www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiek tancerki/tancerza.
Autor Wiadomość
Nataszaa 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 28
Posty: 527
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 6:56 pm   Wiek tancerki/tancerza.

Jeśli zdublowałam temat, to przepraszam. ;)

Nie raz słyszy się, że ktoś zbyt późno zaczął swoją 'przygodę' z klasyką, by tańczyć w teatrze. Wiek nie raz jest przeszkodą, szczególnie w tańcu klasycznym. Istnieje też teoria, że tańczyć można do 30 roku życia, kiedy ciało ma jeszcze siłę i witalność.

A czy znacie odstępstwa od tej teorii? Do ilu lat można wg was czynnie pracować?
Możecie podać przykład osób które późno zaczęły tańczyć, a wiele osiągnęły?


Joanna napisał/a:
Bajaderka napisał/a:
???????? to chyba raczej nie możliwe żeby tancerką była 40 letnia kobieta.....


A dlaczego? Jest to akurat taki górny wiek. W operze paryskiej w wieku 40 lat trzeba odejsc z teatru (a przynajmniej ze stanowiska etoile, nie jestem dokładnie pewna), ale często ci najlepsi tancerzy, gwiazdy własnie, nie kończą na tym swojej kariery - moga sobie wtedy pozwolic na goscinne występy, itp.
Wiesz ile lat ma np. Sylvie Guillem? Dokładnie 40. I jeszcze tańczy.
Oczywiscie, te najstarsze tancerki zazwyczaj już nie są pierwszymi solistkami, ale 'schodzą niżej', niemniej jednak wiek konczacy karięrę tancerza baletowego to tak mniej więcej 40-45 lat.

Natomiast jeśli chodzi o np. taniec współczesny, to tam można być w zawodzie nawet jeszcze dłużej, chociaż nie zdarza się to zbyt często.


Domi napisał/a:
Darcey Bussel ma już na pewno ponad 40 a dopiero w tym roku odeszła ze sceny, a do końca tańczyła główne role, to jest na pewno zależne od zdrowia i oczywiście urody.
_________________
"Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
 
 
     
julianka 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
Moja pasja....
Wiek: 113
Posty: 383
Skąd: Uliczka sezamkowa...
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 7:20 pm   

Maja Plisiecka ma dobre parę lat i jeszcze kilka lat temu tańczyła :shock: :shock: :shock:
_________________
Julianka.

Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another.
 
     
Nataszaa 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 28
Posty: 527
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 7:26 pm   

Ależ ona ma 85 lat?! :roll:
_________________
"Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
 
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 8:00 pm   Re: Wiek tancerki/tancerza.

[quote="Nataszaa"]
Joanna napisał/a:
Bajaderka napisał/a:
???????? to chyba raczej nie możliwe żeby tancerką była 40 letnia kobieta.....


A dlaczego? Jest to akurat taki górny wiek. W operze paryskiej w wieku 40 lat trzeba odejsc z teatru (a przynajmniej ze stanowiska etoile, nie jestem dokładnie pewna), ale często ci najlepsi tancerzy, gwiazdy własnie, nie kończą na tym swojej kariery - moga sobie wtedy pozwolic na goscinne występy, itp.


dokładnie 42 lata i pół dla kobiet i mężczyzn bez względu na rangę (aczkolwiek w ostatnim czasie zdarzaly się pewne wyjątki np Manuel Legris oficjalnie pozegnał się z Operą wieku 45)
Natomiast zawsze mnie zastanawiają stwierdzenia, że mozna tańczyć do 30 lat - nie wiem skąd sie biorą takie teorie. Oczywiscie pomijajac jakieś przypadki losowe.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 9:38 pm   

wiek emerytalny dla tancerki w Polsce to 40 lat, dla tancerza 45 ale oczywiście ciało traci wytrzymałość dużo wcześniej
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 11:17 pm   

nathaliye napisał/a:
ale oczywiście ciało traci wytrzymałość dużo wcześniej

nie traci wytrzymałosci jeno młodzieńczą swieżość ruchów co psuje konwencje estetyki(ogolnie przyjęty kult młodości)
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
inaenka 
Koryfej


Związek z tańcem:
bliski
Posty: 762
Skąd: Manchester
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 11:34 pm   

Oj, nie zgodzę się Fatherku. Widziałam Carlę Fracci w wieku ok. 60 lat w roli ...Julii.
Brak słów! Esencja świeżości i wdzięku. Tak, tak!!

70-letnia Carla!!

jako Giselle w wieku 44 lat!!
_________________
""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos

-------------------------------------------------------
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 12:14 am   

abstrahując od samej Fracci bo oglądanie takich legend tańca jest zawsze dużym przeżyciem - ale generalnie nie jestem zwolenniczką pomysłu tańczenia akurat Julii w wieku 50, 60 lat. Gdybym była tancerką czułabym się dosc kuriozalnie w tym wieku w tej roli. Ale przecież są XX wieczne znakomite chorografie, w których własnie bardziej liczy się "dojrzała świeżość ruchów" niż tzw. "młodziencza śweżość ruchów" :wink: . A z tzw. "kultem młodości " wiąże sie również to, że kolejne pokolenia własnie dłużej wyglądają młodo czy młodzieńczo w tym i tancerze.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
Ostatnio zmieniony przez Joanna Bednarczyk Nie Paź 10, 2010 8:50 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jurecq 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
irlandzkim (luźny)
Posty: 241
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 8:15 am   

xx
Ostatnio zmieniony przez jurecq Pon Lis 01, 2010 3:19 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
nathaliye 
Pierwszy Solista


Posty: 2264
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 8:49 am   

Father napisał/a:
nie traci wytrzymałosci

jeśli padają stawy i dochodzą kontuzję to traci wytrzymałość
_________________
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf

sukces? 100% talentu, 100% pracy
 
 
     
inaenka 
Koryfej


Związek z tańcem:
bliski
Posty: 762
Skąd: Manchester
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 11:50 am   

Muszę Ci przyznać rację Joanno. Może chodziło o to, że ona jakoś szczególnie polskiemu widzowi kojarzyła sie z tą rolą? Nie mam pojęcia. Teraz też na to patrzę inaczej, ale kiedy widziałam Fracci jako Julię byłam dzieckiem młodszym od Julii, więc nie miało to dla mnie większego znaczenia - ja chciałam tak tańczyć jak ona. Z całej niezwykłej imprezy właśnie Fracci najbardziej zapamiętałam i szok, gdy zobaczyłam ją potem na bankiecie. Nie mogłam uwierzyć, że to ta sama osoba.

Mam wrażenie, że poza pewnymi kreacjami w klasycznym kanonie, generalnie szuka się dojrzałości raczej niż świeżości podlotka i bardzo to sobie chwalę.
_________________
""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos

-------------------------------------------------------
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 12:35 pm   

Nataszaa napisał/a:
Istnieje też teoria, że tańczyć można do 30 roku życia, kiedy ciało ma jeszcze siłę i witalność.


Nie ma takiej teorii.

Akurat dla tancerzy wiek około 30-tki, jest uważany za najlepszy wiek, kiedy osiągają pełnię swoich możliwości - pod względem fizycznym jest to dobra technika i kontrola ciała, precyzja duża świadomość swoich możliwości, swojego ciała, tego co się robi, i uzyskiwanych efektów (czyli niekoniecznie gimnastycznie 'rozlatane' nogi), a pod względem nie-fizycznym (osobowościowym, mentalnym, itd.) - dojrzałość, ukształtowana osobowość artystyczna, doświadczenie, świadomość tego co się robi i po co na scenie, itd.

Później, koło 40 ciało już faktycznie daje o sobie znać, no a przede wszystkim to też pewien 'wyczyn';) dotańczyć tyle lat do tej 40-tki bez poważniejszych kontuzji uniemożliwiających dalsze tancerze lub znacznie zmniejszających komfort tańczenia (czy codziennych czynności nawet).
I oczywiście, fizycznie można już mniej, jeśli bierzemy pod uwagę aspekt 'wyczynowości', i 'robotowości';) ale wcale nie oznacza to, że jest się automatycznie już gorszym tancerzem, bo z drugiej strony jest się wtedy artystą dojrzałym, mającym faktycznie coś do powiedzenia o życiu, a nie tylko robotem mającym perfekcyjnie wykonać choreografię.

Dlatego - już patrząc na świat tańca szerzej - są zespoły, które faworyzują młodszych tancerzy, którzy mają być sprawni, i mogą być 'głupi';) - np. w takiej Batshevie najstarsi mają ze 24 lata; a i są zespoły, czy choreografowie, którzy z kolei zaznaczają, że 'min. 25 lat'.
Oczywiście w samym tańcu klasycznym wszędzie dość podobne kryteria wiekowe, związane z wymogiem wyczynowości baletu, niemniej jednak tutaj tancerka 30-letnia, 30-kilku letnia, jest właśnie w szczytowej swojej formie fizyczno - artystycznej, więc mówienie o 'tańczeniu do 30' to zdecydowanie przesada.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Joanna Bednarczyk
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
historyk, krytyk
Posty: 549
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 1:17 pm   

Joanna napisał/a:

Oczywiście w samym tańcu klasycznym wszędzie dość podobne kryteria wiekowe, związane z wymogiem wyczynowości baletu, niemniej jednak tutaj tancerka 30-letnia, 30-kilku letnia, jest właśnie w szczytowej swojej formie fizyczno - artystycznej, więc mówienie o 'tańczeniu do 30' to zdecydowanie przesada.


no własnie, a jak sie dokładnie prześledzi biogramy obecnych gwiazd najważniejszych teatrów w Europie i na świecie to średnia wieku większości principals od Paryża przez Petersburg, Moskwę, Mediolan, Londyn, Berlin, Nowy York to są właśnie tancerze 30 i 30 kilkuletni.
_________________
Nic nie powinno ukazywać ciała, tylko ono samo
O.Wilde
 
     
Dolores1984 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Zaciekawiony
Wiek: 29
Posty: 237
Wysłany: Sro Lis 10, 2010 5:55 pm   

Zobaczcie ,50 letnia baletnica , tańczy od 7 lat.
Ja osobiście ją podziwiam.

1 http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Sro Lis 10, 2010 6:07 pm   

Jest dobrze jeno wydaje mi sie , że muzyka nie jest dopasowana?
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Dolores1984 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Zaciekawiony
Wiek: 29
Posty: 237
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 4:04 pm   

Wiesz to już jej sprawa.
_________________
A on stał, patrzył jak ona tańcząc staje się
elementem sztuki ,nierozerwalną jej częścią.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 14