Wysłany: Sob Cze 04, 2005 1:51 pm Odciski i rany na stopach
Czy macie jakieś odciski i rany na stopach po tańcu ??
Jak sobie z nimi radzicie ??
Stosujecie jakieś maści czy macie może jakieś wypróbowane sposoby ??
Proszę o odpowiedź.
Związek z tańcem: baletoman
Posty: 1605 Skąd: Varsovie
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 2:39 pm
Odciski miałem tylko raz, po pierwszych dniach ćwiczeń na pointach... Potem odpowiednie zabezpieczenie palców i przede wszystkim rozgrzanie nie pozwoliło na powrót jakichś obrażeń. Aczkolwiek mało ćwiczę... Chciałbym tak tańczyć, by aż mieć zdarte stopy i powykręcane palce:)
To rodzaj przyjemnego bólu...:)
_________________ sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
Ostatnio zmieniony przez sfra Nie Cze 05, 2005 9:31 am, w całości zmieniany 1 raz
Na rany dobry jest ALANTAN (w zasypce). Świetnie je "wysusza" i przyspiesza gojenie.
sisi Gość
Wysłany: Sob Cze 04, 2005 11:08 pm
hmmm policzyłam: 7 blizn na lewej stopie, 8 na prawej... na szczęscie paznokcie ocalały - nie tańczę na pointach
sfra: taki ból można znosić w nieskończonosc...
ja blizn nie licze...mam 2 sine paznokcie, 2 mi odeszły ale powolutku juz mi odrastaja...:D Najbardziej mam zdartego małego palca, rany+odciski...wrrr masakra
Ja powiem tak... ostatnio przygotowywałem się do spektaklu i ćwiczyłem po 6-8 godzin dziennie i muszę powiedzieć, że po tygodniu takiego treningu moje stopy są okropne po prostu... sporo odcisków i ran... w dodatku tańczyłem boso, co pewnie jeszcze bardziej przyczyniło się do tego...
teraz moje stopy przechodzą okres "regeneracji" używam kilku maści i to mi pomaga... na szczęście...
a tak poza tym to powiem Wam, że sporo osób z tego środowiska, które znam ma zniszczoną (zgrubiałą) skórę stóp w kilku miejscach na stałe... po prostu tak się stało od trenowania... ale taki już żywot stóp tancerzy
ariodante: to zdjęcie jest wyjątkowo okropne! widziałam juz je nie raz i nie dwa, a za każdym razem coraz bardziej mnie odrzuca. na szczęscie moje nie są jeszcze az takie złe... chociaz my zawze ćwiczymy na boso i zauważyłam wyraźną zmianę w skórze: jest grubsza, odporniejsza i - brzydsza...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Coz, na pewno nie jest to reklama lakieru do paznokci lub kremu do stop , ale mnie to zdjecie nigdy nie odrzucalo: wrecz przeciwnie, z braku lepszego slowa powiem, ze mnie po prostu wzrusza. Kiedy je zobaczylam pierwszy raz, ogarnelo mnie najszczersze wzruszenie. To taki rodzaj humanizowania czegos, co na co dzien jest wyniosle, idealne, piekne. Mnie zawsze porywa takie zderzenie rzeczywistosci z mitem, wlasnie dlatego, ze jest takie ludzkie. Ale moge sobie tak bredzic jako baletoman-amator, dla Was, Tancerzy, jest to przeciez codzienna rzeczywistosc i na pewno wcale nie bajkowa.
Pozdrawiam i chyle czola nad tanecznymi ranami i sincami!
Iza
ehh masz racje... tzn zdjęcie jest z okropne, nie da się ukryć, ale pierwsze co zrobiłam, gdy je zobaczyłam, to je skopiowałam i wysłałam wszystkim koleżankom, ktore twierdzą, że taniec to takie tam skakanie "fte i wefte", a w ogóle to pewnie to nic trudnego... ale ze mnie wredzizna... hihi no ale ktoś musi uświadamiać społeczeństwo... pociesza mnie myśl, że w rankingu Newsweeka na najcięższy zawód "tancerz" zajał 2 miejsce - zaraz za górnikiem...
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
No to ja powiem tyle że te stopy wcale nie są takie najgorsze! Tatancerka ma wszystkie pazokcie...hehehe i rany nie sa straszne!głowa do góry, nie jest źle
Tak, tak potwierdzam - zazwyczaj stopy tancerzy nie należą do najpiekniejszych Np. moje... hmm... nie są zbyt piękne. To wszystko przez pointy, ale jakoś nie rozpaczam z tego powodu, bo warto poświęcić piękność stóp Trudno - nieznikalne i wieczne odciski na palcach i kostkach przy palcach... :] Muszę z tym żyć - warto bardzo wiele poświęcić dla baletu, dla tańca w pointach...
_________________ ..::Marzenia nie miałyby sensu, gdyby wszystkie się spełniały::..
to kwestia estetyki, chciałam ostatnio założyć sandałki, ale zrezygnowałam!Ludzi patrzą sie bardzo dziwnie na sine paznokcie lub ich brak, albo na strasznie obdartą skóre!Zostałam przy przykrytych butach
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 06, 2005 11:39 am
Ale znam także kilka zawodowych tancerek, które maja całkiem "normalne' i zdrowo wyglądające stopy. Pewnie to tez sprawa predyspozycji wrodzonych i zależy od budowy stopy - wiadomo, że sa pewne okreslone elementy jej budowy, które sprzyjają tańcowi na pointach. Ale tancerki w sandałkach rzeczywiście chyba nie widziałam...
Gość
Wysłany: Wto Cze 07, 2005 11:21 pm Pytanie do Kasi G.
Witam Kasię G. i mam pytanie : Czy mógłbym prosić o wytłumaczenie mi o co dokładnie chodzi z budową stopy i z tymi określonymi jej elementami budowy sprzyjającymi tańczeniu w pointach .
Dziękuję za możliwą odpowiedź .
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 9:39 am
"Czy mógłbym prosić o wytłumaczenie mi o co dokładnie chodzi z budową stopy i z tymi określonymi jej elementami budowy sprzyjającymi tańczeniu w pointach "
hmmm, az tak mądra to nie jestem, trzeba by poprosic o szczegóły fachowca (praktyka, pedagoga). Wiem, że stipa powinna byc raczej krótka (nie wiem jak to lepiej określić), zwarta, palce powinny byc w miarę równej długości ("gorsze" sa z wystającym pierwszym lub drugim palcem"), no i sprawa podbicia - dobre jest "duże" podbicie, czyli dość mocno "wygięte" ale za duże tez podobno nie moze być... Na ten temat więcej w wątku o podbiciu.
Jak się czegoś dokładniej dowiem to npiszę
Ania Gość
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 12:10 pm
Cytat:
Ale tancerki w sandałkach rzeczywiście chyba nie widziałam
Ale uczennice OSB w sandałkach chodzą. I ich stopy raczej wyglądają normalnie.
no wiesz, niektóre napewno mają taką budowe stopy, dzięki której nie niszczy sie ona tak bardzo, a moze po prostu są nauczone dobrze się z pointami obochodzić itd... wiadomo, ze nie mozna na nich stawać byle jak i o same stopy tez trzeba dbać..
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 8:17 pm Pytanie do Kasi G.
Dzień dobry Kasiu G. dziękuję za odpowiedź , a pod loginkiem '' gość '' to byłem ja wojtek . . A jeżeli ktoś wie może coś więcej to niech napisze , chętnie poczytam . A jeżeli chodzi o temat to wyrażony był w pytaniu do Kasi G. Narka i pa pa .
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
hej wojtku, nie wiem jaka jest twoja znajomość angielskiego, ale w moim poście " jak dopasować pointy" jest wszystko na ten temat. mam nadzieje ze coś ci to pomoże!
sisi
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach