www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
SB w poznaniu
Autor Wiadomość
nata76
Nowicjusz

Posty: 4
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 2:39 pm   SB w poznaniu

Witajcie,
jestem mamą prawie 6-letniej NAdii. MIłosc do baletu wyssała pewnie z miom mlekiem,bo ja od dziecka marzyłam. Ponad 20 lat temu byłam na audycji w P-niu,ale po pierwsze moja mama sie nie zgodziłą na bursę(mieszkaliśmy daleko),po drugie choc podobno wykazywałam predyspozycje ruchowe,to byłam za duza. NIe wnikam, nie poszłam,niestety.
POzniej sama ćwiczyłam, na studiach troche liznełam kursów z barre au sol i baletu....
A NAdii sie podoba.
No i mój dylemat sie powtarza, jak pokolenie.....

Ona bardzo che tańczyć. Widze,że to uwielbia. I własnie klasykę. Mieszkam prawie 80 km od Poznania. Nie wyobrażam sobie tak małego dziecka zostawic w internacie,ale zastanawiam sie nad jakimiś zajęciami w studiu. Zaparłam sie,ze moge ją nawet dowozic, uzbieram kasę,ale choć niech spróbuje, niech liźnie....
Zastanawiam się,gdzie????
Czy w szkole Fouette?
Może studio A. Niedzwiedz?
Tyle znalazłam w internecie,czy sa jeszcze jakieś alternatywy?
A moze ktoś udziela lekcji prywatnych?


No i jeszcze jeden problem...A co zrobię ,jak Ona zlapie bakcyla i bedzie chciała pojść do OSB??????


Poradzcie,co zrobić?
Bardzo Was wszystkich witam, moj pierwszy post na forum.
 
 
karolinkaaa 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
miłośnik,uczeń
Posty: 276
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 2:43 pm   

Jedno co powiem:jak złapie bakcyla niech idzie!!Niech próbuje!Nie pozwól by jej marzenia się nie spełniły.
_________________
Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 2:48 pm   

Mysle ze OSB jest lepszym wyjsciem niz szkoly prywatne. Daje pozniej wieksze mozliwosci.
 
 
 
nata76
Nowicjusz

Posty: 4
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 2:56 pm   

Dziewczyny, dzięuję ,ze tak szybko odpisałyscie. ALe już napisałam, nie zostawię jej w internacie :(

A nie wiem,czy możliwe technicznie i fizycznie byłoby dowożenie 80 km do szkoły codziennie.....


MOzecie podac mi więcej konkretów?
 
 
Calineczka 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń, miłośnik
Wiek: 33
Posty: 121
Skąd: kielce/kraków
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 2:58 pm   

dlaczego nie zostawisz jej w internacie?? będzie miała 10 lat, wiele dzieci w jej wieku mieszka przecież w bursie.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:00 pm   

Cytat:
Ponad 20 lat temu byłam na audycji w P-niu,ale po pierwsze moja mama sie nie zgodziłą na bursę(mieszkaliśmy daleko)


jak widac, historia lubi sie powtarzac...
tzn jeszcze nic nie wiadomo, jak to z ta Twoja corka i baletem, ale jesli faktycznie by chciala isc do OSB, a Ty stwierdzisz, ze malego dziecka nie puscisz do bursy, to za iles tam lat, ona moze napisac tak samo jak w cytacie, tyle ze o Tobie...
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
nata76
Nowicjusz

Posty: 4
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:02 pm   

Własnie, troche ta dyskusja zeszła na inne tory,więc ja sieskonkretyzuję :oops:

NAdia ma prawie 6 lat. Jakie zajęcia baletowe jej polecacie w Poznaniu?
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:09 pm   

No to chyba ja nie doczytalam wczesniej :oops:

Ale to w takim razie nawet nie mysl teraz o bursie czy czyms takim, faktycznie jest jeszcze mloda, ale w tym wieku nie ma nawet mowy o zadnej bursie, bo ona jest dla uczniow, czyli mniej wiecej od wieku 10 lat...

Jesli bedzie chciala isc do OSB, to na razie sie tym nie martw i nie mysl o tym, bo jeszcze pare latek przed nia (wami)...
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:23 pm   

http://www.informator24.pl/kategoria/1/7,149

Spójrz tutak ;-) Podzwoń i popytaj.
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:37 pm   

na forum niestety nie ma zbyt wielu osob chodzacych na prywatne zajecia w Poznaniu. ale troche opinii na temt niektorych studiow/szkol znajdziesz w tych watkach:
http://www.balet.pl/forum...hlight=pozna%F1
http://www.balet.pl/forum...hlight=pozna%F1
http://www.balet.pl/forum...hlight=pozna%F1
http://www.balet.pl/forum...hlight=pozna%F1
 
 
raisa
Solista Baletu


Związek z tańcem:
Uczeń OSB
Wiek: 28
Posty: 1070
Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 6:46 pm   

Zajęcia dla takich dziewczynek w twojej córki odbywają się raz w tygodniu w Poznańskiej szkole baletowej. Sa one w poniedziałki o godzinie 17.00 sama na takie chodziłam. Zachęcam!
_________________
"Ale próbować warto"
William Wharton
 
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 6:24 am   

a bliżej nie ma żadnej szkółki baletu?? jeśli nie, to może spróbuj choćby raz w tygodniu ją dowozić a resztę w domu z nią ćwiczyć :)
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
.:Agga:. 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 1164
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 9:51 am   

nata76 napisał/a:
Własnie, troche ta dyskusja zeszła na inne tory,więc ja sieskonkretyzuję :oops:

NAdia ma prawie 6 lat. Jakie zajęcia baletowe jej polecacie w Poznaniu?


Dziewczny podaly kilka linkow. Jesli Twojej corce spodobaja sie zajecia i bedzie chciala rozwijac sie dalej w tym kierunku to wtedy powinnas pomyslec o OSB - co prawda to dobiero za 4 lata, ale mysle ze lepiej juz teraz sie nad tym zastanowic.
 
 
 
nata76
Nowicjusz

Posty: 4
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 5:50 pm   

Bardzo dziękuję za odpowiedzi,po długim weekendzie zadzwonie do Szkoły i dowiem się więcej.
 
 
vipmar
Nowicjusz

Posty: 8
Wysłany: Sob Maj 05, 2007 12:27 pm   No to jeszcze moje 3 grosze

Witam,
ja może trochę z innej beczki, ale z podobnym kiedyś dylematem....
Otóż NATKO 76 Moja Mała jest w internacie, bo mieszkamy ponad 120 km od Poznania. Internat to trudna decyzja... dla rodzica przede wszystkim.
Nie chcę jakoś mędrkować, ale powiem Ci tak, że lepiej zastanów się czy swoją córeczkę posłać teraz na balet :?: . A dlaczego tak mówię :?: No bo jeśli "chwyci" to jako dobra mama staniesz na pewno przed wielkim dylematem internatu i nie tylko.
:idea: Bo w życiu lepiej robić coś na maksa niż po łebkach :idea:
OSB daje maksa i na pewno wielu na tym forum to potwierdzi.
Z własnego doświadczenia mogę jedynie powiedzieć, że najtrudniejsze są pierwsze kroki. Potem wszystko układa się samo.
Jako rodzice posiadamy inwencję twórczą taką, o której nie mamy pojęcia. Moja Mała jeździ PKS-em 3 godziny w jedną stronę. Z internatu do PKS-u jeździ taxi. Czyli bezpieczeństwo zagwarantowane. Radość, którą dasz Swojej Małej zrekompensuje Tobie lęk, obawy, etc.
Wiele mogłabym jeszcze pisać, ale to tak w skrócie :oops:
Pozdrawiam
ViPmar
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Sob Maj 05, 2007 3:22 pm   

czasami naprawdę warto mieszkać w internacie, zamiast dojeżdżać na prywatne zajęcia i praktycznie nic z nich nie wynosić. jeśli za te 4 lata mała sama będzie chciała pójść do OSB i zamieszkać w internacie, to odmowa będzie dla niej bardzo krzywdząca. coś o tym wiem.
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
Olimpia 
Koryfej


Związek z tańcem:
tancerz, choreograf
Wiek: 37
Posty: 808
Skąd: Koszęcin
Wysłany: Sob Maj 05, 2007 5:00 pm   

Zgadzam się z Neną i ViPmar. Poza tym w internacie naprawdę nie jest tak zle. Czesto odwiedzalam moje kolezanki w internacie, tam jest naprawde fajnie. Czasami bylo tez tak, ze kiedy nie jezdzily do domow, to zamiast tkwic w bursie przyjezdzaly na weekend do mnie. Byly w domu, mialy normalny obiad i spokoj.
Twoja coreczka na pewno znajdzie wielu nowych przyjaciol zarowno w szkole jak i w bursie, wiec nie ma co sie martwic. Chociaz na poczatku z pewnoscia bedzie trudno.
Ale Ona bedzie robic to co lubi, trzeba wiec dac jej szanse. Pozwolic sprobowac i przekonac sie na wlasnej skorze ze plusow jest wiecej niz minusow.
 
 
Anna-Maria 
Koryfej


Posty: 640
Skąd: Luboń / Poznań
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 12:59 pm   

Nauka samodzielności i odpowiedzialności też jest bardzo ważna.
_________________
she wolf
 
 
Natashy 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
uczennica/miłośnik
Posty: 341
Skąd: z Krainy Elfów
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 3:57 pm   

Zgadzam się z większością, że jednak osb daje więcej możliwości :)
P.S. Chdzołam jako 6-latka do Fouette i miło to wspominam :smile:
Popróbując teraz baletu w szkole prywatnej, mogłaby się przekonać czy na prawdę to lubi :)
Pozdrawiam :)
_________________
http://mimi-dance-555.bloog.pl
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13