Ja napewno do Paryskiej Szkoły Baletowej lub do Monachium ale napewno nie do Polskiej o nie nie niema mowy.W Polsce niema żadnego poziomu ani dobrych nauczycieli oprócz kilku wybitnych z obcych krajów którzy coś osiągneli w życiu ale tylko w szkółkach prywatnych.Niema mowy żebym jak bym coś osiągneła poszła do Polskiej szkoły Baletowej jak się to nazywa>
Copellio1, a co masz do polskich szkół, dlaczego uważasz ,że nie ma żadnego poziomu ani dobrych nauczycieli. Marzysz o szkole na zachodzie a jestes pewna ,że dostałabyś sie do polskiej?
Moim zdaniem dobrze ucza nauczyciele z zagranicznym doświadczeniem (najlepiej - Rosja, ew. zachód) - ale to jest tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia. A tacy trafiają się w polskich szkołach i to raczej w państwowych.
Moja koleżanka była w w Gdańsku i było okropnie zniszczyli ją prawie doszczętnie a moja druga koleżanka była w Bytomiu gdzie 4 klasie nie uczyli jeszcze piruetów a była w najlepszej klasie.
A ja bym chciała być w jakiejkolwiek, nawet najgorszej baletowce
Ale niestety złotej rybki nie posiadam, wiec pozostanie to moim niespelnionym marzeniem
Związek z tańcem: instruktor fitness
Wiek: 34 Posty: 1116 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Gru 23, 2005 3:20 pm
To chyba za dużo jednak powiedziane...
Bo w takim jakim cudem, np. Iza Sokołowska czy bracia Kupińscy dostali się do dobrych zespołów baletowych za granicą?
Jakim cudem Karpuhina z Wylotem zdobyli drugie miejsce na MIĘDZYNARODOWYM konkursie Eurowizji???
_________________ denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Gru 25, 2005 10:29 pm
ja bym tam została tu, w polsce z moją kochaną klasą baletową i Panią Anią....:) Ale na warsztaty z kklasyki to bym chętnie pojechała np. do Rosji, Francji czy Ameryki
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
ależ skąd... nic złego po prostu marzymy sobie gdzie byśmy się chcieli uczyć
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
a mnie się bardzo podoba, to w jaki sposób Bajaderka opisuje (nie tylko w tym temacie, ale tez w innych) swój stosunek do baletu, szkoły itp. nie ma w nim żalu, niespelnionych ambicji, kompleksów, tylko radosc z tego co jest tu i teraz, z tego co sie ma i nadzieja na to co bedzie... Tak trzymaj ! Powodzenia
_________________ We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 9:05 pm
Dziękuję Nefretete A to wszystko dlatego, że spotkałam świetną nauczycielkę, która zaraża miłością i zapałem do baletu, zawsze będę lekcje z Nią wspominać bardzo miło:)
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Gru 27, 2005 9:47 pm
Bajaderka napisał/a:
ja bym tam została tu, w polsce z moją kochaną klasą baletową i Panią Anią....:) Ale na warsztaty z kklasyki to bym chętnie pojechała np. do Rosji, Francji czy Ameryki
ja tak samo Bajaderko!!!!! Dobrze mi tu w naszej szkole!!!! Tylko jedna rzecz jest beznadziejna, ale to może nie publicznie.... jutro ci powiem....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach