www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
KRAKOWSKIE CENTRUM BALETOWE I TAŃCA WSPÓŁCZESNEGO
Autor Wiadomość
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:19 pm   

Dobrze, ja się nie wtrącam.
Nie ważne z kim macie zajęcia, nie interesuje mnie to za bardzo.
Ale tylko wyraziłam swoją opinię.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:24 pm   

Hmm... proponuję skończyć tę małą dyskusję zanim zakończy ją moderator tablicy :P
To jest temat dotyczący konserwatorium. Wszelkie uwagi i pretensje niektórych osób skierowane w stronę konserwatorium może lepiej na PW przenieść?
Potrzebne nam znowu jakieś kłótnie? Chyba nie. Dobrze jest jak jest :)
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:24 pm   

Czyli generalnie mówicie, że macie zastrzeżenia do naszego wyrazu? Ok, popracujemy i nad nim i może za rok bardziej wam się spodoba.
Wszystko byłoby dobrze tylko uwagi można napisać normalnie, a nie z przekąsem. Wszystko można wyrazić normalnie. I jeszcze Kiro nie wiem na jakiej podstawie oceniasz nasz występ jak na nim nie byłeś, szczególnie jego stronę artystyczną. Zdjęcia to zdjęcia i o ile może o technice można na ich podstawie się wypowiadać to uważam, że o stronie artystycznej zdecydowanie nie!

Ja też dziękuję wszystkim dziewczynom i pedagogom za cały rok!! ;*****
 
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:28 pm   

Ja Aniu czekam na ten film, który Twój tata nagrał :)
On będzie jakoś do kupienia? Czy nagrywał tylko tak dla siebie?

Bo kurcze serio nie mogłam być ;/
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
kira 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 17
Skąd: z miasta
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:30 pm   

Julio, proszę, skończmy z ta "zazdrością"! nie wiem czemu tak uparcie powracasz do tego wątku. Najwidoczniej masz jakiś kompleks na tym punkcie....Dlaczego?
Przychylam się ( i dziękuje za wsparcie :)) do słów Bajaderki. Wydaje mi się, że powinnyście być zadowolone z tego, że niektórzy maja odwagę powiedzieć szczerze (i życzliwie, życzliwie kochana Julio) uwagi, nad którymi warto popracować. To wskazówka, nie przytyk!
Julio, ja swoją edukacje taneczna przypieczętowałem dyplomem już dobrych kilkanaście lat temu. Nawet moi pedagodzy twierdzili, że "pewnych osób pewnych rzeczy się nie nauczy"...Ciesz mnie, że jesteś dumna ze współpracy z pedagogami/profesorami PWST. A już na pewno oszaleje z radości, jeśli zobaczę efekty tej współpracy Specjalnie przyjadę do Krakowa, obiecuje :)
 
     
Julia
Adept Baletu


Posty: 117
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:34 pm   :-)

Bajaderko, Wszystkim znane jest ogólnie twoje podejście do uczniów i pedagogów Konserwatorium Tańca.... więc nie spodziewam się, że usłyszymy z twoich ust pozytywnego komentarza... Dla mnie dużo cenniejsze są uwagi profesorów ze środowiska aktorskiego i baletowego, niż twoje... a zwłaszcza bardzo cenne są dla mnie uwagi mojej mamy... której obok Wariacji Kitri i wariacji Phrygii najbardziej podobało się "W krainie białych łabędzi" :-)

Pozdrawiam
Julia, dla Ciebie Pani... :-)
_________________
Love is the triumph of imagination over intelligence.
Ostatnio zmieniony przez Julia Sob Cze 27, 2009 4:53 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kira 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 17
Skąd: z miasta
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:42 pm   

Droga Aniu, niestety taki urok ludzkiej natury, że każda negatywna uwaga postrzegana jest jako sarkazm lub złośliwość. Czy ja napisałem choć jedną uwagę co do spektaklu jako całości?! Nie, ponieważ, jak wspomniałaś, na nim nie byłem.
To niesamowite, że stwierdzenie : " scena nie lubi grzecznych dziewczynek" wywołało taka burzę! Narcystycznie powiem, że mille połechtało to moja próżność :) A Waszą chyba mocno ubodło...oj, oj
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:51 pm   

Kiro tak w ogóle to zapraszam do przedstawialni cobyśmy mogli się dowiedzieć o Tobie czegoś więcej :wink:

Kochani Wy moi. Nasze forum nie jest po to, żeby się na nim kłócić i rozgrzebywać stare brudy. Nikogo tu nie chcę bronić ani wspierać, ponieważ od pewnego czasu stałam się neutralna na środowisko baletowe w Krk. Cieszę się, że istnieje tyle miejsc (szkół, akademii, ognisk itp), w którym dziewczyny mogą spełniać swoje marzenia. Czy są one związane z tańcem zawodowo czy też nie. Wszystkie kochają jedno - taniec. I wytykanie sobie różnych rzeczy i wracanie do kłótni z przeszłości nie prowadzi do niczego. Kocham wszystkie krakowskie baletnice za ich pasję. Każdą jedną. :) wykorzystujcie Kochane to, że macie się gdzie uczyć i jeśli chodzi i konserwatorium to jestem pewna, że pedagodzy źli tam nie są. Rzekłabym są jedni z najlepszych w Krk, ale jednak moja wierność do jednej z krakowskich szkół mi nie pozwala :P (oczywiście to było troszkę żartobliwie).
I chyba nie ma w Krk lepszej i gorszej szkoły. Każda jest inna. Do jednej chodzi się rekreacyjnie, a do innej, żeby zaistnieć w świecie baletowym...
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:55 pm   Re: :-)

Julia napisał/a:
Bajaderko, Wszystkim znane jest ogólnie twoje podejście do uczniów i pedagogów Konserwatorium Tańca.... więc nie spodziewam się, że usłyszymy z twoich ust pozytywnego komentarza... Dla mnie dużo cenniejsze są uwagi profesorów ze środowiska aktorskiego i baletowego, niż twoje... a zwłaszcza bardzo cenne są dla mnie uwagi mojej mamy... :-)

Pozdrawiam
Julia, dla Ciebie Pani... :-)


Moje podejście do uczniów i pedagogów jest zupełnie inne, niż uważasz. Napisałam uwagi, bo taka była dyskusja. Ale cenie konserwatorium za to, ze tanczy NAJROWNIEJ w Krakowie. Jezioro bardzo mi sie podobalo, szczegolnie pas de quatre. Napisalam uwagi, ktore mi przeszkadzaly, ale z tego mozna wywnioskowac, ze resztę było mi miło oglądać, prawda? Ale szkoda, ze tego nikt nie zauważa. Nigdzie nie napisałam, że wszystko jest źle.
I proszę Cie, nie wywlekaj na forum osobistych spraw, to nieestetyczne.

I na forum piszemy nickami, czy na żywo powiedziałam do Ciebie Julio, kiedyś, po imieniu? Ta uwaga była nie słuszna. Nie mam obowiązku pisać tutaj "Pani Julio" ponieważ, jak większość osób wie, nicki nie są naszymi prawdziwymi imionami. Poza tym forum,to forum. Nie rozróżniamy wieku ani innych faktów.
Tak samo jak mam szacunek do Ciebie, oczekuje szacunku do mnie.
Nie napisałam na Ciebie złego słowa, więc prosze, nie poniżaj mnie, szczególnie na forum.
Jeśli chcesz Julio, porozmawiać, chętnie Cie zobacze na żywo i wymienie się uwagami na niektóre tematy.
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
     
Julia
Adept Baletu


Posty: 117
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 4:56 pm   

Też tak myślę i w pełni się z Tobą zgadzam Columbino :-)
_________________
Love is the triumph of imagination over intelligence.
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 5:01 pm   

Bajaderko, wystarczy nie prowadzić wojennej ścieżki. Bo jak już pisałam do niczego to nie prowadzi. Ja, przyznaję, byłam kiedyś na wojennej ścieżce z Panią Julią ( :wink: ), ale powiedz mi szczerze, po co to wszystko? W Krk balet jest tak mało popularny jak w Polsce rugby (jej co za porównanie, ale taka prawda), więc wszyscy powinnismy się w tym naszym małym świecie trzymać razem :)

I Julio... nawet nie wiesz jak miło mi się zrobiło :)
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
kira 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 17
Skąd: z miasta
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 5:19 pm   

Tak, tak miłe Panie, zgoda buduje, niezgoda...inspiruje :P
Columbino, ktoś już tu wyjaśnił zasadę posługiwania się nickami ;) Aby jednak chociaż częściowo zaspokoić Twoją ciekawość to uchylę rąbka tajemnicy:
tancerz, psychoterapeuta, instruktor tańca (jakoś nie potrafię w stosunku do siebie użyć słowa"pedagog"), zamieszkały w Warszawie, aktualnie na zwolnieniu lekarskim powodu kontuzji kolana.Dwuznacznie dodam również "z przeszłością" ;) I mający ciągle problemy z posługiwaniem się kontem na forum :D
Mam nadzieję, droga Columbino, że jesteś usatysfakcjonowana moją autoprezentacją :D
Ostatnio zmieniony przez kira Sob Cze 27, 2009 5:30 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 5:29 pm   

Columbinka nie czuje sie usatysfakcjonowana, ponieważ wyrażnie podała linka do przedstawialni! Nie jestem moderatorem tej tablicy, ale jednak mnie to razi. Trzymajmy się regulaminu forum!
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
kira 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 17
Skąd: z miasta
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 5:33 pm   

Ale dlaczego od razu tak ostro?! Przepraszam za popełniony nietakt, ale z uporem maniaka podkreślam swój status nowicjusza. Columbino, miejże trochę wyrozumiałości :oops:
 
     
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 8:16 pm   

kira napisał/a:
Czy aż tak bardzo boli Was, jeśli usłyszycie negatywna uwagę? Jeśli tak, to ciężko Wam będzie pracować w zawodzie, przykro mi...


To prawda.

Prawdą jest też, że 'grzeczność' scenie absolutnie nie służy - ale to problem wielu osób uczących się tańca, i nie mających wielu okazji szlifować swojej osobowości scenicznej, bo niby kiedy.
To tak na marginesie - i jednocześnie pzepraszam za lekki offtop, bo to co piszę nie ma aboslutnie związku z krakowskimi uczennicami/ tancerkami, bo ich nie widziałam, i nie zamierzam się na ich temat wypowiadać.

I tak na 'zaś' - cóż, zawsze jak się występuje na scenie, jest się narażonym także i na krytykę, i jeśli taka wystąpi (słuszna bądź nie), trzeba umieć sobie z tym poradzić, a nie mieć o to pretensje, i nie tłumaczyć się z tego co się zrobiło, bo to po prostu bez sensu. Robić swoje trzeba, i tyle:)


Cytat:
Pozatym co to za uwaga, że scena nie lubi grzecznych dziewczynek?


Uwaga sama w sobie jest akurat bardzo prawdziwa. Ale nie ma chyba sensu tego tłumaczyć - zrozumienie tego przyjdzie z czasem i doświadczeniem samo (albo i nie...).


PS. Kira, proszę korzystaj z funkcji 'edytuj', a nie pisz dwa posty pod sobą!
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
     
ladybird 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
uczeń
Wiek: 28
Posty: 249
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Cze 27, 2009 9:42 pm   

Hmmm.
Powiem tak. Każda uwaga, nawet jeśli jest wypowiedziana ze złośliwością musi mieć w sobie jakąś, nawet najmniejszą część prawdy, poza tym ciekawie jest wysłuchać opinie innych.

Co prawda moim zdaniem ciężko jest wywnioskować z samych zdjęć poziom techniczny tancerza, trzeba to widzieć na żywo, ew. na nagraniu. Poza tym wcale nie jest tak, że się tłumaczymy czy irytujemy, kiedy ktoś nam mówi co było źle. Każdy wyraża swoją opinię na temat występu, a my jako osoby o których mowa, mamy prawo zgodzić się, lub zaprzeczyć, jeśli uważamy inaczej. Nikt nie ma zamiaru się usprawiedliwiać, bo same najlepiej wiemy co jest prawdą a co nie.

Jeśli chodzi o wyraz, mimikę i ogólnie grę aktorską, cóż, ja uważam, że było dobrze. W Jeziorze tańczyłyśmy 2 akt, w którym panuje ciągle taki sam, smutny, melancholijny ale też dość podniosły nastrój, taki też wyraz twarzy starałyśmy się przybrać. Myślę, że w większości nam się to udało, aczkolwiek zawsze są momenty, w których ze zmęczenia, stresu i innych czynników po prostu zapomina się o takich (z pozoru) szczegółach jak wyraz twarzy. Jeśli chodzi o technikę Jeziora. Mogę bez wyrzutów sumienia powiedzieć, że odwaliłyśmy duuuży kawał solidnej roboty, jednak jak zawsze znajdą się jakieś fragmenty niedopracowane, które trzeba by jeszcze wyczyścić. I mówię o tym zupełnie otwarcie, nie ma się czego wstydzić, bo zmierzamy w dobrym kierunku, dajemy z siebie wszystko i dążymy do perfekcji. Uważam, że nasz poziom jest wysoki.

Cytat:
Zupełnie nie potrafię zrozumieć początku jeziora (paczki jak z Dziadka do Orzechów, fabuła z szafą i prezentami oraz nauczycielką to dokładnie nawiązanie do Dziadka, a przecież mieliśmy tu jezioro) i uważam że przemiana łabędzia była pokazana nietrafnie. Gdybym była widzem, który nie oglądał jeziora, lub nie zna dobrze libretta- nie zrozumiałabym, co mają kolorowe pudełka i sukienki do jak najbardziej poważnych łabędzi?

Wytłumaczę. Na początku przedstawienia była przedstawiona garderoba baletowa, w której ćwiczyła mała dziewczynka (biały łabądek), znajduje paczkę łabędzia, potem wchodzą uczennice z nauczycielką i oglądają stroje, a pudełka to skrzynie na kostiumy, nie prezenty. Z jednego z nich wyskakuje czarny łabądek, później dziewczynki stają w parach i wychodzą z nauczycielką. A żadnej szafy sobie nie przypominam...

I ja Ciebie Columbino popieram, uważam, że chociaż dla niektórych może być to trudne, to jednak powinniśmy się zjednoczyć i tworzyć jedną, krakowską, baletową rodzinę, a nie docinać sobie. I tak każdy myśli co myśli, więc czasem może lepiej pozostawić to dla siebie... Trzeba sobie pomagać! :)

Pozdrawiam, Wasza elokwentna ladybird :D
_________________
Balet to po(d)stawa ;)
 
 
     
Julia
Adept Baletu


Posty: 117
Wysłany: Nie Cze 28, 2009 1:18 am   ...

Columbinko to fajnie, że miło Ci się zrobiło.

A ja właśnie wróciłam z Koncertu Galowego Krakowskiej Zawodowej Szkoły Baletowej. To koncert, który zawsze dostarcza mi wielu wrażeń... Chapeau bas dla szkół z Litwy, Białorusi i Niemiec... Jak ocenić przedstawicieli z Polski...? W pierwszej części można było podziwiać spektakl, w którym były połączone wariacje Kitri, Umierającego Łabędzia, muzyka z Copelii przeplatała się z muzyką z Dziadka do Orzechów... Czy trafny pomysł...? Komentarz pozostawię prawdziwym krytykom baletowym... Piszę to dlatego, iż uważam, że artysta, twórca, choreograf, reżyser ma prawo przedstawić swoją wizję spektaklu tak jak dyktuje mu serce i artyzm... To czy jednemu odbiorcy się to podoba, a innemu nie to już inna sprawa...

Drugi przykład kilka tygodni temu byłam na spektaklu innej krakowskiej szkoły. Mogliśmy oglądać tam fragmenty Dziadka do Orzechów, Bajadery, Paquity... Swoim wyrazem ujęła mnie dziewczynka, która tańczyła Klarę w Dziadku do Orzechów, oraz inna tancerka z Paquity o hiszpańskim wyglądzie i temperamencie. Felicitations! Wbrew moim oczekiwaniom nie byłam pod wrażeniem Bajadery... Pamiętam solowe partie – Niki i Gamzatti w Bajaderze,które wykonywały jeszcze moje koleżanki z klasy: 2 Magdy i Dorota. Powiem szczerze, że kiedy się na nie patrzyło i widziało interpretację ich roli to ciarki przechodziły po plecach... Natomiast kiedy patrzyłam na interpretację tegoroczną Bajadery nie popłynęła mi ani jedna łza... Zbyt duże skupienie na twarzy i sztuczny, jednostajny uśmiech świadczył o zbyt dużej koncentracji na sprawach techniki... Nie mówię tu o choreografii, bo ta bardzo mi się podobała.

Wracając do spektaklu p.t. „W krainie białych łabędzi” to myślę, że Ladybird opisała już o czym był przygotowany przez nas spektakl, więc nie będę się powtarzać. Nie było tam nawiązań do Dziadka do Orzechów... W naszej szkole historię przeobrażania się uczennicy w łabądka-prawdziwą baletnicę zrozumiały nawet czterolatki... Radzę przeczytać również libretto Dziadka do Orzechów i Jeziora Łabędziego... Naszymi odbiorcami są młodzi widzowie-dzieci. Głównie to właśnie dla nich tworzymy spektakle baletowe. Musimy się też więc liczyć z tym, iż dzieci nie są gotowe w pełni zrozumieć istoty poważnego baletu jakim jest np. Jezioro Łabędzie. Dlatego też na bazie poważnych dzieł baletowych tworzymy spektakle, które swoim przekazem trafiają również do najmłodszych naszych pociech. Bajaderko w swoim życiu przygotowałam już wiele inscenizacji i choreografii, które zostały opatrzone pozytywnym komentarzem przez znaczące dla mnie osobistości od których wciąż się uczę.
Co do wyrazu, jak napisała Ladybird miał być melancholijny i dramatyczny. Jeśli chodzi o Odettę z naszego Jeziora to uważam, że zatańczyła bardzo lekko i z ogromnym wyrazem i sądzę, że nie jedna tancerka chciałaby tańczyć tak jak ona. Chapeau bas!
Ja jestem w każdym razie zadowolona z Was łabądki, z waszego wyrazu i z waszej ciężkiej pracy. A dla zainteresowanych spektakl " W krainie białych łabędzi" będzie można również obejrzeć w grudniu 2009r. na deskach Nowohuckiego Centrum Kultury.

Bajaderko to miło, że nasz spektakl jednak Ci się podobał.
Co do propozycji spotkania jak narazie będzie ciężko z czasem, gdyż mam jeszcze wiele lekcji prywatnych, spotkań i pracy, a później czeka na mnie NYC... Najwcześniej na jesieni... Czekam na telefon.

Pozdrawiam

Julia - Pani Ania
_________________
Love is the triumph of imagination over intelligence.
Ostatnio zmieniony przez Julia Pią Wrz 18, 2009 4:47 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
euforia 
Nowicjusz


Związek z tańcem:
uczeń-tancerz
Posty: 4
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 8:44 pm   

bardzo mi miło się czyta o tym fragmencie z "dziadka do orzechów" :)
zawsze się znajda jakieś niedociągnięcia (niestety) ale mnie spektakl „W krainie białych łabędzi” zachęcił do ponownego zakochania się w "jeziorze łabędzim", za co dziękuję.
 
 
     
Nataszaa 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 28
Posty: 527
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sie 17, 2009 8:03 pm   

Czy ktoś z was wie, o której jest rozpoczęcie roku szkolnego?
Wiem, że 4 września, ale godz. nie znam...
Czekam na informacje. ;)
_________________
"Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
 
 
     
Heterochromia
Nowicjusz

Posty: 5
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 9:42 pm   

Mam kilka pytań i będę bardzo wdzieczna, jeśli ktos mi na nie odpowie :smile:
Czy do szkoły każdy jest przyjmowany, niezależnie od sylwetki, wieku, doświadczenia? Czy dla osoby mającej 16 lat i pobierającej lekcje klasyki tylko rok (zreszta jakis czas temu) znajdzie się jakaś klasa? Jeśli nie, na dalsze pytania nie zrwacajcie uwagi:)
Jaka jest atmosfera na zajęciach? Bardziej napięta i surowa, czy raczej luźna?
Czy konieczne są rajstopki i spódniczka? :mrgreen:
Kiedy jest rozpoczęcie roku?
 
     
Nataszaa 
Corps de Ballet


Związek z tańcem:
tancerka
Wiek: 28
Posty: 527
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 9:50 pm   

Ja mogę odpowiedzieć tylko na jedno z tych pytań, mianowicie odnośnie rozpoczęcia roku szkolnego. :D Niedawno dostałam od p. Ani informację, że rozpoczęcie będzie miało miejsce 7 września. Godzina zostanie podana w najbliższych dniach. ;)
_________________
"Zapytasz: po co to wszystko? Odpowiedź jest prosta: ponieważ postanowiłaś zostać tancerką."
 
 
     
Heterochromia
Nowicjusz

Posty: 5
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 9:50 pm   

I jeszcze jedno: czy jest jakaś inna szkoła przyjmująca wszystkich, bez wyjatku?
 
     
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sie 29, 2009 12:18 am   

Myślę, że spokojnie możesz iść do SB na ul.Łąkowej :)
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
     
Heterochromia
Nowicjusz

Posty: 5
Wysłany: Sob Sie 29, 2009 7:56 pm   

Tylko właśnie nie chcę do tej na Łąkowej... mając bodajże 13 lat, chciałam spróbować, pani zapisała mnie do grupy najmłodszej i czułam sie jak głupek wsród dziewczynek 7-9lat. Wiec co dopiero było by teraz, gdy mam 16? :?

A ze bałam sie komisji, nie zwróciłam uwagi na zadna inna szkołę. I teraz cierpię, bo jednak do baletu strasznie mnie ciagnie.
 
     
śnieżka_balerina 
Adept Baletu


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 181
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sie 29, 2009 8:40 pm   

A rozmawiałas z P.Anią, ona napewno udzieli ci wszelkich niezbędnych informacji:)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 13