Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 2:49 pm
Ewa J. napisał/a:
a "Popołudnia fauna" niestety nie mogę zaliczyć, bo Niżyński tworząc tą choreografię inspirował się głównie malarstwem wazowym i rzeźbą grecką, natomiast nie ma tutaj żadnego literackiego nawiązania,
Z tego co pamiętałam z biografii też mi się tak wydawało, ale wikipedia mnie zmyliła . Ale wiadomo, na wikipedii mógł to napisać każdy i niekoniecznie jest to zgodne z prawdą.
Ewa J. napisał/a:
PS. Tylko proszę, już lepiej piszcie częściej posty, jeśli nie edytujecie od razu, bo Agnieszko Twojej zmiany o mały włos bym nie zauważyła
Też bym o to prosiła, bo po wysłaniu posta nie zawsze widzę, że swojego już wyedytowałaś, stąd np. powtórzyłam ten Sen nocy letniej.
Jeszcze jeden balet wpadł mi do głowy (a raczej miniatura baletowa) - czy "Pawłowa i Cecchetti" może być?
OK, zastosuje sie i przepraszam za utrudnienia (nie chcialam pisac po sobie)
Przypomnial mi sie Chopin - premiera w maju w TW ON W-wa
A co do tego Niżyńskiego, to nie dam sobie glowy uciaz ale po tytule tak by wypaldalo ze o Nizynskim. Tyle ze ciezko mi dotrzec do libretta. Wiem tylko, ze jest to balet z 200..ktoregos roku I aktowy.
TAIKO - legendarny japonski balet oparty na japonskiej basni (nie tak dawno Higaki Ballet Company byli z tym w Polsce);
The Silmarillion (balet do ksiazki Tolkiena) byl jakos w 2000-czy jakos 2004 roku wystawiony w Indianaplis
Boruta - balet w choreografii Feliksa Parnella patrona szkoly baletowej w lodzi -z poczatku XX w.
Te 2 ostatnie nie sa teraz wystawiane; podaje jako ciekwostke; pw dla fanow Tolkiena
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 9:35 pm
Agnieszka widzę szaleje . Dorzucę kolejne tytuły - "Peer Gynt" (m.in. Neumeiera, ale chyba nie tylko on stworzył balet do tego dramatu), Esenin (bądź Yesenin bądź Jesienin ) wystawiany w teatrze im. Leonida Jakobsona w Petersburgu.
(i aż muszę z ciekawości zapytać - Ewo, czy są jakieś balety, o których myślałaś, a które nie zostały tu wymienione? )
Córka faraona na podstawie powiesci " Le Roman de la Momie" Theophile Gautier ; chyba jakos na poczatku XXI w bylo to w Bolshoi, a na pewno opis byl libretta.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 4:01 pm
Agnieszka - 6 pkt
Blanche - 2 pkt
Margotczyk - 17 pkt ("Dama pikowa" już była, i brawo za takie ładne wyszczególnienie
A odpowiadając Blanche - owszem owszem, jest jeszcze spokojnie ze 30 tytułów, jak się zastanowiłam dokładniej, nawet chyba po odjęciu niektórych baletów, o których myślałam, a które podała już margotczyk (min. Mayerling, Manon, Notre dame de Paris, Małgorzata i Armand, Francesca da Rimini, Trójkątny kapelusz
Jeśli chcesz to po zakończeniu zagadki mogę wypisać te tytuły, o których jeszcze myślałam, a które nie zostaną tu wymienione, w każdym razie trochę tego jeszcze jest;)
Co do "Peer Gynta" to rzeczywiście jest jeszcze inna wersja choreograficzna, Heinza Spoerli (oglądałam na mezzo zdaje się jeszcze przed świętami). W sumie.. dość zaskakująca. Zapowiada się jak zwyczajny, klasyczno-neoklasyczny spektakl, Peer to młody tancerz-blondynek o miłych, delikatnych rysach twarzy, wydaje się bardzo niewinny, więc zaskakujące jest dalsze przedstawienie jego postaci w świetle całkiem negatywnym, ale chyba o taki właśnie kontrast powierzchowności z charakterem tutaj chodziło Okazuje się "poszukiwaczem przygód", kompletnym egoistą i egocentrykiem, a do tego jeszcze.. erotomanem. W dosłownym tego słowa znaczeniu;)
Nie wiem, czy polecam, bo mam wrażenie, że to dość ciężki kaliber, ja przynajmniej czułam się czasem dość zmęczona przebiegiem akcji, ale zamysł i intencje choreografa rozumiem, popieram, dlatego mogę powiedzieć, że chyba warto zobaczyć. No dobrze, przepraszam za tą dygresję na temat "Peera..", ale uznałam że warto wspomnieć
o tej dość nieszablonowej choreografii (taniec Amitry - o ile dobrze pamiętam, w formie pas de deux Amitry i Peera, jak również spora część spektaklu, wykonywany jest na piasku, całych górach piasku, albo raczej czegoś, co ten piasek bardzo dobrze imituje, są tam również wstawki z artystą operowym śpiewającym na scenie, ale nie jest on tam dodatkiem, w sensie, że tylko śpiewa i na tym koniec, jest po prostu jednym z bohaterów baletu
Zastanawiam się, czy nie należałoby jednak przyznać Blanche punktu za POPOŁUDNIE FAUNA?..
"Preludium do popołudnia fauna", które stanowi muzykę baletu -
stworzył Debussy w roku 1894, zainspirowany poematem Stephana Mallarmé "Popołudnie fauna",
treść utworu poetyckiego przeniosła się i na obraz sceniczny:
Trudno uwierzyć, że zbieżność tytułu, postacie, akcja i klimat baletu są przypadkowe i że"nie ma tutaj żadnego odniesienia literackiego" :
"Poemat, przesycony dźwiękami, zapachami i kolorami, jednoczy mgliste i ulotne wrażenia w cudownym koncercie, rozświetlonym ciepłym blaskiem popołudniowego słońca. W świetle, w jego cichnących akordach, rozpływają się senne marzenia, wizje i wspomnienia fauna..."
"... Następujące odsłony, pośród których, w popołudniowym, letnim upale, przewijają się pragnienia i marzenia fauna, zmęczonego pościgiem za uciekającymi nimfami i najadami, i zapadającego w osobliwy, pełen niespełnionych pożądań, sen, przejawiają nie tylko daleko posuniętą śmiałość i nowatorstwo w zakresie języka, co prawdziwą rewolucję w składzie aparatu symfonicznego...."
"...Mallarmé, który już w 1864 roku postulował, iż „wszelkie słowa muszą zamilknąć w obliczu wrażenia”, nie ukrywał zachwytu: „Ta muzyka przedłuża emocję mojego poematu” i przyznawał, iż pomiędzy tekstem a śpiewną frazą Debussy’ego nie istnieje najmniejszy dysonans...."
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 12:32 pm
Właśnie jakiś czas temu przygotowywałam na Wok prezentację o Debussy'm i zbierając materiały również natrafiałam na jakąś wzmiankę o tym, że tworząc muzykę "Popołudnia fauna" inspirował się jakimś dziełem literackim, nie mniej jednak rzeczywiście nie wiedziałam, że miało to związek również z choreografią (tym bardziej, kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że Niżyński raczej stronił od książek, a z tego co pamiętam sam Debussy sprzeciwiał się początkowo dość mocno wykorzystaniu jego subtelnej muzyki do takiej.. hm, jak to nazwać, "lubieżnej" choreografii, więc tym bardziej myślałam, że wizja Debussy'ego, inspirującego się jakimś poematem, znacznie różniła się od wizji choreografa i miały ze sobą raczej niewiele wspólnego
Ale skoro przedstawiłaś tak szczegółowe dowody w postaci cytatów, które rzeczywiście bardzo kojarzą się z obrazami, jakie widzimy w balecie, nie widzę żadnych podstaw, żeby tego punktu nie przyznać, dlatego 1 pkt dla Blanche
Jeśli u kogoś pomyliłam się w zliczeniu wszystkich punktów, to bardzo proszę dać znać Zagadkę zadaje Agnieszka.
PS. Odchodząc na chwilę od tematu - czy ten balet, który Agnieszko wymieniłaś podczas rozwiązywania zagadki - "Amadeusz", ma może również jakiś związek z filmem "Amadeusz"? A pytam, bo od razu skojarzyło mi się z "Amadeuszem" Formana, jako że mam do tego filmu duży sentyment, powiem więcej, to mój ulubiony film, stąd ciekawość I tu znowu nasunęło mi się kolejne skojarzenie - nawiązania w baletach nie tylko do oper, innych baletów ale też do.. filmów, to ostatnie chyba najtrudniejsze. Ale, kończę offtopować;)
Jesli chodzi o Amadeusza, to chętnie odpowiadam.
Jest to spektakl, ktorego premiera odbyla sie w Łodzi w 1987 roku. Od poczatku choreograf mowil wprost, ze ten balet nie jest tanecznym przekładem filmu Milosa Formana.
Ale wg mnie troszkę był... z tym, ze z tworca nie bede polemizowac, bo on w koncu wie lepiej co zrobil
Choreograf Gray Veredon przedstawił sfabularyzowane życie Mozarta, sięgając do jego kompozycji (m.in. fragmenty "Czarodziejskiego fletu", Requiem d-moll oraz Symfonii C-dur "Jowiszowej"). Na usilne prosby widziow bylo wznowienie w 2004 r.
bardzo ładny, wzruszajac balet, duzy sukces lodzki. Dla mnie jest to szczegolny balet, bo od niego zaczela sie moja milosc do baletu. Amadeusza tanczyl wtedy moj ulubieniec lodzki czyli Piotr Ratajewski. Zapisalam sie do tego forum, zeby o nim wlasnie z kims popisac...
A co do zagadek :
1) czapka z glowy (mojej) dla Margotczyka, bo przyznac musze, ze o ile ja podalam podstawy, to ona perelki, kilka (4) mi nieznane ;
2) uznania dla Blanche, bo nie wierze, ze all tego nie znala; zwyczajnie nie pisala ;
3) podziekowania dla Ewy za fajna zagadke, ktora moglismy rozwiazywac zbiorowo i troszke sie poduczyc.
Zagadke zadam dzis o 18:00 albo jutro o 12:00, poczekam na ewentualne reklamacje w podliczaniu punktow, bo roznica byla mala i chce miec pewnosc, ze to nie Margotczyk wygrala .
Nie widzę reklamacji, a zatem chyba czas na zagadkę:
* mimo, ze z zamysłem, jaki wynika regulaminu zagadek to troszke nie do konca zgodne, to pisze znow taka zagadke wyliczankowa, bo mysle, ze taka forma jest malym urozmaiceniem tego co bylo i pozwala na szerszy krag uczestnikow tej naszej zabawy.
Zagadka brzmi: proszę o podanie przykładów choreografii, dla których inspiracją i motywem przewodnim jest WIOSNA.
Napisałam "choreografii" a nie baletów, bo w imię pogodzenia zwaśnionych zwolenników klasyki i współczesnego (to zart i przerysowanie, bo zwaśnione nie jesteśmy ) chodzi mi zarówno o choreografie klasyczne jak i wspolczesne (o ile takowe sie znajda).
Punktacja
1 pkt bedzie przyznany za podanie 1 tytułu danej choreografii i nazwiska choreografa
Limit: nieograniczony.
Czasowe ograniczenie: podliczę we wtorek o godz. 13:00.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:33 pm
Jak na razie mam pięć tytułów, czyli "Święto wiosny" w choreografii Wacława Niżyńskiego, ale także Piny Bausch, Maurica Béjarta, Angelina Prejolicaja, omawiane ostatnio "Przebudzenie wiosny" w choreografii Yuri Smekalova, "Wiosnę w Apallachach" A. Coplanda, "Wiosenną baśń" w choreografii Łopuchowa i "Przebudzenie Flory" w choreografii Mariusa Petipy.
_________________ "Tańczcie głową." A. Pawłowa
Ostatnio zmieniony przez Ewa J. Czw Mar 11, 2010 7:36 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 683 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:58 pm
I zapomniałam dopisać, że oprócz Aarona Coplanda choreografami "Wiosny w Apallachach" byli też Martha Graham i Merce Cunningham Poza tym przypomniały mi się tytuły baletów, ale inspirowanych wiosną między innymi, czyli nie tylko: "Pory roku" w choreografii Mariusa Petipy i "Cztery pory roku" w choreografii Perotta, ale tego i tak pewnie nie można zaliczyć I jest jeszcze kwestia baletów, które z wiosną kojarzą się bardziej z nazwy, jak np. "Spring waters" ("Wiosenne wody") w choreografii Asaafa Messerera, czy "Spring and Fall" Johna Neumeiera.
Pytałam o choreografie, czyli jeśli rzecz o tym samym tytule zrobiło kilku choreografów, to za każdą wersję choreograficzną przyznałam 1 pkt.
Czyli np. Ewie za Swieto wiosny przyznalam 4 pkt (po jedym za Święto wiosny w choreografii Angelin Preljocaj, Wacława Niżyńskiego, Piny Bausch, Maurica Béjarta).
Na tej samej zasadzie 1 pkt za Świeto wiosny przyznalam Giselle12 za Igora Strawinskiego i jego Świeto wiosny - obrazy z zycia dawnej Rusi w 2 czesciach, czy z tlumaczenia z rosyjskiego "Święta wiosna".
Po chwilce zastanowienia -spowodowaną watpliwością Ewy-stwierdzilam, ze trzeba zaliczyc Ci Ewo Pory roku i Cztery pory roku, bo mimo, ze inspirację były tu az 4 pory roku, to niewatpliwie wiosna jest pora roku i jest jedna z czterech, wiec tez byla inspiracja główną i głównym tematem spektaklu.
Ostatnio zmieniony przez Sagittaire Wto Mar 16, 2010 4:40 am, w całości zmieniany 1 raz
Poza konkursem, ale w temacie "TANIEC I WIOSNA", na stronie SYLVIE GUILLEM:
Trzy fotografie z galerii jej autorstwa, pod wspólnym tytułem "Kwiecień w Londynie":
Chwilkę się zastanowiłam, bo w zamyśle chodziło mi o wiosnę jako motyw przewodni ale tak sobie myślę, że sa teraz takie choreografie - miniatury, które twają tyle co te fragmenty, które podałaś, a są mniej wiosenne, więc czemu nie zaliczyć? Ja powodów nie widzę i dlatego chętnie przynaje Ci punkty.
PS dziekuje za zdjecia; bardzo nam sie wiosennie zrobiło
Ostatnio zmieniony przez Sagittaire Wto Mar 16, 2010 4:40 am, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach