3. przydatna jest dobrze zaopatrzona apteczka, ja wzięłam za dużo ciepłych rzeczy (ale z pogoda to nigdy nie wiadomo) i ogólnie za dużo ubrań - przez cały dzień wszycy chodzą po mieście w dresie i właściwie w normalnych ciuchach tylko wieczorem się łazi
4. zajęcia (w zeszłym roku) od 8.30 (półtorej godziny) między 3 pierwszymi 20 min przerwy, po 3 1,5h (w tym czasie sa master class'y) a potem jeszcze 2 zajęcia - koniec o 18.30
5. na trasach do różnych sal jest sporo sklepików i nie ma problemu z kupieniem sobie czegoś po drodze, jest też blisko ŚTT bar mleczny
6. szkoła(noclegowa) jest blisko STT i w niej jest jedna z sal;pozostałe sale sa rozrzucone po mieście maksymalny czas przejścia (pomiędzy 2 najbardziej oddalonymi): 20 min
A propos ubrań: ja w zeszłym roku zapomniałam, że do teatru trzeba mieć coś bardziej eleganckiego
Z apteczki polecam arcalen na siniaki, wysięki i inne takie.
ja w zeszłym roku wziełam też zdecydowanie za duuuzo ubrań, weź dużo treningowych i minimalnie takich normalnych....
leki mogą się przydac w razie czego, jakaś aspiryna itp. w zeszłym roku rozchorowałam się z... przemęczenia;/ drugą środe spedziłam całą w łóżku (nie licząc pierwszych zajęć, na których prawie padłam;p) jedna z moich współlokatorek podobnie... inna zaliczyła nawet wizyte na pogotwiu, bo się czymś zatruła prawdopodobnie i do dzis nie mamy pojęcia czym;/
może zorganizujemy jakies spotkanie forumowiczów któregos wieczora;p?????? co wy na to???:)
-Skarpetki- no chyba ze wolicie na boso albo nie szkoda wam baletek, czy innych....
-wiecej kasy bo w teatrze siedzi pan z W&T i mozna kupic ciuchy baletowe
-jak ktoś jedzie samochodem to polecam zaopatrzyc sie w dużą ilość napoi
Co do spotkania forumowiczów jestem za ale trzeba ustalic kiedy i gdzie
a chodziliście może na spektakle?
podobało wam się i ile one trwały i czy to na nie trzeba przyjść elegancko ubranym?
wybaczcie że zadaję tyle pytań, aleee zanim gdzieś pojadę lubię czasem wszystko wiedzieć przed:P
i jestem absolutnie za spotkaniem nas wszystkich:).
Z tymi eleganckimi ubraniami to nie należy przesadzać, ale ja się czułam głupio, jak szłam tak normalnie, a dziewczyny z mojej sali przez godzinę się malowały, czesały i kompletowały strój i biżuterię.
Spektakle maja różną długość, czasami sa po dwa dizennie. W zeszłym roku jednego dnia był taki mały maraton i na ostatnim spektaklu zostało około 20 osób, z czego część dlatego, że spała
Ze spektaklami to różnie, niektóre lepsze, inne gorsze...
Ludzie są wymęczeni po całym dniu, w teatrze jest przyjemne chłodno, do tego dochodzi jakiś mniej zajmujący spektakl i jak Nemo napisała zdarza się że ktoś usypia Moje koleżanki w zeszłym roku wykupione miały karnety, ja nie i szłam tylko wtedy gdy naprawde coś mnie mocno interesowało
Wysłałam im e-maila i tak mi odpisali (że 17-tego)
A na stronie nie ma żadnych informacji o tym że można płacić na miejscu.
(tak mi sie przynajmniej wydaje)
a jakieś szczegóły dotyczące warsztatów kiedy poznamy? o której godzinie trzeba się stawić, dokładny adres itp?
z tymi płatnościami ... co jeśli ktoś nie zdąży wysłać?
Na sali jest kilkunaście osób, zresztą to różnie wypada, czasem mniej, bo ktoś wyjedzie po pierwszym tygodniu, a czasem całe gangi chcą być na jednej sali i jest więcej.
Zabezpieczenia przed kradzieża, poza braniem cennych przedmiotów ze sobą, raczej nie da się zrobić. W naszej sali nic nie zginęło, co w sumie dziwne, bo była na parterze a okna często zostawały otwarte.
Normalna kąpiel - to zależy. W jednej szkole jest tylko zimna woda, w innej tylko gorąca (naprawdę gorąca). Wanny z jacuzzi nie należy się spodziewać, tylko zwykłe prysznice.
Ale przynajmniej towarzystwo jest i całodobowy dostęp do sali gimnastyzcznej
Ale beznadziejny jest tem rozkład
Dlaczego o godz. 12.10 są aż 4 zaawansowane zajęcia i czemu zajęcia z Zajkowskim Łumińskim i Kichmarievem są o tej samej godzinie
Ja tak chciałam być u nich na raz teraz nie wiem z kogo zrezygnować
i na miejscu okazlo sie ze doszly nowe zajecia a czesc wogole wypadla (w zeszlym roku Zajkowski był równolegle z Łumińskim)...
czy wiadomo cos nowego co do placenia? i czy ktos z Was jeszcze nie placil??
Związek z tańcem: uczeń
Posty: 74 Skąd: mam wiedzieć?
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 12:35 pm
jedziecie na całe dwa tygodnie czy tylko na tydzien? dlaczego w zasadzie pierwszy tydzien jest drozszy, skoro to w drugim jest wiecej choreografow? bardziej byscie polecili pierwszy czy drugi tydzien? czy moze jednak oba?
_________________ stoję na palcach by być bliżej nieba.
jaki jest dokładny adres miejsca w którym mamy się stawić 24 czerwca?
i o której godzinie mamy tam być?
macie jeszcze jakieś cenne rady dla osób, które jadą po raz pierwszy ?:P
Śląski Teatr Tańca - ul. Żeromskiego 27
co o rad - ja na poczatku mialam klopoty z samodzielnym trafianiem do wlasciwego studia, dlatego pierwszych kilka dni lepiej pochodzic z kims znajomym
co do cen - wiecej osob jest chyba w pierwszym tygodniu, malo kto jezdzi tylko na drugi (predzej tylko na perwszy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach