Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 10:29 pm
wczoraj obejrzałam Jezioro łabędzie w wykonaniu ABT - Gilian Murphy kręci tam nie wiem ile fouette, bo co trzecie jest potrójne! Niesamowite! W ogóle bardzo ładnie tańczone przedstawienie, bardzo bajkowe, choreografia mocno zmieniona w wielu momentach ale ma swój wdzięk. Dla zainteresowanych
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Należałoby dodać, że ,,32 fouettes" można kręcić do 2 różnych motywów muzycznych - w TW-ON Odylia kręci do "Coda Allegro Molto Vivace" z 1. aktu - i to jest najczęściej wykorzystywany do tego motyw - natomiast np. w ,,Jeziorze..." z Fonteyn i Nuriejewem do 32 f. wykorzystano (jak to ja nazywam - legalne ),,Allegro molto" z ,,Pas de six" - ten fragment znajduje się w partyturze w akcie 3. i zdaje się, że pierwsze 32 f. było kręcone do tego utworu. Osobiście preferuję ,,legalną" muzykę do 32 f. A co Wy o tym sądzicie? Jeśli trzeba mogę udostępnić odpowiednie mp3
Fajnie, ze zwrociles na to uwage. Wczoraj sama sobie dopiero z tego zdalam sprawe po obejrzeniu 'Jeziora..." w choreografii Burmeistra i dlugo przecieralam uszy ze zdumienia. Ta wersja slynie z tego, ze wykorzystuje oryginalny uklad numerow w partyturze, a co za tym idzie, inna od powszechnie kojarzonej z fouettees muzyke, wlasnie Allegro molto z Pas de Six w akcie 3. Co ciekawe, choreografia w tym miejscu nie przewiduje ponoc az 32 f., ale jaks kombinacje 20-kilku f. plus kilka podtrzymanych piruetow na koniec. Przypuszczam, ze gdybym ogladala te f. nie wiedzxac o tym, bylabym tak samo rozczarowana jak kilku uczestnikow forum ballettalk, ktorzy nie nie mogli uwierzyc, ze tak doskonala ballerina jak Zacharowa nie jest w stanie "dokrecic" do 32 i wymaga pomocy Zygfryda. Na szczescie ktos wyjasnil nam, ze Zacharowa jedynie robi to, co narzuca jej choreografia. Dzis jednak najczesciej tanczy sie owe 32 f. i dlatego ta dosc nieoczekiwana kombinacja f. i piruetow moze troche dziwic. Fajnie jednak zobaczyc czasem takie odstepstwo od tradycji .
_________________ Pozdrawiam,
Iza Zbikowska-Aaboe - Wasza Prima Ballerina Assoluta
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 6:00 pm
jeśli ktos nie czytał, Margot Fonteyn tak pisze w autobiografii o 32 fouette w Jeziorze łabędzim:
"Niektórzy tancerze potrafią z łatwością wykonywac cale tuziny tych obrotów, dla innych sa one nie możliwością. Mnie zawsze sprawiały trudnośc bałam sie ich. Ile pracy włożyłam w ten balet stawiający tak wielkie wymagania i jak prezywał to cały zespół ciekawy jak tez sobie poradzę! (...) No cóż, jakos mi sie udało, chociaz nigdy nie przypuszczałam, że dopiero za blisko 35 lat moja krnąbrna natura podda sie wreszcie w walce z fouettes podczas kilku moich ostatnich wykonań Jeziora łabędziego."
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
jest ich raczej ze 40 jesli cały czas co trzeci robi potrójny a zaczyna w ogole od 4-ech... i nie wiem czy obecnie jest taka tancerka,która zrobi 32 w kwadracie metr na metr... (to apropos twojej uwagi )
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 73 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 3:02 pm
dlatego ja podziwiam. nie twierdze ze nia rzucalo. napomknelam tylko ze troszke sie przesunela ale to raczej normalne.
ja myslalam ze na poczatku jest potrojny a potem podwojne..
właśnie dlatego jest taka niesamowita ze sobie tak bez mrugnięcia okiem te potrójne strzela bo ogolnie panuje "moda" na co trzeci podwojny albo po prostu pojedyncze 32 a tu takie idealne potrójne
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Mar 25, 2006 12:43 am
jezzuu... zabójcze!!!!!!!
i znowu mnie zatkało:D
Fantastyczne, doskonałe, extra, super, fajne - koniec afirmacji fouettes wykonywanych przez tę baletnicę. Dziekujemy jej za tak wspaniałą technike i kończymy ją chwalić (bo jeszcze nam biedna spadnie z point z wrażenia). -s
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Co ciekawe, choreografia w tym miejscu nie przewiduje ponoc az 32 f., ale jaks kombinacje 20-kilku f. plus kilka podtrzymanych piruetow na koniec. Przypuszczam, ze gdybym ogladala te f. nie wiedzxac o tym, bylabym tak samo rozczarowana jak kilku uczestnikow forum ballettalk, ktorzy nie nie mogli uwierzyc, ze tak doskonala ballerina jak Zacharowa nie jest w stanie "dokrecic" do 32 i wymaga pomocy Zygfryda. Na szczescie ktos wyjasnil nam, ze Zacharowa jedynie robi to, co narzuca jej choreografia.
W tej wersji "Jeziora..." zauważyłem, że w czasie 32 f. Zacharowej pomagają tancerki z tamburynami, które zaczynaja wybijać rytm w tych miejscach, gdy Zacharowa musi wykonać obrót z modyfikacją, a nie zwykłe fouette. Sprytne i praktyczne
_________________ Když už něco děláš, dělej to pořádně.
Tutaj fragment o fouettes z książki A. Haskella, "Balet":
"(...) Dlatego pomimo że były jeszcze dziećmi, mogły dokonywać wyczynów technicznych rzadko przedtem w ogóle podejmowanych.
Mowa tu o fouette, które więcej niż cokolwiek innego przyczyniło się do popularności nowego baletu - publiczność bowiem zawsze jest przewrażliwiona na punkcie wirtuozerii. Fouette po raz pierwszy zostało wylansowane, jeżeli nie wynalezione, przez Włoszkę, Pierrinę Legnani. Wykonane przez nią 32 fouettes, w III akcie Jeziora Łabędziego, wywołały sensację; gorliwi baletomani głośno odliczali je na widowni, jak gdyby stanowiły wyczyn sportowy, czym - pod wieloma względami - w istocie były. Rozsądni krytycy uważali ów popis za niestosowny w balecie romantycznym, chociaż faktycznie był on nieco usprawieldiwiony z punktu widzenia dramatycznego, skoro zaczarowana dziewczyna ma olśnić Księcia swoją świetnością. Przez długi czas żadna Rosjanka nie mogła rywalizować z Legnani; aż w końcu sekret wykonania fouette odkryła Matylda Krzesińska, ku radości narodu. Fouette nie od razu jednak weszło w powszechny użytek, ani Pawłowa, ani Karsawina nie przyswoiły go sobie. Ten właśnie rzadko używany trik pomnożonego fouette, nie należący do obowiązującego repertuaru technicznego tancerki, stał się "chlebem powszednim" młodych tancerek emigracyjnych. Gdy zachodziła potrzeba, mogły one wykonywać 32, 64 lub więcej fouettes, przy czym robiły to z dużą łatwością i precyzją. Od tego czasu fouette przestało być trikiem i weszło do powszechnie używanego języka baletowego. Jako takie mógł je choreograf śmiało użyć do przedstawienia podjętego przez siebie tematu, a nie w celu zadziwienia publiczności (...)"
_________________ What would happen to Juliet if there was no Romeo?
a jak należy ćwiczyć, żeby zrobić chociaż 2 fouettes?
to znaczy jakie mięśnie trzeba wzmocnić i mnij więcej JAK to zrobić?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
miło mi trza od czegoś zacząć od razu 32 nie zrobię
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
aha, to już wiem, o co chodzi...
a to fouette en dedans?
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach