www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
CHOREOGRAF POLSKI .....
Autor Wiadomość
Agacior13 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Tancerka,Uczennica
Wiek: 30
Posty: 78
Skąd: " Z Nieba..."
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 1:37 pm   

Czajori napisał/a:
A poza tym na forum balet.pl nie używamy netslangu - radziłabym przeczytać regulamin... :roll:
Koniec offtopu


Aha dobrz to juz nie bede go pozdreawiać ;/;/
_________________
Taniec To Eksplozja Doznań Odczuwana Z Ruchu I Przestrzeni ...<3 . . Kocham wszystkich Poddąbowiczów :D
 
 
 
Malejla
Nowicjusz

Posty: 24
Skąd: z Wrocławia
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 2:22 pm   

Uważam tak jak Coppelia1,że Pan Givi Abesadze :D 8) :P
_________________
Stare pointy zawsze mają duszę...a nowe nie ;-))
 
 
 
staace 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczennica, tancerka
Wiek: 34
Posty: 144
Skąd: Malbork
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 10:32 pm   

Witam!! Zdecydowanie jedni z najlepszych to Pan Sebastian Białobrzeski i Pani Anna Śmiganowska. Pozdrowienia dla wszystkich tancerzy!!!!
_________________
"Talent i zdolności to nawet nie połowa sukcesu. Podstawa to systematyczność, determinacja i upór w dążeniu do celu"
 
 
     
elen90 
Nowicjusz

Związek z tańcem:
tancerz
Wiek: 34
Posty: 8
Skąd: Poznan
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 9:48 pm   

Magdalena Reiter i jej wyśmienite "36,5 stopni", a także pani Dziurosz, którą uwielbiam za odwagę.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 1:18 pm   

Kurt napisał/a:
Krzysztof Pastor
Czy wiecie coś o tym człowieku i czy znacie więcej polskich choreografów działających za granicą?
http://www.teatry.art.pl/!inne/balet/eleganckiu.htm


zdjęcia z Tristana, który ma byc wystawiony na wiosnę w Warszawie


www.operan.se/templates/ListingIndex.aspx?id=392
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 10:13 am   

tanzerin napisał/a:
Alexandr Azarkevitch - jego prace można było zobaczyć chociażby na ostatnim konkursie w Gdańsku (między innymi "Spider" tańczony przez Kamila Węsierskiego z Gdańskiej OSB) i w zeszłym roku na otwarciu III Międzynarodowego Konkursu Sztuki Choreograficznej im. Sergiusza Diagilewa... ma indywidualny styl i bardzo dobrze się z nim pracuje:)


Wiem wiem, ze powracam do tego po latach ale teraz dopiero ten temat mnie zainteresował.
Czy ktoś z Was widział te choreografie???? Przede wszystkim chodzi mi o "Spider"?
Jeśli tak, to miałabym wielką prośbę o opisanie ich w jakikolwiek sposób. Chmm wiem, ze opisywanie choreografii jest niewykonalne ale w jakims wycinku moze da sie jakos je odzwierciedlić.
Z góry będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi w tym temacie.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 5:36 pm   

Z radością i satysfakcją pragnę poinformować, iż 3 lutego w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, dyrektor naczelny i artystyczny Polskiego Teatru Tańca Ewa Wycichowska,
otrzyma z rąk Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego tytuł profesora sztuk muzycznych.
Jest to wydarzenie bez precedensu w historii polskiego tańca, nigdy dotąd nie zdarzyło się bowiem, aby tytuł profesora zwyczajnego otrzymała osoba, łącząca spektakularną karierę wykonawczą, choreograficzną i menadżerską, z wybitną aktywnością akademicką.


Ewa Wycichowska była primabeleriną Teatru Wielkiego w Łodzi, tańczyła na scenach całego świata w repertuarze klasycznym i współczesnym. Jako choreograf zrealizowała ponad 60 spektakli w Polsce, Niemczech, Włoszech, Czechach i USA. Współpracowała z najwybitniejszymi polskimi reżyserami m.in.
Krzysztofem Kieślowskim, Krzysztofem Zanussim, Jerzym Kawalerowiczem, Krystyną Jandą, Jerzym Jarockim, Maciejem Prusem, Maciejem Englertem, Krzysztofem Zaleskim.


Jest jurorem polskich i międzynarodowych konkursów baletowych i tanecznych, ekspertem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, członkiem Międzynarodowej Rady Tańca CID – UNESCO.

Karierę akademicką rozpoczęła w 1981 roku w Akademii Muzycznej w Łodzi, od roku 1999 pracuje na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie (dawniej Akademia Muzyczna). Wypromowała kilkudziesięciu magistrów i doktorów, jest autorką standardów nauczania w dziedzinie: taniec.

jej wieloletnią, wybitną karierę podsumowują liczne nagrody i odznaczenia m.in.



Nagroda im. Stanisława Wyspiańskiego I stopnia,

Medal 200-lecia Baletu Polskiego

Medal Wacława Niżyńskiego

Fringe First Special Award Festiwalu w Edynburgu (z Polskim Teatrem Tańca)

Nadzwyczajna Złota Maska – nagroda łódzkich krytyków

Nagroda ZAiKS za wybitną twórczość choreograficzną

Nagroda Sekcji Krytyków Teatralnych Polskiego Ośrodka Międzynarodowego Instytutu Teatralnego ITI – UNESCO za popularyzację kultury polskiej za granicą

Nagroda Specjalna Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w uznaniu zasług dla kultury polskiej

Medal Wojewody Wielkopolskiego „Ad Perpetuam Rei Memoriam”

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

Zasłużony dla Wielkopolski

Srebrny Medal „Gloria Artis”



Serdecznie pozdrawiam

Jagoda Ignaczak

Rzecznik prasowy Polskiego Teatru Tańca
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 8:04 am   

czyli premierę nowego baletu w łodzi będzie już przyszykowywać jako pani profesor...

A wracając do tematu, to jest u nas wielu wartościowych choreografów, ale p. Ewa Wycichowska jest jedna i pierwsza. Chyba wszyscy się z tym zgodzimy.
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:04 am   

Czy jedna... Pierwsza 'na świeczniku' na pewno. Nie umniejszając nic jej zasług dla tańca w Polsce - a zrobiła wiele; zarówno na polu 'praktyki', jak i akademickim. Ale jej choreografie dla Polskiego Teatr Tańca, z roku na rok coraz bardziej porażają wtórnością i zaszłością. Całe szczęście, że jeszcze zdarzają się choreografie gościnni, więc Ci tancerze mają jeszcze możliwość jakoś się rozwijać - ale i tak PTT uważany jest za taki trochę relikt, i mało współczesny styl. Szkoda tancerzy, bo są dobrzy, i mogliby robić lepsze rzeczy, niż tylko modernowe podskoki w kiczowatnych kostiumach.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:18 am   

ale Joanno czy dobry choreograf nie ma prawa do czasowego wypalenia się (choć to chyba za duże słowo ale lepszego w tej chwili znalesc nie umiem)?.

Trudno zarzucać, ze ktos nie jest studnią bez dna, a ktorej co chwila wydobywają się rzeczy nowe , jakosciowo inne i zawsze swietne. Kiedys i u najlepszych przychodzi taki moment, że to co grało w duszy, w wyobraźni juz było i są powtórzenia.

Weźmy np Ejfmana iles lat temu wstecz i teraz: czy nie dubluje troche starych rozwiązań? Weźmy Madię, ktorego choreografie sobie bardzo cenię osobiście, aczkolwiek ucieszylam się , ze po kilku jego rzeczach zaproszono do wspolpracy E.Wycichowską i Stroman z USA...
 
     
Relena 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz, miłośnik
Wiek: 34
Posty: 59
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:19 am   

niewymieniony powyżej i zapewne nie znany w tych kręgach (poniewąz z baletem ma niewiele wspólnego, o ile w ogóle coś) Piotr Bańkowski. choreograf zajmujęcy się technikami hiphop i jazz, prowadzi offowy Teatr Tańca Zakręconego i jest absolutnie genialnym choreografem i człowiekiem :)
_________________
one day i'll go dancing on the moon
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:33 am   

Agnieszka P., ja nie umniejszam zasług p. Wychowskiej w żadnym wypadku - oraz uważam, że być może kiedyś była dobrym choreografem. Dzisiaj to głównie wtórność i powtarzanie własnych, niekoniecznie dobrych, schematów.

Czy choreograf - twórca w ogóle - ma prawo do wypalenia, i powtarzania się, to zdaje się zupełnie inna dyskusja. Zresztą, ja kłócić się nie zamierzam, ani wdawać w filozoficzno - akademickie dywagacje na temat tym bardziej. Wyrażam po prostu swoją opinię.

PS. Dodam, że takim przekonaniu nie jestem odosobniona - jest to dość powszechna opinia wśród wielu moich znajomych związanych z tańcem, w okolicach mojego wieku (głównie, ale nie tylko). Przypadek, czy może jednak coś jest na rzeczy...?
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 10:38 am   

a ja nie bede sie "kłócić" co do obecnych choreografii E.Wycichowskiej, bo za bardzo tego nie śledzę i nie mi to oceniać.

Ogólnie chciałam jedynie wyrazić, że cenię E.Wycichowską za całokształt, nawet jeżeli - o ile to prawda, bo powtarzam , ze nie mam w tym zakresie wyrobinego zdania - teraz jest ninajlepiej w PTT.
 
     
Chiaranzana 
Corps de Ballet

Posty: 348
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:07 pm   

Gratulacje :!:
Dla mnie E. Wycichowska , jest prekursorem tanca wspolczesnego, i takim jakim ja lubie go ogladac. Tym bardziej ze, zajmuje sie tez pedagogika i jest wykladowca akademickim co jest rzadkoscia w srod tego srodowiska.

A kiczowate kostiumy maja takze zaspoly co nieco dla mnie pachnace amatorszczyna, chociazby "slynny " gdanski zespol, ktory bardzo chcialby byc uwazanym za wybitnym ale niestety jego choreografie bez konca od samego poczatku sa takie same. Poprostu nuda.

I wydaje mi sie jeszcze jedna rzecza warta zaznaczenia: bycie tancerzem to nie tylko taniec ale cos wiecej, pasja , zamilowanie i posiadanie szerokich horyzontow - czyli nie skupianie sie tylko na wlasnej tworczosci ale i poznawania innych i brania takze odpowiedzialnosci za to jak sie uczy na warsztatach, w szkole czy w zespole. Wielu tancerzom tego wlasnie brakuje.
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:19 pm   

co do gdańskiego zespołu, to raz go widziałam i nie spieszy mi się, zeby zobaczyc raz jeszcze...
Jednak nie chcę się na ten temat za bardzo wypowiadać.

A co do tego, co napisałaś o tancerzach i ich świadomości, to chyba nie zrozumiałam co chciałaś powiedzieć.
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:36 pm   

Chiaranzana napisał/a:
A kiczowate kostiumy maja takze zaspoly co nieco dla mnie pachnace amatorszczyna, chociazby "slynny " gdanski zespol, ktory bardzo chcialby byc uwazanym za wybitnym ale niestety jego choreografie bez konca od samego poczatku sa takie same. Poprostu nuda.


Chcesz przez to powiedzieć, że fakt używania kiczowatych kostiumów przez inny zespół usprawiedliwia takowe w spektaklach PTT?
Czy raczej usprawiedliwić zarzuconą przeze mnie 'nudę' chor. Wycichowskiej poprzez przykład jakiegoś innego zespołu, który Ty z kolei uważasz za nudny?

Zresztą, ostatnimi czasy wśród spektakli jakie widziałam, to akurat polskich było jakoś najmniej, więc siłą rzeczy pisząc coś o jakimś polskim zespole stawiam go niekoniecznie na tle innych polskich 'kolegów z branży', a europejskich, często tzw. 'czołowych', co zwykle jest ze szkodą dla naszych, niestety :roll: :cry: (bo jednak polskiemu tańcowi życzę jak najlepiej - chociaż i u nas zdarzają się perełki)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:40 pm   

a właśnie Joanno, skoro temat dzis wrócił, to czy był ostatnio jakiś polski choreograf, ktory Cię czyms pozytywnie zaskoczył?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:42 pm   

wolałabym aby dyskusja zeszła na inne tory - ew. za co cenimy prof. Wycichowską, a nie który teatr tańca jest nudny i ma "kiczowate" kostiumy.... Ostaecznie, mimo ze to teatr, to kostiumy nie sa najwazniejsze. No, nie mówiąc o tym, ze kicz moze byc zamierzony ;)
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 1:54 pm   

Czyli jak o p. Wycichowskiej mówi się super wychwalająco pozytywnie, to wolno pisać, a jak komuś nie podobają się jej spektakle, to już nie?...


Agnieszka P., hmm trudne pytanie. Ostatnio jestem trochę mniej na bieżąco z polskimi produkcjami... Jeśli miałabym na cito wymienić nazwisko choreografa polskiego, którego bardzo cenię, to pewnie byłby to Przybyłowicz, chociaż nie kojarzę, żeby ostatnio cokolwiek choreografował? Bardziej za wcześniej prace (m.in. dla PTT).
Z ostatnich rzeczy duże wrażenie na mnie wywarło solo Mikołajczyka - aczkolwiek tutaj zaciera się różnica między określeniami choreograf/ tancerz/ performer.
Z rzeczy mniej współczesnych - absolutnie nikt mi nie przychodzi na myśl (ze współczesnymi podobnie zresztą ;) ). No ale to jak mówię też dlatego, że mało w ciągu ostatniego roku ostatnio oglądałam 'naszych' spektakli.
Ale dałaś mi zagwostkę i się pozastanawiam nad tym, poprzypominam co widziałam, itp. :)


PS. A kostiumy akurat wymieniłam, bo ich hmm nazwijmy to styl (i nie chodzi tylko o kicz, ale ich udziwnienie, przesadzenie, zbytnia teatralność i groteskowość, itp.), jest dla mnie osobiście kwintesencją całokształtu, takim symbolem, spektakli p. Wycichowskiej z ostatnich kilku lat (nie mówię też, że wszystkich, bo tyle nie widziałam - a nuż trafiło się jakieś wyjątkowe cudo?).
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 2:21 pm   

Joanna napisał/a:
Czyli jak o p. Wycichowskiej mówi się super wychwalająco pozytywnie, to wolno pisać, a jak komuś nie podobają się jej spektakle, to już nie?...


?).


co do powyższego, to mam zdanie podobne do Joanny -mimo ze krytykowac raczej nie lubię z natury i mimo, że p. E. Wycichowską sobie bardzo cenię za całokształt i od roku cieszę się jak dziecko, ze cos niedługo wystawi u nas w Łodzi - bo fajnie sie czytalo tę akurat krytykę Joanny, zwłaszcza dlatego, ze była oparta na rzeczowych przesłankach.

A tak na marginesie co do kostiumów, to dla mnie są one szalenie ważne. Pamiętam jeden polski spektal baletowy (nie powiem ktory bo mniejsza o to), ktory stal sie dla mnie tandetny w 90% przez hiper tandente kostiumy. Mimo, ze tanczyl w nim moj ulubiony tancerz i treśc była OK i muzyka w miarę też i choreografia taka w miarę miarę...

Ale tamte kostiumy to byl totalny odlot. Jak ktos napisał w renenzji po spektaklu prawdopodobnie zuzyte zostało na nie złotko po czekoladach ze wszystkich łódzkich śmietników.
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 2:55 pm   

ależ wolno, Joanno, wiesz przeciez ze wolno - chodziło mi raczej o to, zeby ta krytyka dotyczyła własnie spraw choreografii jej spektakli, czy tych "kiczowatych kostiumów" nawet samych w sobie, a nie przez porównanie z innymi zespołami czy choreografami idącymi innymi ścieżkami, w innych warunkach itd.
Zgadzam się, ze PTT jest w jakimś sensie trochę anachroniczny przez swoją spóściznę, dziś teatry tańca działają inaczej, ale z drugiej strony to jeden z nielicznych bardzo utytułowanych, z dorobkiem, infrastrukturą jakim takim zapleczem, choć wciaz bez budynku... trudno to porównywać np. z duzo mniejszymi zespołami.
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 3:29 pm   

Ależ ja nie porównuje - wręcz zakwestionowałam zasadność takowego porównania (co prawda nie tyle ze względu na którykolwiek z zespołów, bo tego tematu w ogóle nie podjęłam, ile ze względu na sens takiego porównania: choćby i przywołać 5000 zespołów w Polsce i na świecie, które również mogą mieć również kiczowate kostiumy czy tam cokolwiek innego, nie podniesie to w żaden sposób mojej opinii o ww spektaklach - po prostu dla mnie to nie jest argument).

Btw. anachroniczny to dobre słowo, właśnie tego mi zabrakło:) Jest to właśnie jedna z tych rzeczy, które mnie się w choreograficznym stylu p. Wycichowskiej nie podobają. Nie jedyna, ale być może w tym tkwi sens. To coś takiego jak z modą - na rzeczy, któreś kiedyś były dobre, dziś patrzy się niechętnie. Gorzej gdy ktoś za bardzo zostanie, czy wręcz trochę 'ugrzęźnie' w tym swoim stylu, a cały świat idzie naprzód - co uważam ma miejsce właśnie w przypadku PTT i chor. p. Wycichowskiej (chociaż to akurat bolączka wielu artystów, nie tylko polskich - rzecz w tym, że niektórzy sobie z tym lepiej radzą).
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 2:00 pm   

a czy mogę podpytać trochę o Przybyłowicza?? czemu go sobie cenisz?

a i jeszcze jedno: Przybyłowicz i jego "Negocjacje" to chyba "wygrały" kiedys ten konkurs choreograficzny, ktory od roku sie przeniosl do Łodzi, mam rację??? Jakos chyba 2 lata temu.

I na koniec jeszcze słowo: odwołuję tę moja krytyke gdanskiego zespolu . Widzialm 1 tylko spektakl- fakt średni oj średni bardzo, ale po jednym to chyba nie mi oceniac. ..
A przeciez teraz tak sobie mysle, ze w Gdansku balet tanczyl kiedys cos takiego jak Men`s dance , czego nie widzialam ale chcialabym zobaczyc, bo to mysle, ze moglo byc ciekawe i przy tym nasze polskie.
 
     
Nefretete
Solista Baletu


Posty: 1312
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 10:59 am   

Ciekawa dyskusja.

Rzeczywiście teraz trudno nazwać porywającymi choreografie E. Wycichowskiej, zwłaszcza te z ostatnich kilku lat (choć miło zaskoczyła mnie "Wiosną" z 2007 r.), i pewnie macie rację, że się wypaliła, że modern, wtórność i anachronizm. Szkoda tylko że wielu z Was utożsamia PTT tylko z twórczością pani dyrektor. Z jednej strony to oczywiste, w końcu jej spektakle promuje i gra się najczęściej. Pradwa jest jednak taka, że w reperuarze PTT jest wiele innych pozycji młodych choreografów, którzy w mniejszym lub większym stopniu ten anachronizm burzą.

Co do kostiumów, myślę, że przesadzacie :) W ogormnej większości jest zupełnie normalnie, współcześnie, bardzo podobnie do tego co robią inne zaspoły, uchodzące wśród Was za nowatorskie :)

Co do Pana Jacka Przybyłowicza, rzeczywiście jego styl jest ujmujący, plastyczny, jego spektakle mają niesamowity klimat, a jego technika jest bardzo oryginalna. Szkoda tylko, że wszystkie jego spektakle są do siebie takie podobne. Owszem - zmieniają się kostiumy, scenorgrafia, ale ruch, kompozycja i pewne rozwiązania powtarzają się w każdym z nich, do znudzenia. Polecam zatem tym, którzy bezwarunkową go uwielbiają lub tym, którzy jeszcze nic nie wiedzieli, można się wtedy naprawdę zakochać.
_________________
We are never more human than when we are dancing. (Jose Limon)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12