Wysłany: Czw Mar 25, 2010 10:22 am baletki i pointy nie tylko do tańczenia...
Baletki towarzyszą nam podczas tańca i są nieodzownym elementem baletu, podobnie jest z pointami. Czy lubicie rozstawać się z swoimi baletkami czy złąmanymi bądź nie nadającymi się do tańca pointami. Czy macie inne zastosowanie baletek i point oprócz ćwiczeń i tańczenia. Ja osobiście:
- baletki skórkowe jako obuwie do chodzenia po domu zamiast kapci
- jak jest zima to czasem baletki materiałowe zakładam przed założeniem zimowych butów żeby było ciepło
- baletki skórkowe do spania
przetańczone pointy jako pojemnik na długopisy, ołówki, taki piórnik
mam 4 pointy jako doniczki do małych kwiatków
i para point przy obrazie która zwisa jako ozdoba
znajoma tancerka z operetki, u której mam dodatkowe zajęcia, opowiadała, że często pływała w pointach, bo bała się uszkodzić stopy i nie lubi dotyku dna jeziora czy morza, zawsze podczas takiego pobytu nad wodą miała pointy w których pływała. Teraz jak chodzimy na basen to mamy takie specjalne buciki aquashoes do pływania.
Związek z tańcem: Potencjalna tancerka
Wiek: 27 Posty: 393 Skąd: Stąd
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 2:07 pm
Point nie mam i nie miałam, a zużyte bądź za małe baletki chowam w bezpiecznym miejscu, żeby kiedy jak już będę miała te 65 lat sięgnąć po nie i powiedzieć: kiedyś potrafiłam się ruszać. Ja to dopiero byłam tancerką.
Chociaż nie jestem, no ale jak jest się starym to pewnie się tak wydaje.
Albo żeby kiedyś sprzedać je na ebayu za jakąś kosmiczną cenę rozkochanym i gotowym oddać życie za parę baletek fanom.
Znaczy to żart miał być.
_________________ "Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem .
A ja mam specjalne pudełko w którym trzymam zniszczone pointy i baletki.
Do każdej pointy i baletki z pary włożyłam kartkę, na której napisałam "historię" - gdzie je kupiłam, co w nich tańczyłam.
Wspomnienia, które w ten sposób ze mną zostają, są wyjątkowe.
_________________ "Pozory rządzą światem, a sprawiedliwość jest tylko na scenie."
Ja buty do tańca hip-hop, które nie nadają się do użycia chowam do głębokiej szuflady w szafie. Tak samo dzieje się z baletkami oraz wszelkiego innego rodzaju obuwia tanecznego, natomiast pointy wiszą w pokoju, gdzie po padnie
_________________ "Rytm jest muzyki tętnem. Równa się biciu serca, świadczy o jego istnieniu, dowodzi jego żywotności."
Ignacy Padarewski
w mojej szkole obowiązuje obuwie zmienne (jest to bardzo rygorystycznie przestrzegane) i dużo osób chodzi w baletkach (oczywiście skórzanych lub materiałowych a nie w pointach )
osobiście też zdarza mi się śmigać po domu w baletkach zamiast kapci
_________________ ... świat ma tylko cztery strony, a w tym świecie nie ma mnie...
Związek z tańcem: uczennica-tancerka
Posty: 19 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 8:28 pm
Moje stare pary point, nawet (a raczej "przede wszystkim") te złamane i zniszczone leżą z tyłu w szafie i czekają aż je wyjmę, spojrzę i na chwilę wrócę myślami do przeszłości. Bo z każdą parą wiążą się niezapomniane wspomnienia, z sali i ze sceny. I miałabym je tak po prostu bez serca wyrzucić na śmietnik?!
co raz zimniejsze wieczory i noce więc wznawiam temat. Co zakładacie na stopy jesienią i zimą jak marzną.... ja preferuję baletki z cielęcej skórki.... czasem skarpetki ale takie grubsze w kształcie baletek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach