www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Joanna
Pon Wrz 22, 2008 11:53 pm
wszystko o szpagatach
Autor Wiadomość
alsaganek 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 25
Posty: 42
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 11:31 pm   

Czyli jeśli zostawię rozciąne na tydzien to może pomóc i nie stracę tego co mam? Zapytam się jeszcze jutro mojej nauczycielki, bo mam zajęcia :)
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Mar 21, 2012 9:25 pm   

Z doświadczenia mówię, że nie. Słyszałam to też od wielu osób, także bez obaw :)
 
     
Lienka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik, uczeń
Posty: 182
Wysłany: Czw Mar 22, 2012 9:55 pm   

alsaganek napisał/a:
Czyli jeśli zostawię rozciąne na tydzien to może pomóc i nie stracę tego co mam?

Tydzień to nie jest jakiś strasznie dlugi okres, więc myślę, że bez obaw możesz zrobić sobie taką przerwę, zwłaszcza, że aż tak strasznie stara to jednak nie jesteś (co ja mam powiedzieć, będąc starszą od ciebie o 10 lat? :P )
_________________
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli co z tobą zrobić - św. Augustyn
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 8:42 pm   

Lienka napisał/a:
Tydzień to nie jest jakiś strasznie dlugi okres,


Właśnie, szczególnie, że koleżanka kilkanaście postów wyżej pisze, że pomogła jej przerwa miesięczna :) Tydzień, a nawet trochę dłużej, to chyba okres optymalny.
 
     
blonderebelion
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 6
  Wysłany: Pią Maj 18, 2012 6:13 pm   

A możecie mi wytłumaczyć jak zrobić żabkę? Rozciągam się dopiero od tygodnia także nie mam pojęcia jak to się robi, natomiast wiem, że podobno bardzo pomaga.
_________________
Kocham patrzeć na tancerki, kocham stać na pointach, umiem kilka figur, jednak nigdy nie spełni się moje marzenie o byciu profesjonalnym tancerzem.
 
     
lailana 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
instruktor oriental
Wiek: 40
Posty: 227
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią Maj 18, 2012 8:27 pm   

venus-in-furs napisał/a:
Lienka napisał/a:
Tydzień to nie jest jakiś strasznie dlugi okres,


Właśnie, szczególnie, że koleżanka kilkanaście postów wyżej pisze, że pomogła jej przerwa miesięczna :) Tydzień, a nawet trochę dłużej, to chyba okres optymalny.


pokornie się z Wami nie zgodzę, myślę że to zależy nie tylko od wieku ale i indywidualnych predyspozycji, ja np nigdy nie mogłam pozwolić sobie na tygodniową przerwę, bo nie widziałam żadnego postępu a regres;

Alsaganek jeśli wiesz że z jakiegoś powodu będziesz miała przerwę może uda ci się zastąpić trening rozciągania jakąś alternatywą? [ nie wspominam tutaj kwestii kontuzji bo to już inna bajka] Np rozciągać się przy okazji codziennych czynności...zastąpić inna aktywnością fizyczną?
_________________
http://sajowe-hafciarstwo.blogspot.com
 
 
     
alsaganek 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 25
Posty: 42
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 18, 2012 10:41 pm   

Dzięki za podsunięcie pomysłu :) Na pewno skorzystam
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 1:11 pm   

Jak wytłumaczyć to, że jedna noga (prawa) rozciąga się normalnie, widzę postęp, wszystko jest ok, natomiast druga nie współpracuje do tego stopnia, że nawet nie czuję w niej oporu? Całkiem jakby była z drewna, żadnej reakcji na jakikolwiek typ ćwiczenia, zero rozciągnięcia. Nic mnie w niej nie boli. O co chodzi?
 
     
flyberry
Adept Baletu


Związek z tańcem:
Uczennica
Posty: 68
Wysłany: Sro Cze 20, 2012 10:06 pm   

Od zawsze najciężej mi rozciągać się na lewą nogę. Ile bym się nie rozciągała po mału widzę w niej postępy. Z prawą nogą mam o wiele lepiej. Czy to normalne? Poza tym ostatnio, a nawet już dłuższy czas, na samej górze lewego uda (zaraz w dół od kości biodrowej, przy rozwarciu tak jakby) mam bóle przy np passe developpe, aż ciężko mi podnieść nogę w tym passe wyżej niż na 90 stopni. I stąd moje pytanie - czy ten ból może być spowodowany przesadzeniem z rozciąganiem?
 
     
magusiaa 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 26
Posty: 1
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro Cze 20, 2012 10:39 pm   

Mam pewną sytuację i chciałabym żebyście mi pomogli ;)
Mam 15 lat. Od 8 do 12 roku życia chodziłam na balet lecz zrezygnowałam z całkiem głupiego powodu. Chodzi o to że trochę się stęskniłam za baletem i chciałabym znowu umieć szpagat i żeby się zmotywować założyłam się z koleżanką, że w ciągu wakacji, czyli tych dwóch miesięcy nauczę się dowolnego szpagatu. W moim przypadku będzie to szpagat francuski. Wiem że dużo osób o to pytało ale jakie wykonywać ćwiczenia i ile czasu dziennie? Jestem w stanie codziennie się rozciągać ponieważ nie chcę doświadczać skutków niewykonania zakładu ;p Najważniejze dla mnie, to żeby w ciągu dwóch miesięcy nauczyć się szpagatu. Pomóżcie i z góry dziękuję :)
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 20, 2012 10:51 pm   

Już Ci raz temat skasowali, no i nic dziwnego. Słońce, masz tu CZTERNAŚCIE STRON tylko i wyłącznie porad, większość popularnych problemów omówiona, nic tylko usiąść i przeczytać.
 
     
Isolde
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń-miłośnik
Posty: 4
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 12:04 pm   

Cześć wszystkim!
Rozciągam się już jakiś czas we własny, że tak powiem, sposób - i chyba skuteczny, bo umiem szpagat francuski, nogę uniosę na 180 stopni... Jeszcze brakuje mi troszeczkę do tureckiego... Niegdy nie chodziłam na żadne taneczne zajęcia (niestety, za mała mieścinka), a więc czysty homemade ;)
Chciałabym jednak rozciągnąć się jeszcze bardziej, nauczyć się czegoś nowego i dojść wreszcie do tego tureckiego :) Bo pójdę do liceum w dużym mieście i chcę się zapisać na jakieś zajęcia - najlepiej baletowe. Dlatego chcę kupić sobie jakiś podręcznik z ćwiczeniami, gimnastyczny - tylko nie wiem jaki. POMÓŻCIE!
 
     
estelle 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz, uczeń
Posty: 90
Wysłany: Nie Lip 29, 2012 8:17 pm   

Isolde, To nie mozliwe ze nie umiessz tureckiego a podnosisz nogi na 180 stopni, nawet w baletowkach niektorzy nie podnosza tak. I NIGDZIE NIE CHODZILAS. tak wiec nie pisz glupot... Chyba ze podnosisz na 180 do przodu na 180, ale nawet saharowa nie ma perfekcyjnego... :?
ksiazkac http://sklep.ymaa.pl/rozc...iesni-p-61.html
_________________
neno, ty też masz ode mnie buziaka ;*
 
     
Lorenzo 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 30
Posty: 498
Skąd: USA
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 1:23 pm   

Jeśli chodzi o szpagat turecki to bywa różnie. Wielu zawodowych tancerzy w teatrach, operach nie ma całkowitego, perfekcyjnego szpagatu tureckiego. Jest to warunkowane budową bioder, po prostu niektóre osoby nigdy nie zrobią idealnego szpagatu tureckiego, pewnych rzeczy się nie przeskoczy:-) Jednak podniesienie nogi na 180* to jest trochę coś innego niż szpagat turecki, znaczy się, że trochę inne mięśnie pracują i rozciągają się w momencie kiedy siedzisz na podłodze w szpagacie a kiedy podnosisz nogę przy drążku.
_________________
Happiness only real when shared.
 
     
Giselle97 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerka/uczennica
Wiek: 27
Posty: 126
Skąd: Lublin
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 7:24 pm   

Jesli jesteśmy przy szpagacie tureckim to mam pytanie. rozciągam się już dość długo i szpagat francuski robię bez problemu jednak szpagat turecki jest chyba dla mnie rzeczą nieosiągalną. pytanie brzmi :czy jeżeli mam słabe wykręcenie to mam szanse zrobić kiedyś szpagat turecki??? kiedyś słyszałam od koleżanki że jeżeli nie ćwiczyło się go od wczesnych lat (wykręcenia także) to miednica czy jakieś inne kości nie są wyrobione i w późniejszym wieku jest to raczej już nie możliwe :( czy jeśli będę ciężko pracować uda mi się zrobić ten szpagat ?

pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony przez Giselle97 Czw Sie 02, 2012 11:43 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Giselle97 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerka/uczennica
Wiek: 27
Posty: 126
Skąd: Lublin
Wysłany: Sro Sie 01, 2012 7:33 pm   

Cytat:
Od zawsze najciężej mi rozciągać się na lewą nogę. Ile bym się nie rozciągała po mału widzę w niej postępy. Z prawą nogą mam o wiele lepiej. Czy to normalne? Poza tym ostatnio, a nawet już dłuższy czas, na samej górze lewego uda (zaraz w dół od kości biodrowej, przy rozwarciu tak jakby) mam bóle przy np passe developpe, aż ciężko mi podnieść nogę w tym passe wyżej niż na 90 stopni. I stąd moje pytanie - czy ten ból może być spowodowany przesadzeniem z rozciąganiem?


jeśli chodzi o ból to byłam w takiej samej sytuacjii. ortopeda powiedział mi na początku że to zapalenie przyczepu mięśnia ale w końcu okazało się że to nadwyrężenie (jak to powiedziałaś przesadzenie z rozciąganiem ). Nie ma innej rady jak przerwa. u mnie była to lewa noga i nie moglam się w ogóle na nią rozciągać. ani szpagatu ani nawet developpe.
 
     
ewastanislawown 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 31
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 03, 2013 11:34 pm   

A ja chciałam spytać, czy jeżeli zrobię szpagat francuski (brakuje mi dość mało) to będe umiała zrobić szpagat w staniu? czy do niego potrzebne są jakieś specjalne ćwiczenia?
_________________
ewa
 
     
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 36
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 1:24 pm   

Musisz mieć mocne mięśnie, które tę nogę w powietrzu utrzymają.
Szpagat robiony na podłodze nie gwarantuje tego, że stojąc podniesiesz nogę na 180.
Ja robię szpagat a noga tak się trzymać nie chce :) Musisz wziąć pod uwagę, że podłoga daje Ci opór, który te nogi jakoś utrzymuje w szpagacie. W powietrzu już tego nie ma. No chyba, że chodzi Tobie o wzięcie nogi w rękę i trzymanie jej. To wtedy tak.
Próbuj dojść do ponadszpagatów i wzmacniaj mięśnie, ćwicz rozwartość bioder i mięśnie pleców, mięśnie skośne brzucha (pomagają bardzo utrzymać nogę do boku gdy są silniejsze).
_________________
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
 
     
ewastanislawown 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 31
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 10:30 pm   

Ok, dzięki c: a ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha? Robię zwykłe brzuszki, ale zgaduję, że to nie to ;p
_________________
ewa
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 11:50 pm   

Brzuszki ze skrętem, wiesz, prawym łokciem do lewego kolana i odwrotnie :)
 
     
ewastanislawown 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 31
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 12:06 am   

kk dzięki c:
_________________
ewa
 
     
lily91 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
zaczarowana
Wiek: 32
Posty: 101
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 6:58 pm   

Przeczytałam cały wątek i nurtuje mnie jedna rzecz:

Część z Was pisze, że w pewnym wieku szpagatu poprzecznego się nie osiągnie, jeśli osoba dorosła dopiero zaczyna rozciąganie.
Część pisze, że to czy ktoś zrobi poprzeczny, czy nie zależy od jego anatomii w biodrach.

Zatem mam pytanie:

Jak mogę poznać, czy mam się dalej rozciągać, czy należę do osób z małym rozwarciem bioder? Mam 20 lat, zaczęłam "taniec" klasyczny i rozciąganie parę tyg temu, chodzę na balet od października, widzę u siebie lekki postęp, ale póki co trudność sprawia mi nawet pół szpagat.


Abstrahując od szpagatów, czy osoba w moim wieku będzie jeszcze w stanie kiedyś zrobić arabesque, czy piruet? Oczywiście przy codziennym treningu w domu po ok 40min
_________________
I wanna be perfect.
 
     
Kasul 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczennica OSB
Posty: 116
Skąd: Gallifrey
Wysłany: Sob Sty 12, 2013 7:49 pm   

Ja należę właśnie do osób z małym rozwarciem bioder, ale na siłę mam poprzeczny, i nie na silę, mam zwykłe ponadszpagaty. Im ktoś starszy, tym dłużej zajmie rozciąganie.( tak mi zawsze mówili ;) Co do arabesque i piruetów-jestem przekonana,że to nie problem w tym wieku. To nie kwestia ile się ćwiczy, a jak. W Internecie jest wieele na ten temat -powodzenia :o :o
_________________
Wibbly-wobbly, timey-wimey

Dawniej-owca524
 
     
ciksa 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń,miłośnik
Wiek: 26
Posty: 117
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 6:18 pm   

moim ogromnym problemem jest właśnie szpagat. :( nigdy nie byłam nie wiadomo jak rozciągliwa. w każdym razie ćwiczę codziennie, od 4 tygodni. najpierw rozgrzewka potem długie rozciąganie. mam z milion ćwiczeń i cały czas tkwię w tym samym miejscu. może coś robię źle, a może po prostu muszę się bardziej przykładać bo nic nie jest tak hop siup? nie mam pojęcia o.o
 
 
     
venus-in-furs 
Koryfej


Wiek: 31
Posty: 660
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 11:26 pm   

A robisz zawsze to samo? Bo chyba powtarzalność też nie służy. Ponadto, może zrób parę dni przerwy? Mięśnie się trochę zregenerują w tym czasie i będą lepiej przygotowane do dalszego wysiłku.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14