trzeba wiedziec jak stanac po pierwsze, po drugie na poczatku nie calym ciężarem, po trzecie tancerze wielokrotnie na podwinietych palcach wstja z podlogi i zyja, mozna raz stanac i koniec a mozna cwiczyc i nic sie nie dzieje
Agga ma rację.
Nie należy stawać i tym bardziej chodzić na podwiniętych palcach.
Jeśli już koniecznie to ćwiczenie sobie upatrzyłaś to oprzyj się ciężarem ciała na np. biurku i wtedy stań.
Tak byś całą swoją masą nie stała na biednych placach. Takie ćwiczenie to szybka i prosta droga do złamania palcy.
Sama miałam złamane i wierzcie mi,ze to nic przyjemnego. Nie chodzi mi tu o ból, który wystąpi podczas złamania ale o późniejsze konsekwencje.
Trudniej jest wejść na półpalce, a mięśnie nogi słabną gdy stopa jest w gipsie.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 6:07 pm
Trzeba mić dobrze rozłożony ciężar ciała. Ja kiedyś to ćwiczenie robiłam cały czas i po pewnym czasie nie mogłam już w ogóle stanąć bo tak mnie wszystko bolało. To ćwiczenie należy "dawkować" spokojnie.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: tanczerz-uczeń
Wiek: 32 Posty: 191
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 7:50 pm
kazda gimnastyczka jaka znam potrafi tak stanac i przemaszerowac po planszy tam i spowrotem i nic jej nie jest. jeszcze nie spotkalam sie z zadna, ktora miala przez to problemy, ale moze jak sie tanczy na pointach to jakos inaczej jest...
_________________ upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
Związek z tańcem: tanczerz-uczeń
Wiek: 32 Posty: 191
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 7:53 pm
nie o to chodzilo. tylko o to, ze jak sie tak staje to moze potem w pointach co stam sie zle tanczy zy cos...nie wiem....ale ja nie znam nikogo kto mial problemy przez stawanie na podwinietych palcach...
_________________ upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem...
Malinowe oczy- nie powinnam, bo trudno mi to po ludzku przełozyc na język polski, ale skoro nikt się nie podejmuje to abyś miała co poćwiczyć spróbuję co nieco wydukać
Przy okazji dołączam się do prośby o tłumaczenie i wyjasnienie kwestii dla mnie niezrozumiałych
1.Releves i eleves w każdej pozycji (pierwszej, drugiej, piątej, potem na jednej nodze, ustawiając stopy równolegle i (czyżby?) kierując je "do srodka"). Wykonuj dla obu nóg naprzemiennie. Ćwiczenie wykonuj najwolniej jak możesz. Nastepnie najszybciej jak możesz. Tu wyjasnienie w tekście: eleve to po prostu wznoszenie się na półpalce jak w releve, z tym, że potem nie schodzimy do plie.
Każą pamiętać coby napinać pośladki i 'inner things' (wnetrzności ?!?! )
Tu od siebie dedykuję filmik :http://pl.youtube.com/watch?v=zukngVgS70Y
2. Toczenie piłeczki tenisowej stopą, stojąc i podtrzymując się czegoś. Cwiczenie rób powoli i naprzemiennie dla obu stóp. Wykonuj dla nóg ustawionych równolegle i dla wykręconych.
3. Stań na jednej nodze na brzegu krzesła, przytrzymując się czegoś, tak by pięta była w powietrzu. Wykonuj powolne releves i eleves. Zmieniaj nogi.
ja to ćwiczenie robiłam na stosie kilku grubych książek zamiast na krześle, żeby z niego nie spaść, zabijając się przy okazji.
4. Siad płaski, plecy wyprostowane. Zegnij kolana. Połóż przed sobą szmatkę. Podnieś ją chwytając ją stopą, podkurczając palce, a następnie upuść - i tu nie jestem pewna- powoli 'zwalniając' palce po kolei.
5. Kreślenie alfabetu stopą po podłodze. Pisz imię jedną nogą a nazwisko drugą. Po6tem na odwrót,. Pisząc, nie odrywaj stopy od podłogi.
6. Siad (znów płaski jak mniemam), placy wyprostowane, kolana zgięte. Obciągając palce powoli prostuj kolana wyciągając nogi (sorry, nie wiem jak inaczej ująć) przed siebie, nie odrywając stóp od podłogi. Chwilę potrzymaj (nogi wyprostowanej pozycji) i staraj się jeszcze "wypychać" obciągnięte stopy do przodu. Powtórz.
7. Stań na podłodze na pełnych stopach (cięzar ciała nad śródstopiem i piętami). Staraj się "odrywać" czy tam "unosić" środkową część stopy od podłoża. 'Podkurczaj' palce w kierunku pięt poprzez unoszenie podbicia, palce mają się mocno trzymać podłogi, znaczy nie nalezy odrywać ich od podłoża.
Po zakończeniu ćwiczenia rozciągnij/ naciągnij stopę.
8. Siedząc na podłodze (nogi ugięte w kolanach) należy unieść palce do góry (reszta stopy na podłodze) i wykonac ruch którego nie potrafię opisać Znaczy , porównane jest to "gry na pianinie placami u stóp", trzeba palce od małego do dużego, po kolei, opuścić i unieść płynnym ruchem.
9. Masaż stóp- śródstopia, podpbicia, między palcami, ścięgno achillesa. I że niby dobrze robi pomasować stopy przed tańcem
10. Teraz tak, hmm..stopą zrobić point, palcami flex, nastepnie palcami point i potem stopą flex. Powtórzyć 30x dla kazdej stopy. Dobrze rozciąga podbicie.
Ćwiczenie można robić z gumą i wymaga dobrej koordynacji.
11. Krążenia stopami- po 20 zgodnie z ruchem wskazówek zegra i doń przeciwnie.
12. Złapac rękami duży palec u stopy i sąsiedni. Następnie ciągnąć kazdy w przeciwnym kierunku- tak jakby robiły szpagat
Ma to służyć rozciągnięciu kości śródstopia. Należy robić dla każdej "pary" palców
14.W tym przypadku nie wiem co piszę: Robiąc tondu (obojętnie w bok, tył lub przód) skupiać się nie tylko na tym, żeby obciągać palce, ale żeby nie przechodzić bezpośrednio z flexa w point, tylko flex-releve-point. ( tego sobie nie umiem wyobrazić, ani nawet tak zrobić) Czyli, żeby moment oparcia stopy o podłogę (nacisku na pdołogę) nie nastapił w momencie obciągnięcia palców tylko tuż przed. (??)
15. Pracować nad obciąganiem palcców przy wykonywaniu wszelkich skoków. W ten sposób, żeby weszło w nawyk iż w trakcie ćwiczenia skoków palce są zawsze całkowicie obciągnięte.
16. Obciągnąć stopę, obciągniętą złapać ręką (za palce) i ciągnąć palce "w dół" tak, żeby wypychać podbicie bardziej niż możemy je "wygiąć" sami z siebie. Następnie, dalej mocno trzymając/naciągając palce, naciskać mocno druga ręką na sródstopie, masując jego mięśnie- ma to pomóc utrzymać stopę w takiej pozycji(z tym napiętym podbiciem), bez naciągania palców ręką, poprzez "przyzwyczajenie" mięśni do wygody w takiej pozycji (clumsy polish )
17. Skoki są bardzo dobre przy pracy nad nogami, kostkami, stopami o ile wykonywane są prawidłowo - należy pamiętać przy "lądowaniu" o głębokim plie, żeby dobrze ustawiać pięty, nie wypinać tyłka, a podczas skoku żeby mocno obciągać stopy . Jeżeli chodzi o "roll through as you come down" = no idea.
18. Nie podejmuję się opisu, nie mogę sobie tego przestrzennie wyobrazić
19. W leżeniu na plecach, nogi wyprostowane, złap stopę taśmą i unieś wyprostoaną nogę do pionu (90 stopni do podłogi). Rób na przemian point i flex. Powtarzaj ćwiczenie zmieniając nogi. Taśma musi być mocno napięta.
Za wszystkie błędy stylistyczne, językowe, merytoryczne żałuję, acz nie wiem jak się poprawić
Ostatnio zmieniony przez VisVersa Pią Lip 24, 2009 10:29 am, w całości zmieniany 2 razy
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie Cze 29, 2008 10:54 pm
VisVersa napisał/a:
14.W tym przypadku nie wiem co piszę: Robiąc tondu (obojętnie w bok, tył lub przód) skupiać się nie tylko na tym, żeby obciągać palce, ale żeby nie przechodzić bezpośrednio z flexa w point, tylko flex-releve-point. ( tego sobie nie umiem wyobrazić, ani nawet tak zrobić) Czyli, żeby moment oparcia stopy o podłogę nie nastapił w momencie obciągnięcia palców tylko tuż przed. (??)
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
Agnes, dziękuję, bo filmik jest hiperpomocny (teraz już tylko nie umiem tak zrobić )
Pomyślałam, widząc jakie skarby niektórzy trzymają w zanadrzu- może przydatny byłby wątek nie tylko o filmach baletowych w sensie spektakli itp, ale i odrębny, gdzie dzielilibyśmy się materiałami dotyczącymi takich właśnie detali technicznych ?
(chcę nogi a szczególnie podbicie tej dziewczynki )
edit: Baletqueen, albo jesteś malkontentką albo mnie za łatwo zadowolić A powaznie- nie jestem znawcą podbić, ale nie wydaje mi się być szczgólnie duże. Mimo to bardzo podoba mi się linia nogi i stopy tej dziewczyny, jest taka "krucha". Ot dowód na to, że nie tylko rekordowe podbicia mogą zachwycać Tak czy siak przepraszam, że wzbudziłam offtop.
Ostatnio zmieniony przez VisVersa Pią Lip 24, 2009 10:29 am, w całości zmieniany 2 razy
Przepraszam za odkopywanie starego tematu, ale mam problem w związku z tymi ćwiczeniami.
Wykonuję je codziennie od jakiegoś miesiąca, szczególnie arch bending1 i ostatnio podczas ćwiczeń boli mnie zewnętrzna kostka. Czy to normalne? Może wykonuję to ćwiczenie zbyt często lub w zły sposób?
Dziękuję z góry za odpowiedź
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 30 Posty: 11 Skąd: Olsztyn
Wysłany: Pon Sty 11, 2010 7:16 pm
mam pytanie, czy to prawda, że w rosyjskich SB, jeśli ktoś ma niewystarczająco dobre podbicie, to je łamią? gdzieś tak słyszałam, ale nic więcej na ten temat mi nie wiadomo
w jakim wieku to robią? są potem jakieś komplikacje? jestem bardzo ciekawa, bo ćwiczę i ćwiczę podbicie i ono się 'nie daje'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach