Wysłany: Sob Lis 06, 2010 10:30 pm Praca w teatrze
Wiem ze pytanie jest może niedorzeczne, ale czy ukończenie polskiej szkoły baletowej daje gwarancję późniejszej pracy w teatrze lub ogólnie jako baletnica?
jeżeli jest sie facetem - to z tego co mi sie wydaje - raczej tak: przy deficycie chlopakow. Chyba, ze by sie bylo skrajnie złym, choc biorąc pod uwagę, jakie osoby sa czasem przyjmowane go corpsu, to mamwrazenie, ze co do chlopakow poprzeczka jest zanizona, wiec jest latwiej. Inna sprawa, ze o glowne role/czy o wyzsze miejce w hierarchii to juz jest ciezko, bo w zwspole zawsze sie uzbiera klika dobrych i b dobrych osob z Polski i za granicy.
Co do dziewczyn niestety jest gorzej. W Łodzi w TW jest tak, ze z 2 dziewczyny sa przyjmowane , tak srednio mowie, bo czasem jest wiecej. A jak w klasie jest np 6 osob....to wiadomo,z e nie dla wszystkich sa miejsca. Inna sprawa, ze czasem ktos woli tanczyc nie w Łodzi tylko gdzies tam. Jedno jest pewne: jeżeli jest się w szkole bardzo dobrym, to przyjmą na bank i uwzgledniajac polityke promowania mlodych, to po jakims roku taka swietna osoba moze liczyc na główną rolę. Sądzę też, że jakby bylo tak, ze by byly w roczniku np 4 rewelacyjne, genialne, to tez przyjma wszystkie,. W Łodzi jest tak, ze nabor nie musi byc ogloszony ale jak szefowie zobacza rewelacyjna osobe to przyjma zawsze.
No i sa poza tym takie teatry, ktore przyjmuja poza TWielkimi np Roma, jakies wspolczesne. Mazowsze itd.
Generalnie jest zatem zasada: jesli jest sie b dobrym, to mozna byc spokojnym o prace w TW w Łodzi; trzeba tylko uwazac o to, zeby nie miec kontuzji przed wystepem dyplomowym itd. A jesli jest sie bardzo wybitnym, to jest szansa na wejscie z impetem i rozpoczecie pracy w teatrze od glownej roli. Tak bylo z Joanna Jablonska, ktora zaczela od glownej roli w Śpiącej i od tego, ze za te role dostala od razu złotą maskę za najlepszy debiut. Mam wrazenie, ze w Łódzkim TW staraja sie dbac o dobrych, zeby ich tu jak najdłużej zatrzymac.
Ja słyszałam, że wiekrzą gwarancję mają absolwenci szkół państwowych. Chodzi tu o ogólnie szkoły z uprawnieniami szkoły państwowej, czy tylko o te " państwowe szkoły baletowe" z nazwy?
Związek z tańcem: pokractwo
Posty: 153 Skąd: silesia
Wysłany: Sob Lut 08, 2014 9:55 pm
Chodzi raczej o OSB,czyli te 'panstwowe z nazwy' Z tej prostej przyczyny,ze tanca maja duzo,duzo wiecej niz absolwenci ze szkol prywatnych realizujacych program panstwowy/majacy uprawnienia nadania dyplomu tancerza. Wydaje mi sie tez, ze panstwowe baletowki mimo wszystko robia wiekszy odsiew niz szkoly prywatne-wiec koncza je osoby ktore naprawde maja predyspozycje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach