gdy bylam w moim wczesniejszym zespole to uczylismy sie tanczyc tanców ludowych a moim ulubionym jest mazur(który także tańczyłam w operze "Straszny dwór")i taniec tupaniec też świetny i śmieszny
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
taniec tupaniec sama nazwa wskazuje niewiem jak to wytlumaczyc ale wyglada to jak takie dreptanie i co jakis czas przytupuje sie no nie wiem czy wytlumaczylam ale innaczej nie potrafie musiala bym to pokazac na zywo
_________________ tu warto zajrzec zapraszam www.ktt.pl (Kielecki Teatr Tanca)
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 7:23 pm
Ja uwielbiam poloneza!! Ostatnio mialam z nim stycznosc na studniowce Ach... Jest w nim tyle wdzieku.....
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Ostatnio zmieniony przez Columbina Nie Lut 26, 2006 9:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Nie Lut 26, 2006 9:11 pm
"POLONEZ-uwazany za najstarszy taniec polski.
Piękno ukryte jest w jego dostojnej formie ruchowej, w której mężczyżni z godnością prowadzą swoje partnerki oraz w majestatycznych krokach mających w sobie zarazem wiele dumy, powagi jak i pewnego czaru i uroku. Piękno tego tańca tkwi również i w tym, że dzięki prostym, niewymagającym nadmiernej uwagi krokom stwarza on możliwość świetnej zabwy, ułatwiającej również nawiązanie miłych kontaktów towarzyskich."
Kasiu, czy mogłabyś jeszcze tylko dodać zródło? Dzięki sisi
no wlasnie nie wiedzialam czy napisac, poniewaz zrodlem jest kartka z materialami na dyplom ktora dostalam w 8 klasie nie ma autora..
sa tam opisane wszystkie tance narodowe..
_________________ wieczny tańcogłód.
Ostatnio zmieniony przez Kasia :)) Pon Lut 27, 2006 6:59 pm, w całości zmieniany 2 razy
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 6:23 pm
Ja najbardziej lubię oberka właśnie, miałam okazje go tańczyć kiedy pierwszy raz byłam we Francji :) Do tego jeszcze tańczyłyśmy "Łowiczankę" i poloneza...
Ogólnie lubie też wszystkie tańce regionalnie a szczególnie, rzeszowskie i wielkopolskie :)
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pon Lut 27, 2006 8:10 pm
o tak, niby tance ludowe sa bardzo latwe, ale latwo to tez sie zmeczyc przy nich mozna
a juz najbardziej przy krakowiaku i oberku.
niestety znam wielu ludzi ktorzy nawet wymienic tancow narodowych nie potrafia...
tych, którzy nie potrafią wymienić tańców narodowych są całe tłumy. wstyd!
mazur ulubiony? dziewczyny, przerażacie mnie wg mnie jest najtrudniejszy, chociaż stroje z epoki Księstwa Warszawskiego (szczególnie kobiece, na zdjęciu ZPiT Powiśle) naprawdę piękne.
Moim ulubionym tańcem narodowym jest oberek (ach te osiem kilo sukna ), z regionalnych lubię tańce rzeszowskie (żywiołowe), śląskie (pełne gracji) i oczywiście góralskie.
Lubiłam Poloneza (w pięknych kontuszach szlacheckich), żywiołowe oberki, rzeszowskie polki-dzwony, kurpiowskie fafury, lubelskie też polki, śląskie trojaki, mazura, choć wolę patrzeć niż sama tańczyć (piekielnie trudny), kujawiak też jest piękny, bo spokojny i dostojny, a potem trochę można poszaleć... aaaa zapomniałabym o Podlasiu (walczyki, polka-krzyżak, polka-trzęsionka).
Uwielbiam patrzeć na góralskie wyczyny, aczkolwiek nie mieliśmy tego sami w repertuarze.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 30 Posty: 704 Skąd: z monitora...
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 5:28 pm
My na rytmice słuchamy często muzyki do tańców ludowych. Trzeba powiedzieć, że jest bardzo przyjemna i zachęcająca do tańca Szkoda, że nie miałam takowej styczności...
Związek z tańcem: Instruktor/Tancerz
Wiek: 35 Posty: 71 Skąd: Lublin / Warszawa
Wysłany: Wto Sie 22, 2006 10:04 pm
Jesli chodzi o mnie to tak
_________________ Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów. Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 37 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 3:29 pm
Mazur trudny ????!!!! Zlitujcie się!!! Co w nim trudnego?? Proszę, niech ktoś mi powie. To jeden z moich ukochanych tańców ludowych (obok poloneza i kujawiaka).
krok podstawowy żeby nie skakać, ale nie tańczyć na sztywnych nogach, żeby zróżnicować długość kroków, ustabilizować rękę odwiedzioną do boku i nie machać nią, trzymać się prosto, ale z ciężarem ciała na przedniej części stopy..
w posuwistym żeby nie zginać nogi, nie wykręcać biodra, ściągnąc stopę, nie odrywać pięty nogi oporowej zbyt wysoko, na raz obie nogi muszą być razem ..
i przy ukłonie żeby panie nie robiły z siebie ptaków machających skrzydełkami w ogóle ręce w mazurze to trudny temat
a co najtrudniejsze: zachować styl i charakter tańca (czyli jak w strojach z Księstwa Warszawskiego to panie broń boże nie mają ręki w górze, a jak szlachcianki w kontuszach, to jak najbardziej, albo też które figury są wyraźnie męskie a które damskie (o czym niektórzy choreografowie zapominają) )
Związek z tańcem: miłośnik / uczeń ;)
Wiek: 37 Posty: 58 Skąd: Białystok
Wysłany: Wto Wrz 05, 2006 4:42 pm
No nie wiem... może jestem jakaś dziwna.... Wydaje mi się, że jesli chodzi o kroki to kwestia czasu... mi się to nie wydaje zbyt trudne, nie wiem.... A co do strojów i odpowiednich figur... no to trochę trzeba sobie poczytać historii, zwyczajów itp, itd
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach