_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
To teraz może poczekajmy aż ta zagadka ze stycznia się rozwiąże..
_________________ Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem. Havelock Ellis
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 6:16 pm
nie rozumiem. Chyba regulamin zagadek jest inny?
Wybaczcie, ale zagadka ze stycznia się nie rozwiązała- trzymajcie się zasad! Nie wiem na jakiej zasadzie są na tym wątku przyznawane punkty, jeśli tamta zagadka NIE JEST rozwiązana.
Prosiłabym kogoś z Adminów o zrobienie z tym porządku, bo będzie rozgardiasz na forum
Gisele12, szkoda, że nie śledzisz zagadek tylko idziesz własnymi "zasadami"- nigdy nie zadajemy nowej zagadki z powodu "zatoru"
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 216 Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 8:44 pm
ok Bajaderka biała flaga nie strzelać (wydawało mi się, że wszystko jest ok w stosunku do zasad, jeśli nie -przepraszam- niezorientowałam się)
sorry za off topic
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 36 Posty: 890 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 8:57 pm
Mi się wydaje, że tu nawet nie chodzi o regulamin, co o zwykłą grzeczność - chcesz ruszyć dalej, w porządku, ale można o tym chociaż poinformować w poprzednim temacie, zapytać o zdanie zagadkowiczów bądź autora zagadki .
(to oczywiście tylko moje zdanie i pewnie ja bym tak zrobiła )
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 216 Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 3:40 pm
wybaczcie-wydawało mi się że już parę razy była ta sama sytuacja i nic wtedy się nie działo(cisza i spokój)
a właśnie zawsze takie sprawy kontrolowała M. -dawno jej nie widziałam
co z nią?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach