www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
twardość i wyrabianie point
Autor Wiadomość
aankaa_baletnica=) 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 31
Posty: 1516
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 5:36 pm   

Mnie zawsze pointy skrzypią (no... moze prawie zawsze...) jak w nich tak normalnie chodze. Śmieszne to jest :D
 
 
 
Columbina 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
nauczyciel baletu
Wiek: 36
Posty: 1102
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 6:11 pm   

ŁoOo ... Mi tez skrzypią pointy :| Ale myslalam, ze to od mojego ciezaru ... Choc kto wie czy nie :P Ale przynajmniej nie jestem sama. Zawsze sie ze mnie troszku smieja jak mi skrzypi :P
_________________
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
 
 
 
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 35
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 10:04 pm   

Ja też odkryłam, że moje skrzypią, stało się to dzisiaj :) Tylko nie en pointe ale przy chodzeniu na całej stopie :) Oczywiście Sansha.
A co do twardości - na początku (tzn. przez jakieś 2 tygodnie) nie miałam nawet co marzyć o wygodnym tańcu - podeszwy były tak twarde, że nic nie pomagało. Potem (teraz) wszystko jest ok i tańczy mi się świetnie. Więc - cierpliwości!
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 
 
.:tutu:.
Corps de Ballet

Posty: 404
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 10:21 pm   

A ja sobie chyba wyrobilam za bardzo :? A bu... czyzby nowy wydatek?
:roll:
 
 
Nena 
Koryfej


Związek z tańcem:
miłośnik
Wiek: 30
Posty: 704
Skąd: z monitora...
Wysłany: Sro Kwi 19, 2006 4:51 pm   

Hm, moje pointki powoli nareszcie zaczynają się nadawać do tańczenia... Fajnie się już wyginają :lol: Zwycięęęsto... :lol:

Tutu, a co się dzieje? Za miękko Ci, czy jak?
_________________
Gość, masz ode mnie buziaka :)
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Kwi 19, 2006 4:56 pm   

dałabym WSZYSTKO za miękkie pointy...

a one takie uparte... mają to po mnie 8) 8) 8)

dobra, kończę mój jednopostowy offtop, bo zaczną mnie ciąć... :evil:
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Kwi 19, 2006 6:28 pm   

Ja moje jedne pointy wyrabialam z taki zapalem, ze je polamalam i teraz tylko moga sobie wisiec na sanie u mnie w pokoju.... :lol:
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
.:tutu:.
Corps de Ballet

Posty: 404
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sro Kwi 19, 2006 6:52 pm   

Moje pointy sa miekkie i czesto spadam z czubkow :? Niewygodnie sie na nich stoi ( dokladnie na lewej). Na razie nie sa mi bardzo potrzebne na zajeciach wiec nie zdecyduje sie na zakup nowych, ale kiedys w koncu trzeba bedzie :wink:
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 11:17 am   

ja czegoś nie rozumiem- dlaczego się uważa, że twarde pointy są dla osób z dużym podbiciem, a miękkie dla tych z małym? ja podobno mam duże podbicie a w twardych pointach mi strasznie niewygodnie się tańczy. moje pointy odkąd je dostałam rozmiękczam i ciągle są za twarde.
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 11:31 am   

To zależy jak duże masz podbicie, albo po prostu tak ci jest wygodniej i jesteś wyjątkiem ;)
Osobom z dużym podbiciem lepiej się tańczy na twardych pointach, gdyż mają na tyle elastyczną stopę, że staną w nich na czubki, a pointa utrzyma stopy. W miękkich, jak to się mówi "przeleciałyby" przez podbicie, trudniej by im było utrzymać pion.
Osoby z małym podbiciem nie mają na tyle elastycznej stopy, by stanąć na twardej poincie i dlatego muszą ją rozrobić, co nie grozi im przeleceniem przez pointy.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 7:12 pm   

Kasia ma całkowita rację. Spotkałam się jeszcze z bardziej "praktycznym" wytłmuaczeniem: osoby z dużym podbiciem szybciej łamią pointy, powinny więc ćwiczyć w twardych, gdyż wystarczą im na dłużej.
Goniu, nie wyrabiaj point za mocno, bo w nich nie ustoisz! :wink:
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 7:41 pm   

podbicie mam chyba spore (w każdym razie tak mi się wydaje). z tym przelatywaniem to chyba fakt, bo ja stoję tak jakby na końcu/brzegu czubków (no nie wiem, jak to powiedzieć). ale jeszcze odrobineczkę wyrobić nie zaszkodzi ;)
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:41 pm   

Czajori napisał/a:
osoby z dużym podbiciem szybciej łamią pointy, powinny więc ćwiczyć w twardych, gdyż wystarczą im na dłużej.


a to mi się takie dziwne wydaje, bo przecież gdy pointy będą miękkie i wyrobione to się tak łatwo nie złamią, a jak ktoś od razu z całej siły wygnie twarde pointy to się złamią.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Czajori 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
na całe życie! :)
Posty: 1638
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 10:13 pm   

No tak, ale mocną stopą łatwiej "wygniesz z całej siły' pointę, niż stopą z małym podbiciem. :)
Goniu, w pointach twoje podbicie nie wygląda na aż tak duże, być może przelatujesz, bo masz za twarde pointy i przez to za mocno usztywnioną stopę od spodu?
_________________
Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 11:25 pm   

dam foto w trakcie ćwiczeń, z rozgrzaną stopą i pointą. ale to jutro albo pojutrze
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 11:50 pm   

a no bo to czajori jest pomieszane z powikłanym ;) Z jednej strony w miękkich pointach przelecisz przez czubek, a z drugiej szybko złamiesz pointe.
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 5:53 pm   

Czajori napisał/a:
No tak, ale mocną stopą łatwiej "wygniesz z całej siły' pointę, niż stopą z małym podbiciem. :)
Goniu, w pointach twoje podbicie nie wygląda na aż tak duże, być może przelatujesz, bo masz za twarde pointy i przez to za mocno usztywnioną stopę od spodu?


nie wiem... oceńcie:

http://img61.imageshack.u...nciki002nh1.jpg - lewa
http://img225.imageshack....nciki003ga8.jpg - prawa
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 7:14 pm   

Dokladnie, jak ktos ma niskie podbicie, to ta stopa nie jest na tyle elastyczna , zeby sobie poradzic z twarda pointa (i chodzi tutaj nie tylko o twardosc czubka, ale tez podeszwy) ;)
A jak ktos ma duze podbicie i za miekkie pointy, to w ogole nie da rady na tym stac i trzymac rownowagi, przeciez pointy sa usztywniane po to, zeby to czemus sluzylo, czyli trzymalo stope, a jak sa za miekkie to stopa zaczyna sie za bardzo podpierac na podeszwie (wiecie, o co chodzi), a wiadomo, ze powinna caly czas isc do przodu (tzn. pchac podbiciem w przod).

Goniu, a ze boli, no o normalne ze na poczatku stopa boli, jak nie w jednym miejscu, to w drugim, dopiero jak sie juz dlugo, dlugo tanczy to sie stopy przyzwyczajaja no i nabieraja tej sily (takl mi sie wydaje).
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 7:17 pm   

Tak, z tym że nawet po czasie stopy potrafią nieźle boleć(ale to juz nie jest takie straszne, a bol znajomy ;) ).
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 7:44 pm   

nie chodziło mi o to, że boli, bo nie boli, tlyko jakoś tak... po prostu źle się tańczy w twardych pointach (i w pointach o takim poziomie twardości, jaki teraz mam)... czyli mogę rozrabiać jeszcze?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 10:42 pm   

wiem, że jestem namolna, ale ponawiam pytanie: jeszcze rozrabiać pointy czy już poprzestać?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
Kasia :)) 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
oby wieczny!
Wiek: 73
Posty: 2627
Skąd: z dwóch końców Polski;D
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 11:27 pm   

goniu, to już zależy tylko od ciebie. Nam na odległość cieżko jest ci coś poradzić. Jeśli naprawdę niewygodnie ci się stoi w twardych pointach, to mozesz je jeszcze troche rozrobić, ale im mniej, tym dłużej pointy będą do użytku..
Może jest to na razie po prostu dziwne uczucie, takie twardawe pointy, ale przynajmniej trzymają stopę.
Moim zdaniem poćwicz jeszcze trochę w twardyszych pointach, nie rozrabiaj.
Jeśli wciąż będzie ci to dokuczać to wtedy troche rozrób, byle nie za dużo, bo im bardziej będą rozrobione, tym szybciej dalej się będą "zmiękczać"
;)
_________________
wieczny tańcogłód.
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Sro Lip 19, 2006 11:50 pm   

Poza tym pointy sie rozrabiaja przez samo cwiczenia na nich, zwlaszcza jak stopa jest rozgrzana i spocona (wybaczcie doslownosc), to juz w ogole pointa po zdjeciu jest duzo bardziej miekka niz przed zalozeniem.

A jak je teraz rozrobisz, to beda wygodne, ale bardzo krotko, bo szybko w czasie tanczenia zrobia sie za miekkie. To jest tak, ze je rozrobisz tak, zeby byly idealne, i juz dlugo tak beda. Poza tym mnie sie wydaje, ze lepiej je rozrobic na tyle, na ile jst to koniecznie niezbedne, a dalej niech sie juz indywidualnie dopasuja do stopy. Wiadomo, ze z na poczatku z twardszymi pointami trzeba sie troche pomeczyc.
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
gonia 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
miłośnik
Posty: 1705
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 11:29 am   

wiem, że pytanie lekko głupawe, ale czym różnią się pointy sansha partenaire od premiere?
_________________
Na forum wróciłam po 2 latach, widać nie da się żyć bez tańca, chociaż już zapewne do niego nie wrócę. Trochę jakby nowe życie.
Nie wiem, czy wróciłam na stałe, może za chwilę znów zniknę. Ale co jakiś czas zaglądnę.
 
 
 
PavlovaAnna
Adept Baletu


Posty: 139
Skąd: z jednego małego miejsca na ziemi...
Wysłany: Sob Sie 19, 2006 11:42 am   

Oczywiście partenaire są bardziej miękkie niż premiere, numerek przy nazwie pointy świadczy o jej twardości, im wyższy, tym twardsz pointa (tak mi kiedyś powiedział nasz magazynier, ale czy jemy można wierzyć...)

Model:
101 "Soprano" takie sobie
202 "Recital" miękkie
303 "Partenaire" dość twarde
404 "Lyrica" twarde
606 "Ovation" twarde
603 "Ovation 3/4" twarde
707 "Encore" ?
808 "Premiere" twarde
909 "Legende" miękkie

P.S dla każdej innej osoby każdy rodzaj point może być mniej lub więcej twarde, to zależy kto jakie ma podbicie...
_________________
Oglądam-
Spocenie
Łzy
Uśmiechy
Rozpalone marzenia
Wyzwolenie radości
Trud i zmęczenie...
Balet
Ostatnio zmieniony przez PavlovaAnna Sob Sie 19, 2006 11:57 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13