"
Dlaczego dobre dopasowanie stanika jest ważne?
Jeśli Twój stanik źle do Ciebie pasuje, mogą Cię spotkać różne nieprzyjemności. Niektóre błahe, a niektóre naprawdę poważne:
* Niewygoda – Stanik źle dopasowany nie będzie podtrzymywał dobrze Twoich piersi, przez co możesz doświadczyć bardzo niemiłych wrażeń podczas codziennych czynności – schylania się, podbiegania do autobusu, zakładania ubrań. Będzie też zmuszał do ciągłego poprawiania, bo brak podtrzymania oznacza poruszanie się razem z biustem przy każdym ruchu. Byłoby o niebo lepiej, gdyby zawsze był na swoim miejscu i nie pozwalał Twoim piersiom skakać przy każdej okazji, prawda?
* Bolesność – Jeśli Twój stanik nie obejmuje całej piersi, wbijające się fiszbiny będą Cię “szczypać”, a po całym dniu noszenia spowodują naprawdę przykry ból (biust jest bardzo unerwiony i lubi być dobrze i delikatnie traktowany!)
* Deformacja piersi – Miseczka, która nie mieści w sobie komfortowo całej Twojej piersi może spowodować, że będzie uciekała ona w najróżniejsze miejsca – pod pachę, pod biustonosz, a nawet na plecy! Może się też zdarzać, że miseczka będzie uciskać Twoją pierś na górze, przez co powstanie tam fałdka – nazywana “bułeczką”. Być może jest to efekt pożądany na sesjach zdjęciowych do magazynów dla panów, ale Ty nie chcesz tego dla swoich piersi!
Co mogę zyskać dzięki dobremu dopasowaniu?
* Fantastyczny wygląd – piersi w dobrze dobranym staniku są uniesione i ładnie wyeksponowane. Jeśli zechcesz, będą miały kształt jabłuszek wyglądający świetnie z dekoltami, albo na przykład mniej zaokrąglony kształt w stylu retro, który sprawdza się np. pod golfami. Kształt i wygląd Twoich piersi zależy od tego jaki stanik dla siebie wybierzesz. Nie myśl, że jeśli natura nie obdarzyła Cię pełnym biustem, to nie możesz mieć pięknego dekoltu!
* Komfort – stanik, który będzie dobrze podtrzymywał Twój biust znacznie ułatwi Ci życie. Żadnych opadających ramiączek, ani biustonoszy skręcających się kiedy nie zwracasz na nie uwagi. Nie musisz się też już martwić, że coś Ci wyskoczy, kiedy będziesz gonić do odjeżdżającego autobusu.
* Pewność siebie – dzięki pięknemu dekoltowi będziesz czuć się dużo lepiej we własnej skórze. Świadomość, że Twoje piersi wyglądają świetnie na pewno poprawi Ci samopoczucie.
* Zabawa – być może to ryzykowna teza, ale uważam, że staniki to gadżety dla kobiet. Kiedy kupisz już jeden świetny stanik, będziesz chciała sięgnąć po następny! Sama spędzam dużo czasu nad poszukiwaniem nowych, fajnych modeli w internecie. Mam przy tym poczucie, że przy okazji świetnej zabawy robię coś dobrego dla siebie."
źródło:
http://womanly.pl/2009/07...-ciebie-pasuje/
Dlaczego poruszam ten temat na forum baletowym?
Ponieważ domyślam się, że większość tancerek jest szczupła i z pomocą tych artykułów przekona się, że rozmiary, które do tej pory nosiły, nie były dla nich odpowiednie. Większość kobiet nosi rozmiar 75B i to wcale nie dlatego, że taki ma - producenci bielizny idą na łatwiznę produkując hurtowo jeden lub dwa rozmiary, zamiast wzbogacić swoją ofertę o mniejsze i większe obwody lub miseczki. Pozwala im na to niewiedza kobiet, które oceniają swój rozmiar na oko i nie przywiązują do biustu wagi. Dlatego wymienienie staników na odpowiednie jest korzyścią nie tylko dla danej kobiety, ale również całej reszty - im więcej kobiet uświadomionych, tym większe zapotrzebowanie na różne rozmiary i tym większa presja wywierana na producentach.
Apeluję do Ciebie: potraktuj to poważnie i zatroszcz się o swój biust! Skoro nie nosisz za małych butów, to dlaczego miałabyś nosić za małą miseczkę? Nie zapominaj również, że biust jest Twoim atutem i powinnaś go należycie traktować
Jestem bardzo ciekawa, z jakich rozmiarów na jakie udało się wam zmienić staniki Ja się wielkim biustem nie pochwalę, bo z 75A skoczyłam na 60C, ale zawsze coś
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lip 14, 2010 11:24 am
no własnie, a jak ktoś ma duzo pod biustem a biust mały to tez cięzko dobrac stanik, bo wszyscy myślą ze jak ktoś ma duzy obwód to musi tez mieć "melony", a ja po prostu mam szeroką klatkę piersiową... Na szczęście niektóre dobre firmy zauważają i takie dziwadła jak ja
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Mi się wydaje, że większość kobiet nie przywiązuje wagi to tego jakie staniki noszą. Obserwując moje koleżanki zauważam, że wolą mieć więcej wzorów (kropki, paski, groszki i inne) gorszej jakości niż kilka standardowych kolorów lepszych firm.
Wydaje mi się, że lepiej i zdrowiej posiadać mniej biustonoszy, ale za to lepiej dopasowanych, ładniejszych i wygodniejszych. Nie mogę zrozumieć kupowania staników w sklepach tzw. "chińczykach", na bazarach czy innych dziwnych miejscach.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Sro Lip 14, 2010 3:43 pm
Cytat:
no własnie, a jak ktoś ma duzo pod biustem a biust mały to tez cięzko dobrac stanik, bo wszyscy myślą ze jak ktoś ma duzy obwód to musi tez mieć "melony", a ja po prostu mam szeroką klatkę piersiową... Na szczęście niektóre dobre firmy zauważają i takie dziwadła jak ja
Mam identyczny problem...zresztą większość kobiet pewnie również...dużo pod biustem, a biust mały...i zanim znajdziesz odpowiedni to trzeba się naprawdę naszukać i naprzymierzać...
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
Obserwując moje koleżanki zauważam, że wolą mieć więcej wzorów (kropki, paski, groszki i inne) gorszej jakości niż kilka standardowych kolorów lepszych firm.
W ogóle nie rozumiem takiego zamiłowania do kolorowych staników we wzorki. W końcu to tylko bielizna i wychodzę z założenia, że powinna być jak najmniej widoczna pod ubraniem, a nie wyróżniać się.
_________________ Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli co z tobą zrobić - św. Augustyn
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 151 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 10:40 am
Cheryl napisał/a:
Mi się wydaje, że większość kobiet nie przywiązuje wagi to tego jakie staniki noszą. Obserwując moje koleżanki zauważam, że wolą mieć więcej wzorów (kropki, paski, groszki i inne) gorszej jakości niż kilka standardowych kolorów lepszych firm.
Masz rację. Niestety dla większość kobiet liczy się modny krój oraz kolor stanika niż komfortowe noszenie go. Nie rozumiem dziewczyn, które np. do prześwitującej bluzki zakładają stanik w paski itp [a takie dziewczyny widzę często]. Dla mnie jest ważny tylko i wyłącznie komfort, a nie modny kolorek.
_________________ "Dopiero taniec nadał jej ruchom cel i kierunek."
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 10:57 am
Lienka napisał/a:
W ogóle nie rozumiem takiego zamiłowania do kolorowych staników we wzorki. W końcu to tylko bielizna i wychodzę z założenia, że powinna być jak najmniej widoczna pod ubraniem, a nie wyróżniać się.
Powiem tak - to kwestia gustu - jesli komuś podoba sie kolorowa bielizna to dobrze, fajnie żeby była ciekawa, ładna, niebanalna, ale przy tym zdrowa i wygodna. Przez większą częśc roku w naszym klimacie bielizna jest niewidoczna pod grubszymi bluzkami, sweterkami i swetrami etc. i wtedy mozna albo wyjśc z załozenia ze jej niewidać więc moze być biała czy jakas tam inna nieciekawa, albo tez jesli mnie samej sprawia to przyjemnosć - własnie moze być kolorowa bo ja wiem i widze ubierajac sie jaka jest ładna a nie gryzie sie to ze strojem bo inni i tak tego nie widzą. Umówmy się: ładną bielizne kobieta nosi dla siebie, ewentualnie dla swojego partnera jesli takowego ma i jest w wieku w którym się mu pokazuje w bieliźnie Wszystko inne to jak napisałam kwestia gustu. Jesli zaś bieliznę widać - tak jak teraz przy sukienkach na ramiączkach albo prześwitujacych to owszem - jest moda na kontrastowe zestawienia i niekrępowanie się np. gdy fioltowy stanik wystaje spod czarnej bluzki ale ja tam wolę dobranie do stroju równiez tego - a generalnie mozna przeciez teraz dokupić do staników z wymiennymi ramiączkami - ramiączka przezroczyste i kłopot z głowy
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
W ogóle nie rozumiem takiego zamiłowania do kolorowych staników we wzorki. W końcu to tylko bielizna i wychodzę z założenia, że powinna być jak najmniej widoczna pod ubraniem, a nie wyróżniać się.
A ja powiem szczerze, że lubię kolorową i ładnie wyglądającą bieliznę Tak jak mówi Kasia, noszę ją dla siebie i lubię wiedzieć, że wygląda ładnie. Dlatego też kiedy przechodzę przez targ, gdzie na próżno szukać obwodów poniżej 75 to mnie aż skręca, bo te byle jak robione staniki są naprawdę śliczne - w każdej wersji kolorystycznej, z kokardkami, z wstążeczkami, guziczkami, gładkie, w krateczki, paseczki, groszki, z koronką, miękkie, usztywniane, push-upy - do wyboru, do koloru, dla każdego, tylko że w nie moich rozmiarach. Niezwykle cenię sobie komfort i chodzę tylko w dobrze dopasowanej bieliźnie, ale nie obraziłabym się, gdyby produkowano ją w wielu wariantach kolorystycznych i ciekawych wzorach.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 1:00 pm
Zioło, sliczne te Twoje wybory, takie delikatne i dziewczece własnie, super No i wiesz, wcale tez nie są takie drogie w porównaniu to niektórych srednich marek które ja np. kupuje na intymna.pl. No ale ja to już takie bardziej "kobiece" a obwód - u mnie niestety 80, więc zwykle to juz miseczka c, albo i d, rzadko b....
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: Tancerz, miłośnik
Posty: 198 Skąd: Tychy
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 2:37 pm
Zioło napisał/a:
Mimi Holliday Onyx - 75AA
Ten jest prześliczny...
Akurat jeśli chodzi o biustonosze na co dzień nie mam problemu...gorzej z dobraniem odpowiedniego na zajęcia...nie chodzi tu o wymagania, gdyż to nie balet a folklor, ale ciężko mi znaleźć taki, który by idealnie trzymał biust i jednocześnie nie uwierał nigdzie...
_________________ "An teileichi, an tasuri l’vadeich?
Ei darkeich yordah, sapri li, Shecharchoret?
Sod li kat, asu’ach li badad.
Laruchot egal sodi."
Ja osobiście jestem zakochana w bieliźnie Triumph'a. Wszystkie staniki mam właśnie tej firmy, bo choć ceny mają czasem trochę 'przewalone' to ich bielizna jest świetna gatunkowo, dobrze się układa i podobają mi się ich wzory.
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Zioło, sliczne te Twoje wybory, takie delikatne i dziewczece własnie, super No i wiesz, wcale tez nie są takie drogie w porównaniu to niektórych srednich marek które ja np. kupuje na intymna.pl. No ale ja to już takie bardziej "kobiece" a obwód - u mnie niestety 80, więc zwykle to juz miseczka c, albo i d, rzadko b....
Aj wybacz, mnie 75 w obwodzie wydaje się już szerokie jeśli wziąć pod uwagę, że sama noszę 60 Rzeczywiście bardzo ładną bieliznę sprzedają na tej stronie, są nawet moje rozmiary - szkoda, że wszystkie to push upy. Trochę to irytujące kiedy producenci sądzą, że każda kobieta o małym biuście chce je nosić.
Cheryl napisał/a:
Ja osobiście jestem zakochana w bieliźnie Triumph'a. Wszystkie staniki mam właśnie tej firmy, bo choć ceny mają czasem trochę 'przewalone' to ich bielizna jest świetna gatunkowo, dobrze się układa i podobają mi się ich wzory.
Problem z Triumphem jest taki, że tak jak większość firm produkuje rozmiary od 70A-80D najwyżej i propaguje noszenie nieodpowiedniego rozmiaru biustonosza. Jeśli rzeczywiście mieścisz się w rozmiarówce Triumpha to masz szczęście
A tak ogólnie jeśli ktoś poszukuje sklepu z dobrą bielizną to polecam poszukać tutaj: http://stanikowamapa.prv.pl/. Sklepy zarówno internetowe jak i stacjonarne w większości dużych miast, ale również w Anglii. Może ktoś coś dla siebie znajdzie
Związek z tańcem: miłośnik
Posty: 22 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 29, 2010 9:14 pm
W zeszłym roku dostrzegłam, że większość kobiet i dziewczyn (w tym i ja) nosi 75 B mimo tego, że na moje oko wszystkie bardzo się różnią biustem. Uznałam to za bardzo podejrzane (albo za czary jak kto woli). Pojechałam do sklepu Peach Field i kupiłam stanik w rozmiarze 60 DD
Odkąd odkryłam swój rozmiar wyrzuciłam właściwie wszystkie oszukane staniki. Po prostu te które sobie kupiłam są o wiele wygodniejsze, biust prezentuje się w nich zgrabnie, okazale i wysoko i nie chcę już nosić tych starych.
ja mam 70 b, chociaż po przeczytaniu tego tematu niczego nie jestem juz pewna
http://bra-fitter.prv.pl/ - wpisz swoje wymiary (ciasno pod biustem na wdechu i luźno w biuście na wydechu) i sprawdź Będzie to rozmiar uniwersalny, ale może się różnić o miseczkę (zazwyczaj w górę) zależnie od firmy.
No i powiedz nam oczywiście, czy nosiłaś dobry rozmiar!
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sie 03, 2010 4:32 pm
eee, no własnie, wg tego "kalkulatora" miałabym nosić 70D - tylko ze po pierwsze chyba nigdy nie widziałam takiego rozmiaru w sklepie, po drugie: jak niby miałabym zapiac na sobie cos o szerokości 70 cm, jak mam 80? <skrobie się po głowie z powątpiewaniem>
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
eee, no własnie, wg tego "kalkulatora" miałabym nosić 70D - tylko ze po pierwsze chyba nigdy nie widziałam takiego rozmiaru w sklepie, po drugie: jak niby miałabym zapiac na sobie cos o szerokości 70 cm, jak mam 80? <skrobie się po głowie z powątpiewaniem>
Właśnie w tym rzecz - by nosić prawidłowy rozmiar stanika, należy nosić obwód o 5-10cm mniejszy niż obwód pod biustem - bo tylko taki stanik jest w stanie podtrzymać Twój biust. Poza tym, obwody są elastyczne i się rozciągają. Jeśli sądzisz, że w 70D się nie wciśniesz, to spróbuj na początek 75C.
Relena napisał/a:
ale w normalnych sklepach zazwyczaj nie ma niestandardowych rozmiarow...
Nie jestem pewna, czy dokładnie przeczytałaś wszystko co napisałam. 'Normalne sklepy' o których mówisz to byle jakie firmy, które idą na łatwiznę i produkują nie więcej niż 9 rozmiarów staników, choć jest ich przynajmniej 121! W krajach takich jak GB czy USA można dostać prawie wszystkie rozmiary w prawie każdym sklepie, w Polsce - jedynie w pojedynczych, głównie internetowych. A to wszystko przez naszą niewiedzę i fakt, że godzimy się nosić byle co. Kupując dobre rozmiary staników, zwiększamy popyt na 'nietypowe' (choć tak naprawdę równie częste jak 75B) rozmiary. Wzrost popytu prowadzi do wzrostu podaży, a o to właśnie chodzi. Kupując odpowiedni rozmiar poprawiamy nie tylko swoje zdrowie i wygodę, ale i dajemy tę możliwość innym.
http://stanikowamapa.prv.pl/
Tu są chyba wszystkie sklepy, gdzie można znaleźć 'nietypowe' rozmiary. Nie bójcie się sklepów internetowych - jeśli stanik nie pasuje, uwiera, nie podoba się, to można w podanym przez sklep terminie zwrócić. Posiadanie dobrego stanika jest warte fatygi i kosztów przesyłki.
sisha945 napisał/a:
o kurcze
okazuje sie ze mam 65c
No widzisz! Polecam Ci ten sklep: http://www.bradea.pl/, ponieważ tutaj znalazłam swój pierwszy dobry stanik - TEN, możesz spróbować na początek, lub TEN, ale z tego weź 65D, bo ma małe miseczki! Najlepiej hurtowo zamawiać, bo później się hurtowo odsyła. No chyba, że wszystkie są dobre
I co najważniejsze - nie należy się zrażać. Ja przed znalezieniem dobrego stanika zamówiłam 9 niepasujących
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Sie 04, 2010 5:44 pm
Zioło napisał/a:
Kasia G napisał/a:
eee, no własnie, wg tego "kalkulatora" miałabym nosić 70D - tylko ze po pierwsze chyba nigdy nie widziałam takiego rozmiaru w sklepie, po drugie: jak niby miałabym zapiac na sobie cos o szerokości 70 cm, jak mam 80? <skrobie się po głowie z powątpiewaniem>
Właśnie w tym rzecz - by nosić prawidłowy rozmiar stanika, należy nosić obwód o 5-10cm mniejszy niż obwód pod biustem - bo tylko taki stanik jest w stanie podtrzymać Twój biust. Poza tym, obwody są elastyczne i się rozciągają. Jeśli sądzisz, że w 70D się nie wciśniesz, to spróbuj na początek 75C.:)
Jakos mnie to nie przekonuje - mam ze 2 piekne ale za małe staniki w obwodzie i bynajmniej nie podtrzymują one lepiej biustu tylko powodują ból pleców i uczucie duszenia - cos ta teoria mnie nie przekonuje... zresztą - z tym rozciąganiem tez przesada - moje jakoś nie chcą się rozciągać. No nic, jak zobacze gdzies taki stanik 70 D to przymierzę ale za efekt nie ręczę.
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Ja się wielkim biustem nie pochwalę, bo z 75A skoczyłam na 60C, ale zawsze coś 
<skrobie się po głowie z powątpiewaniem>
