www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
ćwiczenia z rwą kulszową?
Autor Wiadomość
Bandzi 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
adept współczesnego
Posty: 33
Skąd: pomorze
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 9:58 pm   ćwiczenia z rwą kulszową?

Cześć! Piszę do Was z nurtującym mnie pytaniem. Co z tańczeniem, gdy ma się rwę kulszową? Ściślej to chodzi mi o rozciąganie, skoki, tańczenie tańca współczesnego. Wiem, że nie mogę się przeciążać, ale chodzi mi o to jakie ćwiczenia mogę wykonywać a jakich unikać jak ognia. Proszę o pomoc, najlepiej jeśli ktoś ma już z tym doświadczenie/ma wykształcenie medyczne.
_________________
"Taniec jest jak pisanie opowiesci na bialej kartce papieru... ciagle na nowo ale zawsze pieknie"
 
     
Śnieżka_19 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 34
Posty: 36
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 4:47 pm   

Czy ty w tej chwili chorujesz na rwę kulszową? Bo z tego co wiem ludzie którzy to mają leżą ciągle w jednej pozycji bo tak ich boli..
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 4:57 pm   

Śnieżka_19, niekoniecznie, moze mowisz o sytuacji, gdzie komus wypadnie/ przesunie sie np. krazek miedzykregowy (czyli dyskopatia), itp.

Rwa kulszowa polega na tym, ze jest ucisk na nerwy, i to powoduje bol, czesto faktycznie bardzo silny - ale nie non stop, 24/h na dobe, tylko wystepujacy cyklicznie, w zaleznosci od przeciazenia, napiecia, itp.

Faktycznie bywa to bardzo mocny bol, ale pamietajmy tez, ze np. tancerze maja zazwyczaj te granice bolu troche przesunieta w porownaniu do nietanczacych osob.

Jesli chodzi o pytanie autora watku - po pierwsze nie rob rzeczy, ktore powoduja natezenie sie bolu czy jego pojawienie. A takze zwroc uwage na to, jak pracujesz, czy nie obciazasz za bardo plecow - odcinka ledzwiowego, czy np. nie trzymasz sie za bardzo na 'kosciach', a za malo pracujesz miesniami, dotyczy to nie tylko wykonywania elementow, ale i samego utrzymywania prawidlowej postawy - czy masz dobrze ustawiony kregoslup, aktywne miesnie brzucha, itp.

Wazne jest zeby tego nie nadwyrezac, bo to nie jest rodzaj bolu, ktory mozna 'przecwiczyc' i przejdzie, tylko wtedy moze sie pogorszyc, bo np. bardziej scisniesz kregi, i one beda bardziej uciskac nerwy, itp. Tak wiec cwiczysz mozesz o tyle, o ile nie powoduje to powstania bolu tudziez jego nasilenia.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Śnieżka_19 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 34
Posty: 36
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 5:23 pm   

mowie konkretnie o rwie kulszowej. moja ciocia jak ja miala to wlasnie siedziala lub lezala w jednej pozycji w ktorej jej bylo wygodnie, z chodzeniem tez bylo ciezko. moze to byl akurat taki ciezki przypadek, ale na anatomii tez nam wykladowca to w ten sposob opisywal.
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 5:40 pm   

ale przeciez to moze byc bol o roznym nasileniu - raz faktycznie nie mozna sie prawie ruszyc, a innym razem po prostu boli jak sie cos robi, poza tym wiele zalezy od danej osoby - inaczej w przypadku mlodej osoby, ktora ma przeciazenia, inaczej w przypadku osoby troche starszej, i to prawdopodobnie nie tanczacej, gdzie powody tez sa inne - wynikaja z nagromadzonych latami napiec i przeciazen wynikajacych np. niektorych nawykow ruchowych siedzenia, chodzenia, itp. Poza tym takie osoby nietanczace maja tez mniejsza odpornosc na bol, poza tym nie maja zwykle nawyku w takich sytuacjach zaciskania zebow i dzialania pomimo bolu tudziez ignorowania go, ale to juz inna sprawa, niekoniecznie na ten watek.

A rwa rwie nierowna - generalnie jest to tez bardziej objaw czegos, co sie dzieje gdzies w kregoslupie, co moze miec rozne powody, stad istotne jest takie cwiczenie, aby nie pogorszyc swojego stanu.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
SYJKA 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, miłośnik
Wiek: 29
Posty: 164
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 6:57 pm   

Pamiętam jak moja mama cierpiała z powodu właśnie rwy kulszowej... Czasem jak ją złapało, to nie mogła się ruszyc...
Ja bym nie cwiczyła, bo można miec potem poważne problemy. Najlepiej wybrac się do lekarza, poczekac jakieś 2 tygodnie i potem już w pełni sprawnym powrócic do cwiczeń. :)
_________________
"Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Paulo Coelho

Nena, MissAloha, JustDance dziękuję;) I buziak dla Was;*
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 7:04 pm   

a czy mama jest tancerką?...

nie przesadzajmy, to nie kalectwo, jeden wieczór się odpocznie, a później i tak idzie się ćwyczyć dalej.

najwazniejsze to krytycznym okiem spojrzec na swoje nawyki ruchowe - bo moze sie okazac, ze cos zle robimy, co za bardzo przeciaza kregoslup, stawy, itp. i chyba kazdy najlepiej sam wie, co mu sprawia wiecej latwosci lub problemow - czy np. rozciaganie kosztuje wiele wysilku i przelamywania swoich granic (niekoniecznie w zdrowy sposob), czy sa to np. skoki.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 9:24 pm   

Intryguje mnie ten temat ponieważ na wiosnę sam tego doświadczyłem i lekkie skutki odczuwam do dzisiaj. Ze swojego doswiadczenia wiem, że należy unikać wszelkich cwiczeń obciażających kręgosłup a więc przede wszystkim skoków i podnoszenia czegokolwiek. A ja nieświadom tego doprawilem sie skokami na łyżwach Tak,że przez tydzień ledwie chodziłem a spać mogłem tylko w pozycji embrionalnej. Przeszedłem kurację ultradżwiekową i serię zastrzyków z witaminy "B". Trwało to ok 1 miesiąc, Ale tak naprawdę to wyleczylem sie jazdą na rowerze. Dobrze ,że wiosną w Szczecinie była piękna mogłem odstawić samochód a do pracy dojeżdżałem rowerem. Rower na kręgosłup to wspaniała rzecz. Wiem, że w obecnej porze roku trudno korzystać z roweru ale jest jeszcze cos takiego jak rower stacjonarny.
Bandzi! Spytaj lekarza czy to co piszę ma rację bytu bo ja już o to pytałem i to potwierdził.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
SYJKA 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, miłośnik
Wiek: 29
Posty: 164
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 9:49 pm   

Cytat:
a czy mama jest tancerką?...


Niestety mama zakończyła swoją karierę taneczną w wieku kilkunastu lat, gdyż nie miała dalszych warunków aby tańczyc...
Jednak pracuje teraz w zawodzie, gdzie jej kręgosłup narażony jest na ogromne urazy i niestety odezwała się właśnie rwa kulszowa. Lekarz przepisał zastrzyki i zabronił wykonywac żadnych czynności, które mogłyby obciązyc kręgosłup...
_________________
"Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Paulo Coelho

Nena, MissAloha, JustDance dziękuję;) I buziak dla Was;*
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 9:58 pm   

jesli ma zajecie, ktore sprzyja przeciazeniu kregoslupa to faktycznie niefajnie, bo ciezej wtedy sobie poradzic z takimi dolegliwosciami jak rwa kulszowa, bo po prostu ciezko wtedy pozwolic sobie na odpoczynek.

osobiscie uwazam, ze oprocz doraznego dzialania lekow przeciwbolowych, najlepsze efekty daje rozluznienie miesni, oraz odpowiednie ustawienie sobie kregoslupa (czyli np. dobra praca brzucha, co odciaza kregoslup). nie powinno sie wtedy rozciagac za bardzo kregoslupa (czyli np. glebokie sklony, itp.).
to sie przynajmniej sprawdzalo w moim przypadku
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Bandzi 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
adept współczesnego
Posty: 33
Skąd: pomorze
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 11:36 pm   

jeśli chodzi o mnie to rwe kulszowa mam od mniej wiecej poczatku wrzesnia, z tym, ze do lekarza poszedlem dopiero po 'powaleniu' czyli gdy 3 dni lezalem w bezruchu ;/ teraz skonczylem rehabilitacje, bralem przez miesiac leki ale nic nie pomoglo a jest w sumie jeszcze gorzej - kuleje, mam trudnosci z siedzeniem. rehabilitant powiedzial ze moge sie rozciagac, ale bez jakiegokolwiek odchylania kregoslupa wiec to raczej niezbyt skuteczne bedzie rozciaganie ;/ jesli chodzi o taniec to powiedzial ze definitywnie musze skonczyc na kilka miesiecy bo moze sie to skonczyc okropnym bolem przez kilka tygodni. macie moze jakies doswiadczenia z rwą kulszową? czy komus sie udalo w pelni wrocic do sprawnosci? teraz np. po ciezkich cwiczeniach robilem szpagat, trzymalem wysoko nogi ale obawiam sie ze przez to odpuszczenie od cwiczen bede musial zaczynac wszystko od nowa albo i jeszcze gorzej :( prosze piszcie!
_________________
"Taniec jest jak pisanie opowiesci na bialej kartce papieru... ciagle na nowo ale zawsze pieknie"
 
     
Father 
Solista Baletu


Wiek: 75
Posty: 1604
Skąd: ze Szczecina
Wysłany: Czw Lis 13, 2008 7:39 am   

Bandzi! Przeczytaj mój list powyżej. Mi się udało. Objawy miałem dokładnie takie jak Ty.
_________________
To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 12