_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
ohoho to widzę, że już połowę ekipy mamy hehe, i dobrze pomyślcie też nad fabułą spektaklu i muzyką - pamiętajcie, że wszystko musi pasować do czarnych strojów...
ja proponuje cos bez slow, muzyka bardzo emocjonalna... hmmm moze cos symfonicznego? ale nic znanego! a choreografia widzi mi sie raczej neoklasyczna, z duza iloscia skokow i kontaktem z podloga.
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 7:28 pm
Oj tak neoklasyka!!!
Przede wszystkim nastawic się trzeba na emocje, ponadto oprócz czysto technicznego ruchu abstrakcyjnego wprowadziłbym elementy ruchu organicznego, by nadać fabuły.
Co powiecie na tragedię antyczną?
Wydaje mi się, że nie musimy się koniecznie zamykać w czerni. Aczkolwiek stroje będą bardzo ważne (Ariodante - szykuj się...) - funkcjonalne ,a zarazem zdumiewające.
PS: Widzę duże zainteresowanie, moze wątek trzeba będzie wyodrębnić?
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 7:54 pm
Witam . Jak już tak dzielimy skórę na niedźwiedziu hi hi to ja biorę fuchę managera zespołu . Czytam i widzę , że propozycja wspólnego występu i może założenia zespoliku zaczyna się powoli krystalizować .
No nieźle cała masa pomocnych dłoni też jest to może cosik z tego będzie . .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
o jaaaa juz widze skomplikowany watek milosci i zdrady (jakis trojkacik?) z fabula oparta na stylu tragedii antycznej, neoklasyczna, chwilami nawet wspolczesna, prosta scenografia, duza rola oswietlenia (zwolnienia, spoty) i koniecznie motyw zabojstwa (krwista czerwien!) a oto stroj dla dziewczyny i stylizacja ruchowa:
zawsze chcialam cos takiego zatanczyc, wiec jakby co, to... I am here
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
tak, ten strój jest fajny... nawet miałem okazję w czymś podobnym kiedyś tańczyć...
to może takie same, tylko że czarne, stroje dla facetów... ?? Czarny ładnie łączy się z czerwienią...
koniecznie! tylko zamiast spodnicy b. szerokie spodnie (kazda nogawka z planu kola - zreszta to juz rola Ariodante a moze Kasia G zajelaby sie nasz promocja w mediach? hihi chyba mielibysmy szanse stworzyc naprawde dobry zespol...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
hm, ale chodzi tez o to, zeby to dziewcze z trojkata czyms sie roznilo o walczacych o nia panow. Ja tam jestem tradycjonalistka - luzackie spodnie, owczem, ale jesli to ma byc balet z fabula, to panowie musza wygladac jak panowie, a panie jak panie. Chyba ze to bedzie balet abstrakcyjny, to wtedy mozemy uszyc spodnie nawet z 4 kol .
Strasznie tu dzis goraco i wyparowala mi z glowy cala moja muzyczna biblioteka, ale pomysle o czyms dramatycznym i nietuzinkowym.
no coz, Iza, chyba wiesz, jestem w koalicji antyrajstopkowej, ale w sumie ostateczna wizja kostiumow narazie nalezy do ciebie... mysle ze spodnie musza byc luzne i z raczej zwiewnego materialu, ale gora kostiumu powinna byc raczej rozna... proponuje ja na zasadzie dosc opietego T-shirtu, ktory w niezauwazalny sposob komponowal by sie ze spodniami ale ktory by mozna latwo podrzec (zdjac) w scenie bojki... (juz mam koncepcje na to duo... )
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 9:48 pm
Całkiem świetne propozycje tu padają muszę przyznać . I nieźle się wątek rozwija . A jeżeli chodzi o deski teatru w którym można by to pokazać , to jak rozwinę może moje znajomości u mnie w Operze w Bydzi . To może uda się coś pokazać ludkom . Już powoli o tym myślę jako '' Manager '' . Pozdrawiam .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
po 1 to szczerze mówiąc lepiej bym się czuł na scenie w luźnych spodniach (szytych z koła) niż w rajstopkach (a komfort jest przecież bardzo ważny...) a Ty sfra ??
a po 2 to macie świetne pomysły i fajnie by było gdyby coś z tego wyszło...
po 3 to chyba przydałby nam się choreograf... (chyba że sami stworzymy całą choreografię...)
czekamy na propozycje! jezeli ktos jeszcze ma podobne wizje do naszych, to zapraszamy do wspolpracy! ja bym to wziela na siebie, ale nie wyobrazam sobie byc jednoczesnie "jedna z trzech" i choreografem. kurcze, to byloby naprawde niezle... <jupi>
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 9:57 pm
Tranquality mam takiego zawodowca - tancerz i choreograf czyli dwa w jednym . Bardzo fajny i komunikatywny facio nawet bywa tu na tym forum . Pewnie jak by się porozmawiało z nim o tym jak by to miało wyglądać to może by coś z tego wyszło .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Ale ja nie o rajstopkach mowie, choc mnie tak nie draznia moze jak innych. Mowie o luzackich spodniach, np. z cieniutkiego lnu, np. bialego lub ecru. Ale chetnie ustapie funkcje projektanta na rzecz kogos, kto wie wiecej o tancu od strony praktycznej. Moge byc ostatecznie jedynie krawcowa (i ewentualnie tlumaczem ulotek reklamowych i biogramow przy najblizszym turnee zagranicznym ...
no tak, przeciez musi byc ktos od kontaktow zagranicznych, a ty jestes najblizej Metropolitan Opera, wiec... heh
wojtku ja jestem mimo wszystko za angazowaniem ludzi z forum... to przeciez nasza wspolna "inwestycja"
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Co do jedwabiu, to jedwab jest b. drogi, a my musimy myslec ekonomiczznie, zanim zaczna nam sie rozpychac konta bankowe. Poza tym, jedwab sie klei do ciala - jesli to zamierzony efekt, to w porzadku, ale jesli to ma przeszkadzac w ruchu, to chyba raczaej nie. Satyna moze byc poliestrowa i tez bedzie wygladac jak jedwab (*choc ja jestem zwolennikiem materialow naturalnych), ale musi byc bardzo dobrej jakosci. Widzialam np. takie japonskie anty-elektrostatyczne materialy, ktore uzywa sie na podszewki - w dotyku nawet mozna je pomylic z jedwabiem naturalnym. Ale jako tancerze sami lepiej wiecie, w czym lepiej sie tanczy.
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 10:16 pm
Sisi twoje słowa mnie wielce podbudowały choć nie zaliczam sie do maluczkich i mam całe 183 cm. wzrostu . A czuję , że chyba zacząłem dalej rosnąć w tak krótkim czasie , hi hi hi .
Ojej jak to zatrzymać . .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach