www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przemęczenie
Autor Wiadomość
neda
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Uczeń
Posty: 113
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:59 pm   Przemęczenie

Czy macie tak,że czujecie się notorycznie zmęczone?Nie możecie się skoncentrować na zajęciach?
Jeśli tak w jaki sposób sobie z tym radzicie?
Bierzecie jakieś witaminy albo coś na wzmocnienie?
A może macie jakieś domowe sposoby na przemęcznie?
Pozdrawiam serdecznie
I dziękuję z góry za odpowiedź :)
 
 
 
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 9:14 am   

najlepszym sposobem jest metoda "więcej spać". ;)
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 11:40 am   

Drugim najlepszym sposobem jest prysznic. :) (oczywiście oprócz tego po zajęciach - przed zajęciami na rozbudzenie).
Chociaż, przyznam szczerze, nawet jak jestem skonana, to przyjście na zajęcia daje mi takiego kopa energetycznego, że mogłabym porobić dziury w ścianach :D
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 11:48 am   

ja raz miałam przemęczenie, które nazwałabym bardziej przetrenowaniem spowodowanym za dużą ilością ćwiczeń oraz ciągłym stresem- szkoła, występy... wtedy ćwiczyłam i tańczyłam praktycznie całyt dzień z małymi przerwami, codziennie (wynik:nie mogłam się skupić na zajęciach, nic mi nie wychodziło- nawet najprostrze obroty, ciągle byłam neiwyspana). poradziłam sobie z tym tak, ze przestałam w domu ćwiczyć na jakiś czas, zajadałam odrobinkę więcej słodyczy, więcej spałam, leniłam się po prostu. i minęło. a teraz znowu całe dnie tańczę ;)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Lirael
Nowicjusz


Posty: 42
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 12:38 pm   

Heh... ja mam anemię, więc być może z tego jestem wiecznie zmęczona.
Na balet jezcze nie chodzę xP
Ale jak zaczynam ćwiczyć w domu to dostaje kopa i mi lepiej xP
_________________

,,Jestem takim samym człowiekiem jak ty,
ale mam lepsze rzeczy do roboty,
niż siedzieć i palić skręty (...)
zawsze będę trzeźwy, nie potrzebuję podparcia,
bo mam Straight Edge (sXe)"
 
 
neda
Adept Baletu

Związek z tańcem:
Uczeń
Posty: 113
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 12:55 pm   

gonia05 napisał/a:
ja raz miałam przemęczenie, które nazwałabym bardziej przetrenowaniem spowodowanym za dużą ilością ćwiczeń oraz ciągłym stresem- szkoła, występy... wtedy ćwiczyłam i tańczyłam praktycznie całyt dzień z małymi przerwami, codziennie (wynik:nie mogłam się skupić na zajęciach, nic mi nie wychodziło- nawet najprostrze obroty, ciągle byłam neiwyspana). poradziłam sobie z tym tak, ze przestałam w domu ćwiczyć na jakiś czas, zajadałam odrobinkę więcej słodyczy, więcej spałam, leniłam się po prostu. i minęło. a teraz znowu całe dnie tańczę ;)


Właśnie dokładnie o to mi chodzi :) Stres,szkoła,zajęcia...Chyba powinnam zacząć się zdrowiej odżywiać...
A co do słodyczy to napewno posłucham Twojej rady,nie musisz mnie specjalnie namawiać... :wink:
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 1:39 pm   

Takie przemeczenie, przetrenowanie to miewam... Nie jest fajne. To jest tak, ze budzisz sie co dzien rano i wcale nie jestes bardziej wypoczeta, juz z samego rana mie masz sily nic robic. Na cwiczeniach jestes zmeczona juz podczas rozgrzewki, ale to nie takie zmeczenie w sensie np. zadyszki czy czegos, tylko po prostu brak sily. Poza tym nie ma sie sily nic robic, cwiczenia ktore normalnie sa prostsze, sa wtedy bardzo meczace, tak jakby organizm dzialal na 50% swoich mozliwosci, i nie byl w stanie wiecej.

Z tym jest sobie trudno poradzic... Pierwsza rzecz, to odpoczac. Kategorycznie mniej wysilku fizycznego, bardzo dobrze dodac do tego masaz (zwlaszcza, kiedy do tego jeszcze miesnie sa 'skatowane' i notorycznie przeciazone), jakies kapiele, duzo snu, ogolnie zadbac o swoj komfort. Organizm musi sie zregenerowac, moze lykac do tego jeszcze jakies witaminy czy cos (ja zawsze wtedy uzupelniam te wszystkie mikro i makroelementy)

I to trwa roznie, w zaleznosci od stopnia przetrenowania... U jednego szybciej u drugiego dluzej.
Ale jak sie organizm zregeneruje to potem znowu jest przyjemnie cwiczyc :)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Iris
Adept Baletu


Posty: 111
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 2:00 pm   

Zgadzam sie wzupełności z Joanną! Mimo iż na balet nie uczęszczam to chodzę na tamiec towarzyski i inne zajęcia także codziennie w domu jestem późnym popołudniem. A jako odpoczynek robię tak: W sobotę wstaję o godz 9:30 potem biorę prysznic jem jakieś pełnowartościowe śniadanie i idę poczytać książkę czy posłuchać muzyki. Odpręzam się też przy towarzystwie przyjaciół. Warto jest się też dotlenić i wybrać na spacer :) Polecam :) :*
 
 
 
.:Odylia:. 
Koryfej

Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 688
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 3:22 pm   

a ja chyba nie mam sie czym chwalic bo jade na dopalaczach,odzywkach dla sportowcow,3-4 kawach i czasem ewentualnie jakims posilku,do tego mam klopoty ze snem :twisted: dodam ze obecnie tancze 8 h dziennie...a na spanie jeszcze przyjdzie czas...w grobie...to taki glos jakby sie ktos pytal jak sobie nie radzic :wink:
_________________
"Chcemy tylko tańczyć i milczeć..."
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 3:33 pm   

Ja czasami tez jade na 'odzywkach dla sportowcow' (ladnie powiedziane ;) ), ale zdrowe to na pewno nie jest, i zreszta odczuwam wtedy rozne skutki uboczne, ze zdrowiem, itd. Poza tym dla nie jest korzystne dla sprawnosci fizycznej - wydaje sie, ze ma sie wiecej sily i w ogole, a tak naprawde miesnie funkconuja gorzej i sa slabiej dotlenione, w efekcie np. duzo latwiej je przeciazyc.
Pomijajac juz fakt, ze im jest sie mlodszym, tym jest to bardziej niezdrowe. [Nie wiem Odylio czy sie 'suplementujesz', ale uwazaj, zebys nie zalowala tego za kilka lat, i nie przyplacila tego problemami ze zdrowiem, nie tylko chodzi o sprawnosc fizyczna, ale prace roznych ukladow w organizmie, jak np. krazenia, hormonalny, itd. - to wszystko wbrew pozorom silnie na nie oddzialywuje].
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Nati 
Koryfej

Związek z tańcem:
czynny! SB+OEB
Wiek: 33
Posty: 805
Skąd: Zabrze
Wysłany: Sro Sty 17, 2007 6:11 pm   

ja za tabletkami i tzw dopalaczami nie jestem... mysle ze kąpiel to dobry pomysł... goraca kąpiel z duża ilością piany i olejków... mmm szkoda ze nie mam wanny:P:P albo znależć troszkę czasu i pójść z kims do kina by sie odpręzyc??
_________________
Taniec wymaga człowieka chętnego,
szlachetnego, opanowanego;
człowieka o zrównoważonych siłach.
Dlatego chwalę taniec...
 
 
 
kotecek 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 35
Posty: 77
Wysłany: Nie Sty 21, 2007 2:08 pm   

Bardzo dobrze znam uczucie przemęczenia już od bardzo dawna, co jest efektem zbyt wielkich ambicji i perfekcjonizmu, a zbyt małych rezerw czasowych :( . Wielokrotnie już robiłam tak, że wracałam zmęczona po próbie do domu i przez całą noc robiłam lekcje nie kładąc się ani na chwilę spać (nie potrafię zasnąć gdy wiem że mam nie odrobione lekcje lub że czegoś się nie nauczyłam :oops: ). Wiem też że to był błąd, bo doprowdziłam się do takiego stanu że co chwila byłam chora ( tydzień do szkoły, 2-3 tygodnie chorowania i tak na okrągło), do tego ciągle czułam się zmęczona, śpiąca, bezsilna, wszystko mnie bolało a nieco przytyłam. Teraz staram się jakoś tak gospodarować czasem albo niekiedy coś sobie odpuścić, żeby spać przynajmniej te 6 godzin na dobę. Teraz to znowu wraca, bo mam teraz dużo nauki przed maturą, do tego balet, próby i jeszcze różne inne zajęcia. Zatem moja rada jest taka, że czasem sobie coś odpuścić (oby nie za często, bo to przeradza się w lenistwo), ale zarezewować sobie czas na sen i dpoczynek i nie robić niczego kosztem zdrowia, bo w końcu wasz organizm tego nie wytrzyma. Poza tym oczywiście dużo witamin iminerałów. Lekarz zalecił mi też przyjmowanie magnezu np. musującego, albo ja osobiście biorę taki w tabletkach z witaminą B6 (chyba Laktomag, ale są też w sprzedaży jakieś inne) która zapobiega wydalaniu go z organizmu (co dzieje się często gdy pijemy dużo mocnej herbaty czy kawy). Tak zapobiegawczo zalecam wszystkim (i sobie też) troszkę zdrowego lenistwa.
_________________
"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy..."
:) :*
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 21, 2007 2:32 pm   

Jak dla mnie najlepszą radą na przemęczenie jest dużo snu (nawet kosztem szkoły- tzn. zajęć ogólnokształcących), prysznic, ciepła kąpiel (tylko uwaga, żeby nie zasnąć). Myślę że na to ma wpływ także odżywianie, jeść trzeba, to oczywiste, nie jedząc częściej towarzyszy nam uczucie zmęczenia,przemęczenia organizmu, brak sił. Czyli zdrowe, ale regularne posiłki (nie mówię żeby jeść nie wiem ile, ale chociaż troszkę, żeby mieć siłę i organizm miał z czego czerpać energię), dużo picia- woda, soki, witaminy, owoce. Dobre na zmęczenie są także masaże, jacuzzi i cała reszta kompleksów "wypoczynkowych" - ale to dla mających czas.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
szerina 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
uczeń
Posty: 96
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 2:31 pm   

---
Ostatnio zmieniony przez szerina Sob Lut 05, 2011 5:39 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 8:10 pm   

Na przemęczenie na pewno sen, ale to nie zawsze jest możliwe do zrealizowania... Wtedy bierzemy książkę(może być podręcznik szkolny) rozkładamy na łóżku jaknajwięcej poduszek jedna na drugiej przy ścianie, by móc się o nie oprzeć, pod nogi bierzemy zwiniętą kołdrę/maskotki/cokolwiek miękkiego, byle nasze nogi również znajdowały się w miarę wysoko, parzymy sobie herbatkę zapachową-może być waniliowa, bananowa, malinowa, czy jaka tam chcecie, zakładamy dresy, szlafrok, ciepłe skarpety, mogą być getry, jeśli ktoś lubi owijamy się kocem, kładziemy parę słodyczy obok siebie, a najlepiej suszone owoce i tak się odprężamy. Możemy sobie włączyć jakąś spokojną muzykę :) Dobre są też kąpiele, choć lepsze prysznice, bo ja po kąpieli wieczorem jestem jeszcze bardziej znużona niż przed nią. Sprawdzają się masaże-wiem, bo mi tata robi prawie codziennie... Wszystkie formy rekreacji :)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 9:14 pm   

kasiu, świetne rady co do relaksacji poza jedną- podręcznikiem szkolnym... chyba lepsza jakaś ciekawa książka,a naukę odłożyć na następny dzień (jeśli mozesz, tzn. np. nie masz sprawdzianu)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Czw Lut 08, 2007 10:49 pm   

Ja tutaj podaję mój przykład, ponieważ na ogół nie mam na nic czasu, muszę się uczyć... więc jakoś łączę przyjemne z pożytecznym ;) Tylko pamiętajcie, że poduszki muszą byc umiejscowione tak, byście nie leżały, ani nawet nie pół-leżały, tylko siedziały, ale z lekkim pochyleniem... Bo inaczej zaczną w waszym organiźmie działać narządy odpowiedzialne za sen i spanie i możecie szybko odjechać w krainę snu ;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Sylfida
Nowicjusz

Posty: 5
Skąd: Wszechświat
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 1:16 pm   

bardzo fajny sposób, dodałabym tylko mruczącego i miękkiego kotka :lol:
 
 
bluebird:))
Adept Baletu


Posty: 82
Skąd: kraków
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 1:23 pm   

Dobry pomysl z tym kotkiem:) Tylko niestety z doswiadczenia wiem, ze kotek zracznie ogranicza mozliwosc przesuwania, poprawiania, a jesli jest wiekszych rozmierów nie ma gdzie polozyc ksiazki xD
mimo wszystko jednak polecam kotka:)
 
 
 
karolinkaaa 
Adept Baletu

Związek z tańcem:
miłośnik,uczeń
Posty: 276
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 4:05 pm   

o tak.Czasem tylko kotek Ci przydzwoni w twarz za ruszanie sięxDAle bardzo odprężają i mają takie wyczucie,że kładą się na bolące miejsca(bynajmniej moje).
_________________
Spotkanie człowieka z kotem czyni człowieka lepszym,a kota gorszym.
 
 
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 4:58 pm   

dobra, rozłożyć się na poduszkach, ale nie z nosem w książce tylko w telewizorze... jeszcze bardziej czuję się zmęczona jak coś czytam :?
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Ostatnio zmieniony przez Maron Pią Lut 09, 2007 6:25 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Cheryl 
Solista Baletu


Posty: 1890
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:06 pm   

Maronku :-) Ale nie wszyscy mają czas by oglądać książki :-) A moja metoda? Po prostu jeść czekoladę i wcześnie chodzić spać :-) Ach no i oczywiście ciepły obiad orazherbata z sokiem malinowym.
_________________
Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
 
 
kotecek 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 35
Posty: 77
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 10:48 am   

Myślę, że każdy powinien wypracować własne sposoby relaksacji, bo w końcu każdy z nas jest inny, ale warto też wypróbować pomysły innych na to by poczuć się lepiej. Ja często przed snem kładę się na wznak, słuchawki ze spokojną muzyką na uszach, robię kilka głębokich wdechów i staram się uspokić i o niczym nie myśleć. Jeśli jestem bardzo zmęczona to czuję delikatne drgania, jakby prąd przechodził przez całe moje ciało. Muszę przyznać (choć to może trochę dziwne), że strasznie to lubię. :D
A co do czekolady, to niestety niektórzy są uczuleni :(
_________________
"Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy..."
:) :*
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 1:59 pm   

Princess Maron napisał/a:
dobra, rozłożyć się na poduszkach, ale nie z nosem w książce tylko w telewizorze... jeszcze bardziej czuję się zmęczona jak coś czytam :?


To nie znaczy, ze musisz nam sie uzalac, ze sposob zostal podany zly. Jeden sie odprezy przy ksiazce, inny przed telewizorem, a jeszcze inny po prostu przy muzyce. Ja napisalam "podrecznik szkolny", bo z doswiadczenia wiem(o czym tez juz wspomnialam), ze na codzien nie ma sie czasu na takie odprezenia, gdyz po treningach zostaje jeszcze duzo nauki, dlatego wiec polaczyc mozna przyjemne z pozytecznym.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Maron 
Pierwszy Solista

Wiek: 33
Posty: 2668
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 5:16 pm   

Kasia :)) napisał/a:
To nie znaczy, ze musisz nam sie uzalac, ze sposob zostal podany zly.

ale ja się wcale nie użalam. ;) i nie mówię że twój sposób jest zły tylko... nienajlepszy ;) bo jak jest się zmęczonym to i tak niczego się nie nauczy.
użalaniem nazwałabym post jakby brzmiał: "ohhh jak mi źle jest jak czytam książkę, jeszcze bardziej czuję się zmęczona!"
_________________
Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13