No własnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy, cóż nie sperzeciwie sie, wiem ze wszystko musze robic 2x szybciej i wszystko nadrabiać, no ale po szesciu lekcjach? Ufam w to co mówi p. Alla, ale czy to wypali, jak ja jeszcze nic specjlanie nie umiem nawet w baletkach?
W panstwowych szkolach na pointy staje sie po pol roku nauki-wniosek z tego taki,ze podstawy trzeba miec ... to są wlasnie uroki szkolek prywatnych ze pewne rzeczy robi sie za wczesnie-ze szkodą dla mlodego tancerza,niestety(nie mowie ze wczesne poczatki nie maja plusow w przypadku jednostki wybitnej,czego wszystkim zycze-w koncu trening czyni mistrza)pozdrowionka dla druzyny capitolu i nie tylko
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
myślę że pani Ałła wie co robi, nie posłałaby cię na pointy, gdyby nie uważała że jesteś zdolna i dasz radę. Głowa do góry Esmeraldo, czeka cię duzo pracy przy szybkim opanowywaniu potrzebnych umiejętności, ale pasja jaką masz na pewno nie pozwoli ci się poddać! trzymam kciuki!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
Esmeraldas Gość
Wysłany: Pon Paź 24, 2005 9:34 pm
Zawiode Cie Sisi, bo point jeszcze nie dostałam, a i ostatnio nie bylam na kilku zajęciach <ah to grypsko >, ale pochwale sie ze p. Alla rozmawiała z moją mamą i powiedziała "dobry materiał na tancerkę" , dużo mnie chwali, dużo krzyczy, jest naprawdę wspaniałą nauczycielką
No to nie pozostaje mi nic jak tylko POGRATULOWAC!
Esmeraldas Gość
Wysłany: Wto Paź 25, 2005 9:26 pm
kujem ( to moja podwórkowa gwara - dziekuje ) chociaż ja czesto wątpie w to co mówi p. Alla, boje sie ze jestem jednak za stara i ten rytm....Czasem go "gubię" po drodze ...
spokojnie Esmeraldas, dopiero zaczęłaś... potrzeba dać ciału trochę czasu... ono raczej nie przywykło do takich wygibasów (chyba). zobaczysz, juz niedługo wpadniejsz w balet po uszy i już się z niego nie wyleczysz
_________________ you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
"wpadniesz w balet po uszy i juz sie z niego nie wyleczysz"-swiete slowa Sisi, balet(taniec) to jedno z najciezszych uzaleznien-prawie nie do wyleczenia wiem,bo sama bylam na paru odwykach i nie wyszlo...
_________________ "Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
Wysłany: Sob Paź 29, 2005 11:52 pm Mam pytanie ...
Ile chłopakow jest w szkole W. Staszewskiego??? I czy mugłby ktos podać mi gg któregoś z nich???
Esmeraldas Gość
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 3:41 pm
Hm...Jeżeli w Capitolu mamy tylko chyba 5 albo 6 chłopców, to myślę że u p. Staszewskiego nie będzie ich więcej. Tak Żabko raczej nie poznasz gg żadnego z nich. Takie pytanie : czy ktoś chodzi na zajęcia z klasyki lub jazzu na ul. Ruską ? To są zajęcia u p. Skrzypczyk o ile się nie mylę.
Hm...Jeżeli w Capitolu mamy tylko chyba 5 albo 6 chłopców, to myślę że u p. Staszewskiego nie będzie ich więcej. Tak Żabko raczej nie poznasz gg żadnego z nich. Takie pytanie : czy ktoś chodzi na zajęcia z klasyki lub jazzu na ul. Ruską ? To są zajęcia u p. Skrzypczyk o ile się nie mylę.
Widzę,że chyba jestes zainteresowana zajeciami z jazzu na ul Ruskiej-o ile dobrze pamietam to to taka oferta zajec kilkakrotnie pojawiała sie na tym forum na ul.Ruskiej,tak?Własnie sie zastanawialam czy nie pojsc i nie zobaczyc jak wygladaja te zajecia.A czy Ty tez rozpatrujesz pojscie na ta forme zajec?
_________________ Szczęście to nie tylko to,co los daje,ale i to,czego nie zabiera.
Esmeraldas Gość
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 12:13 am
No tak , w Capitolu mam zajęcia tylko 3 razy w tygodniu, a jak bym jeszcze raz dołożyła to nic by się nie stało , chociaż mama mówi, ze lepiej jak nie będę chodzić na te zajęcia bo jeszcze mi coś "pokręcą" ...Wiem tyle że zajęcia od jedenej lekcji kosztują dyszkę . Jeszcze zobaczymy...
No właśnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy
oooooo ja jestem po 2 miesiącach zajęć u p. Staszewskiego i raczej nie szybko (jeśli w ogóle kiedykolwiek) założę pointy. Straaaasznie Ci zazdroszczę i życzę powodzenia
_________________ Always avoid trouble unless you know you're going to really enjoy it
No właśnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy
oooooo ja jestem po 2 miesiącach zajęć u p. Staszewskiego i raczej nie szybko (jeśli w ogóle kiedykolwiek) założę pointy. Straaaasznie Ci zazdroszczę i życzę powodzenia
Nieraz lepiej pozniej zalozyc, niz wczesnie.Kontuzje bardzo szybko mozna się nabawic i co wtedy?
No tak , w Capitolu mam zajęcia tylko 3 razy w tygodniu, a jak bym jeszcze raz dołożyła to nic by się nie stało , chociaż mama mówi, ze lepiej jak nie będę chodzić na te zajęcia bo jeszcze mi coś "pokręcą" ...Wiem tyle że zajęcia od jedenej lekcji kosztują dyszkę . Jeszcze zobaczymy...
Noi jak? Byłas moze juz na zajeciach jazzu na Ruskiej? Jesli tak,to prosze,podziel sie wrazeniami.
_________________ Szczęście to nie tylko to,co los daje,ale i to,czego nie zabiera.
Esmeraldas Gość
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 9:21 pm
Szczerze mówiąc nie mam czasu myśleć o innych zajęciach, niż te w Capitolu , w ogóle wszyscy mi odrazdają zajęcia na Ruskiej bo nie są podobno prowadzone przez profesjonalistów i nie ma tam zajęć z klasyki, chociaż znam jedną osobę, która chodzi na te zajęcia i bardzo je sobie chwali.
PS. Juz mam pointy , takie delikatnie biało - różowe, błyszczące, tylko są bardzo twarde i nie mogę normalnie na pólpalcach stanąć .
Szczerze mówiąc nie mam czasu myśleć o innych zajęciach, niż te w Capitolu , w ogóle wszyscy mi odrazdają zajęcia na Ruskiej bo nie są podobno prowadzone przez profesjonalistów i nie ma tam zajęć z klasyki, chociaż znam jedną osobę, która chodzi na te zajęcia i bardzo je sobie chwali.
PS. Juz mam pointy , takie delikatnie biało - różowe, błyszczące, tylko są bardzo twarde i nie mogę normalnie na pólpalcach stanąć .
Domyslam sie,ze te zajecia odradzaja Ci nasi nauczyciele.No ja rowniez nie mam czasu na "jazz" ale nie uwazam by zamykac sie tylko w Capitolu na klasyke. A czy mozna wiedziec Esmeraldas do ktorej gr uczeszczasz ,bo byc moze sie znamy.
_________________ Szczęście to nie tylko to,co los daje,ale i to,czego nie zabiera.
Esmeraldas Gość
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 9:12 pm
Jestem w e3, ale dzis pani Alla po pierwszej lekcji na pointach powiedziala : rewelacyjnie! i zabrała mnie do pana Giwiego na rozciąganie itd i mówi ze juz moge zaczynac w e4 i chce zebym przychodzila na próby do czerwcowej Giselle....Zawalam gimnazjum ale to szczegół...Chcialabym sie dowiedziec w jakie dni i o jakich godzinach zajecia ma pan Staszewski ( to nie dla mnie ), a ty vvv, która grupa?
ja jestem w gr E4 ale chyba sie nie znamy chyba ze przychodzisz na zajecia gr E4.Pytasz o godz zajec pana Staszewskiego-czyzbys zamierzała sie przeniesc?
_________________ Szczęście to nie tylko to,co los daje,ale i to,czego nie zabiera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach