Na forum dłużej nie pobędę...raczej. Tutaj są ludzie, którzy są powiązani z baletem....ja jestem powiązany z fotografią....ale staram się pomóć baletnicom zachować najpiękniejsze wspomnienia:-)
To jest oczywiste ale jeśli chcesz fotografować tancerki to musisz do tego podejść inaczej. Tancerki to nie modelki. One nie bedą zabiegały o Twoje zdjęcia bo to nie jest najważniejsze w tworzeniu ich image.
Pamietaj, że ich najpiękniejsze wspomnienia dotyczą rozkoszy jaką daje ruch w tańcu a to uchwycić na fotografii i na dodatek tak aby nie uronić jego intencji jest baaaaardzo trudne.
Nie zżymaj się ale taka jest prawda po moim uważaniu i nic na to nie poradzę.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
no wlasnie ; i tak jak po zamieszczeniu na forum modelkowym ogloszenia, ze chcesz zrobic zdjecia modelce pewnie mialbys juz 10 ogloszen, tak tu dziewczyny zwiazane mniej i bardziej z tanczeniem tanca klasycznego (nawet z Wwy, bo widze, ze takie teraz tez piszą) nie pchaja sie na silę, sa takie bardziej pokorne, wiec tez zachecam do cierpliwosci w poszukiwaniach i zdobywania zaufania tych dziewczyn-tancerek, ktore ewentualnie moglyby chciec
Jest jeden fotograf....bardzo-bardzo znany....który był w stanie uchwycić to, co dla tancerek jest najważniejsze:
http://1x.com/v2/#photos/member/3116/
Inne pytanie - czy jest jakaś możliwość by się znaleźć na sali, kiedy baletnice mają zajęcia? Lub...przyjść wcześniej, kiedy nikogo nie ma i zrobić zdjęcia baletnicy, która przygotowuje się do występu?
idziesz dobrym tropem:) kiedys czytalam wywiad z tancerka (teraz w narodowym w Berlinie), ktora mowila, ze w szkole baletowej w Łodzi czasem chodzili po korytarzach chlopcy z lodzkiej filmowki, zeby sobie wypatrzec wdzieczny obiekt i ja wlasnie wypatrzyli i zrobili jej mnostwo zdjec.
Z tego co wiem otrzymali tez pozwolenie na nakrecenie lekcji klasyki (ale tu moge sie mylic). Jednak w sb jest czasem troche milych pedagogow, ktorzy mogsa sie zgodzic. musialbys tylko isc do odpowiedniej osoby, zeby Cie nie zbyla nie, bo nie. W Wwie slyszalam, ze zastepca dyrektora (o ile sie nie myle) to przeuroczy i przemily czlowiek. Moze do niego powinienes sie zglosic??/
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Gru 09, 2010 1:00 pm
Father napisał/a:
ich najpiękniejsze wspomnienia dotyczą rozkoszy jaką daje ruch w tańcu
Kocham Father-qu twoje sformułowania ale co istotniejsze zgadzam się - przynajmniej z tym
/a rozkosz może być kapkę mniejsza gdy na ten przykład dręczy jakaś kontuzja tudzież inny bólek - ale to już całkiem obok tematu /
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Góra do Mahometa nie przyjdzie tak jak i pompa niepomalowana do pożaru nie pojedzie.
Mowiąc wprost musisz byc częstym i troche natretnym gościem kulis teatrów tudzież inych przybytków
Melpomeny
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
To można też powiedzieć i o baletnicach - jestem pewien, że często potrzebują kogoś, kto zrobi imasrystyczne, solidne zdjęcia...więc....:-)
Father napisał/a:
Góra do Mahometa nie przyjdzie tak jak i pompa niepomalowana do pożaru nie pojedzie.
Mowiąc wprost musisz byc częstym i troche natretnym gościem kulis teatrów tudzież inych przybytków
Melpomeny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach