Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 10:05 pm
fakt - prosze o zakończenie tych metalurgicznych rozważań a tak wogóle to ten wątek był załozony głownie po to by obecni na forum uczestnicy mogli zapytać o losy koos kto zniknął, albo powspominac osoby które na forum swego czasu mocno sie udzielały, lub tez zawołac donośnie kogos kogo im na forum brakuje a ten ktos chwilowo nie udziela się lub nie moze uczestniczyć i w tym miejscu może się wytłumaczyć - o ile czuje taka potrzebe. Nie ma sensu zwirzac się każdorazowo ze "teraz nie będzie mnie przez 3 dni" albo "nie było mnie tydzień ale już wróciłam" - bo czasem nawet mogło by to byc nie zauwazone
pozdrawiam
Administrator
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
ok skoro to temat do wywoływania zaginionych forumowiczów , to ja ...czary mary ... przywołuję Joannę, bo mam kilka pytan o wspolczesny i nie mam komu zadac
(Przywołałabym też Chriaranzanę ale przed kilkoma minutami sie pojawiła ale i tak przywołuję do częstego się pojawiania )
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 8:09 pm
Ginący ale teraz mam nadzieję, że już ostatecznie odnaleziony
W miarę poukładany na nowo - no ale jednocześnie nietracący starych nawyków i przyzwyczajeń
A przynajmniej mający taka ta no yyy nadzieję
(jak wiadomo nadzieja jest matką głupich i wędkarzy ... wędkarzem nie jestem )
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Joanna zdaję się iż przeżywa rozterki/kryzys twórczy czy jakios tak, ale IMHO ten znak zapytania tam jest zbędny
Dziękuję, to podbudowywujące:)
ale wiesz, niektórzy - formaliści - mogliby mieć co do tego wątpliwości jednak...
...ale ten obecny znak zapytania to chyba najbardziej dlatego, że wskazuje na pewną drogę, niż kategoryczne stwierdzenie
(jakkolwiek by to nie zabrzmiało....)
(a Joanna przeżywa teraz dziwny - ale raczej w pozytywnym tego słowa sensie - okres twórczy, tudzież artystyczno- tożsamościowy, czy jakoś tak;) )
_________________ "Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
Związek z tańcem: Uczeń OSB
Wiek: 28 Posty: 1070 Skąd: z piosenki Grabaża ;)
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 5:22 pm
Chciałam wam powiedzieć, że znikam na jakiś czas. Mam teraz trudny okres, wszystko stoi przed znakiem zapytania i chciałam prosić o trzymanie kciuki za mnie, o wsparcie, bo ciepłe myśli przydadzą mi się z pewnością. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i w pełni wrócę do tanecznej codzienności.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
raisa.
_________________ "Ale próbować warto" William Wharton
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach