Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Nie Wrz 07, 2008 11:45 am Zagadki light - wrzesień 2008
Kochani!
Zakładma już nowy temat, ponieważ mam Wam do przekazania wiadomość, a stary już jest zamknięty.
Padła moja kolej zadawania zagadki. Zadam ją, ale dopiero we wtorek gdyż intensywna nauka do wtorkowego egzaminu pochłania mnie całkowicie. We wtorek zrelaksowana i ze zdanym egzaminem (teraz trochę prywaty - trzymajcie kciuki proszę!!! ) zadam Wam piękną nową i trudną zagadkę
O.
Ostatnio zmieniony przez M. Sob Lut 07, 2009 3:21 am, w całości zmieniany 3 razy
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 6:49 pm
Zagadka:
Jej tanecznym debiutem był występ w balecie "Sylfida", miała wtedy 16 lat. Na widowni siedziała nietańcząca już gwiazda baletu i urzeczona jej tańcem przygarnęła ją pod swoje pedagogiczne skrzydła.
Co prawda była jedną z wielu uczennic owej słynnej tancerki, ale ze względu na swój wyjątkowy talent i urodę otoczona została przez nią specjalą troską. Aby zmotywować dziewczynę do pracy i podkreślić sentyment, którym ją darzyła mawiała do niej pewne zdanie. Skomponowała specjalnie dla niej balet, w którym młoda tancerka kreowała główną rolę.
Jej kariera choć wspaniała, była krótka. Przerwał ją tragiczny wypadek.
Pytania:
1) imię i nazwisko młodej baleriny 1 pkt
2) data i miejsce urodzenia oraz śmierci 1 pkt
3) kto był jej pedagogiem? 1 pkt
4) tytuł skomponowanego dla niej baletu 1 pkt
5) okoliczności śmierci1 pkt
6) jakie środki ostrożności stosowano na scenie po tym wypadku? 2 pkt
Pytanie bonusowe:
7) jak brzmiało zdanie, którym zachęcała ją nauczycielka do pracy? 3 pkt
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 8:58 pm
Margotczyk zdobywa 1 pkt za odpowiedź na pytanie 4.
Nathaliye zdobywa 1 pkt za pytanie 1, 0,5 pkt za pytanie 2, 1 pkt za pytanie 3 oraz 1 pkt za pytanie 5. W sumie Nathalyie otrzymuje 3,5 pkt.
Do odpowiedzi zostały jeszcze pytanie 6, 7 oraz część 2. Do zdobycia w dalszym ciągu 5,5 pkt.
2 cd) zmarła 26 lipca 1863 w Neuilly-sur-Seine (nie miała nawet 21 lat), spoczywa na cmentarzu Montmartre
6) W czasach Emmy Livry podobne wypadki były powszechne, bo 150 lat temu nie stosowano elektryczności. Scenę oświetlano więc świecami oraz specjalnymi lampami gazowymi. Delikatna tiulowa paczka niestety płonęła bardzo łatwo i szybko, nie dało się jej ugasić... tym bardziej, że Emmy wpadła w panikę i uciekała po scenie utrudniając pomoc, a gdy w końcu ją złapano i próbowano zedrzeć z niej paczkę, przykrywała się płonącymi kawałkami tiulu bojąc się pokazać naga (będąc w panice nie myślała racjonalnie). Cała paczka spłonęła na jej ciele, pozostały jedynie fragmenty które miała zaciśnięte w swoich dłoniach...
Co prawda już wtedy były znane i stosowane substancje, które spowalniały palenie. Ale Emma nie chciała aby ich używano na jej tutu, ponieważ jej biała paczka bardzo traciła na wyglądzie. Stawała się żółta i sztywna. Tańczyła więc w kostiumie niezabezpieczonym, co przypłaciła życiem.
Bardzo znamienne jest to, że częścią libretta jej osobistego baletu "Le Papillon" jest postać pięknej dziewczyny, która zostaje zaklęta w motyla. Czar może być pokonany tylko wtedy, gdy motyl wleci w ogień i spali sobie skrzydła...
Od jej wypadku stosowano obowiązek obecności w kulisach (po obu stronach sceny) zamoczonych w wodzie koców (tzw. "mokrych koców"). Były to po prostu koce gaśnicze na miarę technologii w tej epoce (wymagały dbałości i nadzoru).
Ten środek bezpieczeństwa w teatrach był stosowany do czasu rozpowszechnienia elektryczności. A koce gaśnicze stosuje się do dzisiaj jako popularny sprzęt gaśniczy, przy czym są one wykonane z azbestu i nie potrzeba ich moczyć.
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 10:01 pm
Squirrel otrzymujesz 0,5 pkt za odpowiedź na pytanie drugie oraz 2 pkt za pytanie 6. Razem dostajesz 2,5 pkt.
Cały czas pozostaje do rozwiązania pytanie 7.
Związek z tańcem: tancerz, choreograf
Wiek: 36 Posty: 808 Skąd: Koszęcin
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 1:05 am
No właśnie...Nie wiem w sumie czy to ma sens.
Może powiedzcie czy chcecie próbować (nie wiem nawet jaką dać podpowiedź do tego...:) ) czy mam sama odpowiedzieć?
Jeżeli to jest ta książka, to będzie faktycznie trudno - nakład 5 tys egzemplarzy to wielka rzadkość. Dlatego w antykwariatach (albo na allegro) cena jest ok 100-200 zł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach