www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
konflikt rodzice, a dzieci
Autor Wiadomość
jaromir 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
milosnik
Posty: 281
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 10:56 am   konflikt rodzice, a dzieci

Przeglądając ostatnio DanceEsprit zauważyłem wywiad z solistką ABT - Misty Copeland. Przy okazji jej sukcesu, poruszę problem jaki był związany z jej nauka w szkole.

Jej nauce w szkole baletowej towarzyszyła walka w sądzie o jej prawo do nauki baletu - ( nie pamiętam, czy w tym wywiadzie poruszała ten temat - bo wywiad ledwo przeskanowałem wzrokiem ).
Otóż, jej matka była przeciw nauce baletu, ale pedagodzy uważali, ze jest wielkim talentem i wystąpili o tzw emancypację dziecka. W polskim prawie też jest możliwe ograniczenie czesciowe wladzy rodziecielskiej przez sad rodzinny, np. jezeli dziecko wymaga pomocy medycznej, a rodzice sa przeciwni.
Nie wiem jednak jak w Polsce, sąd ustosunkowałby sie do opnii pedagogów w sprawie baletu i rodzicow występujacych przeciw dziecku, ktore chce tańczyć.

Czy, ktoś zna taki przypadek, aby w konflikcie na tele nauki w szkole baletowej sprawa oparla sie o sąd rodzinny?
Czy raczej znacie przypadki, ze rodzice zabierali utalentowanego ( ną ) ze szkoły, bo zmienili zdanie ( np. pod wpływem srodowiska, własnej refleksji ) i dziecko i szkoła nie miala nic do gadania - nikt nie podejmował sprawy w sądzie w obronie prawa dziecka.
_________________
Tańcząc, ciałem powiesz także to, czego nie możesz wyrazić słowem.
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 8:20 pm   

Nie znam takich przypadków. Powiem, że w naszej tradycyjnej rzeczywistosci społecznej numer z emacypacją dziecka by nie przeszedł ponieważ w obronie rodzicow stanął by kościół i wiekszość społeczeństwa. Także nie sadzę aby znalazl się taki odważny pedagog ktory smialby wystapić do sadu o emancypację czyt. częsciowe ograniczenie praw rodzicielskich spowodowane wolą dziecka. W naszej świadomości społecznej dziecko jest własnością rodziców. Być może to sie zmieni za pokolenie lub za dwa.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Chiaranzana 
Corps de Ballet

Posty: 348
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 10:38 pm   

Temat ciekawy, zapytam się na swoich studiach jak to jest? Ale zgadzam się z poprzednikiem. Dziecko jest własnością rodziców, dziadków, opiekunów. Być może kiedyś ktoś nad tym pomyśli, ale chyba nikt w Polsce nie będzie się tak poświęcać dla baletu, to nie ta wrażliwość, nie ta kultura jak i edukacja inna.
 
     
ebaleciara 
Corps de Ballet

Związek z tańcem:
Potencjalna tancerka
Wiek: 27
Posty: 393
Skąd: Stąd
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 10:51 am   

Nie słyszałam o tej tancerce, ale dzięki, dokształcę się :D . Jakoś przypomniało mi się "Bez mojej zgody", nie chodziło o balet, ale... zresztą, obejrzycie, to zobaczycie, film jest cudowny.
Dziewczyna musiała mieć charakter, żeby aż tak się przeciwstawić rodzicom.
_________________
"Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą zwyciężać."
I nawzajem Neno, nawzajem ;) .
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13