_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
A w sobote (17.02) o 20:15 Dirty Dancing 2 -- ja już oglądałem ale oglądne jeszcze raz. B. fajny film.
EDIT:
TVP 1 oczywiście.
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Ostatnio zmieniony przez Książe Benno Sro Lut 14, 2007 4:14 pm, w całości zmieniany 1 raz
Związek z tańcem: oby wieczny!
Wiek: 75 Posty: 2627 Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 9:08 pm
Oba filmy oglądałam na ostatnim ENEMEFie Chicago - b.dobry film, chociaz dosyc brutalny. najbardziej mi zal jej meza
Dirty Dancing 2 to wręcz kocham! i mam na komputerze oglądałam wiele razy...
Chocago było cudowne.... najbardziej mi się podobał moment jak więźniarki 'opowiadały' jak i dlaczego zabiły... 'dwa ostrzegawcze strzały. prosto w głowę' 'dźgnął się nożem. dziesięć razy.'
_________________ Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
Też oglądałem "Dlaczego niezrobili mi zdjęcia".
A mnie się podobał moment z więźniarkami i z tym marionetkowym występem.
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 37 Posty: 408 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 3:45 pm
Co do dirty dancing 2 to szczerze mówiąc średnio mi się podobało...taki zwykły, dość płytki film i tańcu (z którym szczerze mówiąc nie przepadam, szczególnie w tej wersji) w (ch)amerykańskim stylu.
Za to chicago..........oglądałem poraz kolej (już sam nie wiem ile razy widziałem) ale za każdym razem jestem caraz bardziej zachwycony. W sumie chyba mój ulubiony film z tańcu. Film jest świetny rówież w warstwie fabularnej. Ale taniec, muzyka, kostiumy.......Moje kochane lata 20, 30....kabarety...broadway'owski klimat. Długo by wymieniać. Zagrać w tym musicalu jest jednym z moich marzeń (w sumie nie....ja nie mam marzeń, ja mam cele do zrealizowania).
Ja akurat jednego numeru ulibionego nie jestem w stanie wymienić ponieważ kilka mi się szczególnie podobało:
- oczywiście all that jazz
- cudowne marionetki http://www.youtube.com/watch?v=FzFOBgo3Hp0
- boskie wprost tango cell the block http://www.youtube.com/watch?v=bekPlGy0ZoY
- no i fantastyczne Razzle Dazzle cudowny rewiowy klimat ( mój zachwyt wynika poniekąt z tąd, że sam obecnie zajmuję czymś w tym stylu - tańczę w rewi) http://www.youtube.com/watch?v=Rn5-VN3SH1o
To moje ulubione......a cały film 11pkt na 10 możliwych. Najlepsza ekranizacja musicalu wszech czasów.
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
Teraz się skończył Dirty Dancing 2. Po tym filmie wzieło mnie tak na tańcowanie że hejjj... tak kręciłem tyłkiem że zostałem królem wykładziny mojego pokoju.
_________________ Where there is discord, may we bring harmony. Where there is error, may we bring truth. Where there is doubt, may we bring faith. And where there is despair, may we bring hope.
Ja osobiscie wole pierwsza czesc D.D. W drugiej czesci bardzo podobala i sie muzyka ale nic wiecej. Fabula obeznana - wiekszosc filmow ma podobna. Niby w pierszej czesci fabula byla podobna ale jednak bardziej mi sie to spodobalo, moze dlatego ze ogladalam to jako pierszy film z tej "serii".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach