Związek z tańcem: uczennica sb ;)
Wiek: 25 Posty: 364 Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 8:35 pm
U mnie w pokoju jest ogólnie mało rzeczy związanch z baletem nielicząc porozrzucanych point Jedynie drobny namalowany obrazek z baletnicą i plan lekcji do którego, dokleiłam pointy żeby, było ładniej A gólnie mam białe i czarne meble z Ikea ,
Do torebki którą, ostatnio często noszę doczepiłam dwie miniaturki point
* jedną kupioną osobiście w kolorze brzoskwiniowo-różowo
* drugą od przyjaciółki, czerwoną
e tam, czyzbyscie zwatpili w dziewczyny ?
przeciez chwytaja i dlatego zamieszczaja wyszczerzone ząbki przy swoich postach
A jako ciekawostke (i znowu nie na temat no ale styl bycia baletomaniaka to tez w koncu zakrecenie ) powiem Wam, ze jak z rok temu po prawie roku nieobecnosci na forum zobaczylam ten podpis, to w pierwszej sekundzie odruchowo napisalam PW z tym, ze to mile; polapalam sie dopiero po kilku minutach... Tak wiec rozumiem wszystkich, ktorzy w pierwszej minucie sie zlapali i na podpis i na naszego milego forumowego żartownisia, ktory śmiesznie watek pociągnął
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 151 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 12:21 pm
Ja mam zawieszone obrazki z baletnicami, porozrzucane baletki i pointy, oraz siateczkę troczków [tak na wszelki wypadek ] Z racji, że mój pokój jest mały, nie mogę go fajnie urządzić w stylu `baletowym
_________________ "Dopiero taniec nadał jej ruchom cel i kierunek."
mój pokój jest bardzo mały (z tego powodu strasznie cierpię ponieważ nie ma miejsca żeby tańczyć ) więc nie ma w nim zbyt wielu tanecznych akcentów nie licząc stroju od baletu i point które czasem są rzucone na łóżko lub biurko ale ostatnio gdy miałam napad weny twórczej narysowałam kredkami na ścianie baletnicę na słoneczniku i jestem z niej baaaardzo dumna :D:D
a jeśli chodzi o to jak się ubieram raczej nie odzwierciedla to mojej miłości do baletu : dżinsy i bluzka która wpadnie mi pod rękę no i trampki musowo
_________________ ... świat ma tylko cztery strony, a w tym świecie nie ma mnie...
Mój pokój jest raczej uniwersalny. Na jednej ścianie obraz baletnicy, a na pół drugiej ściany plakat Gwiezdnych Wojen(które kocham). Po pokoju w artystycznym nieładzie(jak ktoś ślicznie powiedział) walają się stroje, baletki, pointy itp. Mój pokój jest również mały i mogę się w nim tylko rozciągać. Moje biurko zawsze udawało drążek, ale teraz przerzucam się na parapet. Ubieram się klasyczno-sportowo .tzn chodzę w czarnym płaszczu do kolan pod którym są spodnie od dresu i luźna koszulka. jestem nieobliczalna i gdyby zachciało mi się nagle tańczyć(jest tak BARDZO często) to w ''rurkach'' nie byłoby wygodnie. moje koleżanki widzą,że tańczę po sposobie chodzenia,siedzenia itp. mówią, że jestem potwornie wyprostowana
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 82 Skąd: Warszawa- Piaseczno
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 10:46 am
ja dziele pokoj z moja starsza siostra (juz niedlugo ), a mamy 2 rozne charaktery. Na jej 'polowie' pokoju sa plakaty Audrey Hepburn i jakies pamiatkowe rzeczy, czy rysunki z ktorymi ma dobre wspomnienia. Ja jestem, ze tak powiem klasyczna i na mojej 'polowie' wisza moje rysunki baletowe i nie tylko, aczkowliek wiekszosc i kalendarz ze zdjeciami baletowymi, jakies plakaty, itp. Nasz pokoj jest duzy, najwiekszy w calym domu, wiec nie narzekam poza tym rama mojego lozka nadaje sie na drazek, nawet jest metalowa moj sekretarzyk sluzy jako skladownia wszelkich point, baletek, woreczkow na nie, strojow, itd. ale trzymam tez w nim ksiazki szkolne, takze jest balagan
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Mój pokój nie jest za bardzo baletowy...raczej dziewczęcy i vintage:) Tak samo jak moje ubrania. Uwielbiam sukienki, spódniczki, pastele, rurki, bluzeczki, sweterki, koronki, kwiatki, wstążki, kokardki:P Baletu raczej nie ma;-)
Związek z tańcem: Zaciekawiony
Wiek: 29 Posty: 237
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 11:18 am
Ja uwielbiam ubrania delikatne- to nie znaczy słodkie aż do obłędu.
Lubię beże,brązy,krwistą czerwień ,szary i brudny róż- jeszcze kilka by się znalazło.
_________________ A on stał, patrzył jak ona tańcząc staje się
elementem sztuki ,nierozerwalną jej częścią.
Ostatnio zmieniony przez Dolores1984 Czw Mar 24, 2011 12:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 11:55 am
No cóż.. ja dopiero się buduję,ale dom jak by nie było stoi.;D Pokój będę miała w kształcie litery "L". Na najwęższej ścianie 1,5 m będzie lustro i drążek(przynajmniej mam taką nadzieję,że tam będzie ;D) na jednej ścianie koleżanka obiecała namalować mi szkic baletnicy w grand jete. Oczywiście na kolejnej ścianie przy której będzie stało biurko chciała bym odbicia kolorowych dłoni moich przyjaciół i zdjęcia..mnóstwo,mnóstwo zdjęć. W moim pokoiku nie zabraknie także kątka dla Beatlesów,bo to by był grzech ogromny... chciała bym ogólnie,aby mój pokój łączył różne style tak jak Friedrich Stowasser w Hundertwasser http://www.gnosis.art.pl/...asse_wieden.jpg trochę po staremu i trochę nowocześnie;p
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 1:09 pm Re: balet a styl bycia, ubioru, wnętrz...
bardzo dobry temat . Ja ogólnie najszesciej chodze w dzinsowych leginsach w sweterku lub bluzach. W moim pokoju panuje porzadek ale to chyba nie ma zwiasku z baletem + zgadzam sie z tb ze baletnice sa kojarzone z rozowym i tiuowymi spodniczaki chociaz to tylko uprzedzenie ktore mnie bardzo wkurza
Związek z tańcem: bliski
Posty: 762 Skąd: Manchester
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 1:54 pm
Baletnica - zmień avatar - Dolores już taki ma - będziecie się mylić.
_________________ ""While I dance I can not judge, I can not hate, I can not separate myself from life. I can only be joyful and whole. This is why I dance."
- Hans Bos
-------------------------------------------------------
Ja tez nie lubię różu.
Mój pokój jak ktoś był u mnie wiele razy to wie że jest trochę baletowy. Pokój mam podzielony jakby na 3 części, do których można przejść przez 2 szafy .W pierwszej szafie (takie drzwi są) jak się przez nią przejdzie jest mała sala baletowa, są lustra i drążek. W drugiej jest mój pokój gdzie stoi łóżko i biurko i ściany są brązowo,beżowo, złotawe pokryte ramkami ze zdjęciami. Na jednej ścianie wisi para point zdobionych przeze mnie. W głównym pokoju stoi kanapa i stolik szklany pod którym sa zdjęcia baletowe różnych osób. Na balkonie stoi jeden fotel i tylko tam nie ma nic baletowego
W ubieraniu się jestem wybredna, nie założyłam nigdy spódnicy gdzie indziej jak na zajęciach. To samo z rajstopami. Uwiebiam sweterki, kardigiany itp. i mam ich zatrzęsienie w szafie. ze spodni nosze tylko rurki i legginsy przeważnie czarne. Czasem lubię pochodzić w stroju od jazdy konnej
Buty to tylko konwersy i tylko z CCC (przyzwyczajenie) .
Tylko po mojej postawie, sposobie chodzenia i pokoju (!) widać że jestem baletnicą (no,prawie) .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach