To zescie sie ropisali wiec tak fotel do masazu owszem (o ile gdzies go jeszcze wcisne) basen jednak odpada... to ma tylko 122m2 juz i tak zaczyna brakowac miejsca...
a mozaika bo mi sie podoba i juz
facet hmmm nie jest wliczony w projekt ale to moze i lepiej Kot tez nie
architekci, a juz napewno nie wnetrzaze, nie sa dobrymi maretialami na facetow polecam raczej inzynierow zdecydowanie o tych pierwszych wiem cos , bo z nimi pracuje jako faceci tragedia, dwie lewe i glowa zadko kiedy pelna
i zdecydowanie nie wiem Dziewczyny jak sobie dajecie rade bez plci brzydkiej bo ja sobie nie daje ot co, mimo ze jestem sama to nie moge bez nich zyc i wcale nie chodzi o sex poprostu kocham facetow mimo ze sa swienie i sa strasznie beznadzieji a wiekszosc z nich to dupki:)
Pracy nie obronilam a zagaladam mniej bo zaczelam juz robic projekt wiec mam coraz mniej czasu, bronie sie w marcu:) i bedziecie wiedziec kiedy bo to tu napisze...
pytanie po co kalafonia skoro podloga jest harlequina i jest specjalnie do baletu wiec chyba juz nie trzeba kalafoni... chyba dlatego pytam
Heh, Naomciu, architekci się skarżą i skarżą(ja nie twierdzę, że niesłusznie ) , że z inwestorem dogadać się nie da, bo wzajemnego zrozumienia nul, a Ty proszę, jaka jesteś elastyczna i gotowa spełniać oczekiwania nie to, że jednego klietna, ale całej armii forumowiczanek naraz
Znów nic nie wniosłam do dyskusji, ale nie mogłam tego nie powiedzieć;> Widzicie wszyscy do kogo trzeba się w przyszłości po projekt własnego kąta zgłaszać
Widzisz bo dobry projekt to przedewszystkim zrozumienie potrzeb tych dla ktorych go projektujesz... a inwestorzy hmmm czasem chca taniej a sie nie da albo nie powinno sie dac bo wyjdzie zle ale to juz inna inszosc a takimi tez trzeba sobie radzic
50 cm ? chba zartujecie ? jak drazek sie mocuje to mocuje sie go do sciany ile wynosi ta przestrzen miedzy sciana a drazkiem ?
Help Help PLISSSSSSSS!!!!
Father, no muszę wdać się w polemikę z Tobą Odnośnie lustra i odnośnie drążka nawet Z tego co pamiętam, chyba, że się mylę, to Naomcia planowała w tym mieszkaniu salę/salkę ćwiczeń, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby lustro umieścić w tej sali na ścianie przeciwleglej do ściany z drążkiem. Nie będzie po drodze tapczanu ani telewizora, więc baletnica będzie się mogła oglądać do woli.
Nawet gdyby drążek i lustro były na tej samej ścianie to w ramach ćwiczeń przy drążku nie wykonuje się takich gestów ani wyczynów, żeby konieczna była odległość 50cm- toż to marnotractwo przestrzeni, którą lepiej przeznaczyć na większy 'środek', bo powierzchni między drążkiem a ścianą się jakoś szczególnie nie wykorzystuje.
Co do tego wymyku to nie wiem czy to był żarcik (a ja mam kieski zapłon jeśli o to chodzi), ale drążek baletowy wydaje mi się za 'słaby' w sensie podparcia i wytrzymałości na tego typu rewolucje na nim i w ogóle nieodpowiedni z praktycznego punktu widzenia.
Szacując "na oko" wydaje mi się, że najczęściej znajduje się około 20, 20 parę, do 30 cm od ściany, ale nie mam super matematycznego oka i ręki za to nie dam, więc najlepiej kto tylko będzie miał teraz okazję- czyli klasykę, albo sesję zdjęciową - to koniecznie z miarką lub chociaż ekierką pod pachą i na ratunek Naomci- chwalcie się co obadały(li)ście Pewnie co drążek to inna odległość, ale konkretne pomiary pomogą oszacować jakiś przedział odległości stosowanych w praktyce. Warto by chyba od razu zmierzyć dokładnie wysokość, na której mocowane są drążki. Chyba że jest jakaś ściśle określona norma, to przepraszam, nic mi o tym nie wiadomo.
Wpadłem na genialny pomysł. Drążek powinien miec regulację ustawienia odległości od sciany, w zakresie 10-70cm. Z punktu widzenia inż. mechanika to żaden problem. Będzie tylko droższy. Taki drążek może mieć jeszcze jedno bardzo praktyczne zastosowanie. Mianowicie, można na nim rozwiesić pranie.
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Ja mam właśnie ten problem z drążkiem, że z lenistwa wieszam na nim ciuchy po treningu i potem mam wymówkę, żeby nie ćwiczyć. A pranie też mi się zdarza wieszać.
Tylko czy taki regulowany drążek będzie wystarczająco stabilny?
Naprawdę nie problem ? Father, to myślę, że powinieneś wstrząsnąć światem baletowym i zreformować wszystkie drążki, w tańcu się tyle zmieniło na przestrzeni wieków a w drążku nic.
A do mieszkania takie cuś to poważnie prawdziwy skarb byłby, ja bym bardzo chciała, można poćwiczyć klasykę, zrobić wymyk i wysuszyć skarpetki
Naomcia z takim drążkiem zabłyszczała by, że tak ładnie wykorzystała metraż i ma pomieszczenie wielofunkcyjne- a to salę do ćwiczeń, a to suszarnię z prawdziwego zdarzenia Ale tak poważnie- czy z punktu widzenia inżyniera mechanika- takiemu składanemu drążkowi da się zapewnić niezbędną stabilność ?
edit: jejku, sorry, zawiesiłam się w otwartym oknie jak zawsze i nie wiedziałam że dubluję Nemo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach