką tańca ( a miałam do czynienia z wieloma). Jeżeli taka jest wiekszość pedagogów, to naprawdę nie widzę powodów do narzekań na kadrę.
Mam też znajomych, którzy skończyli tę szkołę i nie pamiętam, żeby ktoś wspominał o "maltretowaniu"...
Oczywiście, nauka tańca wiąże się z ogromnymi poświęceniami i często z fizycznym cierpieniem, ale przecież wszyscy doskonale wiemy, że tylko maksymalnie ciężka praca i wymagający profesorowie kształtują najlepszych tancerzy.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Terpsychora
Gość
Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 8:37 pm   

Ja jednak uważam, że dobry nauczyciel potrafi wytłumaczyć uczniowi jak coś się robi. Jeśli używa siły do wykręcenia nóg lub rozciągnięcia, a nawet klepnie po kolanach aby przypomnieć o wciąganiu to nie jest to maltretowanie dzieci. Myśle, że nawet dawka krzyku może mocno zmobilizować. Jednak,podkładanie igieł pod stopy jest mocno przesadzone. Czasami wystarczy popracować nad rozciągnięciem i wytłumaczyć na czym polega błąd.
 
 
Edgar Degas
Nowicjusz

Posty: 40
Wysłany: Czw Wrz 08, 2005 10:18 am   

Nie dokonca jestem pewna gdzie umiescic ten post , poniewaz dotyczy zarowno metod nauczania baletu jak i cech jakie powinna miec dobra balerina.
Pamietacie zapewne film ,,Niewolnice Terpychory " o Permskiej szkole baletowej jest tam mowa o Natali Balachniczowej i jej nauczycielce ,ktorej metody nauczania byly momentami szokujace.Dziewczyna wedlug wszelkich kanonow baletowych byla jakby stworzona do baletu. Wspaniale nogi ,rozciagniecie, podbicie muzykalnosc, ale przypominala nieco Spiaca Krolewne mnie wydawalo sie, ze nauczycielka swoimi metodami starala sie ja obudzic. Chyba nie wiele z tego wyszo ,poniewaz film byl z roku 99 dziewczyna trafila do Kremlowskiego Teatru i slad po niej zaginal. Z takimi warunkami ,uroda i wyszkoleniem mozna bylo przypuszczac ze zostanie solistka ,balerina, ale widac tak sie nie stalo. Mysle ze zabraklo, tego czegos w oczach ,radosci tanczenia bycia na scenie, to wlasnie przez krotka chwile bylo widoczne gdy wziela w rece swoje stare skrzypce.Wiec moze balet to nie bylo jednak to, co powinna byla robic.
Te same cechy obserwuje w wysmienicie wycwiczonej " obecnej nadziei polskiego baletu "moze ten smutek i strach w oczach, to reakcja na zbyt wielki nacisk ze strony nauczycieli, moze gdy znajdzie sie w teatrze radosc tanca wroci bo bez tego bedzie to jeszcze jedna swietnie wyszkolona ale bazbarwna tancerka.
Widzialam tez inna byla uczennice , ktora mino ze nie dokonca tak idealna gdy wychodzila na scene czulo sie, ze ja kocha ,kocha tanczyc i ta scena tez ja kochala, niestety wedlug mnie nie to sie liczy w naszych szkolach i konkursach.Obecnie juz tancerka najprawdopodobniej wyjechala na tkz. Zachod i mysle ,ze da sobie tam rade i moze jak zostanie w niej ten ogien bedzie jedna z nietuzinkowych tancerek czego jej zycze.

Pozdrowienia
E.Degas
 
 
Maciejka
Nowicjusz


Posty: 31
Wysłany: Czw Wrz 15, 2005 11:50 pm   

Tak, Gdańsk jest surowy. Rozumiem, że dyscyplina jest konieczna, ale... Cóz, powiem prosto z mostu - maltretują, szkoła jest dobra, ale wcale nie genialna. Sama widziałam efekty złego uczenia piruetów. Prosze sie tylko nie oburzać, nie mówie, że skzoła jest zła. W końcu wyszło z niej wiele talentów. Ale... Przesadzają, niepotrzebnie.
 
 
aniaka
Adept Baletu


Posty: 138
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 4:00 pm   

Szczerze mówiąc Marysiu z tego co tu czytam stwierdzam, że jednak wcale takiej dobrej opinii nie ma :/
_________________
"Są trzy zasady rządzące życiem: rodzimy się, umieramy, rzeczy się zmieniają... i może jeszcze jedna: każdy ma osobę, po której już nikogo nie będzie mógł tak pokochać"
 
 
Maciejka
Nowicjusz


Posty: 31
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 9:16 pm   

Tanc... rozumiem Twój punkt widzenia, ale zauważ - my nie OCENIAMY tylko wystawiamy OPINIE. Nie obrażamy nikogo, jesteśmy taktowni... Więc w czym rzecz? Dlaczego mamy nie oceniać Gdańskiej SB? Jeżeli mamy ochotę pomówić o tej, czy innej szkole, dlaczego tego nie robić, zwłaszcza, że robimy to kulturalnie - nie tak, jak ostatnio rozmawiano o Wrocławskich szkołach, porównując je i wyzywając się nawzajem. To prowadziło do błędnego postrzegania dwóch różnych szkół - profesjonalnej i "hobystycznej". W tej rozmowie nie ma czegoś takiego!

wrrrrrrr koniec(!) z jakimikolwiek kłótniami bo będę gryźć!! aha, to nie jest uwaga do Maciejki, tylko do wszystkich, którzy mogli by o tym pomyśleć.
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 6:07 pm   

Slyszalam o kilku osobach z SB w Gdansku ktore z powodu zlego nauczania nie moga teraz tanczyc i maja klopoty ze zdrowiem.
Jak uwazacie czy gdanska baletowka "niszczy" ludzi, np co dzieje sie z osobami ktore maja jakies kontuzje i wiadomo ze nigdy nie beda tanczyc a sa w przedostatniej klasie i chca skonczyc ta szkole? Czy zbyt ostre cwiczenie, ternowanie przez nauczycieli nie jest powodem pozniejszych problemow?
Jak wygladaja takie sytuacje w innych szkolach? Moze wiecie w ktorej szkole jest wiecej osob ktore po ukonczeniu jej wiedza ze juz niegdy nie zatancza bo nie moga? Co dzieje sie wowczas z takimi osobami? Czy nikt nie zwraca na nich uwagi?
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 8:22 pm   

Myślę, że kontuzje nie zdarzają się tylko w gdańskiej baletówce :? Zwykle urazy, które kończą karierę tancerzy, wynikają albo z tzw. losowych przypadków, albo z indywidualnych predyspozycji. Nie sądzę, żeby jakaś dana szkoła była "urazotwórcza".
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 12:53 pm   

a oto link do artykułu o jubileuszu gdańskiej OSB
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/17281.html
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Pon Lut 13, 2006 2:42 pm   

Princess Maron napisał/a:
naczym polegają lekcje:
- audycje muzyczne
- t.charakterystyczny
- partnerowanie
- interpretacje
- charakteryzacja

wiem że to głupie pytanie :oops:


audycje to teoria muzyki (przynajmniej u mnie; przedmioty : rytmika, umuzykalnienie i a.m. maja za zadanie praktyczne i teoretyczne kształcenie muzyczne) - przerabia sie b. podobny materiała do podstawowej szkoły muzycznej
treści nauczania:
1. Aparat wykonawczy - głos ludzki i instrumenty muzyczne.
2. Faktura homofoniczna i polifoniczna.
3. Formy i gatunki muzyczne.
4. Pojęcie stylu muzycznego.
5. Muzyka programowa.
6. Muzyka ludowa różnych narodów - oryginalna i stylizowana.
7. Muzyka jazzowa i rockowa.
8. Muzyka kultur pozaeuropejskich.
9. Historia muzyki od średniowiecza do XX wieku.
10. Współczesne życie muzyczne.

partnerowanie - treści nauczania:
1. Podstawowe zasady partnerowania par terre i en'lair:
1) technika tańca w duecie,
2) czynności partnera i partnerki,
3) współdziałanie partnerów,
4) ułożenie i układ rąk,
5) forma póz i ustawień,
6) ruchy łączące i pomocnicze z zakresu tańca klasycznego.
2. Sposoby partnerowania par terre:
1) podtrzymywanie oburącz za talię,
2) podtrzymywanie za ręce,
3) podtrzymywanie jedną ręką.
3. Sposoby partnerowania en l'air:
1) unoszenie oburącz za talię,
2) uniesienia do wysokości pasa partnera - podtrzymywanie za ręce,
3) podniesienia z utrwaleniem położenia na barku partnera,
4) podniesienia do wysokości bioder partnera i pozy na biodrze,
5) podniesienia na bark,
6) podniesienia na barku z kolana,
7) podnoszenia na wyciągniętych rękach,
8) skoki z zakończeniem na rękach,
9) skoki z zakończeniem na barku partnera,
10) przenoszenia na wyciągniętych rękach,
11) podnoszenia na wyciągniętych rękach,
12) zmiany póz en l'air.
4. Fragmenty duetów z klasycznego repertuaru baletowego.

Zasady charakteryzacji - treści nauczania:
1. Charakteryzacja w teatrze, filmie, telewizji, jej rola i celowość, zależność od wymogów scenografii: znaczenie odległości i perspektywy.
2. Budowa głowy (wybrane wiadomości).
3. Barwa, światło i jego właściwości, zależność barwy kosmetyków od różnego rodzaju oświetlenia; zasady światłocienia i kontrastu.
4. Różnorodne materiały i narzędzia stosowane w charakteryzacji i ich przechowywanie.
5. Ćwiczenia praktyczne uwzględniające podstawowe zasady charakteryzacji osobistej; modelowanie i korygowanie szminką rysów twarzy - skracanie, wydłużanie, zmniejszanie lub powiększanie jej elementów, maguillage, charakteryzacja z użyciem elementów perukarskich.
6. Zasady higieny w charakteryzacji (skóra twarzy i rąk).


Interpretacja muzyczno-ruchowa - treści nauczania:
1. Ciało jako środek wyrazu, jako warsztat twórczy. Poznanie własnego ciała, analiza jego funkcji i możliwości.
2. Ruch i sposoby jego wyrażania. Ruchowe reakcje na sytuacje rzeczywiste i wytwarzane w wyobraźni.
3. "Ja" w realizacji z otoczeniem.
4. Cechy charakterystyczne różnych stylów sztuki. Powiązanie formy ruchu ze stylem.
5. Powiązanie muzyki z ruchem.
6. Tworzenie postaci scenicznych.
7. Mizansceny z baletów.
8. Krótka forma (wariacja) jako wyodrębniona część formy baletu - przebieg dramaturgiczny, analiza techniki i jej interpretacji w powiązaniu z całością spektaklu.

Taniec charakterystyczny - to uformowany w ciągu XIX w. stylizowany taniec ludowy, zaadoptowany do potrzeb scenicznych, jak na przykład: mazur ze Strasznego Dworu Moniuszki. Również taniec stylizowany na charakterystycznych ruchach jakiejś grupy społeczniej lub zawodowej, jak taniec: marynarski, góralski, cygański lub chiński.

Do tańców charakterystycznych zaliczamy tańce wykonywane przez takie zespoły jak: "Mazowsze" i "Śląsk".


z wikipedia.pl i http://www.nettax.com.pl/...z.1164/zal4.htm
 
 
snowflake
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 74
Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 8:58 pm   

czy gdanska osb posiada cos takiego jak e-mail? :twisted: do sekretariatu, dyrektora - obojetnie. na stonie nic nie ma.
_________________
stoję na palcach by być bliżej nieba.
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Mar 07, 2007 9:12 pm   

Pewnie, ze ma i napewno jest na stronie bo sama go tam znalazlam.

EDIT: Wchodzac na strone głowna nie pomijaj intro. Wtedy znajdziesz adres a na dole rysunek koperty. Jak na niego klikniesz pojawia sie adres mailowy szkoly.
 
 
 
snowflake
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 74
Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Czw Mar 08, 2007 12:09 am   

no tak, trzeba byc naprawde zdolnym zeby jej nie zauwazyc... :roll:
dzieki
_________________
stoję na palcach by być bliżej nieba.
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 9:18 pm   

Dzisiaj razem z .:tutu:., bylysmy na Koncercie Dyplomowym uczniow OSB ktory odbyl sie w Operze Baltyckiej.
Uczucia mam mieszane. Z posrod 8 tanczacych dziewczat, naprawde pieknie tanczyly 3. Pierwszy raz na zywo widzialam ja tanczy Elena - naprawde a talent, kiedy tanczy nie chce sie odrywac od niej wzroku. Moglabym patrzec na nia bez konca. Oprocz wspanialej techniki ma tez wyraz i warunki ktore dobrze wykorzystuje. Ladne podbicie, wspaniale rozciagniecie, nogi podnosi naprawde wysoko. W ktoryms miejscu cztalam, ze Elena ma bardzo naciagnieta szyje - nie jest tak, jest poprostu bardzo szczupla i jej szyja tylko sprawia wrazenie naciagnietej. Jakis czas temu pisalam ze uwazam ze Elena ma duze uda, za co zostala mi zwrocona uwaga ze pewnie winne temu sa zdjecia. Otóż ma ona duze uda - sa bardzo umiesnione i przez to szerokie ale za to ma szczple lydki ;) - ogolnie jestem pod wrazniem.
Wspaniale tanczyly rowniez dwie inne tancerki - Katarzyna Pomaska - moze nie ma tak wspanialych warunkow i rozciagniecia ale ma niesamowity wyraz. Tancz tak, ze nawet osoba ktora nie zna danego baletu bedzie wiedziala o co w nim chodzi. Naprawde super; drugą z nich jest Angelika (nie wiem czy napeno tak pisze sie jej imie) Gembiak, zdziwila mnie jej postura - jest wysoka i sprawia wrazenie "duzej" ale nie grubej (tak dla jasnosci), odtanczyla ona swoja role czysto i ladnie, jednak jak dla mnie oprocz techniki to nic wiecej tam nie bylo.
Reszta tancerek.. hmm zalamalam sie tym co zobaczylam. Na scenie prawie sie pokopaly, tanczyly nie rowno, co chwile sie mylily. Podniesie nogi na 90 stopni sprawialo im problem, wygladaly tak jakby podczas tanca sie meczyly.
Troche zdziwilam sie ich poziomem - jesli ktos tancz 9 lat, codzienie sie rozciaga to podniesie nogi nie powino sprawiac problemow. Nie kazdy musi tanczyc wspaniale, jednak dziewczeta ktore tancza 9 lat powinny cos soba reprezentowac.
Kolejna czesc koncertu stanowily pokaz uczniow, którzy biorą udział w Konkursie Baletowym. Na początku zostali określeni jako "najlepsi". Niestety tak nie było. Co do młodszych wykonawców nic nie piszę - są młodzi, dochodzi stres, łatwo można się pomylić, szkoda tylko, że starsze osoby bardziej sie nie wkazały. Naprawde nie było na co patrzeć.
Dziwi mnie to co zobaczyłam - nie każdy musi być solistą ale jeśli zajmuje się tańcem kilka lat to powinno to wyglądać zupełnie inaczej - musi coś sobą reprezentować.
Szkoda, że tak to wypadło.
 
 
 
snowflake
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 74
Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 7:43 pm   

czy ktoś orintuje sie jak bardzo biblioteka gdańskiej osb jest zasobna w pozycje dotyczące tańca? można liczyć na tytuły raczej trudno dostępne w bibliotekach miejskich/ księgarniach (np. stare wydawnictwa)? czy osoby z poza szkoły mogą z nich korzystać?
_________________
stoję na palcach by być bliżej nieba.
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 8:27 am   

Osoby z poza szkoly moga kozystac z biblioteki. Zeby wypozyczyc dana ksiazke trzeba zaplacic kaucje rowna jej wartosci - przynjamniej tak bylo kiedys.
Biblioteka jest dobrze zaopatrzona, jest dam duzo ksiazek, wiekszosci z nich nie znajdzie sie juz w innych miejscach.
Odrazu zaznaczam ze sa problemy z wypozyczeniem "Zasad.." Waganovej. Ktoras z uczennic nie oddala ksiazki i szola nie moze jej odzyskac.
 
 
 
(ponownie) Armida
Adept Baletu


Związek z tańcem:
ścisły
Posty: 116
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 1:38 pm   

Uuu, nie, z tego co wiem osoby z zewnątrz nie maja możliwości wypożyczania tych "zawodowych" książek.

Boże, jak dawno mnie tu nie było ;)
_________________
"The body moves but the soul dances..."
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 6:30 pm   

Jakis czas temu dowiadywalam sie o to i wtedy nie bylo wiekszych problemow. Moze od niedawna cos sie zmienilo ale nie wydaje mi sie. Najlepiej zadzwonic do szkoly.
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:34 pm   

Jakież było moje zdziwienie, gdy skacząc wieczorem z kanału na kanał zobaczyłam dyrektora gdańskiej OSB w Telewizji Trwam. :galy:
Okazało się, że wypowiedź Bronisława Prądzyńskiego była początkiem filmu pt. "Piękno i trud" (sprawdziłam potem w Necie - będą jeszcze powtarzać na pewno, bo dzisiaj leciał już dwa razy wg tego, co jest napisane na stronie).
Połowę reportażu stanowił materiały z lekcji tańca klasycznego, na których z radością wypatrzyłam całkiem sporo znajomych (Paula J., siostry Borczakowskie, Ania Cz. :) ) Druga połowa poświęcona była występowi Moscow City Ballet w TM w Gdyni.
Jeśli nie macie politycznej alergii na TV Trwam, to warto obejrzeć ten program dla ujęć z gdańskiej baletówki i niektórych wypowiedzi pedagogów.
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
     
groteska 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 33
Posty: 500
Skąd: Krzywe Zwierciadlo
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 2:48 pm   

Tez to ogladalam :D Szczena mi opadla, jak zobaczylam w prawym gornym rogu "TRWAM", no ale oczywiscie nie smialam juz przelaczyc :P
Program byl ogolnie bardzo fajny, ale jak tak patrzylam na te urywki z Giselle to mialam wrazenie, ze tej tancerce brak jeszcze takiej jakby hmmm dojrzalosci, ktora, mam nadzieje, ze jej z wiekiem przyjdzie, bo tanczyla swietnie ;)

(Awansowalam na Corps de Ballet^^)
_________________
***
Tańczę, więc jestem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12