Związek z tańcem: Instruktor/Tancerz
Wiek: 35 Posty: 71 Skąd: Lublin / Warszawa
Wysłany: Pon Sie 06, 2007 9:54 pm
Wg mnie są absolutnie niezbędne ! Z wielu powodów.
_________________ Taniec to druga najlepsza metoda porozumiewania się bez słów. Some things never die. They just go quiet for a time but never go die...
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Posty: 23 Skąd: Gryfice
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 8:17 pm
Według mnie również są niezbędne. Możemy korygować swoje błędy w krokach, mimice twarzy. Ogólnie bardzo pomagają zwłaszcza na początku nowego układu, gdy nauczyciel musi ciągle nam się przyglądać, a jednocześnie pokazywać kroki
_________________ Taniec to moje życie moja pasja!!!
Związek z tańcem: amator, miłośnik
Posty: 100 Skąd: śląsk
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 9:27 pm
Ja także cenię sobie lustra w salach- wiadomo dlaczego. Czysta strona techniczna. Jeśli chodzi o ekspresję to niestety to lustro, które pomaga mi się poprawiać także mnie ogranicza (psychicznie). Na sam problem przyzwyczajenia do tej "ściany" jest proste rozwiązanie- zmiany ustawienia podczas np. robienia choreografii. U nas często się tak robi i tańczymy nie tylko do lustra, ale także tyłem do niego. Zdarza się też, że ćwiczę w sali w ogóle pozbawionej takiego sprzętu. Efekt jest taki, że moje uzależnienie od lustra nie jest takie ogromne
Witam, ja powiem z obserwacji chlopaców (teraz 4klasa OSB). W pierwszej i drugiej klasie chlopcy mało korzystali z lustra" czesto nauczyciel mówił , zobacz jak wygladasz , nie widzisz się.. itp. Teraz , gdy są już starsi i bardziej doświadczeni patrza w swe odbicie częściej. Ktoś ładnie napisał , ze odbicie w lustrze mobilizuje, bo widzi się swoje błędy , ale i tez widzi się kolege obok i jest rywalizacja. Zreszta w klasie mojego syna jest dużo zdolnych dobrze zapowiadających się tancerzy z (13) aż 7 ma repertuary. Jest nadzieja na dobra kadrę taneczną za pare lat.
Związek z tańcem: Tancerka,Uczennica
Wiek: 30 Posty: 78 Skąd: " Z Nieba..."
Wysłany: Sro Paź 17, 2007 11:26 pm
sala na której najczesciej ćwicze jest prostokatna i po lewej od wejścia są lustra na csłej długści ściany a na wprost i po prawej na ścianie są drązki
_________________ Taniec To Eksplozja Doznań Odczuwana Z Ruchu I Przestrzeni ...<3 . . Kocham wszystkich Poddąbowiczów
Związek z tańcem: czynny! SB+OEB
Wiek: 33 Posty: 805 Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 10:32 am
aankaa_baletnica=) napisał/a:
Na przeciwko drążka, na największej ścianie
to chyba niefajnie tak.... ćwicząc przy drążku nie widzimy sie w lustrza bo są one po drugiej stronie, tak??
u mnie wraz z drążkami są lustra.
Poza tym uważam, ze nie tylko w salach baletowcyh powinny byc lustra, kazda technika wymaga tego , zeby móc się samemu ocenic i poprawic
_________________ Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 12:48 pm
No właśnie fajnie. Jak drążek jest na tej samej ścianie co lustra to jest dla mnie bezsensu, bo przecież jest za blisko i sie nie widzimy, a jak dalej odejdziemy to drążek zasłania...
Moim zdaniem lustro na scianie z drazkiem jest bez sensu, bo przeciez nigdy nie patrzy sie w te strone - tylko albo na przeciw siebie, albo w strone srodka sali. Nie mozna sobie nagle ustawic glowy w druga strone...
Lusto po przeciwnej scianie co drazek jest bardzo wygodne, bo przy wiekszosci cwiczen mozna sie zobaczyc i skorygowac.
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: uczennica, tancerka
Wiek: 34 Posty: 144 Skąd: Malbork
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 10:02 am
Według mnie lustra w sali baletowej są niezbędne!!!!!!!!!!!!! Dzięki nim mozemy m.in. poprawić błędy, możemy zobaczyć czy dana pozycja jaką w tańcu wykonujemy jest dobra... Jednak przytoczę to co napisła gonia
''Kiedy tancerka polega na lustrze jako źródle prawdy, jej pojęcie o tym co własnie zostało wykonane, i jej pojęcie o jej samej jako tancerce w ruchu jest tak samo jednowymiarowe jak powierzchnia płaskiej tafli lustra.'' Nie polegajmy tylko i wyłącznie na lustrach!!!
Staace
_________________ "Talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu"
Związek z tańcem: uczennica SB FEA
Wiek: 31 Posty: 252 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 7:10 pm
W sumie to ja bez luster nie potrafię ćwiczyć ;P Przyłapałam się ostatnio na tym, że wogóle nie tańcze w swoim pokoju. Powód ? brak ogromnego lustra xD Co do mojego zdania, to chyba wiadome jest a powody dlaczego lustro powinno być wymienili już inni. Czasami zdarza sie,że wydaje mi się że robie jakąś pozę dobrze np. arabeske, patrzę w lustro, a tu do bani, noga poniżej 90 stopni, a ręce jak "grzybki". Nie ulega faktu, że lustro tancerza dołuje ;P
_________________ W milczeniu nawet słaby krzyk robi wiele hałasu.
Fakt jest taki ,że lustro według mnie nie jest potrzebne. Po 1sze na scenie go nie ma , po 2gie od korygowania jakichkolwiek błędów jest nauczyciel , patrząc na lustro i próbując samemu się poprawić wynik będzie marny
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Gru 02, 2007 5:29 pm
A ja sądzę, że wcale nie taki marny, bo przez pierwszy rok w OSB ćwiczyłam praktycznie bez lustra bo normalnie go nie widziałam (tak dużą mam wadę wzroku) a teraz mam soczewki, w lustrze wszystko idealnie i teraz potrafię sama ze sobą pracować. Lustra zdecyudowanie na tak. Bo co z tego, że nie ma go na scenie? Lustro powinno nam pomóc przygotować się do tego, aby na scenie umieć się poprawić (zatańczyć coś dobrze).
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Związek z tańcem: Tancerz,choreo,naucz
Wiek: 53 Posty: 538 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Gru 07, 2007 11:45 pm
Lustra na sali baletowej są potrzebne - bo można skorykować widząc siebie błedy w ustawieniu czy w zadanej choreografi, ale potem oczywiscie po zapamietaniu danego pas ,trzeba zapomniec o lustrach i pokazac to frontem do widza a jezeli chodzi o lustra przy drążku ( tu kieruję to do naszej princ. maron ) to raczej są zbędne bo zazwyczaj głowa pracuje ( czyli wzrok też ) en face czyli na wprost lub do boku na ręke w pozycji czyli od drązka - czyli raczej - kto stoi na tkzw.srodkowym drążku to i tak sie z daleka widzi i.t.d. na froncie sali baletowe w lustrze.Pozdrawiam
zawsze doceniam moc lustra jak na treningu kaza nam tanczyc choreografie tylem do lustra, na szczescie cos niecos sie odbija w szybach okien ale lustro jest niezbedne, zawsze jak tancze w domu to robie to przed lustrem, jak go nie mam to czuje ze wszystko robie nie tak
U nas na sali lustra usuneli i nie widzę jak ćwicze a póżniej jak próbuje w domu przed lustrem to się załamuje tylko tak jest w zespole a na klasyce na szczęście zawsze mamy lustra
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 12, 2008 7:26 pm
JA ostatnio niestety zaczęłam dostrzegac tą gorszą strone luster.
Na przykład gdy cwicze wariacje, to ciągle patrze w lustro.
Juz nie powiem o kręceniu fouettes-mój punkt zmienia się wraz z moim położeniem...
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach