Związek z tańcem: uczennica SB FEA
Wiek: 31 Posty: 252 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 6:55 pm
W moim przypadku miłość do baletu zapoczątkowała moja mama. Kiedy miałam 7 lat, postanowiła zapisać mnie gdzieś na jakieś tańce, żebym miała prosty kręgosłup, no i trochę zabawy Ja jakoś nie miałam nic przeciwko temu. Coś tam kojarzyłam balet z różowymi spódniczkami, falbankami, skoczkami, rękami w pozycji 3 itepe Tak też zapisałam się na ul. Łobzowską ( do szkoły baletowej Fundacji Edukacji Artystycznej . Potem zmieniła się siedziba na Łąkową i trwam tam do dzisiaj. Z każdym rokiem, podobało mi się coraz bardziej. Na początku tańczyłam trochę dla zabawy, moze z przymusu ? W każdym razie, nie wykazywałam się większym talentem. Kiedy pewnego dnia okropnie wkurzyłyśmy panią, kazała nam siąść i "przemyśleć swoje zachowanie" ( xD). Wtedy też postanowiłam się wziąść za siebie i naprawde zacząć tańczyć. To była chyba jedyna obietnica, której dotrzymałam
P.s Co do myszek- były świetne
_________________ W milczeniu nawet słaby krzyk robi wiele hałasu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach