Taka smutna wiadomość i całkowite milczenie na forum baletowym dużego europejskiej kraju. Zresztą nie tylko tutaj, w prasie polskiej także. Oto nasza kultura baletowa. Nawet Teatr Wielki w Poznaniu milczy, choć jako jedyny miał zaszczyt tańczyć niedawno van Dantziga. Pełen smutek.
Mało kto widział chyba poznańską realizację jego „Four Last Songs”. Nikt nie wspomina jego rewolucyjnego „Monument for a Dead Boy” i pięknego „Epitaph”. Nikt nie zna widać jego „Jeziora” i „Romea”...
Dzięki mu za najlepsze czasy Het Nationale Ballet i... za naszego Krzysztofa Pastora.
Hm, moje milczenie spowodowane jest przede wszystkim tym, że moje "ojej" raczej by nic nie wniosło. Ale dowiedziałam się z forum, więc dobrze, że informacja tu działa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach